Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Samorobione inteligentne instalacje


Recommended Posts

Systemy IB są luksusowe i właśnie dlatego warto je zrobić samemu. Mi chodzi o to, żeby system oprzeć o słupek..

Nikt przy zdrowych zmysłach nie zapłaci ci ani złotówki za autorską samoróbkę , a wiec na dzień dobry obniżasz wartość domu o 20-30 tys.

 

Rację ma Sztywniak który twierdzi, że bardzo dużo zależy od softu.

 

NIE MA RACJI. Najwięcej zależy od wiedzy i doświadczenia. Soft to pikuś. Jak wiesz co potrzebujesz i co masz uzyskać, to soft jest najmniejszym problemem.

 

Oczywiście pod warunkiem, że zrobię sobie odpowiedni hardware :)

 

A tego nie zrobisz bo nie wiesz jak, nie masz też wtryskarek i tym podobnych urządzeń, aby to porządnie wykonać.

 

Ja lubię eksperymentować. Najwyżej mi nie będzie działać od razu. Mam czas. System jest dodatkiem który nie eliminuje zwykłej instalacji elektrycznej więc nie ryzykuję.

 

Załóżmy, że tak genialny elektronik/informatyk jak ty dostanie propozycję pracy, ale będzie się musiał przeprowadzić i co wtedy?

Sprzedaż domu, to 20-30 tys w plecy.

Można dom wynająć. I co będziesz jeździł kilkadziesiąt/kilkaset kilometrów i serwisował komuś dom, bo przecież nikt oprócz ciebie nic z nim nie zrobi?

Oczywiście może ci się też zemrzeć i co wtedy zrobi rodzina?

 

 

Oni muszą przestrzegać dziesiątki norm które ja mogę "przemilczeć".

 

Puknąć rodzinę dla odszkodowania. Ciekawy i chytry pomysł. Jakby do tego pomysłu dodać ogon, to można by go pomylić z lisem

 

 

PS.

Twoje małpy twój cyrk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 179
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

iF-Jimi nie wiem czy jestem szybkim i dobrym informatykiem/elektronikiem. Chciałbym tak uważać ;)

Tak czy inaczej nie demonizuj tematu.

Pamiętaj, że rozwiązania komercyjne narzucają konstruktorom wiele ograniczeń.

Oni robią coś co ma być łatwo 'instalowalne'. Do czego nie trzeba kłaść kabli czy kuć ścian. Ja mogę sobie na to pozwolić. Oni muszą przestrzegać dziesiątki norm które ja mogę "przemilczeć". Oni muszą pomieścić urządzenia w ładnych obudowach ... mi to do niczego nie potrzebne. Ja mam komfort tego, że z góry wiem co muszę zrobić, co podłączyć do systemu. Oni muszą przewidzieć dużo więcej.

Ja robię dedykowany system. Mam 10 razy łatwiej niż oni :)

 

Fan*ft rozwiązania komercyjne starają się na tyle sprostać oczekiwaniom instalatorów żeby ich nie ograniczać. Co do kucia ścian to ja akurat jestem przeciwnikiem bezprzewodówki. Czy widziałeś może od zaplecza jakiś zawodowy system? Jeśli tak to jaki konkretnie? Pytam poważnie bez żadnej ironii, bo chciałbym wiedzieć do czego się chcesz odnieść przy budowie swojego systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że problemy mogą się zacząć ze stabilnością autorskiego rozwiązania jak będziesz chciał stworzyć system "inteligentny" i poważną przeszkodą może stanowić czas jaki będziesz musiał poświęcić żeby twój dom zaczął pracować płynnie bez niespodzianek.

 

no własnie, to jest to czego obawiam się najbardziej. Wszystko może działać super robić to co chce, ale pożądana reakcja może trwać zbyt długo. Wtedy zamiast się cieszyć z naszego systemu będziemy się wkur*wiać niemiłosiernie. A zmiany, optymalizacje w już gotowym działającym systemie czasem mogą zajć 2x więcej czasu niż jego stworzenie, a nawet mogą być niemożliwe do wykonania!

