Strop monolityczny jak odczytac te rysunki?Pomocy

[מרכבה]

Rozumie Ciebie .. tylko że potrzeba definicji projektu wykonawczego ..

w branżowym starszyzna wydała wyrok w tej sprawie jednomyślny.

 

Nie spieram się, uzmysławiam że jest tak wierutny bigos, że konia z rządem temu co ten węzeł Gordyjski przetnie.

Weźmy np drogi .. akurat w mojej okolicy jest stara po Austriacka droga,

gdzie szerokość oraz utwardzenie, po 100 latach jeszcze nie pozwoliły dobić tej drogi.

Choć co roku włóczą kloce, zrywaka, koliby, łańcuchy .. szerokość żeby się krajówka

zmieściła.

 

Tak samo zwyczajowe są nazwy inż kontraktu, dyrektor kontraktu, projekt warsztatowy, projekt technologiczny itp ..

 

Trzeba być świadomym, że stan w jakim teraz jesteśmy w tym prawo patologi publicznych

tj "prawo" zamówień .. powoduje że przepłacamy za marnej jakości drogi np .

 

wszytko zgodnie z masą pasożytniczych przepisów ..przecież na 3 prostych artykułach

brakach przywilejów itp nikt sobie nie pożeruje.

 

Łukasz wspominał o przedwojennym projekcie na 1 A2 ..

 

zobaczcie co tak naprawdę potrzeba inwestorowi do zbudowania wymarzonego domu.

Przecież cała ta otoczka ma "służyć" dobru publicznemu .. czyli niczyjemu ..

Edytowane 16 Marca 2015 przez מרכבה

[rübezahl]

.. tylko że potrzeba definicji projektu wykonawczego ..

Jeszcze raz - poczytaj Ustawę z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz. U. Nr 19/2004, poz. 177 z późn.zm.) - § 5 ustępy 1-4.

Ale to nie temat na takie dyskusje

[_olo_]

Projekt wykonawczy, projekt budowlany i co jeszcze żeby z klienta więcej zedrzeć przed budową.

 

Do budowy takich obiektów jak domy jednorodzinne powinien być jeden projekt budowlany zawierający rozrysowaną dokładnie konstrukcję - bez tego nie powinno być wydawane w ogóle pozwolenie na budowę.

To jest jakiś absurd, że wydaje się zezwolenie na budowę na podstawie projektu, z którym trzeba się domyślać lub zdać na wiedzę ekipy/kierownika jak to należy wykonać (inwestor nie ma przy tym możliwości kontroli wykonania na podstawie projektu) a z drugiej strony w takich projektach umieszcza się rozrysowane instalacje hydrauliczne, elektryczne i inne "pierdoły" i czasem (o ile nie zawsze bo tu pewności nie mam) jest to wymagane do zatwierdzenia projektu i uzyskania zezwolenia na budowę, za to nie zawsze się to z nim zgadza i rzadko kogokolwiek te niezgodności interesują bo co to za różnica dla bezpieczeństwa gdzie tam sobie rury z wodą inwestor poprowadzi albo jak elektrykę wykona, o ile ona jest zgodnie z zasadami.

[מרכבה]

Ale to jest inwestor prywatny ... anie publiczny ..

 

bez tego nie powinno być wydawane w ogóle pozwolenie na budowę. tak bo w imię "dobra' obywatela ,, pier komuna nakazuje różnorakie rzeczy, jak widać nie najważniejsze ..

normalnie istny cyrk ..

