Alanta 01.07.2002 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2002 W związku z planowanymi odwiedzinami na budowach pojawił się u niektórych problem z WC. Ja miałam przez jakiś czas sławojkę, ale łobuzy mi rozwaliły, na szczęście pozostały krzaczki , więc gdy jest ciepło, to nie ma problemu, ale jak sobie radzą Ci, co mają całkiem łyse działki ? Napiszcie, jak sobie radzicie ? PS. Dla małych dzieci mam gustowny nocniczek, który na czas wizyty ustawiamy w łazience, a potem sprzątamy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 01.07.2002 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2002 Calkowita kwarantanna i wyproznienie przed budowa. Na budowe jedzie sie do roboty a nie dla przyjemnosci . Zreszta apinisci i inne "Kaminskie" tez sobie jakos radza a temperatura jest o wiele nizsza ;D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 01.07.2002 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2002 ja po prostu wszedłem w układ z sąsiadem, który wygódkę sobie wybudował. Po trzech piwach doszliśmy wspólnie do wniosku, że bez sensu jest budowanie kolejnej sławojki i od tego czasu moge kożystac z jego przybytku bez ograniczeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 01.07.2002 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2002 Od czasu kiedy my częściej przebywamy na budowie (a ja biegam co 15 minut) moj tato dzielnie postawil nam domek z serduszkiem. Tylko przez kilka tygodni brakowało drzwi. Mieliśmy więc wygódkę z widokiem na pola i ... balkon sąsiadów Gdzie chodziły ekipy wczesną wiosną wolę nie myśleć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 02.07.2002 05:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 A my mamy dość szczelny płot i mam taką budkę na narzędzia, więc trudno wyobrazić sobie lepsze miejsce niż to znajdujące się między ogrodzeniem a tą budką. Zielsko rośnie wspaniale tylko choinka mi uschła - oh shit. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomgor 02.07.2002 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 U mnie też był problem wygódką. Ja sobie spokojnie radziłem (mam duże choinki i nawet gdyby przyszło 10 Kodich to drzewka nie powinny uschnąć), lecz Andzia to tak jak Ewa co 15 minut. I trzeba było pomyśleć o kibelku. Wykorzystałem 4 osiki, które rosną obok siebie i po owinięciu ich brezentem budowlanym uzyskałem kibelek o pełnych wymiarach i przekroju w kształcie kwadratu. Po zbudowaniu tego cudu architektonicznego była niezła heca, bo zadałem pytanie: Gdzie on będzie w przyszłym roku jak drzewka podrosną? Może na wysokości 1 piętra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzych 03.07.2002 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2002 Dziwię się tym wszystkim wypowiedziom, przecież wybudowanie wygódki to żaden problem. Ja "wybudowałem" ją w jeden dzień bez niczyjej pomocy i już dwa lata spełnia swoje zadanie.Muszę jeszcze zaznaczyć że budowałem wc pierwszy raz w życiu.Ludzie - młotki w dłoń... [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Krzych dnia 2002-07-03 08:13 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 03.07.2002 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2002 No fachowcem to ty nie jestes, fachowiec do tego rodzaju prac uzylby siekiery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 03.07.2002 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2002 I łopaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 03.07.2002 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2002 Mój stary majster zawsze mówił tak:Budowę zaczyna się od wygódki potem ogrodzenie i barak.Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzych 04.07.2002 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2002 Siekierą można sobie krzywdę zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 04.07.2002 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2002 A mlotkiem nie ....?A propo uwaga do wszystkich na temat BHP:Znajoma przenosila pustaki Max (roznica wysokosci 2,5m) i jeden spadl jej na noge kantem (byla w klapkach) ... 2 palce odciete i 1 zmiazdzony, pol roku zwolnienia lekarskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 04.07.2002 08:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2002 A miała badania wysokościowe , bo powyżej 1m to się już kwalifikuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 04.07.2002 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2002 w klapkach na budowie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 04.07.2002 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2002 W trakcie prac WC to jedno. A co jeśli organizuje się spotkanie i zaprasza znjomych? Działka "goła' ani pół krzaczka. Dom pod stropek. Żadnej sławojki ani tego typu domków z serduszkiem ponieważ kanalizacja jest - tyle, że nie odebrana więc nie ma w niej przepływu do czasu zamontowania zaworu ssącego. I co proponujecie? Co zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 04.07.2002 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2002 Ci co byli u moich rodziców na działce wiedzą, że tam kibelek wygląda lepiej niż chałupa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 04.07.2002 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2002 A ja tak jak Dobrzykowice - zanieczyszczałem działkę sąsiada zgodnie z jego pozwoleniem. Sam to zaproponował!!! Teraz myślę o byle muszli podłączonej do kanalizy i wiadrze wody obok, a że zawaru ssącego niet - ot i mnie nie wessa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 05.07.2002 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2002 Prawdziwe szczescie, strata by byla nie powetowana Tak w ogole to pamietajcie zeby poblizu bylo jakies drzewo z rozlozystymi galeziami ktore w przypadku tzw. klinczu z pseudo budowlanym sedesem umozliwi powrot do pozycji wertykalnej bez klopotliwego wzywania pomocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.