Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogniwo Eko Plus M - pytania i odpowiedzi, czyli jak to jest z tym kotłem ?


bobasxx

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam

Ja też jestem za tym by kotły były badane i wyniki udostępniane ale, niech całym procesem spalania steruje wyłącznie sterownik a nie inżynierowie zmieniający parametry w sterowniku tak aby tylko wyszły wyniki badań.

W trakcie testu badawczego (przez całe 6 godzin testu) nikt nie ma dostępu do sterownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan pisał, że palnik, komora spalania i wymiennik.

A ja Ci piszę że do poprawnego działania algorytmu eCoala w trybie automatycznym potrzebny jest odpowiedni palnik choć i na "nieodpowiednim" mi się kiedyś udało i odpowiedniej wydajności wentylator.

Z tego co pisali to nie na ręcznym tylko na grupowym a to taki półautomat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ze spytam:

czy subiektywna ocena na tzw. oko jest najlepszą metodą porownawczą?

Proszę sobie wyobrazić taką sytuację:

Lipiec Polska. na termometrze np. 25 st.C

Mieszkaniec strefy równikowej mówi, trochę mi tu za zimno.

Mieszkaniec koła podbiegunowego ocenia ta samą sytuację: kurczę, ale tu jest gorąco. A mieszkaniec PL mówi: dzisiaj jest w sam raz.

Oczywiście lekko uprościłem przykład.

Po to ludzie wymyślili między innymi narzędzia pomiarowe, aby móc wyeliminować subiektywność ocen.

Co da, że np. 1000 użytkowników jakiegoś urządzenia powie: ono jest OK, jeśli kolejny 1000 wyrazi opinię diametralnie różną?

Dlatego ocena powinna być prowadzona wg określonej procedury i założeń.

Jeśli obecnie do oceny kotłów na paliwa stałe obowiązującą jest norma PN-EN 303-5:2012 i w sposób wyczerpujący opisuje zakres i metodykę badań, to można się spierać, czy to wystarcza, ale daje możliwość eliminacji subiektywizmu w ocenie. Zwłaszcza poziomów emisji, sprawnosci energetycznej i bezpieczeństwa urządzenia.

 

Tylko że zwykłego użytkownika mało interesują emisje itp. Jak klient ma kasę to się w kocioł nie paliwa stałe nie bawi. A ten który kupuje kocioł na ekogroszek to chce mieć w miarę niedrogi kocioł w którym będzie palił w miarę niedrogim węglem i dobrze żeby było przy tym paleniu niezbyt dużo roboty. Normy i emisje są dla producentów bo te wszystkie certyfikaty to marketing i tyle. Tak jak pisałem wcześniej interesują się tym tylko Ci którzy chcą dostać dopłatę do kotła z gminy.

Producenci sobie kotły badają, chwalą się papierami a przysłowiowy Kowalski w swojej kotłowni pali tak jak umie i całe te emisje ma w nosie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...