Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogniwo Eko Plus M - pytania i odpowiedzi, czyli jak to jest z tym kotłem ?


bobasxx

Recommended Posts

No i jeszcze taki cytat na zakończenie. Kolego bolek&lolek, jak dla mnie to jakiś autentycznie super hiper turbo opał był. 31.2 z wartością opałową 27,829 Mj/kg w stanie roboczym. No ale ja tylko dwadzieścia parę lat węglem handluję, mogłem przeoczyć że takie cudo na rynku jest obecne.

 

Ja też tego 31.2 nie widzę w Chwałowicach - może to jakieś inne Chwałowice są, wszak miejscowości o tej nazwie jest wiele - nawet mam jedną w okolicy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zadałem proste, konkretne pytanie - czy możesz na nie odpowiedzieć ?

 

Czy użytkownicy będą mieli zapisane w sterowniku lub instrukcji nastawy na jakich osiągnięto te wyniki w grupowym ?

A Ty, sprzedając kotły, podajesz do każdego z nich nastawy? Dla jakiego węgla?

 

OEPM na badaniach miał nastawy odpowiednie dla węgla, na którym był badany.

Dla innego węgla, oczywiście, będą one inne.

Jak w każdym kotle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty, sprzedając kotły, podajesz do każdego z nich nastawy? Dla jakiego węgla?

 

OEPM na badaniach miał nastawy odpowiednie dla węgla, na którym był badany.

Dla innego węgla, oczywiście, będą one inne.

Jak w każdym kotle.

 

Przypomnę jak brzmiało pytanie:

 

 

http://forum.muratordom.pl/images/mdom_misc/quote_icon.png Napisał SUSPENSER http://forum.muratordom.pl/images/mdom_buttons/viewpost-right.png

Zadałem proste, konkretne pytanie - czy możesz na nie odpowiedzieć ?

 

Czy użytkownicy będą mieli zapisane w sterowniku lub instrukcji nastawy na jakich osiągnięto te wyniki w grupowym ?

 

 

 

Rozumiem, że odpowiedź brzmi: nie.

 

 

Nie sprzedaję kotłów o których jest ten wątek więc nie będę tu o nich pisał, żeby nie zaśmiecać tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę jak brzmiało pytanie:

 

 

http://forum.muratordom.pl/images/mdom_misc/quote_icon.png Napisał SUSPENSER http://forum.muratordom.pl/images/mdom_buttons/viewpost-right.png

Zadałem proste, konkretne pytanie - czy możesz na nie odpowiedzieć ?

 

Czy użytkownicy będą mieli zapisane w sterowniku lub instrukcji nastawy na jakich osiągnięto te wyniki w grupowym ?

 

 

 

Rozumiem, że odpowiedź brzmi: nie.

 

 

Nie sprzedaję kotłów o których jest ten wątek więc nie będę tu o nich pisał, żeby nie zaśmiecać tematu.

Odpowiedź nie brzmi: NIE.

Odpowiedź brzmi: PO CO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy użytkownicy będą mieli zapisane w sterowniku lub instrukcji nastawy na jakich osiągnięto te wyniki w grupowym ?

 

Odpowiedź nie brzmi: NIE.

Odpowiedź brzmi: PO CO?

 

Na tą odpowiedź w formie pytania odpowiadam:

 

po to, żeby użytkownik miał szansę uzyskać w swojej kotłowni wyniki zbliżone do tych z badań [o ile jakimś cudem kupi niespotykany węgiel na którym badano ten kocioł].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy użytkownicy będą mieli zapisane w sterowniku lub instrukcji nastawy na jakich osiągnięto te wyniki w grupowym ?

 

Na tą odpowiedź w formie pytania odpowiadam:

 

po to, żeby użytkownik miał szansę uzyskać w swojej kotłowni wyniki zbliżone do tych z badań [o ile jakimś cudem kupi niespotykany węgiel na którym badano ten kocioł].

Ależ jesteś śmieszny.

NIGDY ŻADEN kocioł nie uzyska w kotłowni domowej wyników zbliżonych do tych z badań. Badania są po to, aby można było porównać potencjalne możliwości różnych kotłów. Dlatego tak ściśle określone są warunki tych badań, aby były one porównywalne między sobą. To przecież takie oczywiste.

