Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klient - zaczyna mnie przerazac?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Gos**c

Fighter daj sobie trochę luzu. Sezon dopiero się zacznie a Ty już wypalony jesteś.

Zamiast tracić czas na takie długie maile wystarczyło:

 

Zapraszamy po odbior wlasny do siedziby firmy: 09-200 Sierpc woj mazowieckie i platnosci gotowka przy odbiorze. mamy URSA XPS N-III-L 8cm - skoro to juz Pan sprecyzowal. jak dla Pana cena specjalna: taka sama jaka mamy na Allegro

355netto/m3 w opak. 0,3m3

mozemy Panu to wyslac na 3 paletach:

koszt dostawy: 175 netto/palete x 3

VAT 23%

standardowo oferujemy przy takiej dostawie opcje zaplaty przy odbiorze, niestety nie w tym przypadku: przedplata 100%

 

Nie wrzucaj wszystkich inwestorów do jednego worka. Tak samo można zrobić z Wykonawcami. Mam wrażenie, ze wszyscy mają tyle pracy, że mają gdzieś Inwestorów. I nie jest to zależne od ceny. Chcę zlecić firmie pracę a oni przyjadą pogadają i potem tygodnie mijają żeby dali wycenę. I co mam czekać 3, 4 tygodnie bo moze prześlą ofertę a może nie? Pytam się następnego itd.

Czasem zdarzają się wyjątki. We wtorek spotkanie z Wykonawcą, w środę oferta i decyzja, w piatek robota wykonana a w poniedziałek pieniadze zapłacone. Parę tysięcy poszło. Mogłem mieć za pół tej ceny ale w d.. mam tych wszystkich krętaczy co tygodniami liczą 15 metrów rury kanalizacyjnej.

 

Także weź głęboki oddech, policz do 100 i pracuj tak jak powinieneś a emocje zostaw na wydarzenia sportowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pier.... odpadlem... ale najlepsze jest to, ze odpowiedzialem do wszystkich: tj "zburzony klient" + wszyscy oferenci:

 

 

Masakra....

 

Pan klient jest zwykłym chamem, bo pisząc do wszystkich i nie ukrywając ich w UDW: właśnie stał się chamem. Po drugie- łamie ustawę o ochronie danych osobowych, ktora od niedawna dotyczy również firm i ich adresów mailowych. Być może nie życzysz sobie, by pół Polski znało Twoje namiary. Buractwo pierwsza klasa. Nie życzę takich Klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fighter daj sobie trochę luzu. Sezon dopiero się zacznie a Ty już wypalony jesteś.

Zamiast tracić czas na takie długie maile wystarczyło:

Zapraszamy po odbior wlasny do siedziby firmy: 09-200 Sierpc woj mazowieckie i platnosci gotowka przy odbiorze. mamy URSA XPS N-III-L 8cm - skoro to juz Pan sprecyzowal. jak dla Pana cena specjalna: taka sama jaka mamy na Allegro

355netto/m3 w opak. 0,3m3

mozemy Panu to wyslac na 3 paletach:

koszt dostawy: 175 netto/palete x 3

VAT 23%

standardowo oferujemy przy takiej dostawie opcje zaplaty przy odbiorze, niestety nie w tym przypadku: przedplata 100%

 

Nie wrzucaj wszystkich inwestorów do jednego worka. Tak samo można zrobić z Wykonawcami. Mam wrażenie, ze wszyscy mają tyle pracy, że mają gdzieś Inwestorów. I nie jest to zależne od ceny. Chcę zlecić firmie pracę a oni przyjadą pogadają i potem tygodnie mijają żeby dali wycenę. I co mam czekać 3, 4 tygodnie bo moze prześlą ofertę a może nie? Pytam się następnego itd.

Czasem zdarzają się wyjątki. We wtorek spotkanie z Wykonawcą, w środę oferta i decyzja, w piatek robota wykonana a w poniedziałek pieniadze zapłacone. Parę tysięcy poszło. Mogłem mieć za pół tej ceny ale w d.. mam tych wszystkich krętaczy co tygodniami liczą 15 metrów rury kanalizacyjnej.

 

Także weź głęboki oddech, policz do 100 i pracuj tak jak powinieneś a emocje zostaw na wydarzenia sportowe.

wiem, na prawde staram sie nie wrzucac i raczej tego nie robie.

Ale to jest najbardziej demotywujacy mail/zapytanie od ostatniego roku... to tylko poglebia wstret do klienta, autentycznie, taki mail budzi wstret i obrzydzenie... do "ogolu" klientow. Podejrzewam, ze pierwszy inwestor bezposrednio po tym jak przeczytalem tego maila zostal "spuszczony" nie pamietam tego.

