Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy warto stosować rekuperację?


Recommended Posts

Masz rację perm że w dużej mierze to marketing opowiadanie o oszczędnościach rzędu 2-3 tys rocznie na rekuperacji bo take teksty też widzialem że ogrzewanie domu to 5 tys a rekuperacja może dać 40% oszczędności to totalna bzdura

Ale nie masz racji w jednym że nie warto dać 4 tys więcej za komfort braku zimnego powietrze tak zwanego ciągnięcia po nogach bo brak takich ruchów powietrza zimnego powoduje to że przy tym samym komforcie można obniżyć temp domu z 23 do 21 stopni wiem bo sprawdzałem jak zatkałem wentylacje (kanały) to subiektywnie było od razu cieplej i to też daje oszczędności ale nie wiem jakie nie chce mi się liczyć

po za tym 4 tys za komfort i bez usługowość to mała dopłata to daje 400 zł rocznie przy trwałości 10 lat przy założeniu jeszcze jakiś oszczędności 200 zł to zostaje 2 stówki rocznie więcej lub nie nie przesadzajmy to na prawde jedno wyjście do restauracji za komfort to mało

Inna Bajka to firmy które piszą na stronach w gazetach bzdury o poziomie oszczędności i o tym ze to musi być drogie

Nie musi ale kanały z 4tys reku za 6,5 i montaż za 2,5 to nie dużo według mnie

Piszę tylko o oszczędnościach na rekuperacji, które są koronnym argumentem mającym zachęcić inwestora do zakupu drogiej centrali. Są fikcją, zważywszy na cenę rekuperatorów. Inną kwestią jest komfort. Bez rekuperatora będziemy mieli zimne powietrze itd. Raczej rzecz niepożądana. Można jednak osiągnąć ten komfort np za pomocą GWC, które, w przeciwieństwie do reku da też chłodzenie w lecie. Kiepskie, bo kiepskie ale za bardzo niewielką kwotę.

 

Nie chce mi sie po raz kolejny pisać tego samego ale niech tam.

Rekuperator fajna rzecz.

Licząc koszt zakupu nie jest opłacalny, tym bardziej kupowany na kredyt.

Oszczędności z tytułu jego posiadania zwracają się bardzo długo, często dłużej od bezawaryjnej pracy rekuperatora.

Można go zastąpić dużo tańszą inwestycyjnie wentylacją mechaniczną w postaci wentylatora nawiewnego lub wywiewnego z dodatkiem np GWC.

Te rozwiązanie jest niedostępne w postaci gotowej tj do kupienia w sklepie. Trzeba zrobić sobie to samemu, co może trudne nie jest ale też wymaga jakiejś minimalnej wiedzy i zdolności manualnych o czasie nie wspominając.

Jeżeli musisz liczyć się z wydatkami nie kupuj drogiego rekuperatora. Nie opłaca się. Jeżeli nie potrafisz zrobić sobie wentylacji sam kup najtańszy rekuperator typu Vents-mini lub podobną. Całość instalacji z takim rekuperatorem powinna zamknąć się kwotą 3 tyś dla domu około 100m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Teraz dzięki inwestycji w PC (32tyś z podłogówką) płacę rocznie 1200-1500zł. Gdybym w nią nie zainwestował płaciłbym za prąd około 4000zł a i tak musiałbym wyłożyć z 5-8 tysięcy na system prądowy. Czyli różnica w oba systemy szybko by mi się zwróciła. Do tego jeżeli wezmę tani kredyt na PV, to przez 10 lat same mi się będą zwracały z różnicy jakiej nie będę płacił za prąd. Układ genialny.

A odnośnie kredytu. Kredyt hipoteczny to najtańszy kredyt na rynku. Wolę spłacać te X różnicy w systemy, a zaoszczędzone pieniądze co roku inwestować. Po X latach będę miał ich więcej niż strata z odsetek od kredytu.

