Kanalizacja w drodze prywatnej - nie można się do niej podłączyć-pomocy,

[NOMIS]

Witam!

Dom już gotowy, ale jeden problem ciągle jest nierozwiązany. Problem jest z podłączeniem się do kanalizacji. Kanalizacja znajduję się w prywatnej drodze, każdy z właścicieli działek budowlanych ma swój cząstkowy udział również w drodze. Problem jest w tym, że aby się podłączyć do tej rury biegnącej w drodze potrzebna jest zgoda wszystkich właścicieli, a niestety jeden z właścicieli nie wyraża zgody. Co w takim przypadku można zrobić, czy mam budować szambo, a może jakieś sądowe procesy, proszę o rady.

 

Pozdrawiam

[CityMatic]

Art. 47. 1. Jeżeli do wykonania prac przygotowawczych lub robót budowlanych jest niezbędne wejście do sąsiedniego budynku, lokalu lub na teren sąsiedniej nieruchomości, inwestor jest obowiązany przed rozpoczęciem robót uzyskać zgodę właściciela sąsiedniej nieruchomości, budynku lub lokalu (najemcy) na wejście oraz uzgodnić z nim przewidywany sposób, zakres i terminy korzystania z tych obiektów, a także ewentualną rekompensatę z tego tytułu.

2. W razie nieuzgodnienia warunków, o których mowa w ust. 1, właściwy organ - na wniosek inwestora - w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku, rozstrzyga, w drodze decyzji, o niezbędności wejścia do sąsiedniego budynku, lokalu lub na teren sąsiedniej nieruchomości. W przypadku uznania zasadności wniosku inwestora, właściwy organ określa jednocześnie granice niezbędnej potrzeby oraz warunki korzystania z sąsiedniego budynku, lokalu lub nieruchomości.

3. Inwestor, po zakończeniu robót, o których mowa w ust. 1, jest obowiązany naprawić szkody powstałe w wyniku korzystania z sąsiedniej nieruchomości, budynku lub lokalu - na zasadach określonych w Kodeksie cywilnym.

W takim przypadku innego sposobu nie ma

Pozdrawiam

[CityMatic]

Witam!

......a niestety jeden z właścicieli nie wyraża zgody. ...Pozdrawiam

 

A jeszcze spytam co jest przyczyną? jak tłumaczy swoją niechęć?

[NOMIS]

Nie tłumaczy dlaczego, nie chce się zgodzić na zasadzie "nie bo nie".

Co najdziwniejsze wcześniej sprzedawała te działki budowlane. Teraz na złość wszystko utrudnia ponieważ chce aby wójt odkupił od niej udział w drodze gdy inne osoby gotowe są to zrobić za darmo.

[Jastrząb]

Nie tłumaczy dlaczego, nie chce się zgodzić na zasadzie "nie bo nie".

Co najdziwniejsze wcześniej sprzedawała te działki budowlane. Teraz na złość wszystko utrudnia ponieważ chce aby wójt odkupił od niej udział w drodze gdy inne osoby gotowe są to zrobić za darmo.

Czyli chce kasy! A dzialanie wobec Ciebie to naiwny szantaz na wojcie. Plan jest taki ze pojdziesz do wojta sie poskarzyc i ten sie ugnie i droge odkupi.

 

Zaproponuje wlascicielowi kase ktora musialbys utopic w budowe i eksploatacje szamba. Jak ma Cie to kosztowac wiecej niz sie spodziewales, to lepiej za to zrobic kanalizacje niz szambo. Moze sie uda. Zapytaj wczesniej wojta ile wlasciciel chce za dzialke/droge od gminy.

 

NIestety takie akcje musza byc na papierze. Jesli budujesz dom i chcesz miec mozliwosc tej kanalizacji to na samym poczatku zgoda wlasciciela powinna byc zrobiona notarialnie. Z wszystkiego innego mozna sie rakiem wycofac. Przerabialismy podobna akcje przy projektowaniu kanalizacji. Dzialka, troche lesna chyba ze 4ha.!! Projektowana kanalizacja musiala przeciac róg tej dzialki. Czyli jakies 2m biezace. Wlascicil sie ustnie zgodzil bez problemu. Jak wydalismy kupe kasy na projekt i trzeba bylo sie podpisac na jakims papierze to zmienil zdanie i sie wycwanil. On te 4ha chce podzielic na 20 dzialek budowlanych. Zgodzi sie jak mu gmina teraz (przed podzialem) podciagnie kanalizacje do tych 20 projektowanych dzialek. Czyli wyda lekka reka pareset tysiecy PLN pewnie. Bez gwarancji ze to kiedykolwiek bedzie uzywane. Co wojt mu odpowiedzial pewnie sie domyslasz

[NOMIS]

Może ktoś wie ile wynosi kara za podłączenie się do kanalizacji bez zezwolenia.