 

a róbcie sobie co nie którzy tak dalej i wspierajcie ten chory system, więcej młodych wyjedzie

jak pier system to ino roz

 

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20040190177 doczytać się nie mogę

 

http://img.wiocha.pl/images/2/a/2a4fee73feb2773d85f9fd5b31883e85.jpg

Edytowane 16 Marca 2015 przez מרכבה

[SKUT13]

To i ja wrzucę dwa kamyczki do ogródka

1 Zamówienia publiczne i prawo budowlane, to raczej odrębne zagadnienia i to że w "zamówieniach" jest definicja PW nie zmienia nic dla większości inwestorów nie tylko prywatnych

2. Proszę się zastanowić kto siedzi w urzędach wydających pozwolenie i jaki jest zakres ew. sprawdzenia projektu przez urzędnika. Przecież tak naprawdę urzędnik nie ma prawa nawet zajrzeć do projektów branżowych, nie mówiąc już o ich sprawdzeniu-pomijam to że trudno wymagać od urzędnika wiedzy z zakresu urbanistyki, architektury, konstrukcji i wszelkiej maści instalacji

[מרכבה]

ad 2 http://pl.wikipedia.org/wiki/Oble%C5%84ce a prawo to jest ich pokarm ..

gdzie mogą żerować i grasować, w Polsce poziom za owsiczenia

sięga zenitu, przeważnie pomaga 100 czystej na czczo ..

 

a tej karmy ( prawa) jest tak dużo, że zapasem wystarczy aby nie paść z głodu przez lata.

Edytowane 16 Marca 2015 przez מרכבה

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

_olo_

Projekt wykonawczy, projekt budowlany i co jeszcze żeby z klienta więcej zedrzeć przed budową.

 

Zadając to pytanie jw, powinieneś sobie sam odpowiedzieć na pytanie :

po co procedura administracyjna wydawania Pozwolenia na Budowę związana jednoznacznie z opracowaniem Projektu Budowlanego ?

i co by było, gdyby nie istniała ?

- domyślam się, że „budowałoby się” z papieru i dykty, a Polska stała by się szybko slumsem Europy !

i pewnie szybko zostałaby „procedura” przywrócona, gdy np. w 1 dzień spaliłoby się całe „papierowe miasto” lub doszło do innych katastrof budowlanych związanych np. z skrajnymi oszczędnościami w budowie przegród budowlanych i obiektów, ogólnie z brakiem pojęcia o …

patrz Art. 5. 1 Prawa Budowlanego

- z drugiej strony piszesz o „ zgodności z zasadami ” – pytanie którymi ?

i kto by je miał weryfikować ? – Inwestor ? a może sama „ matka natura ” ? … no tak : raz się przewróci, a raz nie, raz zaleję sąsiada, a raz nie, …

- mam wrażenie, że przechodzimy od skrajności w skrajność

Edytowane 18 Marca 2015 przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI

[_olo_]

Nie w tym sensie było pytanie a raczej w sensie - jak można zezwolić na budowę na podstawie projektu, który nie zawiera podstawowych danych do tego, by budynek nie legł w gruzach a nimi jest właśnie konstrukcja budynku - fundamenty, belki, stropy. Bez tego jeżeli jest coś takiego jak zezwolenie na budowę na podstawie projektu nie powinno być ono wydawane. A skoro jest to jest i nie potrzeba projektu wykonawczego to gdzie tu sens i logika ?

Do określenia lokalizacji i formy budynku jest przeważnie plan zagospodarowania, który czasem nawet nakazuje stosowny kolor dachówki, nachylenie i kierunek kalenicy czy odległość od ulicy. Po co w takim razie projekt, który powiela te mało istotne dla bezpieczeństwa domu elementy a nie precyzuje tych czysto konstrukcyjnych zdając się na czyjąś fanaberię na budowie ?

 

A w PL akurat buduje się dość solidnie, dykta, płyty drewnopodobne, drewno strugane zamiast impregnacji etc to może irlandia, kraje skandynawskie, w PL póki co króluje beton i ceramika.

 

A zasady są w przepisach, zbrojenia odbiera kierownik więc on powinien wiedzieć i dopilnować aby było dobrze, nawet w ww. projekcie są podstawowe dane i liczyć niczego kier bud nie musi.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

_olo_

… odniosłem się do Twojego pierwszego zdania odczytując ( może błędnie ? ), że w zasadzie projekty są tylko po to, aby ( przysłowiowo ) jak piszesz „zedrzeć” z Klienta i gdyby nie sam fakt istnienia „procedury” PnB , to w zasadzie mogłoby ich nie być.