 

Jeśli zaś ktoś myśli, że wyniki uzyskiwane w amatorskich badaniach w LABORATORIUM SUSPENSERA są bardziej wiarygodne, niż wyniki uzyskiwane w akredytowanych laboratoriach badawczych - to niech sobie tak myśli.

 

Te akredytowane laboratoria mają zweryfikowane przez kompetentne centra akredytacji instalacje badawcze oraz umiejętności badających i procedury dokumentowania wyników badań.

 

Zaś wyniki badań SUSPENSERA dokumentowane są wyłącznie przez jego wpisy na forum a o jego umiejętnościach w tym zakresie miałem okazję przekonać się w trakcie zorganizowanej przeze mnie wizyty tutejszych forumowiczów w Laboratorium Spalania IChPW, gdzie to SUSPENSER wspaniale rozregulował w dwie godziny kocioł, który miał (według niego) poprowadzić lepiej od każdego sterownika. Do dzisiaj mam w archiwum wykresy z tych jego popisów, razem z wykresami pracy sterownika eCoal.pl, który w czasie kolejnych dwóch godzin wyprostował te SUSPENSEROWE wyczyny. Widzę, że powinienem je przypominać, bo samozwańczy badacze są coraz bardziej butni.

Myślę, że mój dobry kolega karoka, który też brał udział w tej wizycie, może potwierdzić moje słowa, bo wiem, że mnie nie uwierzycie, bo przecież taki doktor inżynier to tylko kłamać potrafi. Nie ma to jak ocena praktyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ jesteś śmieszny.

NIGDY ŻADEN kocioł nie uzyska w kotłowni domowej wyników zbliżonych do tych z badań. Badania są po to, aby można było porównać potencjalne możliwości różnych kotłów. Dlatego tak ściśle określone są warunki tych badań, aby były one porównywalne między sobą. To przecież takie oczywiste.

 

Jeśli zaś ktoś myśli, że wyniki uzyskiwane w amatorskich badaniach w LABORATORIUM SUSPENSERA są bardziej wiarygodne, niż wyniki uzyskiwane w akredytowanych laboratoriach badawczych - to niech sobie tak myśli.

 

Te akredytowane laboratoria mają zweryfikowane przez kompetentne centra akredytacji instalacje badawcze oraz umiejętności badających i procedury dokumentowania wyników badań.

 

Zaś wyniki badań SUSPENSERA dokumentowane są wyłącznie przez jego wpisy na forum a o jego umiejętnościach w tym zakresie miałem okazję przekonać się w trakcie zorganizowanej przeze mnie wizyty tutejszych forumowiczów w Laboratorium Spalania IChPW, gdzie to SUSPENSER wspaniale rozregulował w dwie godziny kocioł, który miał (według niego) poprowadzić lepiej od każdego sterownika. Do dzisiaj mam w archiwum wykresy z tych jego popisów, razem z wykresami pracy sterownika eCoal.pl, który w czasie kolejnych dwóch godzin wyprostował te SUSPENSEROWE wyczyny. Widzę, że powinienem je przypominać, bo samozwańczy badacze są coraz bardziej butni.

Myślę, że mój dobry kolega karoka, który też brał udział w tej wizycie, może potwierdzić moje słowa, bo wiem, że mnie nie uwierzycie, bo przecież taki doktor inżynier to tylko kłamać potrafi. Nie ma to jak ocena praktyka.

 

To sobie pan zawijan u znacznej części społeczności forumowej nagrabił, oj nagrabił!

 

Przecież pan SUSPENSER bada. Swoimi metodami. Ma nawet do tego sprzęt. Techniczny. Ciepłomierz rejestrujący wartości co minutę. Jak wpięty w odcinek pomiarowy, tylko on wie. Pomiar temperatury. Też. Nie wywali przecież kilkunastu tysięcy złotych rocznie na homologację okresową sprzętu badawczego. On określa swoją dokładność na 2 -3%.

Ja neptek i dyletant określam ją tą samą metodą na co najmniej 15%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:cool:

 

Panie minertu,

 

przepraszam, że cenny czas panu zajmuję i humor przedni psuję.

Czy zechciałby mi pan odpowiedzieć jakie wnioski wysnuł pan po dokładnym przeczytaniu artykułu, do którego podesłał nam pan link?

Czy kotły na paliwa stałe z podawaniem i sterowaniem automatycznym o mocy do 500 kW podlegają obecnie pod badania obowiązkowe przez UDT jako naczynia ciśnieniowe?

