Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czym jeździmy?


parti

Recommended Posts

Myjk to jak z tymi spalinami z pieca rakietowego?:confused:

Jak w przypadku każdego kotła na paliwo stałe spaliny zależą głównie od palacza, konstrukcji kotła i warunków pracy. Tu się nic nie zmienia.

 

Zamiast sensownie sklecić silnik to się komuś DPFów zachciało...

EGRów.. procesów dopalania...

Jak to takie proste, to weź przedstaw projekt takiego sensownego silnika co mu z rury pachnie fiołkami, fortunę zbijesz. Pewnie się boisz że jak ujawnisz projekt, to cię zamordują koncerny motoryzacyjne? :D

 

Niemniej jednak DPFy są montowane w samochodach, właściciel za nie płaci -- więc postulowanie przez ciebie żeby je bezpardonowo wycinać i oddawać mechaniorom którzy kobzę sobie podwójnie na takim delikwencie nabijają (raz za wycięcie, dwa za sprzedanie platyny) poprawy raczej nie przyniesie, szczególnie dla ludzi którzy muszą wyziewy z rury wdychać. Logiczne myślenie napraw, bo ewidentnie ci ostatnio szwankuje.

 

Wszystko po to, aby sprzedaż paliw nie malała i ASO miały robotę.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale zmniejszenie zapotrzebowania silnika na paliwo sukcesywnie maleje, nawet pomimo zwiększania mocy i zamontowania DPFu. ASO ma bardzo mało pracy z DPFami, bo jak sam zauważyłeś nowy filtr kosztuje niemałe pieniądze i nikt normalny do ASO z tym nie jeździ, szczególnie gdy sypie się po gwarancji a większość go i tak wycina. Więc w twojej teorii spiskowej znowu brakuje logiki, i zwyczajnie nie trzyma się ona kupy.

 

Na koniec reasumując, bo już mnie trochę znudziło kopanie się z tutejszymi moderowano. Zakazy są wprowadzane i będą wprowadzane nadal. Oby jak najszybciej.

Edytowane przez Tomaszs131
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 406
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Konto usunięte_1*

A ja mam starszego trochę diesla w aluminiowej budzie i jest super , zostanie tak długo jak się tylko da , jestem wyleczony z nowoczesnych wynalazków totalnie , ile ja na te barachła kasy wydałem to tylko ja wiem , fakt za często zmieniałem :yes:

 

Do myjk , w 1985 roku kupiłem sobie renault 11 diesel i on na jednym baku ropy robił 1200km a bak miał pojemność 47litrów

1200km na 47 litrach , mineło od tego czasu 37 lat to teraz pokaż mi które pali mniej

Edytowane przez Konto usunięte_1*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby wtryski działały - daje się 100-150 ml oleju 2T na tankowanie i problemy znikają.

Nie widzę żadnej przewagi techniki tdi nad td czy hdi . skoda fabia.. 1.9 sdi.. przeguby padają jak muchy..

40-50 tyś i wymiana - raz już się napęd rozłączył. Sprzęgło już drugie.. oleju żre jak głupie i to 5W50..

chyba że oszukany olej, ostatnio widziałem filmik i może dość ..ze to jakiś 10W40.. czy 15W40 .. a nie oryginał.

Ogólnie auto słabe .. choć spalanie w trasie ma jeszcze lepsze niż wspomniana Renia 11.

Ale jak zaczyna się jechać tym autem, to nie widać różnicy, ba zaczyna chlać więcej niż hdi.

Mi z fap'em spalanie wychodzi 6,1 L nie jest źle jak na samochód o wadze 1,7 tony prawie.

Oj zrobił się wątek o autach. Teraz będzie wojna teutońsko Francuska .. ja się ogromnie cieszę, bo nie muszę przepłacać za paserrati .. czy

a 4 na chińskich wahaczach - nie przyjemny widok, jak sąsiad stał z kołem w poprzek, bo mu wahacz puścił.. to jest dopiero zgroza.