- akurat inaczej traktuję sam Projekt ( poza samą procedurą administracyjną i „ górką przepisów ” bardziej lub mniej celowych ), jako opracowanie główne w całym procesie inwestycyjnym, które łączy z jednej strony oczekiwania i potrzeby Klientów / Inwestorów / przyszłych użytkowników obiektu, … z działką, WZ, terenem, … co daje zamierzony efekt w postaci Architektury wraz z spójnymi i uzgodnionymi projektami branżowymi.

- dla porównania polskich procedur administracyjnych z innymi, proponuje ciekawy artykuł w Z:A_#42 – dot. pozwolenia na budowę w Irlandii ( polecam pełny artykuł !!! http://www.zawod-architekt.pl/artykuly/za42_zielonawyspa.html ) i … w zasadzie można sobie życzyć, abyśmy doszli do takich standardów !

- a dla polskich warunków – jak najbardziej korzystne jest dla Inwestora, zlecić opracowanie Projektu Budowlanego i Projektu Wykonawczego w umówionym zakresie, gdzie PW_Konstrukcji jak najbardziej jest zasadny !

- oczywiście kierownik budowy nie jest od „liczenia” obiektu ( w sensie statyki ) – ma inne obowiązki na budowie

pozdrawiam

Edytowane 18 Marca 2015 przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI

[rübezahl]

Projekt wykonawczy, projekt budowlany i co jeszcze żeby z klienta więcej zedrzeć przed budową.

 

1. Nie dopuszczalne jest, żeby w projekcie nie zostały zawarte podstawowe informacje (dla wszystkich branż) do zrealizowania całego zamierzenia budowlanego)

2. Niedopuszczalne jest, aby Inwestor "wkładał" paluszki w proces budowy i do woli mącił w projekcie i samodzielnie podejmował decyzje

3. Niedopuszczalne jest aby kierownik budowy/inspektor nadzoru budowlanego musiał zajmowac się rozwiązaniami konstrukcyjnymi, które nie zostały podane w projekcie.

 

Moja filozofia zakłada, że PB pozwala zrealizowac każdy obiekt, przez wykonawce, który ma o tym pojęcie. Jeżeli inwestor zamierza realizowac budowę ze szwagrem i teściem, a maja o tym średnie pojęcie powinni zamówic rozszerzenie dokumentacji w postaci PW w wybranej branży - to jest pomoc dla nich nie dla mnie. Ale jak wcześniej pisałem, na taka propozycję decyduje się bardzo niewielu, bo kryterium jest cena a nie jakośc

[_olo_]

1. Nie dopuszczalne jest, żeby w projekcie nie zostały zawarte podstawowe informacje (dla wszystkich branż) do zrealizowania całego zamierzenia budowlanego)

 

A po co w projekcie budynku elementy instalacji wod-kan, projekt ogrzewania, schemat instalacji elektr. ?

Przestawiasz prysznic w inny róg i już nie pasuje, puszczasz jeden pion zamiast dwóch i już niezgodne, zamiast grzejników dajesz rurki w podłogi, dodajesz ledy tu, lampki tam, kilka gniazd więcej i wszystkie te zapisy stają się niezgodne z tym co masz na budowie a nie wszystko inwestor wie i przewidzi przed wykonaniem projektu.

Póki co chyba nikt tak dociekliwie nie dochodzi do tego, którędy ci rura ściek z domu odprowadza ale celowość pewnych elementów, które musi projekt zawierać jest dyskusyjna, zaś pewne, które być powinny są traktowane po łebkach.