 

Z utęsknieniem czekam na wiarygodną odpowiedź z dowodami.

 

Przepraszam za czas zajęty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIGDY ŻADEN kocioł nie uzyska w kotłowni domowej wyników zbliżonych do tych z badań. Badania są po to, aby można było porównać potencjalne możliwości różnych kotłów. Dlatego tak ściśle określone są warunki tych badań, aby były one porównywalne między sobą. To przecież takie oczywiste.

 

Bardzo mnie, "kierowcę furmanki",

człowieka, który nie ma dr ani inż. ani nawet mgr przed nazwiskiem, cieszy fakt, że niektóre wyartykułowane przez takiego laika zwroty, weszły do języka znawców tematu :D Aż się tu zacytuję:

 

Tyle, że porównywanie wyników badań kotłów jest tylko sztuką dla sztuki; taki ranking wg wyników badań jest rankingiem dla tych, których "kręcą" cyferki (że nie napiszę dosadniej), jeśli badania wykonane wg takiej czy innej normy nie są odzwierciedleniem pracy kotła w rzeczywistej kotłowni. Tu w dalszym ciagu wszystko zależy od cech instalacji oraz operatora. Jedyne, co taki dokument potwierdza, to potencjalne możliwości osiągania takich parametrów.

Ciekawe, ilu palaczy osiąga >70% sprawności w ujęciu rocznym paląc w swoich kotłach. Czy mają choć cień szansy zbliżyć się do wyniku ze świadectwa? Czy ma dla nich to świadectwo przełożenie na ilość zużytego opału?

 

Więc tu Zawijan powie "robić badania eksploatacyjne". Ciekaw jestem, o ile punktów procentowych wzrosłaby sprawność kotłów po wyciągnięciu wniosków z takich badań. Ile dzięki takim badaniom użytkownik poprawionego kotła mógłby zaoszczędzić pieniędzy. Wreszcie jak bardzo wzrosłyby zyski producenta tak poprawionych kotłów...? Jak bardzo zyska środowisko...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie, "kierowcę furmanki",

człowieka, który nie ma dr ani inż. ani nawet mgr przed nazwiskiem, cieszy fakt, że niektóre wyartykułowane przez takiego laika zwroty, weszły do języka znawców tematu :D Aż się tu zacytuję:

 

 

 

Więc tu Zawijan powie "robić badania eksploatacyjne". Ciekaw jestem, o ile punktów procentowych wzrosłaby sprawność kotłów po wyciągnięciu wniosków z takich badań. Ile dzięki takim badaniom użytkownik poprawionego kotła mógłby zaoszczędzić pieniędzy. Wreszcie jak bardzo wzrosłyby zyski producenta tak poprawionych kotłów...? Jak bardzo zyska środowisko...?

Możesz sobie sam łatwo odpowiedzieć na te pytania.

Wystarczy, żebyś porównał wyniki kotłów OEPM, OEP i OE. Zobaczysz, jaki efekt dały prowadzone przez nas badania eksploatacyjne tych kotłów.

Możesz sobie także porównać np.wyniki sprawności kotła OEPM, który jest efektem naszych badań eksploatacyjnych, z wynikami sprawności większości kotłów rynkowych, dla których takich badań nikt nie prowadził.

UWAŻAJ tylko, aby wyeliminować z tych porównań kotły, dla których wyniki sprawności podano "z sufitu". Jest takich trochę na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tyle, że porównywanie wyników badań kotłów jest tylko sztuką dla sztuki; taki ranking wg wyników badań jest rankingiem dla tych, których "kręcą" cyferki (że nie napiszę dosadniej), jeśli badania wykonane wg takiej czy innej normy nie są odzwierciedleniem pracy kotła w rzeczywistej kotłowni. Tu w dalszym ciagu wszystko zależy od cech instalacji oraz operatora. Jedyne, co taki dokument potwierdza, to potencjalne możliwości osiągania takich parametrów.

Ciekawe, ilu palaczy osiąga >70% sprawności w ujęciu rocznym paląc w swoich kotłach. Czy mają choć cień szansy zbliżyć się do wyniku ze świadectwa? Czy ma dla nich to świadectwo przełożenie na ilość zużytego opału?"

