Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ażur z formy - problemy.


Recommended Posts

Myślałem o zrobieniu samemu płyt ażurowych. Na próbę kupiłem jedną formę i przystąpiłem do ... prób metodą "prób i błędów". Jak na razie błędy przeważają :-/

Pierwszy ażur wyszedł mi fajnie (zalałem w sobotę, wyjąłem w poniedziałek) aczkolwiek namęczyłem się z godzinę zanim udało mi się go wyjąć. Kolejne dwa to już masakra (wyjmowałem je 24 godz. po zalaniu). Popękały w czasie wyjmowanie i praktycznie rozsypały się.

 

W związku z powyższym mam pytanie - co robię źle?

 

Ażur nr 1: forma nowa - niczym nie smarowana, gęsta zaprawa ubita w formie, wyjęte 48 godz. po zalaniu po długim czasie oklepywania i obijania po formie.

Ażur nr 2: forma posmarowana płynem do naczyń (tak radził jeden z budowlańców), gęsta zaprawa ubita w formie, wyjęte 24 godz. po zalaniu. Odeszło od formy w miarę szybko ale rozsypało się w drobny mak.

Ażur nr 3: forma smarowana płynem do naczyń, zaprawa rzadka ubita dodatkowo w formie, wyjęte 24 godziny po zalaniu. Odeszło też dość szybko ale ażur popękał na kawałeczki.

Zaprawa w proporcjach 1 cement/2 piach + wapno w płynie.

 

Powiedzcie mi też jak długo powinienem czekać po zalaniu formy i czym tą formę smarować by ażur wyszedł w miarę bezproblemowo (moim zdaniem płyn do naczyń się nie sprawdza).

 

Może macie jakieś dodatkowe rady?

 

Ażury te mają być przeznaczone jako ... ścieżki/chodniki. Raczej nic po nich jeździć nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na logikę to raczej powinno być wykonane z betonu czyli: cement + piasek + kruszywo (żwir standardowo o frakcji 2-16 czasami 2-8 ) i czemu to wapno w płynie to dodaje się raczej do zapraw. Płyn powinien być antyadchezyjny nie spotkałem się aby stosować płyn do naczyń. 48 h to trochę mało moim zdaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jeszcze jaki cement... A Płyn do naczyń ciekawe po co? Zrobi taką śliczną sieczkę z tego co jest w środku... Nie wspominając o kilku innych kwestiach. Prędzej już smarować olejem typu biedronka, albo płynem antyadhezyjnym. I po co tam wapno?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Cement zwykły z castoramy.

Płyn do naczyń po to by beton nie przyczepiał się do formy. Opcja była jeszcze ropa (tzn ON). Tak była rada budowlańców.

"Nie wspominając o kilku innych kwestiach." - proszę Cię byś wspomniał.

Wapno po to by szybciej i mocniej wiązało - tez sugestia - jak widać można przedobrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyn do naczyń odpowiada także, za nieprzyleganie betonu, co oznacza że inne także zdemolują to co zrobiłeś. Cement z Castorami - jaki? I jakie ma opisy na boku. Wapno jest materiałem wiążącym ale iks razy słabszym od cementu i wiąże o wiele wolniej niż cement. Osłabia go.

Inne "pierdoły" to skład mieszanki, to jaka jest jej gęstość, to ile czasu schło i tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...