Już nie wspominam o tym co jest w gotowcach - z nich się dowiesz jakiej marki styropian będziesz miał na ścianach i kto twoją papę wyprodukował - za to chyba dodatkową kasę czerpią projektanci.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

Rübezahl

ad. 1 – TAK – „podstawowe informacje” wynikają z „ Szczegółowego zakresu i formy Projektu Budowlanego ”

ad. 2 – mogę jedynie dodać, że „mącenie” w projekcie przez Inwestora, jest jak najbardziej właściwe, ale na etapie PK_Projektu Koncepcyjnego budynku i Zagospodarowania. Po to taka forma opracowania istnieje ( Koncepcja ), aby uzgodnić rozwiązania projektowe, które są rozwijane w postaci PB_Projektu Budowlanego ( do uzyskania PnB ) i uszczegóławiania w zakresie PW_Projektu Wykonawczego.

ad. 3 – Ustawa Prawo Budowlane określa prawa i obowiązki uczestników procesu inwestycyjnego, począwszy od Inwestora, … po projektanta i kierownika budowy włącznie.

 

_olo_

„ … A po co w projekcie budynku elementy instalacji wod-kan, projekt ogrzewania, schemat instalacji elektr. ?

… zamiast grzejników dajesz rurki w podłogi, … ”

- to, że można tak lub tak – to jedna sprawa

- to, co za tym idzie – to już kompletnie inne zagadnienie !

przykładowa zmiana ogrzewania grzejnikowego na podłogowe, generuje np. dodatkowe obciążenia stropów, zmianę wysokości przegród budowlanych, możliwą zmianę wysokości pomieszczeń z wysokością biegu schodów włącznie, … itd., itd. czyli wpływa np. na konstrukcję budynku, i przekłada się na koszty / ekonomię całej inwestycji.

- dot. pionów, szachów instalacyjnych – analogicznie jw.

… po to ujmuje się ( miedzy innymi ) opracowania branżowe w Projekcie Budowlanym.

[מרכבה]

i co by było, gdyby nie istniała ?

- domyślam się, że „budowałoby się” z papieru i dykty, a Polska stała by się szybko slumsem Europy !

http://zabytki-podkarpacie.pl/ na pewno, nie ma co do tego wąpliwości ..

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

מרכבה - pisze w innym kontekście : braku PnB

- a do kapliczek i ... głazów przydrożnych nic nie mam

- oby nie były w otulinie styropianowej - a to jest "ciekawy" wymóg przy przebudowach istniejących obiektów budowlanych - doprowadzenia wszystkich przegród budowlanych do aktualnych przepisów budowlanych.

- no to bym pokazywał dziecku : wyobraż sobie, że pod tym styropianem jest piękny kamień, czy wiekowa cegła elewacyjna ...

Edytowane 19 Marca 2015 przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI

[מרכבה]

Nie chodziło o kapliczki, tam jest bardzo dużo budynków w zestawieniu.

Łukasz to co piszesz miało by rację bytu, ale ludzie kiedyś budowali bez niczego...

http://skansen.sanok.pl/galeria.html?album=1&gallery=3 teraz zmieniły się przyzwyczajenia, trochę mocno przez prawo po wojnie

odnośnie ochrony budynków przed ogniem, stąd "wymarcie" drewnianego budownictwa.

Spójrz jak słabo zakorzenił się system kanadyjski, jak silne jest parcie na tradycję..

Może był by większy luz, więcej ciut partactwa? nie wiem .. raczej nie.

Ponieważ zobacz co dzieje się w czasie remontów, np łazienki, mało kto robi na odwal, raczej chce być dumny ze swoich osiągnięć.

Różnie inne rzeczy przeczą dość mocno, hipotezie slamsu.

Jedyne co "dobrze" robi PB (prawo b.) to podtrzymanie konfidentów w natarciu.. to jest bardzo zła cecha w społeczeństwie.

Jeśli nikt nikogo by nie "wydał" to jak wujek kolegi mówi .. ciumaj dziadzia.