 

W budynkach jest trochę inaczej, można więcej i przypomina to bardziej sport motorowy, niż jakieś przaśne auta.

Pamiętajcie- standard pasywny chce mieć obciążenie cieplne nie więcej niż 10 W/m2 .. 100m2 domek 1kW..

to sobie każdy dorobi, jak chce mieć system ogrzewania przy takim zapotrzebowaniu. Cel jest, teraz planowanie jak go osiągnąć, anie biadolić, że się nie da.

Domek taki jest klasy 1000Wat /dt 40 st = 25 W/K. tyle powinno być na wentylację i na straty przez przenikanie. Reszta - grubości itp proszę sobie dopowiedzieć samemu. Trzeba chcieć- pójdzie łatwiej, kiedy sąsiad będzie miał, a ja nie .. i mnie będzie rzerało, że nie mam..:D może taki mechanizm ruszy ten beton...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w przypadku każdego kotła na paliwo stałe spaliny zależą głównie od palacza, konstrukcji kotła i warunków pracy. Tu się nic nie zmienia.

 

 

Jak to takie proste, to weź przedstaw projekt takiego sensownego silnika co mu z rury pachnie fiołkami, fortunę zbijesz. Pewnie się boisz że jak ujawnisz projekt, to cię zamordują koncerny motoryzacyjne? :D

 

Niemniej jednak DPFy są montowane w samochodach, właściciel za nie płaci -- więc postulowanie przez ciebie żeby je bezpardonowo wycinać i oddawać mechaniorom którzy kobzę sobie podwójnie na takim delikwencie nabijają (raz za wycięcie, dwa za sprzedanie platyny) poprawy raczej nie przyniesie, szczególnie dla ludzi którzy muszą wyziewy z rury wdychać. Logiczne myślenie napraw, bo ewidentnie ci ostatnio szwankuje.

 

 

Nie wiem czy zauważyłeś, ale zmniejszenie zapotrzebowania silnika na paliwo sukcesywnie maleje, nawet pomimo zwiększania mocy i zamontowania DPFu. ASO ma bardzo mało pracy z DPFami, bo jak sam zauważyłeś nowy filtr kosztuje niemałe pieniądze i nikt normalny do ASO z tym nie jeździ, szczególnie gdy sypie się po gwarancji a większość go i tak wycina. Więc w twojej teorii spiskowej znowu brakuje logiki, i zwyczajnie nie trzyma się ona kupy.

 

Na koniec reasumując, bo już mnie trochę znudziło kopanie się z tutejszymi moderowano. Zakazy są wprowadzane i będą wprowadzane nadal. Oby jak najszybciej.

 

to jest tak "moderowano" jak dyskutujesz z ludźmi ogrzewającymi paliwami stałymi-nie wytłumaczysz, bo i tak wiedzą lepiej. Dokładnie tak samo to działa jak dyskutujesz z ludźmi zajmującymi się mechaniką pojazdową, tylko jest odwrotnie- to ty jesteś ciemnogrodem.

 

jest takie przysłowie "nie dyskutuj z głupcem, bo sprowadzi cie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"

 

na temat DPF itp. :bye:

Edytowane przez Tomaszs131
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z autem jest tak, jak dbasz, tak masz. Dla niektórych, dbałość o auto, to: mycie i tankowanie.. a później okazuje się.. puścił przewód hamulcowy i bida, ale auto co tydzień było myte i błyszczące. Tak samo jest z budynkami, nie ważny komfort, ważne aby ludziom pokazać, żeby nie gadali itp .. to jest stety, mentalność pokolenia powojennego. Komuna odcisnęła swoje piętno i nie ma dwóch zdań. W ramach chorego socjalizmu i podziału na wszystkich, wszystkiego..

tak naprawdę- spowodowało to wzrost zachowań.. on ma, czemu ja nie mogę.. a że państwo było publiczne .. w każdej dziedzinie, to każdy uważał to za swoje .. i chciał odbierać swoją własność.. to zostało we krwi. No ja się będę poświęcał, palił gazem, kiedy sąsiad spala opony.. lub czekaj sąsiad doniosę na ciebie.

