Podjazd - jak to ugryźć?

[Therydusone]

Witam, chciałbym się poradzić mądrzejszych od siebie. Na wiosnę mam zamiar zmienić trochę podjazd który ani już dobrze nie wygląda ani nie spełnia funkcji. Jak wygląda - widać na zdjęciach.

 

Mój pomysł na to - wykopać te kamienie, zrobić zagłębienie na kilka cm, utwardzić w tym zagłębieniu ziemię, na boki dać jakiś ładny krawężnik i wsypać kilka ton kamyczków. Krawężnik po to żeby nie rozsypywały się na trawę, dziura po to żeby wyrównać poziom, bo musi to wyrównać się z garażem. Kiedyś już właśnie wysypaliśmy na to kamyczki i wszystkie albo zmył deszcz albo pouciekały na boki. Główny cel to ładny i funkcjonalny podjazd, a jako że jesteśmy delikatnie niżej poziomu drogi to żeby nie wymyła woda tych kamyczków (po to myślę krawężniki, bo jak się mocno ubije te kamyki to nie będą wylatywać)

 

Co myślicie? Z góry dzięki za rady.

 

[Therydusone]

Dobra troszkę ogarnąłem temat i wiem już, że "pare cm" to ja sobie mogę łopatką wykopać w piaskownicy, a nie porządny podjazd robić.

 

Teraz pytanie poważniejsze - jak po kolei warstwy robić jeśli ziemię mam "chłonną"? Wiem, że od "najgrubszego" do "najdrobniejszego" kruszywa ale jakieś nazwy? Typy? Coś doradzicie?

[bizslawek]

Podjazd musi byc wyzej od reszty działki, takze do wybrania nie jest duzo ziemi. Ja zrobił bym tak: zebrałbym z 30-40cm ziemi, połozył taka geowłoknine czy jakos tak (daje sie takie na podmokłe tereny, wzmacnia sie podłoża) piasek 0-2 - zageszczarka, nastepnie 0-16 -zageszczarka i juz mamy podbudowe. Co wrzucisz na góre to juz zalezy od ciebie płyty eko, kostka a moze kruszywo 8-16 ; 16-22,4 - w komisach czesto takie kruszywo mozna zobaczyc.

[Therydusone]

Trochę ciężko będzie to zrobić "wyżej" działki. Dużo wyżej musi być? Chodzi o to, że wtedy ciężko będzie do garażu wjechać

 

Teraz dodatkowo całkiem mi namieszałeś, bo wg. Ciebie mam iść od drobnego piasku do grubszego kamienia, a wszędzie piszą w kolejności odwrotnej...

Edytowane 9 Marca 2015 przez Therydusone

[bizslawek]

Co do wysokosci to zasada jest taka, zeby tam woda nie stała i miała gdzie spływac. Na samym dole musi byc piasek - to podstawa, pozniej 0/16 kruszywo, tak jak pisałem. Na podobnej zasadzie robią drogi gminne. Jesli chodzi o te 16/22,4 to raczej dekoracyjne kruszywo, zeby w miare ładnie wygladało. Pracowałem w lab. budowlanym i troche dróg sie naoglądałem.

[DSQ]

Raczej drogę się robi inaczej: koryto na min. 30 cm, ewentualnie geowłóknina jeżeli jest to miękkoplastyczne czyli po prostu błoto, na dole tłuczeń (gruby), albo od biedy gruz betonowy czy jakieś większe kamienie na całe 30 cm, dalej bardziej cienko kliniec (ostry, drobny, łamany) który jak sama nazwa wskazuje, klinuje tłuczeń. Dalej drobna frakcja typu żwirek na nawierzchnię albo mączka pod kostkę. Taki układ daje wymaganą nośność podbudowy i warstwę filtracyjną dla wody która będzie szła w dół. To nie jest jeszcze autostrada, ale pod normalny samochód będzie trwałe na zawsze.

Niestety nie będzie to kilka ton, tylko jakieś 2 tony na każdy metr drogi, zakładając szerokość 4 m. Taniej da się sypać jakieś żużle czy kruszywa z hałd, jeżeli takie są dostępne w okolicy, ale to już jest poważny kompromis, choć wciąż lepszy niż błoto.

[bizslawek]

W ramach wyjasnienia Klinowaniu "tłucznia" zawdzieczamy różnoziarnistosci kruszywa i np kryszywo 0/16 lub 0/31,5 idealnie tu pasuje. Podtrzymuje to co napisałem.