Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Trochę to dziwne, my wszędzie dawaliśmy Śniężkę Grunt i po wyschnięciu i przewietrzeniu + malowaniu kolorem nic nie czuć. Rzeczywiście przez pierwszy dzień śmierdziało, ale potem już znikało.

Ciekawe od czego może to zależeć, tym bardziej, że u nas wentylacja mechaniczna była wyłączona przez pierwsze dwa miesiące i też nic nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 671
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

we wrzesniu wysmarowalam sciany w "smierdzacym" pokoju denaturatem, przez 2-3 tygodnie smierdzialo jak w gorzelni. Gdy smrod gorzelni wywietrzal, nie bylo juz czuc "kocich sikow" lecz czuc teraz taki chemiczny jakby metaliczny smrodek... Pokoj nadal sie wietrzy cale dnie, wstawilismy tam stare niezbyt pachnace meble, ale ten smrodek i tak przebil smrodek mebli i dalej czuc ten chemiczny smrodek...

Powoli mi sie odechciewa nawet tam wchodzic :(

Nie mamy sily zdzierac scian, gdy tylko o tym myslismy, to na starcie juz nam sie odechciewa. Za chwile bedzie rok jak smrodek tam rzadzi...

Tyle lat ten problem istnieje na rynku i nikt nie podal konkretnego rozwiazania :(

Ten watek tez ma 30 stron i nikt nie umie pomoc :(

Jestem rozzalona i zalamana ta sytuacja...

Caly czas myslimy nad takim rozwiazaniem, by pomalowac ten pokoj uszczelniaczem do powierzchni alkalicznych Crown Alkali Resisting Sealer http://farbycrown.eu/farby/produkty/farba-podkladowa-uszczelniajaca-do-powierzchni-alk.html

Czy mozecie pomoc mi w tym wzgledzie? Jestemy kompletnymi laikami w kwestii malowania scian i po prostu juz nie wiemy jak sie ratowac...

Na wielu forach ludzie tego probowali i niby pomoglo, ale tak na prawde, czy taki uszczelniacz jest bezpieczny do pokoju dzieciecego? I czy zdrapywac farbe, ktora jest na scianach, by nim pomalowac? Nowy dom, tynki CW, raz malowane sniezka nieszczesna, a pozniej 2 warstwy farb beckersa....

z gory dziekuje za kazda pomoc, za kazda mysl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób jest bardzo prosty ...

 

Osoby poszkodowane powinny razem udać się do prawnika i pozwać producenta do sądu za powstałe szkody( finansowe , psychiczne i uszczerbek na zdrowiu) i jej skutki ...

 

Gdyby takie coś się wydarzyło w USA to zapewne szybko by firma zareagowała bo wiedziała że brak reakcji może ją kosztować gigantyczne odszkodowanie ..

 

Jak firma ma swoich klientów głęboko gdzieś to jedynie wysoka kara finansowa może nią wstrząsnąć ...

 

Dla mnie to szok. Firma od wielu lat ma tutaj swoich "rzeczników i konsultantów" ale problemu nie widzi mimo że nie jest to jednostkowy problem ...

Zamiast kontaktować się z poszkodowanymi , wysłać tam swoich techników aby sprawdzili powód powstanie problemu i aby ten problem usunąć i zmodyfikować skład gruntu tak aby ponownie nie wystąpił to udają że problemu nie ma ...

 

Osobiście uważam że firma na swój koszt powinna usunąć efekty swojego felernego gruntu.

 

Jak ?

 

To już jej problem.

 

Ja dzięki foum nie kupiłem gruntu Śnieźki mimo że chciałem. Kupiłem Dekorala i zero problemu ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eh w naszym kraju to zawsze biedny i klient dostaje po d... ja na prawdę mam dość tej sytuacji, ale jakby mi przyszło jeszcze po sądach latać ze śnieżką, to chyba bym to przypłaciła jeszcze większym uszczerbkiem na zdrowiu :(

w moim przypadku najgorsze jest to, że nie mam rachunku za te grunty, a puszkę nadal mam, więc jestem w lesie. Wszystkie inne rachunki mam, ale to akurat kupił mój teść i nam sprezentował, dobrze, że nie poszliśmy za jego przykładem i reszta domu została pociągnięta innym tańszym gruntem, nawet nie pamiętam jakim, a tylko w pokoju ze śnieżką, gdzie miało być najlepiej i najzdrowiej, bo dla naszego małego synka, to akurat ten pokój śmierdzi i wyłączony z użytku :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
co jakiś czas tu zaglądam. U nas 3 rok po malowaniu snieżką. W lato nadal bez otwierania okien i z zasłonietymi oknami bo inaczej smród.

 

Kupując jakąkolwiek farbę, grunt itp patrzcie na opakowaniu na zawartość LZO. Śnieżka ma max dopuszczony przez normę. A porównajcie z beckersem albo bondexem.