Zacznie pali gazem, o patrzcie ma kasę.. powiedzcie, że tak nie jest ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirekaudi- czekałem jak długo wytrzymasz :). Też próbowałem porozmawiać i w końcu pomachałem łapką. Jak ktoś się zna na wszystkim to tak naprawdę ...Czytam sobie ten temat żeby się pośmiać. Np. taka perełka-rzecz o sprawności kotłów.

"Producenci kotłów dają więcej, bo podają sprawność SPALANIA a nie instalacji, i to w warunkach laboratoryjnych które są nie do osiągnięcia przez typowego kowalskiego. " Zagadka dla forumowiczów: czego sprawność podają producenci kotłów? :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do myjk , w 1985 roku kupiłem sobie renault 11 diesel i on na jednym baku ropy robił 1200km a bak miał pojemność 47litrów

1200km na 47 litrach , mineło od tego czasu 37 lat to teraz pokaż mi które pali mniej

Żeby daleko nie odbiegać od marki, Renault Megane 1.5dCi z FAP i HAT (!), poniżej 4L/100km w trasie, przy większej masie własnej (od 200 do 400kg większej !!!), większej mocy silnika (2x większej!), siłą rzeczy o lepszym przyśpieszeniu a także większej prędkości maksymalnej jak i podróżnej, posiadając lepszy komfort i bezpieczeństwo.

 

Mi z fap'em spalanie wychodzi 6,1 L nie jest źle jak na samochód o wadze 1,7 tony prawie.

Kto by się tam takimi szczegółami jak waga, gabaryty i innymi parametrami samochodu przejmował. Teraz spalają więcej, bardziej szkodzą ludziom bo mają DPFy zamiast mieć poprawnie zrobione silniki wg projektu najlepszego doradcy na tym forum Adasia i koniec.

 

Myjk a ty wogule wiesz co to piec rakietowy?

Nie odpowiadam na podchwytliwe pytania.

 

Już ci napisali... Goowno się na tym znasz!

Internet masz. Zobacz jak to Nowojorskie policjanty robią.

Poczytaj może co o czyszczeniu silników HHO czy wodorem.

Poczytaj o jakości spalin gdy założysz LPG do dizla albo mu HHO wmontujesz...

Czego ja, naiwny, chcę...:no:

Żeby co z tego zrozumiał?...

On tylko zakazy rozumie.

Znaczy, jak czego nie rozumie - ZAKAZAĆ!!!

Łeb mu wtedy nie puchnie...

Póki co widać jedyne co ty czytasz w internetach to prasówka która na pierwszej stronie w gógle wyskakuje pod wklepanym hasłem bez elementarnej nawet weryfikacji treści, vide przedstawione linki o DPFie pisane przez totalnych lajkoników, czy powielasz inne zasłyszane brednie o starych i przeciążonych sieciach nie znając kompletnie genezy poruszanego problemu, oraz szerzysz inne historie podszyte teoriami spiskowym.

 

Wysiliłeś i poczytałeś coś więcej na temat DPF niż to co w podanych wcześniej linkach? Jeździłeś chociaż trochę autem z DPF i miałeś styczność z kodami błędów, analizowałeś je pod kątem diagnozy i likwidacji problemu? Nie będę nawet pytać czy przejeździłeś od nowości autem z DPF choć ponad te magiczne wspomniane 150 tys. km żeby mieć choć SWOJE zdanie na ten temat zamiast powtarzać tylko jak papuga po innych.

 

Producenci podają sprawność kotła, przecież nie mogą podać sprawności instalacji bo nic nie wiedzą o instalacji potencjalnego odbiorcy. Gdyby podawali sprawność spalania to znaczyłoby to, że kocioł spala sprawnie lub mniej sprawnie, byłby to wtedy "spalacz węgla" :).Po co wtedy dbanie o niską temperaturę spalin, jaka to byłaby oszczędność na materiale. Ale przecież możemy dowiedzieć się u źródła.

