Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pracuje Nantes farbie odkąd pamiętam, zdradz sekret jak nią malować by smierdzialo?

 

gruntuje!!! Gdzie? Ehhh niem co z debilami nie dyskutuje : lol:

 

Pracujesz z tą farbą odkąd pamiętasz... czyli co robisz śnieżką grunt? Zalepiasz dziury w ścianach???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 671
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam. Pisałam o moim problemie na początku forum. Śmierdzi już ponad 4 lata. Bardzo proszę o wiadomość od forumowiczów, którzy malowali magnatem ceramicznym: Czy to naprawdę rozwiązało problem? Czy wystarczy malować bezpośrednio na śmierdzącą ścianę (mam oczywiście śnieżkę grunt a na to beckersa) czy przed tym trzeba jeszcze czymś przemyć np. mydłem malarskim czy jakimś gruntem? Bardzo proszę również o podanie informacji o wynikach badania sanepidu, gdyż też martwię się o zdrowie swojej rodziny. Pozdrawiam i życzę wszystkim, aby w końcu zakończyli walkę ze śmierdzącym problemem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witajcie, widzę że mam sporo postów do nadrobienia! ;-) U mnie dalej nie śmierdzi, ale tak jak to wcześniej pisano - prawdopodobnie chodzi o pogodę. Ja jestem jednak dobrej myśli, że to coś wywietrzało i na wiosnę już nie wróci. Co do sanepidu i badań, to też zgłaszałem, ale odpisywali że to poza ich możliwościami. Do kilku innych firm dzwoniłem i pisałem, ale rachunki za badania byłyby wyższe niż nowe gładzie, więc odpuściłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

No i masz :/ jak budowałem to czytałem o betonach, materiałach, stali, posadzkach itp. na forum, ale wykończeniówki już nie śledziłem. I trafiłem do tego wątku dzisiaj jak rozebrałem cały pokój ułożonych paneli bo w nich szukałem smrodu :/ panele z pokoju wyniosłem a smród pozostał. I wtedy wpadłem na to, ze może farba. Nowy dom, zamieszkałem 3 tygodnie temu,. Malowany 2 miesiące temu. Wali SZCZOCHEM!!!! K*****a mać! Wydajesz na dom z działką dorobek życia, a wiadro farby może ci odebrać całą radość z mieszkania :/ Sam wszystko malowałem, nie uzywałem gruntu śnieżki, tylko grunt atlasa uniwersalny. I prawie cały dom wymalowałem snieżką satynową. Ale sypialnie potraktowałem BARWAMI NATURY. I to one tak walą. Farba musiała być z trafionej parti. Miała grudki i musiałem wszystko przez sitko przepuszczać. Po rocznym wysiłku związanym z budowaniem nie mam już sił na takie akcje. A tu sie okazuje, że albo mam to zdzierać albo czyścić i jeszcze raz malować. Nie wyobrażam sobie teraz jakiegoś skuwania tynkow. Jakaś masakra. Pokazuje to też gdzie my zyjemy. Problem wystepuje od roku, a ja dwa miesiące temu kupilem farbę z trafionej partii. W cywilizowanym kraju producent cała partię juz dawno wycofałby ze sklepów. A tutaj sprawe sie zamiata i zostawia klienta z problemem. Nóz się w kieszeni otwiera. W zyciu nie kupie nic tej marki i znajomym bede odradzac bardzo gorliwie te produkty. Za tydzień mają mi wstawiać szafę zabudowaną i meble do sypialni i nie mam pojecia co z tym zrobic. Musze meble odmówić i przełozyc na pozniejszy okres i uporac sie z tym problemem.

Jeszcze ciekawostka: biuro w ramach testu pomalowałem na 3 metrach kwadratowych zmiksowanymi barwami natury (Orzech macadamia z białą max lataex) ktore zostały mi z sypialni. Kolor mi nie przypasił, wiec pokryłem to wszystko sniezką satynową i tam tez jest jakis syf w powietrzu. Inaczej pachnie niż w sypialni w ktorej smierdzi sikami. W biurze zapach jest taki chemiczny.

Nigdy wiecej nie kupie zadnej sniezki.