 

wydałeś 32 tys na ogrzewanie i płacisz 1200 za prąd a ja wybudowałem dom 20lat temu i nie mam PC i płace za ogrzewanie 2500 albo masz zły pomysł na budowę domu tzn tradycyjne ceramiczne ściany

dające kilkadziesiąt m3 ceramiki które musisz ogrzać od środka a one (podłe) zamiast ci oddać do środka energii oddają również na zewnątrz i stąd te koszty albo masz dom 350 m2 powierzchni

a różnica między 32 tys a 7 za kable to 25000 zł i za 10-15 lat znów będziesz płacił naprawiał a w miedzy czasie serwisował co spokojnie da więcej niż oszczędności jakie masz w porównani do mojego domu z 1996 roku a w przyszłym roku skończy budowę moja siostra i będzie miała poprawine błędy które ja popełniłem i koszt ogrzewania będzie max 1500 zł przy 128 m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę tylko o oszczędnościach na rekuperacji, które są koronnym argumentem mającym zachęcić inwestora do zakupu drogiej centrali. Są fikcją, zważywszy na cenę rekuperatorów. Inną kwestią jest komfort. Bez rekuperatora będziemy mieli zimne powietrze itd. Raczej rzecz niepożądana. Można jednak osiągnąć ten komfort np za pomocą GWC, które, w przeciwieństwie do reku da też chłodzenie w lecie. Kiepskie, bo kiepskie ale za bardzo niewielką kwotę.

 

Nie chce mi sie po raz kolejny pisać tego samego ale niech tam.

Rekuperator fajna rzecz.

Licząc koszt zakupu nie jest opłacalny, tym bardziej kupowany na kredyt.

Oszczędności z tytułu jego posiadania zwracają się bardzo długo, często dłużej od bezawaryjnej pracy rekuperatora.

Można go zastąpić dużo tańszą inwestycyjnie wentylacją mechaniczną w postaci wentylatora nawiewnego lub wywiewnego z dodatkiem np GWC.

Te rozwiązanie jest niedostępne w postaci gotowej tj do kupienia w sklepie. Trzeba zrobić sobie to samemu, co może trudne nie jest ale też wymaga jakiejś minimalnej wiedzy i zdolności manualnych o czasie nie wspominając.

Jeżeli musisz liczyć się z wydatkami nie kupuj drogiego rekuperatora. Nie opłaca się. Jeżeli nie potrafisz zrobić sobie wentylacji sam kup najtańszy rekuperator typu Vents-mini lub podobną. Całość instalacji z takim rekuperatorem powinna zamknąć się kwotą 3 tyś dla domu około 100m2.

 

Jeśli grzejesz dom prądem to rekuperator ten droższy zwróci się przez 10 lat bo kwh kosztuje 0,51 a komfort i spokój bezcenny ale jeśli ktoś ma dom tradycyjny grzeje węglem i ktoś namawia go na rekuperator to taki namawiający powinien odpowiadać karnie za naciąganie i oszustwo to też racja

ale ty masz jeden problem widzisz świat czarno biało tobie się nie zwróci wiec wszystkim się nie wróci

Podawałem wcześniej że może dać 500 żl rocznie oszczędności no niech będzie że 400 ale przy prądzie przy innych nośnikach nie wiem chyba nie aż tyle

DLATEGO pomysł na temat dobry ale nie namawiaj do rezygnacji z rekuperacji ale realnej kalkulacji kosztów

no i namawiaj by ludzie rezygnowali z takiich firm które za instalację wentylacyjną chcą 18 20 tys

Edytowane przez izorom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydałeś 32 tys na ogrzewanie i płacisz 1200 za prąd a ja wybudowałem dom 20lat temu i nie mam PC i płace za ogrzewanie 2500 albo masz zły pomysł na budowę domu tzn tradycyjne ceramiczne ściany

dające kilkadziesiąt m3 ceramiki które musisz ogrzać od środka a one (podłe) zamiast ci oddać do środka energii oddają również na zewnątrz i stąd te koszty albo masz dom 350 m2 powierzchni

a różnica między 32 tys a 7 za kable to 25000 zł i za 10-15 lat znów będziesz płacił naprawiał a w miedzy czasie serwisował co spokojnie da więcej niż oszczędności jakie masz w porównani do mojego domu z 1996 roku a w przyszłym roku skończy budowę moja siostra i będzie miała poprawine błędy które ja popełniłem i koszt ogrzewania będzie max 1500 zł przy 128 m2

 

Nie no luzik, równie dobrze mógłbym wydać dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy na doprowadzenie mojego domu do takiego standardu, żeby płacić niskie rachunki bez PC. Różnica polega tylko na tym, że trzeba by było ingerować w projekt, a to nie wchodziło w rachubę.

