Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Montaż puszek elektrycznych w ścianie.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

. Pewnie według ciebie trzeba miec 30 letnie doswiadczenie i tytuł inż ?

 

 

Każda umiejętność wymaga doświadczenia. Ja na przykład, jak mi się zdarzy puszki prosto obsadzić, to robię święto. I ludzi "manualnych" podziwiam.

No ale nieczęsto mi się zdarzają takie roboty. U mnie raczej czysta elektrotechnika, tzn. jeżeli coś już grzebnę to w miedzi, krzemie, plastyku i szkle a w tynku i wełnie rzadko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ,nawet w murze,montuję puszki stosowane do regipsów. Montuję je na gips budowlany i zanim on zaschnie,dokręcam śrubki do montażu w regipsie.Lekko,tyle,żeby się wysunęły z pod puszki.Jak gips zaschnie to dokręcam je do oporu i mam pewność,że nikt je nie wyrwie.Chyba,że z gipsem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby nie ma nic w tym złego (choć nie za bardzo rozumiem po co), ale kosztowo to masakra.

Może w domku da się to przełknąć ale na większym obiekcie to się robi poważna kwota.

Puszki się osadza łatwo. Wiercisz otwór, odkurzasz lub wydmuchujesz resztkę pyłu, zwilżasz wnętrze aerozolem wodnym z atomizera lub paszczowo, smarujesz gipsem, wtykasz puszkę. Nie ma mocnych, żeby to wyrwać.

Problem jest tylko na styku branż. Trudno ustalić z murarzami ile tą puszkę wystawić, żeby po zakończeniu tynków nie była za bardzo utopiona albo co gorsza nie wystawała.

Edytowane przez krzcel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak ktoś chce to można.:yes:

Ale jak ktoś chce to nawet trzeba :)

Są klienci bardzo upierdliwi.Wiesz o tym.

Oj tam, oj tam. Człowiek wydaje kasę, to chce mieć zrobione po swojemu a nie żeby mu tesel decydował.

 

Nie miałem bardzo upierdliwych klientów (no może dwu -trzech się trafiło, za to jakich, książkę by można napisać), ale mimo to cieszę się że od kilku lat pracuję dla klientów komercyjnych. Też ciężko ale przynajmniej "zjeby" są jakoś lepiej/mniej uzasadnione a nie że pan hrabia wstał lewą nogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na gipsie budowlanym to tak średnio podobno, no chyba, że nie wyłazi w ogóle na zewnątrz, ale czasem przy wierceniu puszek w pustakach wyleci więcej niż powinno i wskazane to załatać.

Podobno lepszy klej gipsowy, gips budowlany związany potraktowany wilgocią z tynku nieco puchnie nasiąkając wilgocią i czasem potrafi "odsadzić" taki świeży tynk od muru i jest potem głuchy, czasem odpada.

 

A co do upierdliwości - o to tak, ja jestem bardzo upierdliwy jeżeli można nazwać upierdliwością domaganie się zrobienia czegoś zgodnie z technologią a nie "panie, ja tak 20 lat robię i jest dobrze". No chyba, że ktoś jest w stanie uzasadnić dlaczego tak jak on robi jest lepiej niż technologia przewiduje to też może być.

 

A już słyszałem - panie, ja się z kielnią urodziłem, panie ja dachy 20 lat robię, będzie pan zadowolony, panie ja 20 lat okna wstawiam...teraz czas na tynki. Póki co stan zadowolenia z jakości robót na 3+.

Edytowane przez _olo_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, zawsze można jakiś "kwiatek" znaleźć by uzasadnić swoją opinię. A tyle tynku to zapewne nie bez powodu naklejone, ściana musiała być tak krzywa, że to gołym okiem było by widać, innej przyczyny takiego marnotrawstwa materiału i robocizny sobie nie wyobrażam.

Poza tym o ile dobrze widzę puszki były wręcz utopione w murze (silikat lub BK) a nie wystawione z niego na jakąś przynajmniej typową grubość tynku.

 

Wstawię fotki jak będę po tynkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
No to macie puszki osadzone PRZED tynkowaniem.

Dobrze, że elektryk wiedział, GDZIE one się znajdują :

 

[ATTACH=CONFIG]309554[/ATTACH]

 

Nie jełopy, tzw. budowlańcy ?

 

 

... i po co wkleiłeś to zdjecie ? Widać że puszki osadzone równo ze ściana - albo było przygotowane tylko pod szpachlowanie i nagle okazało się że ściany są krzywe bo inwestor nie potrafił tego dopilnować. Następna sprawa to ta ściana jest już wyszpachlowana - wiec znowu ktoś czegoś nie dopilnował. Jak jest taki problem to po tynkowaniu dokręca się nakładki i wtedy puszke masz na równo albo prawie na równo wzgledem tynku i szpachlarz to wyprawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i po co wkleiłeś to zdjecie ? Widać że puszki osadzone równo ze ściana - albo było przygotowane tylko pod szpachlowanie i nagle okazało się że ściany są krzywe

Jasne. Tynkarz prostuje ściany po murarzu. Wyprostowały się pewnie dokładnie.

No i Inwestor winny, bo nie przypilnował fachofcuf. Tylko których ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Jasne. Tynkarz prostuje ściany po murarzu. Wyprostowały się pewnie dokładnie.

No i Inwestor winny, bo nie przypilnował fachofcuf. Tylko których ?

 

z toba to jest jak kopanie z koniem. Jezeli inwestor nie potrafi dopilnować budowy to płaci kierbudowi 4000pln i wtedy wie że ktos to kontroluje od murarzy przez tynkarzy i elektryków. ... PRZED TYNKOWANIEM WSTAWIASZ PUSZKI - wracając do tematu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne. Tynkarz prostuje ściany po murarzu.

 

A co w tym dziwnego, wystarczy że ściana jest odchylona od pionu na wysokości kondygnacji o 1cm co jest zupełnie naturalną i akceptowalną odchyłką bo tyle to i waga oszukuje jeżeli się jej porządnie nie skalibruje, a tynkarz podejdzie do swojej pracy profesjonalnie i obsadzi narożniki i listwy prowadzące do pionu a nie równolegle do ściany, nałoży min. 1,5cm tynku i już na dole przy gniazdach masz 2,5cm zatopione puszki w murze - o ile były wklejone na lico z murem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że nic dziwnego, skoro murarz i leśnik to nie rzemieślnik.

To nie apteka, tu się zaszpachluje, tu się nadłoży i metry lecą. Pasuje wszystko ... jak garbaty do ściany.

Ale jak o prawdziwym , naturalnym pionie złożonym ze sznurka i ciężarka nie słyszeli, to już nie moja wina.

Naturalną rzeczą dla elektryka powinno być pilnowanie wszystkich jełopów na budowie, z kierbudem włącznie, panie grend. Dlatego przed tynkowaniem nie wstawiam puszek, jakby co.

Edytowane przez elpapiotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...