Mimo wszystko mnie to nie zniechęca, nie zamierzam aż tak się wczuwać jak Fan*ft w podstawy i robić wszystkiego samodzielnie, będę się starał bazować na gotowych rozwiązaniach sprzętowych (budżetowych) i modyfikować open source'owy soft i łączyć to wszystko w całość. Jeżeli mi pozwolicie to pozwolę sobie was o efektach powiadomić w tym wątku ;)

 

Dla ludzi mających słabą wiarę, widzicie że tu piszą ludzie zdeterminowani którzy chcą coś zrobić, nie pytają się o tego sens, tylko o ewentualne pomysły/podpowiedzi/pomoc, więc proszę nie negujcie już więcej próby "samoróbstwa".

Mi też wszyscy mówili, że domu sam nie zbuduję, że nie ma szans i się zajadę. A jakoś żyję, dom stoi i buduję dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt przy zdrowych zmysłach nie zapłaci ci ani złotówki za autorską samoróbkę , a wiec na dzień dobry obniżasz wartość domu o 20-30 tys.

 

To ten dom. Piękny, ładna okolica, mało pali, ma duży salon, 3 sypialnie i biuro. Przystępna cena 400 tyś i niespotykane wygody, ale jest problem - właściciel zrobił autorski niezależny system sterowania, który może się popsuć, a jak się popsuje, to nie będzie działać! Trzeba będzie ręcznie światło gasić wyłącznikiem!!!

 

Załóżmy, że tak genialny elektronik/informatyk jak ty dostanie propozycję pracy, ale będzie się musiał przeprowadzić i co wtedy?

Sprzedaż domu, to 20-30 tys w plecy.

Można dom wynająć. I co będziesz jeździł kilkadziesiąt/kilkaset kilometrów i serwisował komuś dom, bo przecież nikt oprócz ciebie nic z nim nie zrobi?

Oczywiście może ci się też zemrzeć i co wtedy zrobi rodzina?

 

Zarobi na sewisie, albo będzie zza grobu instalację nawiedzał. Ironia to przywilej mądrych i lepiej im to zostaw. Napinasz się jak plandeka na Żuku, a wystarczy zamknąć mordę - nikt ci jaj sprawdzał nie będzie i możesz spokojnie udawać że je masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tego nie zrobisz bo nie wiesz jak, nie masz też wtryskarek i tym podobnych urządzeń, aby to porządnie wykonać.

 

Już nie przesadzaj dendrytus, do tego typu elektroniki wtryskarki już nie są potrzebne, obudowy pod elektronikę teraz kupisz jakie chcesz. Raczej chodzi o inne aspekty na które z pewnością się natknie.

 

Mimo wszystko mnie to nie zniechęca, nie zamierzam aż tak się wczuwać jak Fan*ft w podstawy i robić wszystkiego samodzielnie, będę się starał bazować na gotowych rozwiązaniach sprzętowych (budżetowych) i modyfikować open source'owy soft i łączyć to wszystko w całość. Jeżeli mi pozwolicie to pozwolę sobie was o efektach powiadomić w tym wątku ;)

 

I nie powinno cię zniechęcać bo tylko w ten sposób możesz coś osiągnąć. Raczej próbujemy przedstawić swoje argumenty za i przeciw, może co niektórzy zbyt dosadnie. Jesteś pasjonatem rób. Być może i obniżysz sobie wartość domu tak jak pisze dendrytus, ale większe prawdopodobieństwo jest takie że potencjalny nowy nabywca nie będzie tego świadomy i paradoksalnie dla niego ta samoróbka podbije cenę tego domu bo będzie miał przecież "inteligentny" dom :)

 

właściciel zrobił autorski niezależny system sterowania, który może się popsuć, a jak się popsuje, to nie będzie działać! Trzeba będzie ręcznie światło gasić wyłącznikiem!!!

 

A jak on ręcznie zapali to światło? Przecież w automatyce budynku nie instaluje się przełączników tylko przyciski. Zabezpieczenie przed awarią centrali, jeśli to ma być oczywiście system scentralizowany a nie rozproszony, to następny aspekt który musi być brany pod uwagę i dobrze przemyślany.