 

Z tego co mi się o uszy obiło, to już kilka lat temu ze strony zawijana i reszty jego popleczników padła propozycja do braci w kunszcie klepania blach i ich spajania w konstrukcje tak zwane kotłowe:

zróbmy długotrwałe badania kotłów w warunkach symulujących rzeczywiste. Na różnych mocach, z odstawianiem, na różnych paliwach rynkowych. Według wspólnie ustalonego algorytmu i pod wspólnym nadzorem.

 

Jak łatwo się domyśleć, odzew był ZERO + 1. Tylko Ogniwo wyraziło taką chęć i gotowość. Reszta zamilkła. Pewnie dlatego, że ich szlachetne wyroby nie chciały stawać w szranki z plebejskim kociołkiem z jakiegoś tam Biecza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zaś wyniki badań SUSPENSERA dokumentowane są wyłącznie przez jego wpisy na forum a o jego umiejętnościach w tym zakresie miałem okazję przekonać się w trakcie zorganizowanej przeze mnie wizyty tutejszych forumowiczów w Laboratorium Spalania IChPW, gdzie to SUSPENSER wspaniale rozregulował w dwie godziny kocioł, który miał (według niego) poprowadzić lepiej od każdego sterownika. Do dzisiaj mam w archiwum wykresy z tych jego popisów, razem z wykresami pracy sterownika eCoal.pl, który w czasie kolejnych dwóch godzin wyprostował te SUSPENSEROWE wyczyny. Widzę, że powinienem je przypominać, bo samozwańczy badacze są coraz bardziej butni.

Myślę, że mój dobry kolega karoka, który też brał udział w tej wizycie, może potwierdzić moje słowa, bo wiem, że mnie nie uwierzycie, bo przecież taki doktor inżynier to tylko kłamać potrafi. Nie ma to jak ocena praktyka.

Oj Zawijan widzę że pamięć zaczyna zawodzić.

Dlaczego ?

Bo Suspenser dobrze sprowadził kocioł do mocy bodajże chyba coś około 4kW czego pogratulował mu nawet Zawijan_2, później pamiętam miał problem z wyprowadzeniem OEP16kW na moc bodajże 8kW, wszystko w trybie ręcznym.

Co najważniejsze ten kocioł u Was nie był z eCoalem a ze sterownikiem Bruli.

Dlatego tak sądzę o tym "zawodzeniu" pamięci.

Dlatego również nie moge potwierdzić pana wersji wydarzeń, bardzo przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Zawijan widzę że pamięć zaczyna zawodzić.

Dlaczego ?

Bo Suspenser dobrze sprowadził kocioł do mocy bodajże chyba coś około 4kW czego pogratulował mu nawet Zawijan_2, później pamiętam miał problem z wyprowadzeniem OEP16kW na moc bodajże 8kW, wszystko w trybie ręcznym.

Co najważniejsze ten kocioł u Was nie był z eCoalem a ze sterownikiem Bruli.

Dlatego tak sądzę o tym "zawodzeniu" pamięci.

Dlatego również nie moge potwierdzić pana wersji wydarzeń, bardzo przepraszam.

Widzę, że albo pamięć kiepska, Twoją mam na myśli, albo wola zła, też Twoja...

Mam jednak wykresy... pokaże je tutaj... ponownie, bo już pokazywałem... A może jakiś ciekawski grzebacz je tu wyszuka, żebym nie musiał się trudzić? Może Ty, karoka? Tak wiele już wyszukałeś.

 

P.S.

a propos Twojej pamięci...

o sterowniku bruli.pl jeszcze się wtedy nikomu nie śniło

Edytowane przez zawijan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Zawijan widzę że pamięć zaczyna zawodzić.

Dlaczego ?

Bo Suspenser dobrze sprowadził kocioł do mocy bodajże chyba coś około 4kW czego pogratulował mu nawet Zawijan_2, później pamiętam miał problem z wyprowadzeniem OEP16kW na moc bodajże 8kW, wszystko w trybie ręcznym.

Co najważniejsze ten kocioł u Was nie był z eCoalem a ze sterownikiem Bruli.

Dlatego tak sądzę o tym "zawodzeniu" pamięci.

Dlatego również nie moge potwierdzić pana wersji wydarzeń, bardzo przepraszam.

 

Panie karoka, jeśli byłeś pan w wojsku, to na pewno mówili, że trzeba uważać, bo każda broń czasami sama potrafi wystrzelić.

