greghus 27.02.2017 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2017 U mnie w tamtym roku kilku znajomych malowało tymi farbami i nic się nie działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sokratis 28.02.2017 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2017 Ja też szczerze mówiąc nie mogę wyjść z podziwu. Farba zawsze musi nieco pośmierdzieć, ale takiej sytuacji (jestem również użytkownikiem Śnieżki) jeszcze nie miałem. Może to jednak błąd w sztuce malowania, nie chcę przesądzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greghus 05.03.2017 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2017 Ja też szczerze mówiąc nie mogę wyjść z podziwu. Farba zawsze musi nieco pośmierdzieć, ale takiej sytuacji (jestem również użytkownikiem Śnieżki) jeszcze nie miałem. Może to jednak błąd w sztuce malowania, nie chcę przesądzać. Ciężko powiedzieć, ludzie mają różny poziom malowania, często nie pamiętają nawet o tym, aby odpylić ściany i zagruntować. Spotykam się też nagminnie z sytuacją, że ludzie nie czytają tego, co jest na opakowaniu. Ps. Miałęm do czynienia z zepsutymi farbami – śmierdzą mocno jajem, więc wątpię, żeby ktoś taką farbą malował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 06.03.2017 05:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2017 Ja też szczerze mówiąc nie mogę wyjść z podziwu. Farba zawsze musi nieco pośmierdzieć, ale takiej sytuacji (jestem również użytkownikiem Śnieżki) jeszcze nie miałem. Może to jednak błąd w sztuce malowania, nie chcę przesądzać. 28 stron błędów w sztuce malowania? Litości. Prosiłbym nie obrażać forumowiczów którym to się przytrafiło. IMO wina jest oczywiście po stronie producenta. Błędy zawsze się zdążają, to jest zrozumiałe. Istotne jest jednak jak ktoś z tych błędów wychodzi. Ten temat nauczył mnie jednego, nigdy niczego od tego producenta nie kupie nawet jakby rozdawał za darmo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 06.03.2017 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2017 to nie jest błąd malowania. I nie tylko Śnieżka ma ten problem. Kilku innych producentów w Polsce i za granicą też ten problem dopadł. Już pisałem wcześniej chyba: w 2009 roku malowałem dom marką Luxenss (wtedy produkował to Unicell) i na podłożach CW było ok. Jedyne pomieszczenie które zaczęło śmierdzieć (tak około miesiąca) to był wiatrołap malowany farbą z tego samego kubełka co pozostałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greghus 14.03.2017 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2017 Nie obraża nikogo, nie napisałem tego. Chodzi mi o to, że tak jak powiedział jeden z forumowiczów, wszystko się może zepsuć. Jak się kupuje pasztet i otwiera puszkę – też może nie być okej. Natomiast mogę zauważyć (na przykładzie własnego doświadczenia), że osoba kupująca farbę otwiera opakowanie, farba pachnie nieprzyjemnie jajkiem, a pomimo tego jest polecenie malowania, albo się nie chce dopilnować ekipy wykończeniowej, żeby nie malowała taką farbą. Nie bronię producenta, ale po prostu pewnych sytuacji można uniknąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sokratis 31.03.2017 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2017 Greghus ma dużo racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 31.03.2017 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2017 Myślę że kolega coulignon wyjaśnił sprawę. W końcu kto ma się na tym znać jeśli nie producent farb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skopi 18.05.2017 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2017 U mnie oczywiście bezzapachowo w daklszym ciągu a temperatury są dosć wysokie. Więc polecam (nie wiem czy można polecić w takim wypadku) malowanie magnatem . A śnieżka co fakt to fakt ale problem z forum znają lecz nawet nikt nie raczyl odpisać. na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tolka 28.06.2017 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2017 