Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Posadzki żywiczne - wysoka cena przy niewielkim metrażu


rdw

Recommended Posts

Interesuje mnie wykonanie posadzki żywicznej w części mieszkania, w 4 połączonych pomieszczeniach, na powierzchni 35 mkw.

Wiem, że to dość droga technologia, ale nawet jak na Warszawę wstępnie wyceniono to na 150-200 zł za metr (Warszawa).

Czy to faktyczna cena rynkowa? Bo jeśli tak, to skandalicznie wysoka:) i w tej sytuacji zamiast białej matowej żywicy po prostu ułożę duże białe, eleganckie płytki.

Nie rozumiem, co takiego drogiego jest w wylaniu 2-3 milimetrów żywicy na przygotowaną wylewkę? Chodzi o koszt maszyny? Czy udało się komuś zrobić to taniej?

Wylałbym najchętniej na większej powierzchni, w całym mieszkaniu, ale w sypialniach nie chcę robić żywicy, bo przeczytałem, że w składzie tych posadzek jest coś co stale, przez wiele miesięcy/lat paruje do otoczenia i nie jest obojętne dla zdrowia - czy to tylko "miejska legenda"?

Rezygnacja z żywicy w sypialniach oznacza konieczność niższej wylewki w tych pomieszczeniach (wyższe panele) a to już całkiem burzy sens wylewania żywicy, zwiększania roboty mojej ekipie i zatrudniania ekipy do żywic.

 

Jeszcze jedno pytanie - czy to prawda, że takie posadzki trudno usunąć jeśli chcemy je odnowić albo zrobić zamiast nich np. parkiet?

Edytowane przez rdw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interesuje mnie wykonanie posadzki żywicznej w części mieszkania, w 4 połączonych pomieszczeniach, na powierzchni 35 mkw.

Wiem, że to dość droga technologia, ale nawet jak na Warszawę wstępnie wyceniono to na 150-200 zł za metr (Warszawa).

Czy to faktyczna cena rynkowa? Bo jeśli tak, to skandalicznie wysoka:) i w tej sytuacji zamiast białej matowej żywicy po prostu ułożę duże białe, eleganckie płytki.

Nie rozumiem, co takiego drogiego jest w wylaniu 2-3 milimetrów żywicy na przygotowaną wylewkę? Chodzi o koszt maszyny? Czy udało się komuś zrobić to taniej?

Wylałbym najchętniej na większej powierzchni, w całym mieszkaniu, ale w sypialniach nie chcę robić żywicy, bo przeczytałem, że w składzie tych posadzek jest coś co stale, przez wiele miesięcy/lat paruje do otoczenia i nie jest obojętne dla zdrowia - czy to tylko "miejska legenda"?

Rezygnacja z żywicy w sypialniach oznacza konieczność niższej wylewki w tych pomieszczeniach (wyższe panele) a to już całkiem burzy sens wylewania żywicy, zwiększania roboty mojej ekipie i zatrudniania ekipy do żywic.

 

Jeszcze jedno pytanie - czy to prawda, że takie posadzki trudno usunąć jeśli chcemy je odnowić albo zrobić zamiast nich np. parkiet?

 

150-200 zł to nie jest w cale dużo w Poznaniu przy takich metrażach chcą 300 zł w górę.

 

Niestety wykonanie nie jest proste a jak się nie uda to materiał idzie w ….. Proces teoretycznie nie jest skomplikowany ale żmudny i jeden błąd potrafi wszystko @#$$@. Bawiłem się żywicą i wiem że jest z tym trochę zabawy - zaryzykuje u siebie w garazu ale w mieszkaniu bym się nie odważył.

 

Odnośnie szkodliwości to masz kartę produktu choć prawda jest tak że jest to nadal nowość w domach - w USA jest bardzo popularne. Uważaj na białą żywicę raz niestety o ile jest bardzo wytrzymała to łatwo się rysuje i widać nieładne rysy ( łatwo usunąć ale ile razy można ) dwa to niestety z czasem żółknie biały kolor

 

Usuwanie to koszmarna rzecz bo będzie odchodzić Ci w kawałkach z wylewką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...