Jeśli się pan na mnie nie obrazi, to nieśmiało chciałbym zasugerować przeczytanie na spokojnie jeszcze raz wpisu zawijana. Wpis jak wpis. Ale jedno zdanie nadzwyczaj ciekawe:

"Do dzisiaj mam w archiwum wykresy z tych jego popisów, razem z wykresami pracy sterownika eCoal.pl, który w czasie kolejnych dwóch godzin wyprostował te SUSPENSEROWE wyczyny. Widzę, że powinienem je przypominać, bo samozwańczy badacze są coraz bardziej butni."

 

Nie godzien jestem przypomnieć panu, kiedy powstał eCoal.pl i o ile lat później Bruli.pl

 

Przepraszam za popsuty humor.

 

Przy okazji niejako: czy w swojej karierze "obrotowego" węglem trafił pan może kiedyś na coś takiego lub podobnego, co uwieczniłem na fotce?

 

20150708_081713.jpg

Edytowane przez bolek&lolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że albo pamięć kiepska, Twoją mam na myśli, albo wola zła, też Twoja...

Mam jednak wykresy... pokaże je tutaj... ponownie, bo już pokazywałem... A może jakiś ciekawski grzebacz je tu wyszuka, żebym nie musiał się trudzić? Może Ty, karoka? Tak wiele już wyszukałeś.

 

P.S.

a propos Twojej pamięci...

o sterowniku bruli.pl jeszcze się wtedy nikomu nie śniło

 

Zawijan, co ty opowiadasz

przecież pan karoka wie lepiej.

Co ty wiesz o sterowniku i jego algorytmach? Pewnie nic. On wie. Wszystko. No prawie wszystko. I to prawie czyni kolosalną różnicę.

I nie licz, że ci powie sorry, pomyliłem się, nie pamiętam niestety lub coś podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi się o uszy obiło, to już kilka lat temu ze strony zawijana i reszty jego popleczników padła propozycja do braci w kunszcie klepania blach i ich spajania w konstrukcje tak zwane kotłowe:

zróbmy długotrwałe badania kotłów w warunkach symulujących rzeczywiste. Na różnych mocach, z odstawianiem, na różnych paliwach rynkowych. Według wspólnie ustalonego algorytmu i pod wspólnym nadzorem.

 

Jak łatwo się domyśleć, odzew był ZERO + 1. Tylko Ogniwo wyraziło taką chęć i gotowość. Reszta zamilkła. Pewnie dlatego, że ich szlachetne wyroby nie chciały stawać w szranki z plebejskim kociołkiem z jakiegoś tam Biecza.

 

Oj, muszą Cię strasznie uszy boleć :D tyle Ci się o nie obiło...

Może w innym wcieleniu byłeś jakim naukowcem czy co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Do dzisiaj mam w archiwum wykresy z tych jego popisów, razem z wykresami pracy sterownika eCoal.pl, który w czasie kolejnych dwóch godzin wyprostował te SUSPENSEROWE wyczyny. Widzę, że powinienem je przypominać, bo samozwańczy badacze są coraz bardziej butni."

 

Nie godzien jestem przypomnieć panu, kiedy powstał eCoal.pl i o ile lat później Bruli.pl

 

Przepraszam za popsuty humor.

[ATTACH=CONFIG]323512[/ATTACH]

No dobra panowie wszystko wiedzący.

Teraz gwoli wyjaśnienia bo znowu zamotaliście się w zeznaniach i chcecie koniecznie z karoki idiotę na forum zrobić.

To może panowie wszystko wiedzący spojrzą na forum eSterownik i przeglądną sobie aktualizacje jakie i kiedy były wprowadzane w sterowniku eCoal.

Kiedy do sterownika eCoal wprowadzono tryb ręczny ?

O ile to pamieć karoki nie wysiada to spotkanie w Zabrzu miało miejsce wiosną 2011 roku wtedy to badaliście OEP 16kW z palnikiem 5-cio sygmentowym a sterownik jaki na nim był zamontowany to Bruli.

Wy zapieracie że posiadacie wykresy z eCoala.

Pytam jak Suspenser mógł wtedy rozregulować kocioł na eCoalu w trybie ręcznym skoro wtedy eCoal nie miał w ogóle trybu ręcznego ?

Przepraszam że teraz ja popsułem panom humor i może panom obiad nie smakować.