 

Dekoral ma max 30g/L, śnieżka tak samo, Beckers 1,5g/L. Ale inni piszą że po Dekoralu nie śmierdzi więc czy to ma znaczenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całą chatę pomalowałem gruntem śnieżki w różnych odstępach czasu i nic mi nie śmierdziało. Zazwyczaj malowałem jeden pokój gruntem a na drugi dzień farbą docelową,żadnego smrodu. Ale zostało mi trochę gruntu w w wiaderku, było szczelnie zamknięte, po dwóch miesiącach chciałem go jeszcze użyć bo została kotłownia do pomalowania, jak otworzyłem wiadro to myślałem że się porzygam taki smród że się nie da opisać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak są niedawno robione tynki i pomalowane śnieżką grunt to faktycznie czuć jakby kot się zsikał lub pozostawił coś więcej.

Pierwszy raz się z tym spotkałem na szczęście nie u siebie. Pewnie jakaś reakcja chemiczna musi zachodzić albo tynk niedoschnięty taki odór zostawia. Ja malowałem u siebie śnieżką grunt i tego nie doświadczyłem.

 

"Kocie siki" miałem przez dwa tygodnie w domu (starym) po malowaniu Duluxem, który miał być dobry jeszcze przez pół roku. Nie wiem czy się szybciej farba zepsuła, czy wszystkie tak mają, bo malowania innych pomieszczeń tą farbą sobie odpuściłem. Dobrze, ze to lato było i okna otwarte, bo by człowiek nie wysiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
W styczniu 2017r pomalowaliśmy sypialnie farba Śnieżka Barwy Natury. Na drugi dzień ze ścian wydobywał się przerażający smród. Zgłosiłam reklamacje do Śnieżki. Proponowano mi przemyć ściany szarym mydłem i pomalować Magnatem Ceramicznym. Nie uwierzyłam ze następna farba zakryje smród, wiec zdarliśmy te farbę ze ścian. Po zdarciu zapach nadal się utrzymywał, mając wszystkiego dość zostawiliśmy pokój do wietrzenia na 11 miesięcy. Zapach zelżał ale nie do końca, wiec w grudniu 2017 pomalowaliśmy Magnatem Ceramicznym. Magnat rozwiązał problem na kilka dni. Z dnia na dzień smród się nasilał. Obecnie znów zdarliśmy te farbę i myjemy ścianę kwaskiem cytrynowym. Zgłosiłam te sprawę do sanepidu Zakładu Toksykologii Środowiska, jak również do Śnieżki. Od nikogo nie uzyskałam odpowiedzi co mam z tym zrobić. Chce zaznaczyć, ze sufit był malowany farba białą EKO hipoalergiczna i jest dobry. Do żadnej reakcji chemicznej na ścianie nie doszło, ponieważ poprzednia farba była tego samego producenta i akcesoria malarskie były nowe. Zapach wydobywa się po farbie Barwy Natury. Jestem narażona na koszty i syzyfowa prace. Do tej pory pomieszczenie jest nieużytkowe, mycie ścian kwaskiem daje powoli efekty, ponieważ nieprzyjemny zapach zelżał. Jeśli ktoś miał podobny problem i udało mu się z nim uporać proszę o kontakt pod nr 788928352
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam ten watek od początku , gruntu śnieżki używałem zanim to przeczytałem, potem z lekkim strachem jak tu poczytałem nic nie wyczułem. Pól roku temu robiłem remont mieszkania majster chciał to co zwykle grunt śnieżki , tez nie było żadnego smrodu. Ekipa co mi robi remontu lubi ten produkt bo dobrze kryje. Dla jasności nie mam NIC wspólnego z producentem tej farby. Dlaczego to piszę? - bo sie zastanawiam jak to możliwe że jednemu śmierdzi innemu nie, ja kupowalem w rożnych sklepach w rożnych miastach te farby, wiec to nie tak ze trafiłem na dobre wiadro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo nie każda partia i nie na kazdym podłożu. Nie tylko śnieżka, i nie tylko w Polsce ten problem występuje. Niestety nieznane jest pochodzenie problemu. Piszą tu ludzie o LZO ale tu nie do końca o to chodzi. Choć jeden z producentów zamienił jeden koalescent (lotny związek organiczny) na inny i problem mu podobno zniknął. Ale w wątku nazwa tego producenta również się przewija więc dlatego piszę że podobno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, i mnie sięgło. 3 lata temu ściany miałem pomalowane lateksową farbą decoral, nie pamiętam nazwy, ta najbardziej odporna na ścieranie. To było pierwsze malowanie w nowym domu, po ok 2 latach odświeżałem salon, cały pomalowałem magnatem i jest ok, jedną ściane, za tv pomalowałem farbą strukturalną primacol decorative, parę dni pośmierdziało i przeszło. Dzisiaj ładna pogoda to okna pootwierane, a ściana tak zaczęła śmierdzieć że masakra. Nie tyle kocim sikiem, bardziej to smród takich kwaśnych śmierdzących stóp, tak mi się kojarzy :) myślę żeby pomalować tą ścianę magnatem, gdzieś tu czytałem że to pomaga, myślicie że pomoże? A najdziwniejsze że tą samą farbą malowałem kominek 3 lata temu i wtedy nie śmierdziała :/ oczywiście nie ta sama puszka farby :)

