Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 671
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wiedziałem, że ktoś z rynkowej konkurencji w końcu tą sytuację wykorzysta :)

 

@morey

coś niski priorytet mają dla Ciebie Twoje dzieci, skoro dopiero po 1,5 miesiąca od rozpoczęcia "rozpierduchy" w Twoim domu wziąłeś się za uwalnianie ich pokoju od śmierdzącej, trującej farby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat w przypadku bieli tytanowej nie kojarzę nikogo kto by pracował na chińskiej bieli. 10000% narzutu odnosiłem do bieli polskiej lub czeskiej - bo takie są u nas najczęściej używane.

Ale chylę czoła przed marketingiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie to dziwi, bo juz w połowie maja prezentowałeś zdjecia ze zrywania gruntu,ca dopiero teraz kończysz pokój dziecka.

1.5 miesiąca w takim syfie - podziwiam.

A biorąc pod uwagę, ze miałeś 400m2 do zrobienia, a pozostało ci jeszcze 350 mój podziw rośnie :)

 

 

Co do mojego "trollowania"... Jakbyś raczył przeczytać en wątek, to wiedziałbyś, że też należę do osob "poszkodowanych", ale postąpiłem tak, jak pare osob "z branży" - acz nie powiązanych ze Śnieżką - radziło.

Poczekałem.

 

I jak sądzą - jak większość "poszkodowanych", bo temat był gorący rok temu, ale użytkownicy z problemem nie powrócili.

Ty zaś od półtora miesiąca prezentujesz zdjęcia zrywanych tynków, piszesz o ropopochodnych, toksycznych preparatach i wyskakujesz z reklamą eko-firemki.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczym nie zamalowywałem.

Magnata nie używałem.

Zapach znikł po kilku miesiącach, zanim połozłem docelowego Beckersa.

Jest tu taki kolega, który ma manię, ze zabija go beton komórkowy, z którego postawił ściany.

Możecie sobie podać rękę.

 

Zdrowia życzę, bo skoro zeszlifowanie 30m2 skróciło Twoje życie o kilka miesięcy, a wciąż pozostało Tobie 350m2, to....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

{fotohobby}

 

Ciekawe że wspomniałeś o tym betonie komórkowym.

Dwa tygodnie temu w Sanepidzie opowiedzieli mi taką właśnie historię gdzie inwestor zbudował dom z takich właśnie bloczków które producent "celowo" zanieczyścił skażonym żużlem z pobliskiej elektrowni. Taka mała oszczędność ze strony producenta sprawiła że inwestor ciężko pochorował się, stracił zdrowie i ostatecznie po odkryciu tej tajemnicy dom poszedł do rozbiórki.

 

".

 

Żużel z elektrowni jest dość powszechnie dodawany do materiałów budowlanych i to nie wielkiej tajemnicy.

strach pomyślec jak się dowiesz ze gips pochodzi z instalacji odsiarczania spalin.

 

Niestety Twoje jakże zaagnazowane posty wyglądają mi raczej na reklamę firmy która, na polskim rynku, praktycznie nie istnieje a nie na rzeczywisty problem.

 

dalej chylę czoła nada marketingiem bo zrobiłeś to całkiem sprytnie. Szacun!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żużel z elektrowni jest dość powszechnie dodawany do materiałów budowlanych i to nie wielkiej tajemnicy.

strach pomyślec jak się dowiesz ze gips pochodzi z instalacji odsiarczania spalin.

 

Niestety Twoje jakże zaagnazowane posty wyglądają mi raczej na reklamę firmy która, na polskim rynku, praktycznie nie istnieje a nie na rzeczywisty problem.

 

dalej chylę czoła nada marketingiem bo zrobiłeś to całkiem sprytnie. Szacun!

 

A mnie nie urzekl marny marketing, na odleglosc smierdzi jeszcze bardziej od sniezki :)

A to ze drogie to znaczy 100% bezpieczne zdrowe i LEPSZE od tanszego? Zdziwilbys sie, podam prosty przyklad, jeden zproducentow robiacych rozne ziarenka, slonecznik, dynie i takie tam, ma dwa rodzaje opakowan, do zrowej zywnosci i sklepow bio i drugi dla sklepow zoologicznych, jest dokladnie to samo a dla sklepow bio 10x drozsze. Nie znaczy ze to dla ludzi jest zle, jest najwyzszej czystosci i jakosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie nie urzekl marny marketing, na odleglosc smierdzi jeszcze bardziej od sniezki :)

 

:yes:

 

Rok temu była tutaj rozhisteryzowana użytkowniczka, ktora biła pianę o "bakteriach i patogenach"

Zniknęła, a w tym sezonie na topie są "ropopochodne toksyny"

 

 

Jedno mogę głosić wszem i wobec - ten grunt Śnieżki to syf. I pewnie inne ich produkty (może poza Magnatem) też.

Też w ten produkt wtopiłem, choc niedaleko byłem wyboru "bliskoforumowej" farby Chems.

Zadecydował drobny szczegół - Śnieżka miała ciut lepszą fakturę po położeniu

Ale posłuchałem rady producenta farby Chems, odczekałem bez nakładania farby docelowej i mam spokój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy identyczne objawy o jakich pisze A.Pałasz nie wiem czego konkretnie dodały te gnoj..ze Śnieżki.

Fakt jest taki że farba Nas truje !!!.

 

Nie jestem chemikiem nie znam się na tym, ale widzę co się dzieje dookoła.

