beherov 09.03.2015 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2015 Witam wszystkich Proszę o radę w temacie izolacji poddasza. Kilka dni spędziłem na przewertowaniu informacji z tego forum (innych również) i zaczynam mieć wątpliwości co do mojego pomysłu. Otóż, kupiłem w zeszłym roku dom w zabudowie szeregowej (rok budowy 1995) z poddaszem nieużytkowym całkowicie pozbawionym izolacji na połaci dachowej. Dach o spadku ok 40-45 st, krokwie 12cm. Bezpośrednio na krokwiach rozwinięto papę tekturową która z braku wystarczającego podparcia jest w wielu miejscach między krokwiami pofałdowana (pomijam już liczne rozdarcia). Na papę przybito łaty (jako łaty wykorzystano zwykłe deski o różnej szerokości i długości) a na wierzchu blacha trapezowa. Jestem laikiem w budowlance ale mogę śmiało stwierdzić, że dach został wykonany w sposób niechlujny i bardzo daleko mu do stwierdzenia „fachowa robota”. Z braku dostatecznych funduszy na wykonanie izolacji zgodnej z normami i sztuką budowlaną, chciałem w własnym zakresie wykonać chociaż częściową izolację poddasza. I teraz proszę o ocenę czy to ma sens. Zamierzam wykonać sznurkowanie zostawiając 2 cm dylatacji a pomiędzy krokwie włożyć wełnę mineralną 10 cm. Kolejne sznurkowanie dla podparcia wełny i na to folia paroszczelna. Planuję, aby za 3-5 lat wykonać resztę izolacji i uzyskać docelową jej warstwę. Wiem, że robiąc resztę będę musiał zedrzeć folię ale ze względu na jej niski koszt nie jest to aż tak wielka strata a zabezpieczy przed pyleniem wełny i ochroni przed wiatrem. Na ten moment chcę chociaż trochę obniżyć temperaturę poddasza w lecie bo nagrzewa się tak bardzo, że niektóre plastikowe przedmioty które tam były, uległy deformacji (chociaż żona jest zadowolona bo pranie schnie tam szybciej niż w suszarce ). Chcę też ograniczyć hulanie wiatru w zimie a każdy zatrzymany % ciepła to zysk. Dodam, że pomiędzy poddaszem a piętrem strop jest drewniany (pomiędzy legarami wypełnienie wełną 20 cm). Czy warto zabierać się za taką pseudo izolację? Czy tak wykonana, jest w stanie chociaż trochę zabezpieczyć przed nadmiernym nagrzaniem w lecie i chociaż trochę ograniczyć stratę ciepła w zimie? Będę wdzięczny za każdą opinię, sugestię, poradę…. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati0201 09.03.2015 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2015 jak tak zrobisz od strony pomieszczeń będzie ok gorzej od strony zewnętrznej . zaciekająca woda z dachu będzie wdzierać się poprzez nieszczelności i rozdarcia w papie co za tym idzie wełna po dłuższym czasie będzie do wyrzucenia . Najlepiej by było zrzucić blachę trapez oraz konstrukcję z łat i kontr łat na krokwie zarzucić membranę wysoko paro przepuszczalną taki model naprawy był by najlepszy . Nie wiem czy będzie to ok jeśli na istniejącej konstrukcji dasz membranę od krokwie do krokwi owijając je . Na pewno będzie to lepszy sposób niż wystawienie na całkowite narażenie wełny na straty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beherov 09.03.2015 11:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2015 Zrzucenie blachy na razie odpada ze względu na koszty takiej operacji. Zastanawiałem się na rozwiązaniem które sugerujesz, to jest założenie membrany która jednocześnie zastąpi sznurkowanie od strony dachu. Zdarzyło się, że przy gwałtownej burzy z bardzo silnym wiatrem trochę wody dach przepuścił. Niewielkie kapanie ale jednak. Tylko czy owijanie krokwi membraną nie zaszkodzi samej krokwi? Wyczytałem, ze membrana po kilku latach traci swoje właściwości i z paro przepuszczalnej robi się paroszczelna. Czy odrobina wody która spadnie na wełnę nie odparuje później od wysokiej temperatury? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DSQ 09.03.2015 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2015 Zastanawiam się jak to zrobić tanio i dobrze:Po pierwsze, jeżeli się zostawi odstęp między papą a wełną (lepiej więcej niż 2 cm - min. się robi 2,4 cm) nie ma potrzeby stosować membrany paroprzepuszczalnej o ile ta warstwa będzie miała drożną wentylację od okapu do kalenicy. To ci da znacznie lepsze chłodzenie połaci podczas upałów, na czym ci zależy. Tak się robi każdy dach z pełnym deskowaniem pokryty wstępnie papą.Nie wiem, w jakim stanie jest ta papa, ale jakby miejscowo powycinać pofałdowane fragmenty i wszystko połatać przyklejając nowe arkusze lepikiem na zimno, tak żeby to było już szczelne przeciwko przeciekom i kondensacji z blachy, to podstawowy cel byłby osiągnięty. Jakoś to ustabilizować, choćby na sznurkach, żebypapa się nie oberwała ponownie. Raczej należy unikać zalewania wełny licząc że odparuje, bo parę kropel to owszem, ale duże ilości wody zrobią z tego breję, która się ubije, ugniecie i wtedy jest do niczego. Potem można zamontować wełnę. Nie będziesz musiał zrywać folii jeżeli dołożysz drugą warstwę i nową paroizolację. Najwyżej ją sperforujesz gęsto, żeby się tam para nie zakisiła pomiędzy obiema foliami. W stropie nad piętrem 20 cm wełny to już nie jest tak tragicznie. Niemniej nagrzewaniu od poddasza nie zapobiegnie nawet grubsza izolacja jeżeli na poddaszu