Co za klitkę ogrzewasz razem z CWU za 2500zł? Sam mieszkasz? Temperatura 18 czy raczej w okolicach 19 stopni? Masz dom ze styropianu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli grzejesz dom prądem to rekuperator ten droższy zwróci się przez 10-12 lat bo kwh kosztuje 0,51 a komfort i spokój bezcenny ale jeśli ktoś ma dom tradycyjny grzeje węglem i ktoś namawia go na rekuperator to taki namawiający powinien odpowiadać karnie z naciąganie i oszustwo to też racja

ale ty masz jeden problem widzisz świat czarno biało tobie się nie zwróci wiec wszystkim się nie wróci podawałem wcześniej że może dać 500 żl rocznie oszczędności no niech będzie że 400 ale przy prądzie przy innych nośnikach nie wiem chyba nie aż tyle

Liczyłeś sprawność temperaturową. Nie entalpijną. Nie liczyłeś albo wyłączeń reku ze względu na niższą temperaturę albo podgrzewania. Wróć do tego, linkowanego przeze mnie bloga Karbon. Facet naprawdę wie co pisze. Co do tego czarne-białe to... kolejnym jesteś, który nie dostrzega tego co, nie tylko dla mnie jest oczywiste. Wciska się klientom jak najdroższe reku uzasadniając to oszczędnościami. Epatuje się sprawnością wymienników, jakieś plisowane gówno itp tylko po to, by ktoś wydał kupę kasy. Rozumiem jak ma ktoś pieniądze i go stać. Chcesz to masz. Masę jest jednak inwestorów dla których kupno rekuperatora to wyzwanie. Kredyt jeden, drugi, trzeci, zęby w ścianę aby tylko budowę skończyć a tu jeszcze trzeba wentylację. No i trafiają na jakiegoś sklepikarza, który im wmawia, że może drogo ale warto, bo to się zwróci i tu padają konkretne kilowaty czy złotówki. Pic na wodę i fotomontaż. O tym piszę. Jeżeli uważasz, że to spojrzenie czarno-białe to znaczy, że niewiele z tego zrozumiałeś. Nie występuję przeciw rekuperacji tylko przeciw prezentowaniu tego jako cudownego sposobu na oszczędzanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no luzik, równie dobrze mógłbym wydać dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy na doprowadzenie mojego domu do takiego standardu, żeby płacić niskie rachunki bez PC. Różnica polega tylko na tym, że trzeba by było ingerować w projekt, a to nie wchodziło w rachubę.

Co za klitkę ogrzewasz razem z CWU za 2500zł? Sam mieszkasz? Temperatura 18 czy raczej w okolicach 19 stopni? Masz dom ze styropianu?

 

dom ma 120m2 użytkowej w domu jest w tej chwili 23 C i nigdy mnie nie licząc sypialni gdzie od 23 do 6 rano spada do 19

a dom wca nie kosztował więcej niż twój podejrzewam Masz rację dom jest ze styropianu izodom2000 ściana ma standardowo 5 cm syropianu 15cm rdzeń betonowy i 5 cm z zewnątrz do tego doklejone jest 8 cm styropianu z zewnątrz

Dom jest parterowy podłoga na gruncie na 10 cm styropianu bez stropu sufit podwieszony do konstrukcji dachu a na szkielecie sufitu leży 40 cm wełny

 

Dom siostry będzie w tej samej technologii ciut większy 128m2 z tym że pod podłogą 25 cm styropianu i na ścianie dodatkowo zamiast 8 to 20 cm i koniecznie rekuperacja i wtedy będzie zużywał na ogrzewanie od 1000 do 1500 rocznie

a jest to tanie na tą chwilę kosztujował ją stan surowy z dachem bez okien 100 tys wiec chyba nie dużo bo za kolejne 150 się wprowadzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że ta PC co podałeś ma 3KW przy -7 i COP 2,65 ale co będzie jak będzie -10C COP spadnie do 2 i moc grzewcza będzie 2,3KW sorry ale według mnie to nie starczy na ogrzanie domu 120m2

 

Przy -15oC ma COP=2,3 i utrzymuje moc grzewczą na poziomie 3kW (info z karty katalogowej)

 

po drugie CWU przy -5 będziesz musiał grzać prądem co za tym idzie to COP nie takie super

 

