piotrmak 02.09.2016 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2016 Tak jak Pepeg napisał, jak ktoś często gasi, robi krótkie trasy to tylko benzyna. Przy dieslu jest jeszcze kłopot z paliwem te kilka dni w roku ale jednak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 04.09.2016 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2016 Akurat kupując auto rozważaliśmy suv czy van, myśląc dokładnie o s-maxie lub crv. Wybór padł na suva i nie żałujemy, chociaż cenowo był sporo droższy. Ale to inna kategoria samochodu przecież. Co do terenu, suv to taka miejska terenówka nie służy do pokonywania rzek i bagien, zresztą nie róbmy OT, każdy jeździ tym co mu się podoba i na co go stać. Rozumiem, że jesteś kolejns osobą, która odradza diesela?SUV jest inną kategorią samochodu ale nie widzę jakiejś specjalnej przewagi, chyba, że za taką uznamy możliwość podjeżdżania pod wyższe krawężniki i mniejszą wrażliwość na dziury. Silniki benzynowe z turbo, to moim zdaniem dużo lepszy wybór niż podobne diesle, głównie ze względu na cenę. Nie ma sensu dopłacać do TDI skoro benzyna jest i oszczędna i dynamiczna, no i nie ma tego, sprawiającego kłopoty DPF (niestety, ponoć ma się to zmienić i DPF trafi również do tych silników). Fantastyczną rzeczą jest, w turboładowanych benzyniakach to, że jak chce się jeździć oszczędnie to palą naprawdę mało a jednocześnie, jak trzeba przycisnąć to mocy jest bardzo dużo. Spalanie wtedy trochę wzrasta ale, moim zdaniem i tak zaskakująco mało. Piszę o nowych autach. Nie wiem jak z trwałością, bo są to dosyć wysilone motory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 06.12.2017 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 (edytowane) Myjk nie przejmuj się uszczypliwościami, to im czad w kotłowni zrobił swoje Wyglądam jakbym się przejmował? Zwyczajnie uważam, że trzeba o tym pisać/mówić, w przeciwnym razie za dziesięć lat znowu jakiś zdziwiony wyskoczy z pytaniem gdzie wszyscy byli 2, 3, 5, 10, 15 lat temu... Niektórym się wydaje, że nagle teraz urósł problem. Tymczasem tylko ten wątek z wpisanym w temat pytaniem o zakazie ma już ponad 4 lata, a przecież ten wątek to wynik wcześniej podjętych działań w celu ochrony ludzi oddychających tym syfem w powietrzu. Może ignoranci nie zauważyli że wcześniej się o tym mówiło, może widzieli, ale woleli przesłonić oczy na problem z nadzieją że nic się nie zmieni i dalej będą sobie jarać w najlepsze i truć ludzi. Ja gdzieś od 2009 roku piętnuję głupców kupujących stare dymiące diesle oraz wycinających DPFy w nowszych konstrukcjach. Także to są brednie i jałowe przytyki wynikające z braku argumentów, że dopiero teraz się o tym zaczęło mówić. Po prostu wcześniej mówiący o tym problemie byli zaszczekiwani przez mafię spalinową z "niepożytecznymi idiotami" na czele. Edytowane 6 Grudnia 2017 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość mtdeusz 06.12.2017 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Wycinają DPF dlatego,że się zapycha i zabiera tyle mocy ,że aż samochód trzeba pchać.Tyle mocy zabiera.A tak na prawdę zabiera może 2-3konie,co to jest dla 150konnego silnika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 06.12.2017 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Poczytaj...http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/co-niszczy-filtr-dpf-w-dieslach/s00dj U nas dpf niszczą warunki, jakie mamy.Stare autka, lejące wtryski (bo nowe są drogie), chrzczone paliwa itd...Lepiej wyciąć to badziewie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 06.12.2017 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 (edytowane) Wycinają DPF-y bo moderowano wymyśleli że to ma działać do 150 tys średnio a wymiana na nowy to koszt wiekszy niż cena tego samochodu , ludzi przestańcie już pier...