Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Posadzki (wylewki) żywiczne w mieszkaniu - dużo podstawowych pytań laika


rdw

Recommended Posts

Mam małe mieszkanie 3-pok. na 54 mkw. (salon ok. 18mkw, kuchnia 7mkw, łazienka, 2x sypialnia + hall łączący wszystkie pomieszczenia z wyjściem) w którym chciałbym zrealizować designerską wylewkę żywiczną. Sporo czytałem, ale nadal mam wątpliwości i proszę o porady fachowców oraz osoby mające ten rodzaj podłogi.

Pytań jest dużo więc proszę o odpowiadanie przynajmniej na część z nich w miarę możliwości:)

 

1. Czy chęć wykonania takiej podłogi w nienowym mieszkaniu (rama H, 1964 r. obecnie jest tu stary, trzeszczący parkiet na jakby drewnianym rusztowanku-nie znam się) niesie ze sobą jakieś problemy?

2. Czy, waszym zdaniem, od strony estetyczno-praktycznej praktyczne jest zrealizowanie takiej posadzki w całym mieszkaniu czy lepiej zaaranżować w tym salon, kuchnię, łazienkę i hall, a dwie sypialnie wyłożyć deską barliniecką? Takie miałem początkowe zamierzenie, ale potem uznaliśmy że szkoda się bawić i lepiej "wylać" to samo wszędzie. Teraz dodatkowo doczytałem się o "niewielkiej toksyczności" takich posadzek i zastanawiam się, czy to dobrze spać w pomieszczeniu z taką podłogą.

3. Czy wykonanie takiej posadzki w całym mieszkaniu, niedużym acz problematycznym bo jest sporo pomieszczeń

4. Czy posadzka żywiczna jest dla stóp zimniejsza np. od chodzenia po parkiecie? To istotna kwestia dla mojej drugiej połówki.

5. Czy faktem jest, że lepiej robić posadzkę poliuretanową a nie epoksydową? Salon jest trochę nasłoneczniony. Nie rozumiem, czemu wiele firm realizuje głównie te "gorsze" posadzki - epoksydowe?

6. Czy spotykaliście się z ekipami remontowymi (ja z Warszawy) gdzie robiły to one kompleksowo? Czy lepiej szukać fachowców tylko od posadzki a ekipie kazać wcześniej tylko uporządkować ściany itd. a po zrobieniu posadzek niech wrócą do mieszkania?

7. Istotna jest dla mnie akustyka w mieszkaniu. To stary blok i słyszę tupanie dzieci z pokoju pod sąsiadami obok (czyli po przekątnej) a nawet głośne rozmowy w pokoju bezpośrednio piętro niżej, więc: czy taka wylewka słabiej/lepiej wycisza niżeli obecny parkiet? Jakie rozwiązania zastosować aby przy okazji robienia tej posadzki wyciszyć hałas od sąsiadów i mój (abyśmy przynajmniej rozmów tak nie słyszeli nawzajem jak obecnie, bo tupania itd. się pewnie dużo nie ograniczy)?

8. Czy po usunięciu starego parkietu trzeba przed wylaniem posadzki żywicznej robić wylewki betonowe samopoziomujące? Czy to prawda, że taki proces trwa ponad miesiac (wyłączenie mieszkania z użytku wraz z usunięciem wszelkich mebli)?

9. Wiem, że taka posadzka wyjdzie drożej niż np. deska barliniecka, ale skoro podłogi nie można ukraść, to uznałem, że wolę zainwestować w to niż np. w przesadnie drogi telewizor:) Na jaką cenę za metr przy takiej wielkości mieszkaniu się generalnie nastawiać?

10. Chciałbym by posadzki były jedną powłoką na całym mieszkaniu (bez progów do pomieszczeń) ale aby w łazience i kuchni miały inne kolory (np. jasnoniebieskie) niżeli w hallu, salonie i sypialniach (tam planuję białe)? Czy to wykonalne czy trzeba je wtedy "wylewać" oddzielnie i powierzchnie niekoniecznie złączą się na równo?

Edytowane przez rdw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jest to budynek z lat 60 w ramie H, stopy są wielkopłytowe więc chyba jest to żelbet(?) no raczej nie drewno.

4. Co to znaczy mniej przyjemna? Zimna?

7. Co to znaczy warstwy przegrody? Czy znaczy to, że wykonawca może zerwać parkiet i jego "rusztowanie", wyszlifować to co jest pod czyli pewnie beton (bo chyba tego się nie "skuwa"?), wyłożyć jakiś materiał wygłuszający np. wełnę mineralną (?), wylać nową wylewkę samopoziomującą i na tym, po odczekaniu 4 tygodni, wylewać posadzkę żywiczną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jest to budynek z lat 60 w ramie H, stopy są wielkopłytowe więc chyba jest to żelbet(?) no raczej nie drewno.

4. Co to znaczy mniej przyjemna? Zimna?

7. Co to znaczy warstwy przegrody? Czy znaczy to, że wykonawca może zerwać parkiet i jego "rusztowanie", wyszlifować to co jest pod czyli pewnie beton (bo chyba tego się nie "skuwa"?), wyłożyć jakiś materiał wygłuszający np. wełnę mineralną (?), wylać nową wylewkę samopoziomującą i na tym, po odczekaniu 4 tygodni, wylewać posadzkę żywiczną?

 

1. Moja wina nie doczytałem, wielkopłytowe budownictwo ma to do siebie, że może nie być problemów, a możesz też wpaśc do sąsiada. Teoretycznie nie powinno być techniczno-wykonawczych problemów, teoretycznie.

4. To czysto subiektywne odczucie, parkiety są "ciepłe" surowe posadzki są "zimne"

7. Warstwy tak jak piszesz, musi być izolacja akustyczna i na to wylewka, nie samopoziom. Nie szlifowałbym stropu. Nierówności zgubiłbym grubościami izolacji. I nie wełna a styropian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...