PS objawy podobne jak u pozostałych forumowiczów, im więcej wietrze tym bardziej smierdzi. W ramach testu pozmaykałem szczelnie pokój na noc i zapachu nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan jest taki, ze wlasnie kupilem szlifierkę oscylacyjna i zdarłem dzisiaj moze 4 metry farby z częścią gładzi. Zostało jeszcze 36 metrow.... Rozmawialem z przedstawicielem sniezki i twierdzi ze to kolejny przypadek i pomalowanie magnatem pomaga. Oczywiscie za malowanie i zdzieranie nie zwracaja kasy, Zaproponowal trzy puszki magnata.... przemaluje tym magnatem, ale najpierw zdzieram starą. Nie namawiam do tego, bo to cholerna robota. A syf przy tym taki, ze szkoda gadac. Poza tym, szlifierka tak zdziera farbe z gladzia, ze prosiłoby sie o ponowne gipsowanie. Mam nadzieje ze samo przemalowanie u Ciebie pomoze. Bede informować o postępach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chciałam się do Was przyłączyć, gdyż problem o którym piszecie dopadł i mnie. W tym tygodniu pojawił się uciążliwy smród kocich sików, nie idzie wytrzymać. Wszyscy narzekacie na farbę Grunt Śnieżka, u mnie problem pojawił się po pomalowaniu farbą Strukturalną UNICELL i co dziwne malowane było jesienią, a teraz przy wyższych temperaturach i dostępie świeżego powietrza smród niesamowity. Problem dotyczy wymalowanych ścian w przedpokoju, gdzie nie ma okna i bezpośredniego dostępu światła. W tym tygodniu wietrzyłam mieszkanie i ściany zaczęły walić, początkowo myślałam, że kot nasikał, ale nie ma takiej możliwości bo nikt w moim otoczeniu go nie posiada. Przytknęłam nos do ścian i okazało się, że to one tak śmierdzą. W dniu wczorajszym dzwoniłam do producenta UNICELL i co się dowiedziałam to zbiło mnie z nóg!!!!! Pani westchnęła i po skonsultowaniu z laboratorium uznała, że znany jest ten problem, występuje czasami po pomalowaniu lecz zjawisko to nie jest do końca poznane. Wysłała mnie na forum, abym się więcej dowiedziała o tym zjawisku i właśnie tak się tu pojawiłam. Znalazłam jeszcze inne forum, ale tu można się więcej dowiedzieć na ten temat http://forum.muratordom.pl/showthread.php?247492-Dziwny-zapach-%C5%9Bcian-po-malowaniu. Chcę również Wam napisać, że w firmie Unicell poradzono mi przemycie ścian Perhydrolem 30%, podobno można go kupić w aptece i jest bezpieczny. Wczoraj poczytałam o tym Perhydrolu i jestem przerażona - jest on niebezpieczny i używano go dawniej do napędzania rakiet!!!!!! , ma właściwości żrące!!!! Czy ktoś z was może próbował? Pomóżcie, gdyż jestem zrozpaczona!!!!! Czy ten smród nie jest szkodliwy!!!!! Pani z firmy Unicell nie potrafiła mi odpowiedzieć na to pytanie. A i jeszcze jedno chciałam Wam powiedzieć. Na moje zapytanie o możliwość dokonania oględzin Pani stwierdziła, że jest to niepotrzebne, podałam im numer partii farby oddzwonili po godzinie, że próbkę w laboratorium sprawdzono i wszystko jest ok. Po prostu kpina!!!!! Jestem załamana, jak tu mieszkać i normalnie funkcjonować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, ze Skopi sie nie odzywa. On malowal Magnatem. Ciekawa jestem jak sprawa wyglada przy wyzszych temperaturach. U mnie problem pojawil sie po wrzesniowym malowaniu. Sniezka oczywiscie nie uznala reklamacji, jednak dostalam zwrot kasy za farbe i Magnata do przemalowania. Odpuscilam na jesien, gdyz przy niskich temp. Smrodu nie bylo. Do przedwczoraj, kiedy wyszło slonce i smrod stal sie koszmarny. Najgorzej jest kiedy promoenie sloneczne padaja na pokoj i okno jest otwarte.

Generalnie jestem wrecz zrozpaczona, jeśli przemalowanie scian nic nie da trzeba bedzie zdzierac tynk, a to juz grubsza robota i finansowo, i czasowo, nie mowiac juz o syfie w mieszkaniu....

Nadal wierzyc mi sie nie chce, ze trafilo to na mnie.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Jestem i odpisuję że- NIE ŚMIERDZI!! na razie nie smierdzi mimo ze drzwi balkonowe oprzez kilka godzin otwarte na szerokość i słoneczko wali przez okna na całego. Nawet jak w srodku miałem 30stopni ciepla nie śmierdziało ale spróbuje w poniedziałek i wtorek rozpalić kocioł i niech nagrzeje z powrotem bude bo jeszce nie mieszkam , w kazdym razie na razie zapomnialem o smrodzie chyba jednak t

en magnat działa tylko wkurwia mnie ten połysk jakby co 792108065. No i też przed malowaniem magnatem psikałem sciany i octem i dynaturatem- nic nie pomagało. Spróbujcie jeszce na kilka dni położyc świeże drewno w pomieszczeniu bo u mnie przez przypadek w tym samym czasie robili schody i sam nie wiem co zadziałało ale na razie jest ok. Cholera a miało yc tak pięknie,Teraz kupuję tyl;ko beckersa lub tikurille. Nawet po drodze 4 miesiace temu reklamowałem wcale nie tanią farbe colours robioną dla castoramy-wcale nie tania i okazalo sie ze pozostawia smugi i nie kryje dokładnie nawet po 3 malowaniach- jak zwykle oddali kasę i poszedłem na ugodę bo nie mam czasu na dwa lata czekania. Tak ze odpuście sobie śnieżkę i marki dla marketów.