Edytowane przez iF-Jimi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ten dom. Piękny, ładna okolica, mało pali, ma duży salon, 3 sypialnie i biuro. Przystępna cena 400 tyś i niespotykane wygody, ale jest problem - właściciel zrobił autorski niezależny system sterowania, który może się popsuć, a jak się popsuje, to nie będzie działać! Trzeba będzie ręcznie światło gasić wyłącznikiem!!!

 

Nie do końca tak to działa. Klienci kupią dom, potem im się coś zepsuje bo podłączą czajnik nie do tego gniazdka i wtedy wezwą elektryka. Elektryk popatrzy, złapie się za głowę i ucieknie. Wtedy klienci wezwą integratora. On też popatrzy, się złapie za głowę i ucieknie. Potem zaczną nękać sprzedawcę i poprzedniego właściciela.

 

Spadek ceny jest umowny, bo bardzo niewielu funkcjonuje rzeczoznawców zdolnych ocenić wartość inteligentnego domu na rynku wtórnym. W każdym razie taka samoróbka jest równoznaczna z jakąkolwiek samoróbką na każdej instalacji, czy to sanitarka czy alarm. Zazwyczaj zaleceniem jest wtedy "wypruć i wymienić". Jak ktoś to zauważy to ma na pewno fajny argument do targów. A w przypadku ew. włamania czy pożaru bardzo się ucieszy ubezpieczalnia jak znajdzie powtykane w puszki gołe płytki pcb owinięte taśmą i zalane glutem na ciepło.

Edytowane przez homelogic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ten dom. Piękny, ładna okolica, mało pali, ma duży salon, 3 sypialnie i biuro. Przystępna cena 400 tyś i niespotykane wygody, ale jest problem - właściciel zrobił autorski niezależny system sterowania, który może się popsuć, a jak się popsuje, to nie będzie działać! Trzeba będzie ręcznie światło gasić wyłącznikiem!!!

Sprzedawałeś lub kupowałeś kiedyś coś używanego.

Wiesz na czym polega targowanie się?

Jak chcesz obniżyć wartość kupowanej rzeczy, to zdaje się, że szukasz wszelkich mankamentów, a do takich należy zaliczyć samoróbkę.

Tak więc przystępna cena 400 tyś. oznacza wydanie dodatkowych 20-30 tys na doprowadzenie instalacji do standardu i np. do stanu określanego przez przepisy, a to dodatkowo oznacza opóźnienie wprowadzenia się do domu. Co może też generować kolejne koszty.

Tak więc albo po zakupie wydamy kasę na normalna instalację ID albo czeka nas to w przyszłości, albo sprzedający obniży cenę.

Może cię to zdziwi, ale jak kupuje się np. 15-20 letni dom czy mieszkanie, to argumentem za obniżeniem ceny jest wymiana wszystkich instalacji.

 

właściciel zrobił autorski niezależny system sterowania, który może się popsuć, a jak się popsuje, to nie będzie działać! Trzeba będzie ręcznie światło gasić wyłącznikiem!!!

Nie. Chodzi tylko o to, że naprawić go może TYLKO TWÓRCA albo dobry elektryk/elektronik/integrator, a tacy nie są tani i w takich przypadkach liczą sobie za każdą godzinę i nie są to stawki 7,50 za godz.

 

MASZ ZEROWE POJECIE O ID skoro uważasz, że w przypadku awarii zgasisz/zapalisz wyłącznikiem światło.

 

Naprawa KNX, Nexwella, Domiq-a może zająć powiedzmy 8 godzin. Czego po 8 godzinach spędzonych przy samoróbce dowie się potencjalny serwisant? A licznik przecież tyka.

 

A co do wygody, to masz na myśli komendy głosowe? Mam i nie używam.

Zresztą cały sprzęt RTV i AGD na ogół opuszcza dom wraz z byłym właścicielem, więc jego ewentualna integracje jest bez znaczenia.

 

Zarobi na sewisie, albo będzie zza grobu instalację nawiedzał.

Nie zarobi na serwisie, bo jeśli wynajmuje komuś dom, to wszelkie naprawy musi robić on lub ktoś kogo wskaże.

Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie płacił ani jeździł po kilkaset kilometrów, aby coś naprawić.

 

Np. Dom przestał działać i co były właściciel wsiada i jedzie z Warszawy do Wrocławia, aby wymienić bezpiecznik w zasilaczu lub stwierdzić, że Rpi padł i trzeba kupić nowy?

Ale załóżmy, że sprzedający jest super gość i zrobi sobie wycieczkę, bo odwiedzi rodzinę znajomych. Ile trzeba będzie na niego czekać? Podróż Warszawy do Wrocławia to 3,5 godziny jazdy w jedną stronę i 100 zł skromnie licząc na paliwo lub samolotem 55 min i 360 zł.

 

PS.

To ten dom..

ZEROWE SZANSE.

Ale zawsze możesz wierzyć, że twój dom to architektoniczne cacko wzbudzające zazdrość wszystkich.

 

 

Już nie przesadzaj dendrytus, do tego typu elektroniki wtryskarki już nie są potrzebne, obudowy pod elektronikę teraz kupisz jakie chcesz. Raczej chodzi o inne aspekty na które z pewnością się natknie.

Wydawało mi się, że do wykonania np czujki ruch czy obecności potrzebna jest wtryskarka. Ale tak jak wspomniałem to nie moje małpy nie mój cyrk.

 

ale większe prawdopodobieństwo jest takie że potencjalny nowy nabywca nie będzie tego świadomy i paradoksalnie dla niego ta samoróbka podbije cenę tego domu bo będzie miał przecież "inteligentny" dom http://forum.muratordom.pl/images/smilies/smile-2.gif

 

Naprawdę uważasz, że można kupować dom bez rzeczoznawcy?

Naprawdę uważasz, że nikt z kupujących nie zapyta się co to za system ?

Naprawdę myślisz, że w umowie zakupu nie będzie ani słowa o stanie w jakim ma pozostać dom, gdy stary właściciel się wyprowadza?

Widziałem kilak domów czy mieszkań z których wyprowadzający demontował wszystko co miało jakąkolwiek wartość np. kilkunastoletnie włączniki i gniazdka.

 

Ja nigdy nie kupiłem używanego samochodu bez wizyty w AUTORYZOWANYM serwisie i pewnie dlatego nigdy nie trafiłem na okazje typu kilkuletni diesel w kombi od niepalącego emeryta jeżdżącego nim tylko do kościoła i na wczasy, co potwierdza książka serwisowa, która chwilowo się zawieruszyła, a sprzedający ja odeśle ją jak tylko się znajdzie.

Edytowane przez dendrytus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiekszosc domow nie ma alarmow. Ja chce miwc wyjca i zgloszenie do firmy ochroniarskiej, bo do ubezpieczzenia nie potrzeba.

 

U mnie system ib ma byc dodatkiem. Swiatla na bistabilnych na szyne, a sterownik jako rownolegly przycisk. Do tego piry i gaszenie swiatla po jakims czasie bezruchu, alarm i wejscie komend glosowych przekonwertowanych na piny cyfrowe. Moze jeszcze zamek na odcisk i pilot w aucie.

 

Slupek! Nie poleci i nie zatonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawało mi się, że do wykonania np czujki ruch czy obecności potrzebna jest wtryskarka. Ale tak jak wspomniałem to nie moje małpy nie mój cyrk.

 

Ano fakt, masz rację. Miałem raczej na myśli aktory i wejścia. Ale z drugiej strony chyba nie zamierza iść aż tak daleko żeby swoje czujki robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swiatla na bistabilnych na szyne, a sterownik jako rownolegly przycisk.

 

A skąd system będzie wiedział czy światło się świeci czy nie? I następna sprawa. Przekaźnik bistabilny najtańszy polski firmy F&F kosztuje 50 zł. Niewiele więcej kosztuje w przeliczeniu jeden kanał przekaźnikowy w inteligentnym module z własną logiką. Gotowe, sprawdzone rozwiązanie nie pochodzi z Chin i nie jest samoróbką. Nadal uważasz że opłaci się to samemu robić?