ć te bzdury bo papież powoli ze wstydu sie czerwieni Edytowane 6 Grudnia 2017 przez Tomaszs131 Wulgaryzmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 06.12.2017 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Tu masz poradnik jak pozbyć się problemu...https://autokult.pl/9889,filtr-czastek-stalych-dlaczego-sie-zapycha-i-jak-sie-go-pozbyc-poradnik Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 06.12.2017 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Ciule źle nie myślały.ASO musi mieć co robić... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 06.12.2017 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Wycinają DPF dlatego,że się zapycha i zabiera tyle mocy ,że aż samochód trzeba pchać. Tyle mocy zabiera. A tak na prawdę zabiera może 2-3konie,co to jest dla 150konnego silnika? Wycinający DPFy argumentują, że więcej się paliwa zużywa, więc co to z niego za pożytek. Owszem, zużywa się nieco więcej paliwa, ale dzięki temu nie truje się ludzi PMami. Jak się komuś filtr DPF zapycha, to ma silnik do naprawy a nie DPF do wycięcia. To prawie jak z kotłami -- jak za gorąco w domu, to się przykręca gałkę i zaczyna kisić opał. Poczytaj...http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/co-niszczy-filtr-dpf-w-dieslach/s00dj Niech zacytuję jedną tylko perełkę z powyższego "artykułu": "Co prowadzi do niemal natychmiastowego uszkodzenia filtra? usterka choćby jednego wtryskiwacza paliwa". Wyjaśniając, usterka wtryskiwacza nie powoduje USZKODZENIA filtra DPF, a co najwyżej jego zatkanie, które nie jest permanentne. Naprawia się uszkodzony, a dymiący z nadmiaru mieszanki paliwowej, wtryskiwacz (tak, może to trudne do ogarnięcia, ale uszkodzone elementy się NAPRAWIA, bo samochód ma być sprawny technicznie), następnie wypala sadzę z filtra (komputerem) i się jeździ dalej. Sprawdzić naturalnie trzeba, czy właściciel to nie typowy gnom motoryzacyjny co jeździ pół roku z choinką na zegarach. Tu masz poradnik jak pozbyć się problemu... https://autokult.pl/9889,filtr-czastek-stalych-dlaczego-sie-zapycha-i-jak-sie-go-pozbyc-poradnik Kolejna perełka: "Podczas spalania sadzy w filtrze z wydechu wydobywa się czarny dym, a wskaźnik średniego spalania sięga zenitu." Po pierwsze to nie wydobywa się czarny dym podczas wypalania sadzy, w przeciwnym razie nie zachodziłby proces dzięki któremu filtr ma 98% skuteczność. Po drugie autor miał zapewne na myśli wskaźnik chwilowy, a nie średni. Średni to jest wyższy średnio o 1L/100km i nie sięga raczej zenitu. Ten artykuł to kolejny zwykły bełkot typowego pismaka ignoranta i to pewnie jeszcze takiego co prywatnie uważa że najlepsze czasy dla motoryzacji to lata '70. U nas dpf niszczą warunki, jakie mamy. A jakież to Wy warunki macie których nie mają inni, poza tym że lubicie kombinować na prawo i lewo kosztem innych? Stare autka, lejące wtryski (bo nowe są drogie), chrzczone paliwa itd... Lejące wtryski się naprawia albo wymienia, a jak kogoś nie stać na utrzymanie samochodu, to niech sobie hulajnogę kupi a nie truje ludzi. Paliwa są w PL całkiem dobrej jakości, chyba że lubisz nowoczesny samochód tankować na stacji we wsi zabitej dechami. Była niedawno kolejna odsłona kontroli paliw na stacjach, poczytaj sobie wyniki i wnioski wyciągnij. Ja NIGDY nie miałem problemów z chrzczonym paliwem w PL, co innego jak się za granicę wybierałem, np. do Włoch. Tam zawsze mi silnik wysypał jakieś błędy po zalaniu tamtejszego (shellowego!) paliwa. Lepiej wyciąć to badziewie. Oczywiście, a potem jęk, że zabraniają wjeżdżać takim trutkom do miast, a niewykluczone że zakażą temu w ogóle jeździć. Potem łolaboga, bezprawie i atak na biednych ludzi... Wycinają DPF-y bo ciule wymyśleli że to ma działać do 150 tys średnio a wymiana na nowy to koszt wiekszy niż cena tego samochodu , ludzi przestańcie już pier...