Przy -7 i grzaniu wody do 45oC uzyskujemy COP=2,16, przy -15oC COP=1,83

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyłeś sprawność temperaturową. Nie entalpijną. Nie liczyłeś albo wyłączeń reku ze względu na niższą temperaturę albo podgrzewania. Wróć do tego, linkowanego przeze mnie bloga Karbon. Facet naprawdę wie co pisze. Co do tego czarne-białe to... kolejnym jesteś, który nie dostrzega tego co, nie tylko dla mnie jest oczywiste. Wciska się klientom jak najdroższe reku uzasadniając to oszczędnościami. Epatuje się sprawnością wymienników, jakieś plisowane gówno itp tylko po to, by ktoś wydał kupę kasy. Rozumiem jak ma ktoś pieniądze i go stać. Chcesz to masz. Masę jest jednak inwestorów dla których kupno rekuperatora to wyzwanie. Kredyt jeden, drugi, trzeci, zęby w ścianę aby tylko budowę skończyć a tu jeszcze trzeba wentylację. No i trafiają na jakiegoś sklepikarza, który im wmawia, że może drogo ale warto, bo to się zwróci i tu padają konkretne kilowaty czy złotówki. Pic na wodę i fotomontaż. O tym piszę. Jeżeli uważasz, że to spojrzenie czarno-białe to znaczy, że niewiele z tego zrozumiałeś. Nie występuję przeciw rekuperacji tylko przeciw prezentowaniu tego jako cudownego sposobu na oszczędzanie.

 

co ty gadasz ja uważam to samo że to jest naciąganie chyba że do tego podejdzie się kompleksowo założy się rekuperator który da 400 zł oszczędności w porównaniu do taniego reku a 800 lub 1000zł w porównaniu do grawitacji

ale nie mów że reku droższy jest bez sensu bo to połowa prawdy bo przy ogrzewaniu kablami to ma sens oczywiście można wszystko zrobić taniej ale czy zaangażowanie czasu ma sens czy nie lepiej przeznaczyć ten czas na to by zarobić kasą na tym na czym się człowiek zna przecież ktoś kto założył firmę produkującą rekuperatory :

poniósł koszty inwestycyjne

koszty projektowe

koszty popełnionych błędów na etapie startu

koszty nauki poznawania tematu

koszty oprogramowania itd

musi ponieść koszty serwisu

koszty napraw gwarancyjnych (przecież może się popsuć jakiś element urządzenia )

niestety musi też zarabiać przecież nie jest PCK

więc zawsze będzie droższy niż składak

TAKIE ŻYCIE

ale nie mów że wszystko to ściema bez sensu itd trzeba patrzeć na parametr cena do jakości i do kosztów składowych części

Tobie też ktoś płaci za twoją pracę choć z pewnością są tacy co zrobili by ją tanie lub we własnym zakresie ( nie wiem czym się zajmujesz)

ale inna bajka że proponowanie rekuperatorów po 12 tys bo niemiecki czy belgijskie czy.... jeśli an polskim rynku jest ktoś kto na tych samych komponentach robi ja za 6,5 tys to podwójna głupota cenowa i brak patriotyzmu lokalnego

Edytowane przez izorom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z akustyką, bo jeden co ma taki dom opisywał na tym forum że dramat?

 

nie rozumiem o co chodzi z akustyką dom jest cichy 4 m od krawędzi działki przy niej dość uczęszczana droga i nie słychać nic ściana hałasu nie przepuści a w środku na ścianach zewnętrznych karton gips a wewnętrzne z suporeksu wiec co może być nie tak z akustyką

Ta technologia ma jeden plus nie nagrzewasz ścian zewnętrznych tylko samo powietrze w domu

Po za tym jest idioto odporna jeśli chodzi o budowę i duuużo tańsza w budowie (robocizna ) ze szwagrem i bratem budowaliśmy ściany zewnętrzne całe 2 dni każdego dnia 2-3 godziny układania klocków potem godzina zlewania pompą i 3 godziny picia ciężka robota jeszcze jeden dom i do AA trzeba iść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do twojego domu chyba będzie za mała, ale do mojego pasuje idealnie. Do domu twojej siostry pewnie też będzie pasować.

 

może masz rację ale 10 tys więcej to dziewczyna będzie miała meble do kuchni po za tym i prościej tym mniej może się zepsuć a oszczędność 500-1000 zł rocznie będzie ciężko osiągnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

ale nie mów że reku droższy jest bez sensu bo to poła prawdy bo przy ogrzewaniu kablami to ma sens

Ech... przecież tego nie piszę. Chodzi mi o coś zupełnie innego

oczywiście można wszystko zrobić taniej ale czy zaangażowanie czasu ma sens przecież ktoś kto założył firmę produkującą rekuperatory :

poniósł koszty inwestycyjne

koszty projektowe

koszty popełnionych błędów na etapie startu

koszty nauki poznawania tematu

koszty oprogramowania itd

musi ponieść koszty serwisu

koszty napraw gwarancyjnych (przecież może się popsuć jakiś element urządzenia )

niestety musi też zarabiać przecież nie jest PCK

więc zawsze będzie droższy niż składak

To wszystko jest zrozumiałe. Firma musi zarabiać. Problemem jest jednak to, że wcale nie musi to być opłacalne dla inwestora. Wmawianie nie wiadomo jakich oszczędności to chwyt marketingowy, nic więcej. Co inwestora obchodzi fakt co też się producentowi opłaca a co nie.