Żeby odświeżyć sobie luki w pamięci, świadome czy mniej świadome proponuję zadzwonić do Kutna i zapytać szefa E-S czy też wspólnika p. Marka K jak to było ponieważ jak dobrze pamiętam to oni byli na tym spotkaniu, chyba że znowu mi się coś poknociło.

Myslę że jednak nie bo po tym spotkaniu nie dłużej jak chyba ze 2 tygodnie ptrzymaliśmy, ja, suspenser, Piotrek42 sterowniki Bruli do testów, nie wiem czy jeszcze ktoś.

Jak mogliśmy je dostać skoro panowie twierdzą że ich nie było ?

Ustalcie może jakąś oficjalną wersję żeby znowu się tutaj nie pogrążać i nie motać w zeznaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tyle, że porównywanie wyników badań kotłów jest tylko sztuką dla sztuki; taki ranking wg wyników badań jest rankingiem dla tych, których "kręcą" cyferki (że nie napiszę dosadniej), jeśli badania wykonane wg takiej czy innej normy nie są odzwierciedleniem pracy kotła w rzeczywistej kotłowni. Tu w dalszym ciagu wszystko zależy od cech instalacji oraz operatora. Jedyne, co taki dokument potwierdza, to potencjalne możliwości osiągania takich parametrów.

Ciekawe, ilu palaczy osiąga >70% sprawności w ujęciu rocznym paląc w swoich kotłach. Czy mają choć cień szansy zbliżyć się do wyniku ze świadectwa? Czy ma dla nich to świadectwo przełożenie na ilość zużytego opału?"

 

Z tego co mi się o uszy obiło, to już kilka lat temu ze strony zawijana i reszty jego popleczników padła propozycja do braci w kunszcie klepania blach i ich spajania w konstrukcje tak zwane kotłowe:

zróbmy długotrwałe badania kotłów w warunkach symulujących rzeczywiste. Na różnych mocach, z odstawianiem, na różnych paliwach rynkowych. Według wspólnie ustalonego algorytmu i pod wspólnym nadzorem.

 

Jak łatwo się domyśleć, odzew był ZERO + 1. Tylko Ogniwo wyraziło taką chęć i gotowość. Reszta zamilkła. Pewnie dlatego, że ich szlachetne wyroby nie chciały stawać w szranki z plebejskim kociołkiem z jakiegoś tam Biecza.

 

O ile pamiętam to propozycja ta była tylko ofertą handlową. Która tylko miała na celu wyrwanie dodatkowych funduszy od producentów. Potrzeby "rynku" nie miały znaczenia chodziło o kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tyle, że porównywanie wyników badań kotłów jest tylko sztuką dla sztuki; taki ranking wg wyników badań jest rankingiem dla tych, których "kręcą" cyferki (że nie napiszę dosadniej), jeśli badania wykonane wg takiej czy innej normy nie są odzwierciedleniem pracy kotła w rzeczywistej kotłowni. Tu w dalszym ciagu wszystko zależy od cech instalacji oraz operatora. Jedyne, co taki dokument potwierdza, to potencjalne możliwości osiągania takich parametrów.

Ciekawe, ilu palaczy osiąga >70% sprawności w ujęciu rocznym paląc w swoich kotłach. Czy mają choć cień szansy zbliżyć się do wyniku ze świadectwa? Czy ma dla nich to świadectwo przełożenie na ilość zużytego opału?"

 

Z tego co mi się o uszy obiło, to już kilka lat temu ze strony zawijana i reszty jego popleczników padła propozycja do braci w kunszcie klepania blach i ich spajania w konstrukcje tak zwane kotłowe:

zróbmy długotrwałe badania kotłów w warunkach symulujących rzeczywiste. Na różnych mocach, z odstawianiem, na różnych paliwach rynkowych. Według wspólnie ustalonego algorytmu i pod wspólnym nadzorem.

 

Jak łatwo się domyśleć, odzew był ZERO + 1. Tylko Ogniwo wyraziło taką chęć i gotowość. Reszta zamilkła. Pewnie dlatego, że ich szlachetne wyroby nie chciały stawać w szranki z plebejskim kociołkiem z jakiegoś tam Biecza.

 

Myślę, że Ogniwo ma do SAS'a naprawdę długą drogę.

Robienie z Ogniwa lidera technologii jest niepoważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...