ć te bzdury bo papież powoli ze wstydu sie czerwieni Jak ma działać tylko do 150 tys. to czemu działa znacznie dłużej, gdy przejeździł głównie w korkach po Wawie a ostatnio w ogóle tyle co kot napłakał i ma takie same parametry jak tuż po wyjeździe z salonu? Pewnie jakieś czary? DPFu nie trzeba wymieniać, chyba że się własną głupotą go zajedzie. Jak cię nie stać na utrzymanie auta w fabrycznym stanie, to też sobie kup hulajnogę a nie papieża wołaj na pomoc. A propos papieża, to niedawno wypowiadał się, a za nim przedstawiciele polskiego kościoła, aby się wziąć w kupę i przestać truć innych "bogu winnych" ludzi. Niemniej jednak odnosząc się przez pryzmat "mądrych" właścicieli diesli z wyciętymi filtrami DPF, podobnie pewnie będzie z właścicielami filtrów na kominach spalinowych. Wszystko ładnie pięknie, wszyscy palacze tutaj się zarzekają że zamontują i lepsze to niż zakaz, póki nie dojdzie do ich instalacji i okaże się, że to spalanie to wcale nie takie czysto było jak się palaczowi wydawało i będą notoryczne problemy z przytykaniem. Ale wtedy zawsze będzie można na noc, jak nie będzie widać wyziewów, obejście zrobić i będzie cacy. Może bym zaufał filtrom i edukacji w pierwszej kolejności, ale nie po tym betonie co m.in. tutaj czytam i co chwile widzę na drogach i w domach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirekaudi 06.12.2017 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Wycinający DPFy argumentują, że więcej się paliwa zużywa, więc co to z niego za pożytek. Owszem, zużywa się nieco więcej paliwa, ale dzięki temu nie truje się ludzi PMami. Jak się komuś filtr DPF zapycha, to ma silnik do naprawy a nie DPF do wycięcia. To prawie jak z kotłami -- jak za gorąco w domu, to się przykręca gałkę i zaczyna kisić opał. Niech zacytuję jedną tylko perełkę z powyższego "artykułu": "Co prowadzi do niemal natychmiastowego uszkodzenia filtra? usterka choćby jednego wtryskiwacza paliwa". Wyjaśniając, usterka wtryskiwacza nie powoduje USZKODZENIA filtra DPF, a co najwyżej jego zatkanie, które nie jest permanentne. Naprawia się uszkodzony, a dymiący z nadmiaru mieszanki paliwowej, wtryskiwacz (tak, może to trudne do ogarnięcia, ale uszkodzone elementy się NAPRAWIA, bo samochód ma być sprawny technicznie), następnie wypala sadzę z filtra (komputerem) i się jeździ dalej. Sprawdzić naturalnie trzeba, czy właściciel to nie typowy gnom motoryzacyjny co jeździ pół roku z choinką na zegarach. Kolejna perełka: "Podczas spalania sadzy w filtrze z wydechu wydobywa się czarny dym, a wskaźnik średniego spalania sięga zenitu." Po pierwsze to nie wydobywa się czarny dym podczas wypalania sadzy, w przeciwnym razie nie zachodziłby proces dzięki któremu filtr ma 98% skuteczność. Po drugie autor miał zapewne na myśli wskaźnik chwilowy, a nie średni. Średni to jest wyższy średnio o 1L/100km i nie sięga raczej zenitu. Ten artykuł to kolejny zwykły bełkot typowego pismaka ignoranta i to pewnie jeszcze takiego co prywatnie uważa że najlepsze czasy dla motoryzacji to lata '70. A jakież to Wy warunki macie których nie mają inni, poza tym