A kto mnie zna i ze mna rozmawial normalnie - nigdy, przenigdy nie zostal "spuszczony"

 

NEF: tylko takich jest coraz wiecej... co robic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Kolega powyżej prawi :)

Daj na luz i tyle... ja się przestałem wszystkim przejmować jakieś 2-3 lata temu i do pewnych spraw podchodzę na luzie i już mnie nawet nie wkur...ją :)

Świata nie naprawimy a szkoda czasu i nerwów na "szarpaczkę"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze jedno:

takich klientów (celowo z małej litery) jest promil, no może 2-3 %, więc nie warto.....

no dalem na luz... nie odpowiedzialem po prostu....

ale jak juz "mail poganiajacy nas wszystkich" przyszedl... no c'mon.... nalezy cos odpowiedziec chyba... i to tak, zeby zrozumial ze nie jest mile widziany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, cóż ....zawsze mogłeś napisać po prostu jedno krótkie słowo,, zamiast silić się na dłuższą odpowiedź która i tak się do tego sprowadzała :)

w sensie s....j?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to napisałeś :)

zle mnie zacytowales :) mialem na mysli : SKORZYSTAJ !

NEF: wiem... wiec S......M z tej opcji.... nie zeby "spi...m", tylko SKORZYSTAM z opcji nie wspolpracowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan klient jest zwykłym chamem, bo pisząc do wszystkich i nie ukrywając ich w UDW: właśnie stał się chamem. Po drugie- łamie ustawę o ochronie danych osobowych, ktora od niedawna dotyczy również firm i ich adresów mailowych. Być może nie życzysz sobie, by pół Polski znało Twoje namiary. Buractwo pierwsza klasa. Nie życzę takich Klientów.

 

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale ustawa o ochronie danych osobowych dotyczy osób fizycznych i przedsiębiorców będących osobami fizycznymi. Tylko dane tych osób podlegają ochronie. Po drugie jest różnica pomiędzy danymi osobowymi, a danymi teleadresowymi. Nie sądzę, że w tym przypadku adres email podlega ochronie, szczególnie, że pewnie jest dostępny w CEIDG.

Edytowane przez kemot_p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK - w projektowaniu również jest casting, a jak Cię nie stać ( Inwestorów ) : kup gotowca za 2zł i adaptację za 4zł ( najlepiej robioną przez studenta bo zazwyczaj są to " proste " zmiany adaptacyjne ). (...)

 

Wyjaśnij proszę w czym zaadoptowany gotowiec jest gorszy od projektu indywidualnego? Jeśli Inwestor chce standardowy dom, bez udziwnień to po co mu indywidualny? I czemu wg Ciebie taki projekt będzie X razy droższy w realizacji od indywidualnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gos**c
Wyjaśnij proszę w czym zaadoptowany gotowiec jest gorszy od projektu indywidualnego? Jeśli Inwestor chce standardowy dom, bez udziwnień to po co mu indywidualny? I czemu wg Ciebie taki projekt będzie X razy droższy w realizacji od indywidualnego?

 

W niczym.

Zarowno zaadaptowany gotowiec jak i indywidualny projekt moze zwierac mnostwo bledow. Lukasz tylko powtarza slogany bo ma z tego kase.

No moze jedna roznica. Z gotowego projektu korzystalo przewaznie juz kilka lub kilkanascie osob, dziela sie wrazeniami na forum i tam mozna wyczytac o ewentualnych bykach projektanta. W projekcie indywidualnym o wszystkim dowiadujemy sie w trakcie budowy. Czas zastanowienia i na podjecie decyzji to bardzo czesto kilkanascie minut. Majster pogania co zrobic z tym fantem, dajemy wieniec czy nie bo w projekcie nie ma ale na jego oko wydaje sie ze musi byc, albo bardzo czesto spotykana kolizja komina z wiezba dachowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnij proszę w czym zaadoptowany gotowiec jest gorszy od projektu indywidualnego? Jeśli Inwestor chce standardowy dom, bez udziwnień to po co mu indywidualny? I czemu wg Ciebie taki projekt będzie X razy droższy w realizacji od indywidualnego?

- jak tylko znajdę czas, postaram odpisać Ci na pierwsze i trzecie pytanie ( mam nadzieję wyczerpująco ) - musisz uzbroić się w cierpliwość :)

Jeśli Inwestor chce standardowy dom, bez udziwnień to po co mu indywidualny?

- z " udziwnieniami " projekt indywidualny nie jest zwiazany !!! ( chyba, że wynika to z uzgodnień Architek / Inwestor )

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponarzekać można, to rodzaj oczyszczenia. Praca z klientem jest trudna, wymagająca mega cierpliwości, trzeba się nauczyć odpuszczać pewne zachowania, bo można oszaleć. Dużo gorzej jest gdy klient nie zapłaci, albo notorycznie kredytuje się sam kosztem firm na grubą kasę. Może doprowadzić małą firmę do upadku. Sądy niestety zupełnie w tym temacie nie pomagają, sprawy ciągną się latami. Chamstwo chamstwu nierówne ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...