Ściany parują nieprzerwanie od października 2015 i odór nie słabnie.

 

ja zawroty głowy mam po dwóch piwach. Czy to oznacza że do piwa dodają kolascentów i to one wywołują objawy o których pisze absolwent technikum rolniczego P. Pałasz?

 

Ściany nie parują tylko śmierdzą. Kolascent przestaje parować po wyschnięciu ściany czyli po kilku godzinach. Z prostej przyczyny - bo go już tram nie ma.

Tak jak pisałem - mechanizm reakcji jest nieznany choć dopadł kilka firm w tym bardzo dużego, międzynarodowego producenta farb. Poszły grube pieniadze na badania i w zasadzie nic nie ustalono. Ja ma podejrzenia do 3 surowców (każdy z osobna lub jakaś interakcja między sobą) więc na wszelki wypadek ich nie używam i nigdy używał nie będę.

Dziwię się Śnieżce że dalej uparcie nie zmieniła receptur. Z drugiej strony, jest moją konkurencją, więc jakiś krokodylich łez nie wylewam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..

 

Nie ma nad Wami farbiarzami totalnie żadnej kontroli i norm.

Ustawodawca zwyczajnie nie nadąża z wprowadzaniem odpowiednich ograniczeń....

Dotknął Cię przypadek z farbami, ale gdyby się tak rozejrzeć, to niewiele w życiu mamy czystej natury. Także - proponuję skupić się na merytorycznej stronie sprawy bez wycieczek na prawo i lewo, bo ludzie udzielają się tu nie po to by się wzajemnie nakręcać a próbować rozmawiać i zrozumieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz ale w tym zdaniu jest sprzeczność. Skoro śmierdzą to muszą uwalniać jakąś substancję. Równie dobrze mogą uwalniać jakąś toksyczną ale bezzapachową. IMHO powinien być podawany pełny skład farb.

 

Pełny skład czyli jaki? Nazwami chemicznymi? Nazwami handlowymi surowców? Podana pełna receptura produkcyjna? Co to da w kontekście śmierdzących ścian skoro chemicy mając recepturę farby nie mogą znaleźć przyczyny powstawania smrodu?

Jak kogoś bardzo ciekawi to info o substancjach niebezpiecznych znajdzie w karcie charakterystyki. Nic mu to kompletnie nie da ale przynajmniej zaspokoi swoją ciekawość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to celem eksperymentu pełny skład farby:

1. woda

2. Orotan N4045

3. Tylose HS 3000Yp2

3. Acticide FIN

4. Calplex 2

5. Tiona 595

6. Socal P2

7 Primal CM 219

8. Acrysol TT615

9. NaOH 10%

 

Pytanie - czy taka farba będzie śmierdzieć czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Acticide FIN

 

Np. to zawiera konserwant izotiazoline, która może działać uczulająco i formaldehyd, który jest silną trucizną. Mogą się znaleźć osoby, które nie życzą sobie takich substancji w swoim otoczeniu.

 

Pytanie - czy taka farba będzie śmierdzieć czy nie?

 

Nie wiem.

NaOH 10%

10% kreta do rur?? :D

Edytowane przez muchenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np. to zawiera konserwant izotiazoline, która może działać uczulająco i formaldehyd, który jest silną trucizną. Mogą się znaleźć osoby, które nie życzą sobie takich substancji w swoim otoczeniu.

 

Podobny konserwant jest w płynach do mycia naczyń. Mniej więcej w takim samym stężeniu.

Nie słyszałem narzekań że producenci ludwika nas trują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) woda

2) marmurowe wapno gaszone,

3) pył i piasek marmurowy,

4) metyloceluloza (klej)

 

I ta farba nie ma z czego śmierdzieć.

 

Wapno gaszone - produkt żrący mogący powodować ciężkie oparzanie skóry

metyloceluloza - idealna pożywka dla bakterii. Przy braku bicodu incan skażanie produktu następuje bardzo szybko.

pył marmurowy (mączka) - jeśli jest klasyfikowana tak jak węglan wapnia to prawdopodobnie też jest produktem niebezpiecznym.

 

Ups.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekologiczne, naturalne i trzeba mieć kombinezon żeby nimi malować???? Panie .... Kto w to uwierzy...

 

A teraz tak poważnie - bardziej piłem do twojego braku wiedzy na temat składu farb i twoich katogerycznych stwierdzeń że ludzie z "trucicielskiej farbiarskiej mafii" zajmują się głownie produkcją trucizn a nie farb.

 

Takim demagogicznym przykładem pokazałem jak z farby "eko" można zrobić chemicznego potwora który wypali ci skórę a potem zacznie fermentować i śmierdzieć.

 

 

Edytowane przez coulignon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim demagogicznym przykładem pokazałem jak z farby "eko" można zrobić chemicznego potwora który wypali ci skórę a potem zacznie fermentować i śmierdzieć.

 

Przesadzasz. Bielenie ścian wapnem praktykowało się od lat i nikomu nic się nie wypalało. Zaprawy cementowo-wapienne są stosowane dzisiaj i tez nikomu się nic nie wypala. Mało tego, są uznawane za zdrowsze nić gipsowe. Co do fermentacji kleju to póki pozostanie suchy nic nie powinno się stać. A wilgotna ściana mimo posiadania w farbie toksycznych konserwantów i trującego formaldehydu :D i tak spleśnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...