że lubicie kombinować na prawo i lewo kosztem innych? Lejące wtryski się naprawia albo wymienia, a jak kogoś nie stać na utrzymanie samochodu, to niech sobie hulajnogę kupi a nie truje ludzi. Paliwa są w PL całkiem dobrej jakości, chyba że lubisz nowoczesny samochód tankować na stacji we wsi zabitej dechami. Była niedawno kolejna odsłona kontroli paliw na stacjach, poczytaj sobie wyniki i wnioski wyciągnij. Ja NIGDY nie miałem problemów z chrzczonym paliwem w PL, co innego jak się za granicę wybierałem, np. do Włoch. Tam zawsze mi silnik wysypał jakieś błędy po zalaniu tamtejszego (shellowego!) paliwa. Oczywiście, a potem jęk, że zabraniają wjeżdżać takim trutkom do miast, a niewykluczone że zakażą temu w ogóle jeździć. Potem łolaboga, bezprawie i atak na biednych ludzi... Jak ma działać tylko do 150 tys. to czemu działa znacznie dłużej, gdy przejeździł głównie w korkach po Wawie a ostatnio w ogóle tyle co kot napłakał i ma takie same parametry jak tuż po wyjeździe z salonu? Pewnie jakieś czary? DPFu nie trzeba wymieniać, chyba że się własną głupotą go zajedzie. Jak cię nie stać na utrzymanie auta w fabrycznym stanie, to też sobie kup hulajnogę a nie papieża wołaj na pomoc. A propos papieża, to niedawno wypowiadał się, a za nim przedstawiciele polskiego kościoła, aby się wziąć w kupę i przestać truć innych "bogu winnych" ludzi. Niemniej jednak odnosząc się przez pryzmat "mądrych" właścicieli diesli z wyciętymi filtrami DPF, podobnie pewnie będzie z właścicielami filtrów na kominach spalinowych. Wszystko ładnie pięknie, wszyscy palacze tutaj się zarzekają że zamontują i lepsze to niż zakaz, póki nie dojdzie do ich instalacji i okaże się, że to spalanie to wcale nie takie czysto było jak się palaczowi wydawało i będą notoryczne problemy z przytykaniem. Ale wtedy zawsze będzie można na noc, jak nie będzie widać wyziewów, obejście zrobić i będzie cacy. Może bym zaufał filtrom i edukacji w pierwszej kolejności, ale nie po tym betonie co m.in. tutaj czytam i co chwile widzę na drogach i w domach. wchodzisz na grunt gdzie nie masz zielonego pojęcia, znów teoretyzujesz i gdybyś znalazł się w warsztacie mechaniki pojazdowej to obudziłbyś się z ręką w nocniku. Zadanie na dziś-co ma popiół wspólnego z DPF? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 06.12.2017 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Zadanie na dziś-co ma popiół wspólnego z DPF? dużo! bardzo dużo.. jak Ci zajdzie FAP - ceglanym nalotem.. to już będzie jego kres i regeneracja w urządzeniu stacjonarnym. Mechanicy to mają tylko wielkie ego.. wszystko co potrzeba - jadę regeneruje, kupuje nowe .. zakładam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirekaudi 06.12.2017 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 dużo! bardzo dużo.. jak Ci zajdzie FAP - ceglanym nalotem.. to już będzie jego kres i regeneracja w urządzeniu stacjonarnym. Mechanicy to mają tylko wielkie ego.. wszystko co potrzeba - jadę regeneruje, kupuje nowe .. zakładam. powiedz to znafcy myjkowi:no: on wypala sadzę z filtra (komputerem) i się jeździ dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomaszs131 06.12.2017 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Tu masz poradnik jak pozbyć się problemu... https://autokult.pl/9889,filtr-czastek-stalych-dlaczego-sie-zapycha-i-jak-sie-go-pozbyc-poradnik Adam M. Czy wkrótce, konsekwencją wyciecia dpf nie bedzie w możliwość zatrzymania dowodu rejestracyjnego prze Policję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 06.12.2017 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Komputerem - to można silnik rozwalić- nawali tylko niespalonego oleju napędowego do misy olejowe i silnik po czasie trafi, stąd resurs między wymianami oleju = jakieś 10-15 kkm max. I stała kontrola tegoż oleju - jego poziomu. Cóż auta naszpikowane elektroniką, ale nie newralgicznych miejscach. Przy FAP'ie nie zepsuła się elektronika.. a prosta "mechanika" wężyki od sterowania klapami - były dziurawe .. a diagnoza kompem - pokazywała - działają. Wymieniłem - teraz nie wiem kiedy następuje regeneracja, tylko się domyślam. Też takim autem nie można jeździć jak emeryt.. kawałek górki to 3 bieg i kida mu pod 4tyś obrotów. Ale jak by nie było tlenek ceru się odkłada i filtr ma coraz mniejszą pojemność. Pocieszające, że FAP kosztuje 800-1000zł. Na Słowacji - z Słowacji ciekawy film na YT można wyszukać.. chyba najlepszy system do regeneracji filtrów, a nie na mokro .. i kercherem. Dużo zależy od stylu jazdy, jak auto się trzyma na obrotach - co też dobre dla dwumasy- Rozwinięcie było - teraz aby takiego FAP'a zastosować na komin - system musi mieć 2 fapy .. jeden czysty w pogotowi.. drugi napełjanący .. i tak aby nie było problemu z przytkaniem Kolejna sprawa.. łapanie sadzy się opłaca.. czysty węgiel i czyste zł. Ale są osoby które nie kumają, że sadzę można użyć do palenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 06.12.2017 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 (edytowane) Komputerem - to można silnik rozwalić- nawali tylko niespalonego oleju napędowego do misy olejowe i silnik po czasie trafi, Nie pisałem o wypalaniu ceru z FAPa, bo tego standardowym wypalaniem nie da się wykonać. Pisałem o zatkaniu filtra sadzą w wyniku np. lejącego wtrysku. Tak "zatkany" filtr się normalnie przepala procedurą serwisową bez wydłubywania filtra. U mnie nawet kawałkiem druta pod maską da się takową procedurę uruchomić (nie żebym musiał próbować), podobnie jak kalibrację wtrysków czy kasowanie inspekcji olejowej (będącą także ostrzeżeniem możliwości przepełnienia oleju w misce). Silnik to prędzej trafi jak się podkładek pod wtryskami nie wymieni, niż od rozrzedzonego oleju. Paliwa jest stosunkowo niewiele w misce nawet przy maksymalnym dopuszczającym zapełnieniu a olej smarujący jest na to rozrzedzenie przygotowany. stąd resurs między wymianami oleju = jakieś 10-15 kkm max. I stała kontrola tegoż oleju - jego poziomu. Ja mam w książce co 20 tkm wymianę oleju, tego się trzymam od wyjazdu z salonu i wszystko działa jak należy. Nadgorliwi wymieniają częściej, wg mnie zupełnie bez sensu. Stałą kontrolę oleju prowadziłem na początku, jak mnie właściciele starych zajechanych strucli straszyli jaki to DPF straszny. Teraz jeżdżę i nie zwracam na to uwagi, bo nic się między wymianami nie dzieje. Od czasu do czasu standardowo sprawdzę olej przy dolewaniu płynu do spryskiwaczy i to wszystko. Sory ty jestes albo walnięty albo nawiedzony, co za farmazony , przedszkole jakieś nie życie , Ah ta siła argumentów, he he he Jak już obrażasz, to nie przepraszaj bo to takie, wiesz, trąci myszką... Edytowane 6 Grudnia 2017 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 06.12.2017 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Też mam taki silnik, fap ma już 252 kkm i chodzi teraz nowy fap kosztuje 800-900 zł. Nawet tego nie ruszam, problem był w wężykach podciśnienia- szarpało szarpało: wymieniłem wężyki - raczej końcówki- zresztą wiesz jakie, bo taki sam motor - do tej przepustnicy z przodu silnika. Można się spierać o jedno - miejsce świec żarowych.. jest dostępne za nagrzewnicą od