witam przeczytalam caly ten watek, bo szukam pomocy z moim smrodkiem... Jeden pokoj w domu pomalowalismy sniezka grunt i to wlasnie w tym pokoju, pokoju mojego dziecka, tak smierdzi. W innych pomieszczeniach poszlo cos tanszego i nic nie smierdzi. Na sniezke grunt poszly farby beckersa. Dodam, ze dom jest nowy, a na scianach byly polozone tynki gippsowe. Gruntowanie i malowanie odbywalo sie od stycznia do lutego, Po jakis 2 tygodniach od pomalowania bylo czuc delikatny smrodek "kociego moczu", myslalam, ze fachowcy wpuscili mi na budowe kota... Wtedy tez zaczelismy porzadnie grzac w centralnym. Pod koniec marca wprowadzilismy sie na parter domu, bo na gorze mialy byc jeszcze kladzione podlogi. Caly czas wietrzylam z nadzieja, ze wywietrzeje. Gdy byl juz termin kladzenia podlog, zaczelam masowo kupowac biodegradowwalne srodki, by usunac zapach kociego moczu z posadzki... Nawet nie wpadlam na pomysl, ze to moga byc sciany Podlogi zostaly poloze, deska barlinecka na klej pachnacy zywica, 1 dzien nie bylo smrodu, pacznialo drewnem, lasem... Po 2 dniach smrodek zaczal wracac i nadal jest... Zaczelismy wachac sciany i jest! Jakby kot narobil na cale sciany Gdy jest goraco smierdzi strasznie, az czuc w innych pokojach i przedpokoju, czasem zalatuje na dol. Mamy jeden pokoj wylaczony z zycia, jest to najwazniejszy pokoj, bo dla naszego dziecka. MIalo byc bezpiecznie, wiec pomalowalismy beckersem, a na reszte poszedl magnat, a tu klops. Najgorsze jest to, ze nie mamy ani rachunku, ani opakowania. Nie pamietam gdzie to kupilismy. Nawet juz nie mam sily, by wchodzic do tego pokoju, boje sie nawet o tym myslec, ile juz lez o to wylalam. Nie wiem co robic, czy zdzierac, czy pojechac tym uszczelniaczem crowna...? Czy wtedy zdzierac farbe czy pomalowac uszczelniaczem, a potem gruntowac np beckersem i pojechac tymi samymi farbami? Czy wystarczy uszczelniacz 2 warstwy i na to farba beckersa... czy kombinowac cos innego... Nie mam juz sily, ani funduszy, mialo byc tak pieknie, pomalowane wszystkie pokoje... nowy dom i masakratyczny smrod. Nawet posluchalam znajomych i rozstawialam miski z zaparzona mieta. Zapach miety byl intensywny, ale siusiek nie bylo tak czuc. Ale nic to nie dalo. Ze sniezka walczyc nie moge, bo nie ma sladu po zakupie... Prosze pomozcie i podsuncie mi jakies sprawdzone i tanie rozwiazanie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 28.06.2017 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2017 Jedyna sprawdzona, niezawodna metoda to czas. Na jesień zapach zniknie i już nie wróci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tolka 28.06.2017 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2017 Jedyna sprawdzona, niezawodna metoda to czas. Na jesień zapach zniknie i już nie wróci tak bardzo chcialabym w to wierzyc, ale wydaje mi sie, ze ten zapach jest tak samo intensywny, jak dwa miesiace temu, czy 3 miesiace temu. Mija juz pol roku i nie widze, by sie cos zmienialo. Dzis mamy bardzo wilgotne powietrze i jest bardzo goraco, w tym pokoju bylo uchylone tylko okno, ale smrod az dusil, a wietrzy sie non stop. Gdy otworzylam okno na osciez troche przewialo. Serca peka na sama mysl. Czy tym crownem http://farbycrown.eu/farby/produkty/farba-podkladowa-uszczelniajaca-do-powierzchni-alk.html moznaby malowac na taka sciane jak jest w tej chwili? Czyli na gotowa juz pomalowana? Jestem juz zdesperowana ta sytuacja i nie wiem czy do jesieni nie zaczne wlasnymi pazurami tego zdrapywac ze scian... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 28.06.2017 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2017 Masz do wyboru - poczekać do jesieni, kiedy zapach sie ulotni, albo ryzykować, że się napracujesz, wydasz pieniądze, a efekt będzie ten sam.Otwórz okno, zamkmij drzwi i na trzy miesiace zapomnij o tym pokoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 29.06.2017 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2017 Dobrze wiedzieć właściwości "Śnieżki" ... Sam chciałem kupić tern grunt ale wiem że już lepiej trzymać się od niego z daleka. Dziwię się że produkt tak długo w sprzedaży a firma nic nie robi aby usunąc problem bo jak widać jednak jakiś problem jest. Wiem już jedynie że nie kupować nic do Śnieżki , bo jeśli firma ma takie podejście do swoich produktów to dla bezpieczeństwa jest jednak omijać i wybrac produkty konkurencji ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 29.06.2017 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2017 Niestety to poważny feler tej farby. W sumie, poza sławetnym smrodkiem, to bardzo dobra farba, lepsza od podkładowej farby Beckersa, na którą zmieniłem Śnieżkę, po tym, jak i u nnie pojawił siè słaby na szczęscie zapach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Creonix 05.07.2017 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2017 (edytowane) Cześć. Zamierzam pomalować pokój w bloku kolorami pastelowymi (morela, jasny fiolet, itd być może ma to znaczenie), zacząłem czytać forum w poszukiwaniu informacji pomocnych do zakupu. Dowiedziałem się dzisiaj tutaj o smrodku kocich szczyn - nigdy nie wiedziałem że farby robią takie niespodzianki, więc zagłębiłem sie trochę w ten topik, nie przeczytałem całego bo to 28 stron a być może po tylu miesiącach czy latach ktoś z was już ma bogatsze doświadczenia więc nie czytam początkowych stron (może przy okazji).Po poszukiwaniu w googlach informacji "dowiedziałem się" paru rzeczy że: ściana + farba akrylowa jest oddychająca, lateksowa nie. Że lateks może być lateksem bądź nie bo nie ma norm. że niektóre farby wydzielają smrodek koci i to w ogóle jest dla mnie kosmos, że taka sytuacja miała miejsce w tylu wypadkach opisanych na forum że farby Dulux są be bo po pomalowaniu ich inną farbą w przyszłości powłoki puchną Nadal nie wiem co kupowaćSmród po malowaniu to nie problem, ale nie po miesiącach, latach. Czytałem, kilkukrotnie polecany na tym forum, artykuł http://www.chemiabudowlana.info/wiadomosci,art,5458,index_czytelnia,farby_dyspersyjne_a_ekologia i o to mi chodzi. Jako laik jestem zaskoczony że inne zamienniki LZO mogą być tak uciążliwe. Chciałbym by LZO free nie okazało się uciążliwą alternatywą. Nie mogę sobie na to pozwolić. Ściana miała tapetę, teraz a dokładniej rok temu pomalowana została jedną warstwą Śnieżki satynowej. Są oczywiście prześwity, po jednym malowaniu to nic dziwnego, dlatego będę kontunuował temat, ale nie jestem pewien co wybrać. Podsumowując co polecacie - co mam kupić żeby się nie naciąć? Śnieżkę satynowaBeckersTikkurila JedynkaMagnat ceramicznycoś całkiem innego, niemainstream? bez smrodku kota i innych ciekawostek typu ulatniające się LSO UPEP ciężka atmosfera czy senność? Moje wymogi:Cena nie gra roli.Ściana musi być oddychająca aby pomieszczenie nie magazynowało wilgoci.Żeby dało się tam spać.Chcę by farba nie jechała moczem i nie powodowała senności, ciężkich zapachów, uczuleń itd. . Podzielcie się radami - bez marketingywych wynaturzeń kont reklam bo marketing na mnie nie działa, chyba, że konto reklamowe ma cenne uwagi techniczne o które mi chodzi. Edytowane 5 Lipca 2017 przez Creonix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Creonix 06.07.2017 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2017 Widzę nie ma jakoś chętnych do odpowiedzi.. A więc postanowiłem sobie odpowiedzieć sam. Po przejściu przez masę idiotycznych wpisów skierowanych do osób mających problem ze smrodem typu "wyrzuć kota" czy "wykąp się" odnalazłem wreszcie to co mnie interesowało, rzetelną informację https://www.brewers.co.uk/know-how/article/combatting%20paint%20odours Wrzucam może komuś się przyda a ja nadal czekam na podzielenie się doświadczeniem, tym razem z przygotowaniem ściany do malowania. I eliminacją ewentualnie występujących bakterii mogących powodować smrodek. In some very rare instances, once the paint is dry, you can be left with an unusual