Edytowane przez iF-Jimi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie system ib ma byc dodatkiem. Swiatla na bistabilnych na szyne, a sterownik jako rownolegly przycisk. Do tego piry i gaszenie swiatla po jakims czasie bezruchu, alarm i wejscie komend glosowych przekonwertowanych na piny cyfrowe. Moze jeszcze zamek na odcisk i pilot w aucie.

 

Z takim poziomem wiedzy o elektryczności radzę zająć się szydełkowaniem.

 

Spokojnie nerwytus. Pojedz sobie w Namibii domy serwisowac bez podatku, a ja sobie swoj zrobie obnizajac wartosc.

 

Twoje małpy, twój cyrk.

 

 

Ano fakt, masz rację. Miałem raczej na myśli aktory i wejścia. Ale z drugiej strony chyba nie zamierza iść aż tak daleko żeby swoje czujki robić.

Czyżby?

Do sterowania oświetleniem (chcę użyć listw diodowych) użyję np. układu PSMN017-30EL.

Arduino (2$) + nRF24L01 (3$) + 6*PSMN017-30EL (6*1$) + 4*PIR (4*1$) + płytka (8zł) = 6 punktowy radiowy sterownik świateł (z dimmerem) z 4 czujnikami ruchu za 70 zł. Pokaż mi komercyjne rozwiązanie za chociaż 700 zł. Ja nie znalazłem.

A taki układ spokojnie obsłuży mi cały pokój. Do tego podobny układ z przekaźnikami i mam sterowanie 220V. Do tego tablet za 40$ i mam inteligentne sterowanie głosem.

Jedno pomieszczenie wychodzi za 300 zł.

 

Nie szukam informacji jak coś wykonać bo tą wiedzę posiadam.

Edytowane przez dendrytus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd system będzie wiedział czy światło się świeci czy nie? I następna sprawa. Przekaźnik bistabilny najtańszy polski firmy F&F kosztuje 50 zł.

 

Chłopaki już wcześniej wkleili przekaźniki z alibaby za dwa dolce...

 

Powtórzę za If-Jimim - skąd system będzie wiedział czy światło się świeci czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd system będzie wiedział czy światło się świeci czy nie? I następna sprawa. Przekaźnik bistabilny najtańszy polski firmy F&F kosztuje 50 zł. Niewiele więcej kosztuje w przeliczeniu jeden kanał przekaźnikowy w inteligentnym module z własną logiką. Gotowe, sprawdzone rozwiązanie nie pochodzi z Chin i nie jest samoróbką. Nadal uważasz że opłaci się to samemu robić?

 

Kupilem bistabilne po 24 zl. Chinskie, ale z CE. Mam tani chinski pir w domu i dziala 4 lata. Zreszta co dzis nie jest chinskie?

 

Sterownik bedzie mial 24ro kanalowy konwerter 230V do poziomu logicznego na separatorach optycznych. Niedlugo zaprezentuje gotowa plytke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterownik bedzie mial 24ro kanalowy konwerter 230V do poziomu logicznego na separatorach optycznych.

 

Będzie czad.

Pytanie o to skąd system będzie wiedział jaki jest stan włącznika pozostało bez odpowiedzi.

Co dadzą ci te separatory optyczne podczas realizacji funkcji wyłącz wszystko przy wychodzeniu z domu?

I jak separatory optyczne przełączą MECHANICZNY wyłącznik przy pomocy komendy głosowej?

 

Niedlugo zaprezentuje gotowa plytke.

 

Po co? Przecież to nikogo na tym forum nie interesuje. Wielokrotnie sugerowano ci forum elektrody i tamtejszy kącik DIY.

Edytowane przez dendrytus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestes zainteresowany nerwytus to wstan i wyjdz. Biletu nie kupowales. Pewnie jestes dusza towarzystwa, wiec nie rob znajomym zawodu i dotrzymaj towarzystwa.

 

Wiem, ze bedzie trudniej niz mysle, ale domy budujemy i temu tez moze damy rade. Mam gdzies ujadanie frustrata. Sa wartosciowi ludzie i na nich licze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...