jest gorąco, chociaż trochę opóźni i ograniczy. Temu z kolei najlepiej zapobiegłoby rezygnacja z ocieplenia połaci na strychu w ogóle i dobre przewiewanie tej przestrzeni a do tego maksymalne docieplenie stropu nad piętrem. Wtedy godzisz się z tym, że poddasze jest nieużytkowe, gdzie hula wiatr i mróz w zimie, ale dzięki przewiewaniu nie robi się tam temperatura od której miękknie plastik. Niemniej, skoro to jest szeregówka, to zakładam, że nie masz tam ścian szczytowych, gdzie można by umieścić kratki, więc to może być mało wykonalne. Nie wiem, czy na piętrze masz też skosy. Jeżeli tak, to koniecznie trzeba by je docieplić, najlepiej z zachowaniem szczeliny wentylacyjnej nad izolacją, ale to już by wymagało demontażu zabudowy.Tak czy tak, kluczem do mniejszego nagrzewania jest jakaś wentylacja połaci nad izolacją lub/i całego poddasza, bo będzie na bieżąco odprowadzać gorące powietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beherov 09.03.2015 13:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2015 Skosy mam i tej zimy już się przekonałem, że działają niczym super wydajna klimatyzacja :/ Podejrzewam, że do skosów włożono nie więcej niż 10 cm wełny. Na razie kwestię skosów odkładam na przyszłość bo to grubsza robota. Strop nad piętrem już więcej izolacji nie przyjmie bo przestrzeń jest wypełniona na max. Generalnie dom jest stosunkowo ekonomiczny bo najdłuższe ściany grzeją sąsiedzi a i piwnic brak więc z podłogi nic ciepła nie wyciąga. Tylko to poddasze mnie denerwuje :/ Przez hulający wiatr, piętro wychładza się zdecydowanie szybciej niż parter a z kolei w lecie nagrzewa się zdecydowanie za mocno. Jak słusznie zauważyłeś, nie ma gdzie zamontować kratek a wietrzenie poprzez otwieranie okien jest o tyle niebezpieczne, że zapominając zamknąć okna można się niespodziewanie nadziać na niespodziewany ulewny deszcz (co gorsza podczas nieobecności w domu). Mój sąsiad już to przerobił i nie chcę popełniać jego błędów. Muszę jeszcze raz dokladnie pooglądać stan papy i ocenić czy Twoja propozycja jest realna do realizacji. Właściwie rozdarcia papy (znaczne) są tylko pod oknami dachowymi (3 sztuki). Może faktycznie da się je wyciąć i w to miejsce wstawić np grubą folię zbrojoną. Pofałdowania papy są w kilku miejscach (odstaje na 3-4 cm) ale te fałdy nie są na całej szerokości lecz tylko górna jej część odstaje. Woda na pewno nie ma szans przeciekać do środka przez te pofaldowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati0201 09.03.2015 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2015 Z doświadczenia wiem że papa nie jest nic warta . a tym bardziej jeśli masz ją już uszkodzoną . nawet jeśli uszczelnisz widoczne mankamenty to jestem przekonany na 100 % że gdzieś jest dziurka np na krokwi która nie będzie widoczna od środka i tą dziurą będzie lać się woda . Ja swój dach obity papą łatałem 4-5 razy za każdym razem się lała woda nie wiadomo skąd . miarka się przebrała i postanowiłem pokryć dach blachodachówką od tego momentu koniec z kapaniem i przeciekaniem . Załatań widoczne dziury w papie i montaż membrany bez otulania krokwi . Ale to szczelnie musi być zrobione . Najlepiej łączenie krokwi z membraną kleić na klej do paroizolacji może się nadać . (isover DS ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DSQ 09.03.2015 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2015 Pierwsza uwaga, jeżeli naprawiałbyś jakieś uszkodzenia papy: nie da się niczym skleić folii i papy. Łatać papę można tylko papą. Żeby było mocniejsze, może być nie tekturowa tylko z jakimś welonem szklanym. Ale faktem jest, że jak już jest sfatygowana to i tak nie wiadomo czy to będzie całkiem szczelne.Można jak najbardziej to dodatkowo ochronić membraną mocowaną pasami (najlepiej z lekkim zwisem wklęsłym, żeby krople spływały środkiem a nie wzdłuż krokwi) zatem nie dociskać wełny, bo będzie odwrotnie czyli wypukle. Ale, pomijając membranę, zasadniczy problem jest taki, że jeżeli masz ograniczony budżet i zrobisz to tylko na poddaszu nie ruszając skosów, to narobisz się a efekt może być mizerny, szczególnie w kwestii przegrzewania w lecie. W skosie, którego nie chcesz na razie ruszać, musi być prześwit i żeby się to gorące powietrze wentylowało. Efekt samej wełny, czy to na połaci czy nawet na stropie sam z siebie daje niewiele bo nagrzeje się tak samo tylko trochę póżniej.Rozumiem, że wełny się w stropie więcej nie zmieści, ale czy nie można podnieść tam podłogi o 10-15 cm poprzez odbicie płyt czy czegokolwiek po czym się chodzi, nabiciu na sztorc dodatkowych desek-legarów i po ułożeniu dodatkowej wełny zamontowaniu podłogi z powrotem?Jakbym miał mało środków, to bym tak to podzielił, bo to doraźnie coś dałoby najwięcej najmniejszym kosztem że nie ruszałbym w ogóle skosu, ani w części użytkowej ani na poddaszu powyżej bo to na razie byłyby i tak prowizorki. Za to w przyszłości drugim etapem byłby remont całego skosu, z odkręceniem blachy, założeniem membrany jak należy od góry, dociepleniu skosu od dołu aż do kalenicy z zachowaniem szczeliny wentylacyjnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.