Chodzi o taką farbe:

0BF06071-F41E-45FE-9AF0-4194220971D3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim w trudniej sytuacji malarskiej . 29.10.2017 kupiliśmy z żona farbę Perfekcyjna Biel odporna na zmywanie i szorowanie do ścian sufitów również do drewna i metalu MAT ( seria 03.08.2022). Atest PZH HK/B/0412/04/2017 Interior and exterior wall paints Color Bathroom PBW 3022078. Jak się okazało jest to nowa farba wprowadzona na rynek 04.09.2017, produkowana przez firmę J.W.OSTENDORF GmbH & Co.KG w Niemczech na zlecenie Kingfis..., który jest właścicielem między innymi Castor.... Po pomalowaniu wszystkiego 310m2 waliło jak w lakierni samochodowej 10.11.2017r. Myślałem że w końcu to minie i 29.12.2017 poskręcałem meble kuchnie itd. Niestety po 3 miesiącach schnięcia, wietrzenia, grzania wali chemią taką że: kapie z nosa, dusi w płucach, zbiera się na wymioty, boli głowa, szyja, czuję się jak bym 3 dni nie spał ( nie jestem alergikiem). Inne osoby zdecydowanie podobne objawy. Po wietrzeniu w deszczowe dni przy otwartych na oścież oknach przez min. 4 h i ich całkowitym zamknięciu wali po 5 min takim amoniakiem jak w oborze (końskie gów...). Po wymontowaniu i zmoczeniu płyty karton-gipsowej w innym budynku wali tak samo. Po zmoczeniu następnego dnia nie śmierdzi. Po wyschnięciu i ponownym zmoczeniu - śmierdzi. Po wymalowaniu neutralnej płyty Karton-Gipsowej (dowolny grunt np Alpin...) w innym budynku wali tak samo chemią. Po zeszlifowaniu farby ze ściany i zrzuceniu karto-gipsów oddycha się przyjemnie. Po założeniu sufitów K-G oddycha się przyjemnie. Czeka mnie jeszcze gładzenie ścian. Czy ktoś miał podobne problemy z tą farbą proszę o pilny kontakt . Podobno sprzedano 90 wiader 10 L, ale są jeszcze 5L i chyba 2,5 L.

 

PS. szlifowanie farby ze ściany nie jest takie trudne. Szlifierka renowacyjna z tarczą do betonu lub zwykła szlifierka (900W, 125mm) z dokupiona osłona opylającą do odkurzacza, 1 pokój mały = 1 dzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Przeczytałem wątek i lekko mnie zmartwił. Rozumiem, że problemem nie jest Śnieżka grunt, bo smród występuje przy roznych farbach?

Miałem w planach zrobić u siebie podkład na plytach gk właśnie Śnieżka grunt, bo czytałem dobre opinie o produkcie, a tu taki temat i trochę sie namieszało.

 

Ktoś używał tego podkładu ostatnio i może potwierdzić, że jest on przyczyną smrodu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wątek i lekko mnie zmartwił. Rozumiem, że problemem nie jest Śnieżka grunt, bo smród występuje przy roznych farbach?

Miałem w planach zrobić u siebie podkład na plytach gk właśnie Śnieżka grunt, bo czytałem dobre opinie o produkcie, a tu taki temat i trochę sie namieszało.

 

Ktoś używał tego podkładu ostatnio i może potwierdzić, że jest on przyczyną smrodu ?

 

 

Ja w zeszłym roku używałem Śnieżka Grunt i wszystko ok. Teraz kupiłem również do gruntowania ściany w garażu i też jest ok. U mnie nic nie śmierdzi.

Też miałem wątpliwości przez zakupem ale niepotrzebnie. Grunt nakładałem na nowa gładź szpachlowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę powiedzieć że tylko w dwóch przypadkach spotkałem się że po nałożeniu tego gruntu śmierdziało, nie wiem dalej dlaczego to wystąpiło ale po 3 miesiącach będąc ani ja ani inwestory nie odczuli tego "smrodu". Ostatnio nakładałem w pomieszczeniu gospodarczym 2 razy i nic nie śmierdziało( nakładałem tylko dlatego że zostało i szkoda było wylewać, ściany po 10 miesiącach od nałożenia tynku)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

U mnie uporalem sie ze smrodem, zastosowalem farbe na plamy

http://www.dekoral.pl/produkty/Zadania-specjalne/Renostyl-Plus

To jest farba olejna, ale zostawia matowe podłożea nie blyszczace jak lamperia i po tym mozna spokojnie malowac, ja na to pomalowalem magnatem. Wczoraj caly dzien okna pootwierdane a po smrodzie ani sladu. U mnie bylo 4m2 sciany, jak ktos mamcaly dom do wymalowania to troche kosztowne :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...