Skoro nie mogłeś wytrzymać i wróciłeś z zabawkami, to wyjaśnij łaskawie czemu zaniżyłeś sprawność elektrowni w odniesieniu do grzania domu prądem, a sprawność kotłów podawaną przez producentów uzyskaną w wyniku przewalonych na potrzeby uzyskania certyfikatu testów laboratoryjnych, które mają zerowe odniesienie do warunków u użytkownika, łykasz jak pelikan. Może w końcu wyjdzie na jaw ta tajemnica poliszynela.

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjk

Widziałeś kiedyś tak na "żywo" jakiś silnik "w środku"?

Czytałeś kody błędów kompa i usuwałeś jaką usterkę SINIKA (nie - spaloną żarówkę!)?

Gumka od czapeczki chyba uciska Cię coraz bardziej - z tego co tu czytam...

 

"Póki co widać jedyne co ty czytasz w internetach to prasówka która na pierwszej stronie w gógle wyskakuje pod wklepanym hasłem bez elementarnej nawet weryfikacji treści,"

 

Współczuję...

W tej dziedzinie to mnie w Google szukają...

 

Ignorantów się jakoś leczy?

 

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanowne grono ekpertów.

Padło ciekawe zdanie:

"Jak to takie proste,to weź przedstaw projekt takiego sensownego silnika co mu z rury pachnie fiołkami,fortunę zbijesz.Pewnie się boisz jak ujawnisz projekt,to cię zamordują koncerny motoryzacyjne."

Koncerny samochodowe raczej nie,ale wielu którzy to udowodnili wymordowano.:eek:

http://magnetmotoren.info/wasserbetriebene-autos-erfinder-getotet/

A pierwszy silnik na wodę powstał dokładnie 100 lat temu.:cool:

Merkava,co powiesz na kia ceed diesel silnik 1,6 128 KM,bez cygaństwa 4,8 l/100 km przy 130 km/h,skrzynia 6-biegowa(2500 obr./min.).Części tanie,dwumasu brak,kupiłem w Reichu za 5 tysi €,6 latka z 1 ręki,garażowana, serwisowana 150 tysi na zegarze,autko jak nowe.:D

Jeździłem 19 lat toyotą,ale to co zrobili z aurisem jest nie do zaakceptowania,co prawda zmienili z powrotem nazwę na corolla,ale czy to wróci straconych klientów? wątpię zresztą mam to gdzieś.Co do zapychania rozpylaczy,to niestety mamy tylko jedno wyjście tankować vervę za drogie pieniądze,albo jeździć starym dieslem i lać co popadnie.Dla tych co nie wierzą mogą porównać parametr "badanie skłonności do zanieczyszczenia rozpylaczy-wskaźnik zmniejszenia drożności rozpylaczy przy wzniosie iglicy 0,10 mm."Opowieści typu kolega jeździ cysterną i raz wlewa tu a raz tam, to wszystko jedno słyszałem dziesiątki razy.

Dla informacji,ta super verva ma te same parametry co zwykły diesel w Reichu,a obecnie droższa u nas niż tam tankowana poza autostradą co oczywiście czynie.Tam jest też verva zowie się ultimate(stacje aral)o liczbie cetanowej 61,tylko parę centów tańsza od benzyny,ale według tamtejszych forumowiczów rozpylacze czyste jak nowe=są tacy co rozbierali z ciekawości.;)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merkava,co powiesz na kia ceed diesel silnik 1,6 128 KM,bez cygaństwa 4,8 l/100 km przy 130 km/h,skrzynia 6-biegowa(2500 obr./min.).Części tanie,dwumasu brak,kupiłem w Reichu za 5 tysi €,6 latka z 1
Kijanka udane auto :) ja zakochałem się w cytrynach i następna to będzie C6 3.0 hajdi.