ale nie mów że wszystko to ściema bez sensu itd trzeba patrzeć na parametr cena do jakości i do kosztów składowych części
Co to ma do rzeczy? Pisałem przecież, jak kogoś stać to proszę bardzo.

Tobie też ktoś płaci za twoją pracę choć z pewnością są tacy co zrobili by ją tanie lub we własnym zakresie ( nie wiem czym się zajmujesz)
Nie ma siły. :) U mnie przełożenie cena - jakość jest dla klientów decydująca. Nie chcą tych tańszych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może masz rację ale 10 tys więcej to dziewczyna będzie miała meble do kuchni po za tym i prościej tym mniej może się zepsuć a oszczędność 500-1000 zł rocznie będzie ciężko osiągnąć

 

Dziś praktycznie nie możliwe jest uzyskanie pozwolenia na budowę domu z ogrzewaniem czysto elektrycznym. Jakim sposobem udało się twojej siostrze ?

 

Po 2020r mają być budowane domy tzw. zeroenergetyczne o jeszcze bardziej restrykcyjnych charakterystykach energetycznych budynku (bodajże poniżej 70kWh/m2/rok za całość). Dom z elektrycznym ogrzewaniem będzie bardzo cieżko sprzedać. To też trzeba rozważać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aa zauważyłem że się nie zrozumieliśmy w obecnym domu za ogrzewanie płacę 2500 z CWU to 4000 dopiero w domu który teraz siostra buduje będzie 2500 za CO+CWU lub mniej Niestety 20 lat temu nie było internetu nie było gdzie poznać nowych technologi byłem na budmie w Poznaniu miałem z 30 muratorów przeczytanych pamiętam ze był taki cykl wtedy dom dostępny i to mnie skłoniło do budowy i nigdy nie żałowałem za koszt 70m2 mieszkania w blokach miałem dom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś praktycznie nie możliwe jest uzyskanie pozwolenia na budowę domu z ogrzewaniem czysto elektrycznym. Jakim sposobem udało się twojej siostrze ?

 

Po 2020r mają być budowane domy tzw. zeroenergetyczne o jeszcze bardziej restrykcyjnych charakterystykach energetycznych budynku (bodajże poniżej 70kWh/m2/rok za całość). Dom z elektrycznym ogrzewaniem będzie bardzo cieżko sprzedać. To też trzeba rozważać.

 

Żadnych problem dlaczego miały by być problemy a dom siostry będzie zużywał 25 kwh ogrzewanie + 20 kWh na CWU wiec gdzie problem

prąd bytowy tzn oświetlenie lodówka pralka itd to kolejne 20kWh na m2 (w jej wypadku )

Masz rację sprzedaż takiego domu będzie trudniejsza ale dla tego że ludzie na tą chwilę patrzą na takich jak ja jak na idiotów jak mówię że mam dom na prąd i dla tego mam rachunki za energię za ostatnie 14 lat

Edytowane przez izorom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... przecież tego nie piszę. Chodzi mi o coś zupełnie innego

To wszystko jest zrozumiałe. Firma musi zarabiać. Problemem jest jednak to, że wcale nie musi to być opłacalne dla inwestora. Wmawianie nie wiadomo jakich oszczędności to chwyt marketingowy, nic więcej. Co inwestora obchodzi fakt co też się producentowi opłaca a co nie.

Co to ma do rzeczy? Pisałem przecież, jak kogoś stać to proszę bardzo.

Nie ma siły. :) U mnie przełożenie cena - jakość jest dla klientów decydująca. Nie chcą tych tańszych.

 

ale wyliczyłem we wcześniejszych postach ze przy kablach reku droższy się wraca wiec tylko o jedno mi chodziło by nie uogólniać inne argumenty masz rację

Jak powiem ci że wolał bym wydać 4tys wiecej na lepszy reku niż np to samo na droższą kostkę brukową bo tą już zmieniałem po 14 latach tylko dla tego że była nie modna taka czerwona gładka jak kończyna wyglądająca troch ogólnie BLEE szczyt mody "96 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...