smell that is unlike the normal smell of paint. And it can be accentuated by the warmth of direct sunlight or by draughts disturbing the air.Research has shown that this happens in areas that are prone to bacterial growth because the odour is caused by microbes that pre-exist on the wall surface. And the reason this is such a difficult problem to predict is that those microbes are invisible to the naked eye.The smell comes as a combined result of the fresh paint not only reacting with the bacteria but also sealing it in behind the new coat and the microbes continue to give off an unpleasant whiff from beneath that new coat.This problem is not brand-specific; it has been known to happen with a wide range of paints. And while the likelihood of experiencing the ‘wall odour phenomenon’ is about 1 in 100,000, there have been a growing number of reports. This is most likely due to the lower solvent content of paints in general, as companies now face pressure to reduce their VOC levels. Hence, they no longer contain the active ingredients that would conceal those smells.So, while there are no associated health and safety risks, the problem begs a solution. You will be glad to know there are a few things you can do to combat ‘wall odour phenomenon’. For starters, we advise that you wash down walls prior to painting them. Neglecting to do so has meant that this problem is common among homeowners who move into a property whose previous occupants have not kept their walls clean.After that, you can use a solvent-based primer to create an odour proof seal. Or, better yet, ensure that any remaining bacteria are eliminated by utilising paints that contain anti-bacterial elements. In this instance, we recommend that you use an alkali resistant sealer. Application is incredibly simple, and your normal paint can be applied straight over the top Liczę że chociaż jedna osoba odpowie mi w tym temacie, bo spodziewałem się większej aktywności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 06.07.2017 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2017 (edytowane) No to napisze, ze mam sciany pomalowane Beckersem, Duluxem, sufity Tikurrilla i Bondexem. Nic nie puchnie, nic nie śmierdzi.Moja żona robi se senna po godzinie 21, ja po 24, jeśli to ci to w czyms pomoże. EDIT: wszystkie farby opisane, jako "lateksowe" Edytowane 6 Lipca 2017 przez fotohobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Creonix 12.07.2017 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2017 Dodam jeszcze, że czytałem ten cały temat i w końcu przeczytałem całe 28 stron. Interesujące story, Śnieżką gruntem raczej więc nie będę niczego smarował.A co do senności - to nie interesuje mnie kto kiedy chodzi spać - a o "ciężki zapach" który powoduje otępienie i senność o którym ktoś, nie pamiętam czy ty czy ktoś inny wspominał. No bo gdyby się zdarzyło, że coś, to ja nie mam dokąd "uciekać" a remontów nie cierpię i na poprawki nie mam cierpliwości.Tak czy siak, pomalowałem u siebie rok temu śnieżką satynową (nie Barwy natury tylko seria Satynowa gdyby ktoś miał wątpliwości), nic nie śmierdziało, więc chyba jest ok ale dla pewności już poprawki i drugie malowanie zrobię inną farbą.Wynika z całości że problem był tylko z gruntem i możliwe że z niektórymi kolorami Barw Natury, niestety ostatecznej odpowiedzi nie ma, nawet po przeczytaniu wątku.Ciekawe jak potoczyła się historia u osób które pisały tu 1-2 lata temu a potem umilkły.Ja wybrałem i zapisałem w pliku najciekawsze metody radzenia sobie ze smrodem kocim (denaturat, soda, mleko) ,więc jakby komuś się nie chciało przechodzić przez tyle stron to niech pisze a ja jak nie zgubię pliku to wrzucę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 12.07.2017 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2017 Nie piszą, bo zapach się ulotnił. I to raczej nie denaturat, czy soda pomogły, a czas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.