A pierwszy silnik na wodę powstał dokładnie 100 lat temu
problem jest taki, że o ile kielnią coś zrobisz, to bez dobrej tokarki, fezarki itp..

nie poradzisz sobie z konstrukcją takiego silnika.. od podstaw.. Właśnie to jest super w budowaniu domów, że można różnymi metodami dojść do upragonionego celu.

Co do samochodów, jaki by nie był, jakiej marki itp.. trzeba dbać.. patrzę - nie jestem przywiązany do żadnej marki w sumie. Żona jeździ Renią 1.9D..

już 7 rok.. i nic się nie dzieje poważnego. Z włoch .. na liczniku koło 400kkm .. nie wiadomo ile.. bo stan licznika wynosi 161 kkm:lol2: gdzie na obudowie ..

rozrządu było 388 tys.. ale stan.. do dziś zero rdzy - bo włoch .. tu ciapnięty, tam draśnięty..obity ..ale oryginał.. rdzy niet..

Naprawy proste, tak jak w Kijance.. fakt to jedno z niewielu tak mocnych aut - bez dwumasy.. ale ona nie straszna..

zakładałem, robiłem proste jak cep. Ważne aby trzymać łapę na pulsie. Teraz muszę łańcuch sprawdzić.. bo niby są do 195/65/15 a mam 205/65/15..

i to mnie cieszy na te dziurawe drogi.. c5 jest twardsze od Xantii to był tapczan nieziemski.. niech się chowa s klasa.. tyle że części brakowało ..

z zakresy hydro. Kto się choć trochę obrudził przy samochodzie, ten wie.. że teraz prawie nie ma słabych aut.. każde walą naprawdę mega przebiegi..

Przy dwumasie ważne aby nie jeździć w okolicach 1,5 obrotów.. drania niekorzystne dla sprężyn -rezonas itp..

a tak spoko, mam SAC'a homemade.. ogólnie jak coś rozbieram to hurtem wymieniam coś czego później łatwo nie zdemontuje. Najgorzej jest podjąć decyzję, czy już, czy jeszcze nie.. wymieniać.

 

Z budynkami jest łatwiej, mniejsze skomplikowanie.. trzeba chcieć..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomożecie?

 

Kiedyś (no, kilka lat temu) w sieci było sporo o... benzynie do samochodów.

Tej... PRAWDZIWEJ!

Była dostępna wszędzie, zwykle na specjalnych stacjach, ale i w aptekach.

Używało się jej do... napędu SAMOCHODÓW!

I znalazł się jakiś kumaty co... zrobił PODGRZEWANY gaźnik.

I natychmiast na 2 litrach przejechał ponad 100km.

Sensacja była duża.

Te gaźniki sto firm zaczęło produkować ALE koncerny paliwowe tak POPSUŁY benzynę - ze to przestało działać...

No i?

Spalamy te 10 - 12 litrów na 100km.

A autka coraz nowsze a silniki doskonalsze...

 

Ciekawostka...

BYŁO w sieci i jakoś tak ZNIKNĘŁO...

Cud?

A w sieci podobno nic nie ginie...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem - ale czy to aby bezpieczne było ? pary benzyny są bardzo niebezpieczne.. wrzenie w 30st..

hmm.. spalanie stukowe? silnik działo ? a ile z jednego litra on da się wycisnąć kWh ? ~10 ?

Samochód ma teraz jechać.. a nie stać.. mój jak jedzie po równym na autostradzie .. to spala poniżej 4 litrów..

tylko częste ruszanie mu szkodzi.. kiedyś auta ważyły 1/2 tego.. Łopel asterix..fka waży coś około 1050kg.. to z takim silnikiem

wyrwało by go z mocowań..:lol2: a i tak 1,7d czy 1,7 td palił sporo jak na masę auta..

Rozmiar opon i stopień napompowania.. ogólnie nie lubię teorii spiskowych.. założę 195/70/15 i na lato i pewnie 0,5 litra pójdzie mniej..

do 215/55/16? to się czuje.

to jest problem..

są i tacy "szpece" co zalecają olej 15W40 do auta z większym przebiegiem.. szybciej go załatwić jak widać na filmie..