spali i EGR'em. Przy ściąganiu filtra - będę musiał dać złączkę do rurki za fap'em- aby nie trzeba było spawać. Teraz dałem śruby nierdzewne na korpus i po problemie. Za paserattii z tych lat .. ? tylko 1.9 tedeiporte ..105km nie! i cena 2x za jelito .. (oznaczenie kodowe NATO na paserratii). kusi lepkie ręce.. nie chce. Wygodnie cicho, zrywnie.. lekko żałuję - że nie kupiłem 2,2 HDI 170KM sam naprawiam, to mogę się bawić.. a chirurgiczne wyprzedzanie poezja Muszę sprawdzić stan ad blue. Nie wycinam, bo to lekkie oszustwo.. ciekawie rozwiązany problem jest w Reni .. tam jest 5 wtrysk do wydechu i sprawa jest prosta, nie ma ryzyka że będzie wzrastał poziom oleju- to jest niebezpieczne! zaciągnie odmą i po silniku. Jak wspomniałem, nie chce płynąć z prądem i oszukiwać.. przywykliśmy, że tak trzeba.. a to taka niteczka.. wiąże nóżkę gołąbka i nie chce lecieć.. Staram się żyć bez takich akcji, bo może nikt prócz Boga nie widzi, a Bóg jest dysponentem Łaski i kto wie, będzie więcej hajsi .. i spokojnie będzie można sobie pozwolić na takie wydatki... tak powinno to działać .. Nie potrafimy tracić.. aby zyskać! Właśnie ubogość to zdolność do straty. Bieda ? to powinien być synonim głupoty, bo często jest, że nie dość że biedny to jeszcze mega chciwy i usprawiedliwia biedą złe postępowanie... Może tu leży przyczyna tego całego wątku? może jak byśmy zrozumieli, że np grzanie gazem mniej truje powietrze, że mniej ludzi będzie chorych .. a my nie będziemy świadomie lub nie .. truć ludzi swoim kopciuchem. Znam takich ludzi, których bieda napędza do nic innego jak pogłębiania biedy.. Może nie będę truł sąsiadów.. o i nagle okaże się, że stać mnie na gaz czy PC.. Chytrość ? może w tej mentalności leży problem? sąsiad ma .. to ja też muszę . a chociażby coś wynieść z pracy coś.. tak jesteśmy nauczeni i ciężko z tego się wyleczyć z dnia na dzień.. każdy to zna.. przecież jak łon ta robi, to co ja nie mogę? bo każdy tak robi.. tj kopci węglem..Tato mój, dobrze mówi.. nie patrz na innych, a rób swoje. Niby oczywiste, a troczy nas jakiś rak zawiści, zazdrości itp.. tak jak wypadki na drogach, może nie prędkość, a jazda na zderzaku jest największym grzechem za kółkiem ? można by tak trochę jeszcze wymienić przykładów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 06.12.2017 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Zamiast sensownie sklecić silnik to się komuś DPFów zachciało...EGRów.. procesów dopalania...Wszystko po to, aby sprzedaż paliw nie malała i ASO miały robotę. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość mtdeusz 06.12.2017 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Wsadzić palnik gazowu lub olejowy w kolektro wydechowy i norma euro 5 osiągnięta bezproblemowo. Ale oleju za dużo spali:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 06.12.2017 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 Zamiast sensownie sklecić silnik to się komuś DPFów zachciało... EGRów.. procesów dopalania... Wszystko po to, aby sprzedaż paliw nie malała i ASO miały robotę. Adam M. Adamie to nazywa się teraz ekologiczność a tak po chłopsku na nasze jak lobby wpakuje europosłowi odpowiednią ilość $$$$ to zrobi wszystko nawet swoją matkę w szambie utopi a ty i ja za dziada płacimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość mtdeusz 06.12.2017 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2017 (edytowane) Eee tam co chcesz? Te stare disle to tak jeżdzą,żę normalnie :mad::mad:. Edytowane 6 Grudnia 2017 przez mtdeusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.