Edytowane przez skopi
dodane
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dajcie się wpuścić w tego Magnata. Niezależnie czym będzie zamalowany ten nieszczęsny grunt Śnieżki, to po kilku miesiącach nie ma najmniejszego śladu nieprzyjemnego zapachu.

Ja Śnieźke zamalowalem Beckersem, Duluxem i od roku ani śladu tego zapachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend

Ja też używam śniezki grunt ale przed każdym uzyciem nowego wiadra testuję na kawałku nidy i sprawdzam czy nie ma smrodu... Genezą tego było to że pierwsze zakupione wiadro stało w mrozie w samochodzie - dobrze że czytałem już wcześniej ten watek i dla świętego spokoju sprawdziłem czy coś się nie stało z tym gruntem. Okazało sie że bylo trefne i zostało wywalone - może to jest przyczyną ??? Aż mi się wierzyć nie chce że na setki tysiecy sztuk nie okazało się że jakaś partia jest wadliwa tylko co chwila ktoś pojawia się z takim problemem ? Może przechowywanie w ujemnych temperaturach powoduje taki efekt ?

Jak u was to wygladało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam

Po miesiącu po malowaniu śnieżką grunt pojawił się ten sam problem co u innych, smród kocich szczyn. Pomalowałam tym gruntem jeden pokój cały ( na wierzch dulux) i w drugim sufit ( wszystkie farby śnieżki) Rzuciłam się do czytania w necie co może powodować ten smród i trafiłam na forum i Wasze informacje. Zakupiłam 5 kg sody oczyszczonej i przystąpiłam do dzieła. Nagrzałam pokój do 22 stopni pozamykałam okna, ciepła woda z soda , dużo sody, ostra gąbka, spryskiwacz z ogrodniczego sklepu i szorowanie, Skończyłam pokój, zapach znikł, po tygodniu wchodzę do domu i znów znajomy smrodek, normalnie zawału prawie dostałam. Biegnę do mojego felernego pokoju, ale tam nic, wiec za smrodkiem na górę a w sypialni, tak sufit daje, że prawie zwymiotowałam. Nie myśląc długo, soda do wody i szoruje. Na drugi dzień przychodzę i kurde śmierdzi dalej, normalnie się popłakałam. I co teraz? Analiza poprzedniej akcji i mało istotny szczegół nie nagrzałam pokoju i okna były otwarte. Grzejniki na full, kominek z nawiewem, grzejnik elektryczny i raz jeszcze ciepła woda z sodą, To było to, sufit zaczął intensywnie wydzielać smrodek. Po wszystkim intensywne wierzenie.Kolejny dzień , wchodzę do domu hura nie śmierdzi i mam nadzieje że nie wróci. Nigdy w życiu żadnej śnieżki!!!!i. Trzy tygodnie nerwów, ostrej łaciny, bezsensownej pracy i wydanych pieniędzy. Pokój już pomalowałam, farbami ze studia Dekoral na bazie Sigmy, używałam ich w innych pomieszczeniach, bo dosyć miałam farb, które na próbnikach są inne niż na ścianie. Oczywiście najpierw test na kawałku ściany, poddanym nagrzaniu Puki co jest ok. Spróbujcie sody zanim tynki zaczniecie skuwać. Dzięki wielkie wszystkim za informacje, jak walczyć z tym smrodem. A tych którzy tę farbę produkują nie powiem za co bym powiesiła. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bakeza, u mnie podobnie, po pomalowaniu magnatem zapach sikow znika, zastepuje go inny, mniej uciazliwy niz siki, ale nie jest to powiew swieżości. Ten po malowaniu magantem jest zapachem takim ciezkim. I teraz u mnie nowosc: oprocz barw natury w feralnym pokoju malowalem reszte Sniezka Satynową i teraz czuje ten zapach na klatce schodowej ktora byla pomalowana Satynową, co w przypadku tej farby nie powinno miec miejsca.

Dzisiaj sprobuje sposobu z sodą oczyszczoną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi sobie wyobrazić, że Ci wszyscy użytkownicy, którzy udzielali się w tym wątku (o skażeniach i patogenach było tu głośno) rozwiązali problem przez pokorne udanie się po w/w sprzęt i dokonali ekstrakcji tynków.

 

7 miesięcy to bardzo długo, ale jesteś chyba pechowym wyjątkiem, bo w wielu przypadkach ten zapach ustępuje wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...