 

w budownictwie problemu takiego aż nie ma.. można kozią sierścią gacić.. i też będzie. Tu nie ma zmiłuj, że jeden słuszny materiał itp..

drug jest wiele - aby nie kopcić wunglem! on jest na dzisiejszy stan wiedzy nie potrzebny.

http://www.opalowy-sklad.pl/koks.html jest koks ? jest.. to jakiego grzeba chcieć ? ino koks do spalania i po sprawie temat ucięty i przejściowy..

nauczą się ludzie palić lepiej i gacić.. nie 5cm izolacji! bo takie widuję, to jest jakiś dramat i koszmar! jakiś "fachowiec" wyda wyrok .. 5cm bo będzie oddychać, komuś robi krzywdę.. może proporcjonalnie weź za robotę piątaka ? + piwo za 1m2.. czegoś wykonawco taki chojrak i czepiasz się esencji ?

nawet współczynnika U nie policzysz na kolanie.. czy nawet nie wiesz co to jest. .ale śmiesz w swej pszyce pouczać kogoś kto się tym na co dzień zajmuje.

Nie dość, że nie pomagasz, to krzywdzisz nieświadomych ludzi, tym.. że w twojej mniemanologi 5cm starczy.. jak bym nie widział takich grubości - takich żenujących grubości izolacji termicznych, to sza..

nie mniej są ! to jest dramat! Ludzie już dziwni są.. czepią się.. krakuw .. czy żeszuw .. a nie czepią się grubych kzł .. za ogrzewanie i trucie ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjk

Widziałeś kiedyś tak na "żywo" jakiś silnik "w środku"?

Czytałeś kody błędów kompa i usuwałeś jaką usterkę SINIKA (nie - spaloną żarówkę!)?

Tak i tak. Już kiedyś zresztą o tym pisałem. Pierwszy błąd DPF mi wywaliło przy 130tkm od wyjazdu z salonu. Wnioskując po twojej wiedzy już byś gnał na jego wycięcie. Okazało się jednak po zaczytaniu kodów, że EGR się zaciął do tego stopnia, że zawalił mi filtr. EGR został wyjęty, wyczyszczony, zamontowany, filtr przepalony serwisowo i działa dalej. No bo zgodnie z tym co pisałem, i jak to bywa w większości przypadków, DPF nie był niczemu winien. Ostatnio zaczęła kontrolka DPF migać, ale spodziewałem się tego i wiedziałem co oznacza bez podpinania kompa, bo nie chciało mi się skasować inspekcji po ostatniej wymianie oleju. Jakbyś chciał napisać że EGR to kolejne zbyteczne ekogówno, to śpieszę wyjaśnić że nawalił gdyż zwyczajnie nie został wyczyszczony, zgodnie z instrukcją producenta przy 120tkm przelotu i się zaciął 10tkm później. Ty byś go pewnie też zatkał (co też jest częstą praktyką pseudo mechaników), w końcu wg twojej wiedzy powszechnej to zbyteczne gówno tylko zagracające komorę silnika.

 

Współczuję...

W tej dziedzinie to mnie w Google szukają...

Ignorantów się jakoś leczy?

Nie wątpię.

 

Niemniej jednak wnioskuję, jako że odpowiedziałeś pytaniem na pytanie, że masz zerowe doświadczenia z filtrami DPF. Nigdy takiego auta nie posiadałeś a tym bardziej od nowości do stanu mocno używkowego, ale po co linkować bzdury i jeszcze namawiać do wycinania tego elementu chroniącego ludzi gdy mowa jest o ich ochronie dostępnymi środkami, po co pisać głupoty o przeciążeniu (rzekomo starych) sieci w odniesieniu do grzania domów w zimie gdy przeciążenia występowały w lecie z powodu upałów i zawalenia naszych sieci niemieckim prądem, to już tylko ty wiesz, ignorancie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...