Wszystkie przywileje, zakazy i nakazy służą konfidentom:bash:

 

Odpowiedz mi na jedno ciekawe pytanie, czemu mój dziadek, przed wojną szarpnął się na dach z blachy ?

który działa do dziś.. a nie było żadnego PnB ba nie było ogólnego projektu ..

a dom ma winkle ostre jak brzytwa ..co jak sprawdziłem

 

 

http://www.wiocha.pl/1209210,Lekarze-orzecznicy-z-ZUS ja się pytam ! ile jeszcze czasu ten neo PRL będzie działał ? ile jeszcze będą nas grabić pod przykrywką !

Edytowane 19 Marca 2015 przez מרכבה

[מרכבה]

no to bym pokazywał dziecku : wyobraż sobie, że pod tym styropianem jest piękny kamień, czy wiekowa cegła elewacyjna ..

dokładnie, co oznacza że tylko człowiek o poczuciu i wrażliwości estetycznej oraz chcący zachować dziedzictwo

będzie o to dbał. Właśnie spełnienie po "przebudowie" nowych wymagań, to jest hardcore ..

moja rada jest, taka aby to rozbić na x lat .. tego jeszcze nikt nie nakazał robić w rok.

 

Z drugiej strony, prawo własności, jeśli uznali by dom mojego dziadka za zabytek, to stał bym się ograbiony !

Chcę iść z duchem tego domu, to znaczy że jak na tamte czasy był dość powiedzieć naszpikowany innowacjami,

betonowa podmurówka, płyta nad gankiem zbrojona, piwnica z łukami betonowymi...

jeszcze się zastanowię czy tych detali nie wyciąć w całości i jakoś nie umieścić ..

ja uważam że poczucie estetyki siedzi w nas ..

 

Pewne zwyczaje w kulturze technicznej z lat 80 pasowało by przywrócić, to o czym

ten wątek się raczył zacząć. Czy projekt który zakupi rodzice, wymagał wyrobniczej

pracy konstruktora ? sam miód na oczy, każda pozycja wyciągnięta pokazane na przekroju jak zbroić, wersja teriwa vs monolit w jednym projekcie, do wyboru.

Ba projekt jest do dziś w sprzedaży, oczywiście wg aktualnego prawa.

 

Brakuje w tym zamieszaniu 3 kresek i opisu długości prętów...

to nie jest zabawa, czy taki kolor okien czy nie, tylko o użytkowanie ..

zawalić się nie zawali, bo sama dolna siatka zrobi ze stropu membranę ..

Edytowane 19 Marca 2015 przez מרכבה

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

prawo własności

- prawo własności jest prawem własności – ale to prawo nie powinno określać „ hulaj duszy ” w odniesieniu do obiektu budowlanego pojedynczego właściciela - inwestora, ponieważ obiekt / -y stanowią przestrzeń widoczną, wspólną i „odbieraną” ( negatywnie / pozytywnie ) przez WSZYSTKICH !

Spójrz jak słabo zakorzenił się system kanadyjski, jak silne jest parcie na tradycję..

- gospodarkę drewnem raczej mamy słabą, lepsze tartaki wysyłają drewno za granicę, leżakowania drewna w zasadzie brak ( jakieś przemalowywania słabymi środkami ), … ogólnie nie mamy dobrego drewna budowlanego w Polsce – to co jest wystarcza może na więźby dachu i tyle. Sama realizacja budynku w konstrukcji szkieletowej drewnianej to ( wg mnie ) większe koszty, niż budowanie w tradycji o jakieś 10 – 15%, to skoro można budować inaczej …

Właśnie spełnienie po "przebudowie" nowych wymagań, to jest hardcore ..

- no tak !

- miałem swój ulubiony budyneczek na Alei Korfantego w Katowicach, modernistyczny z okresu międzywojennego, przechodziłem koło niego latami – on „ mówił do mnie ”, ja w myślach do niego – Corbusier mógłby czerpać z niego proporcje ( było chyba odwrotnie ) i … nagle zobaczyłem styropianową choinkę. Czar prysł …

Edytowane 19 Marca 2015 przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI