Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SKARGA na opiesza?? gmin?


ania1719508426

Recommended Posts

Pomóżcie mi bo oszaleje niedługo!

Napisze w czym problem : 17 stycznia otrzymałam WZ , zgodnie z prawem są one prawomocne ze ,,stempelkiem,,że zwrotki wróciły sąsiedzi nie wniesli protestu(w moim przypadku nikt nic nie wniesie):)

Ponieważ wiedziałamjak u mnie działa poczta i ile się czeka na takie zwrotki postanowiłam że złoże wniosek o wydanie Pozwolenia na budowę bez tego stempelka, a nuż się nie dopatrzą ! a w międzyczasie jak zwrotki wrócą to uzupełnie im wniosek o tą pieczątkę. No i czekam,czekam i do dziś doczekać się nie mogę zwrotek do dziś nie ma !!!!! Gościu w gminie dopatrzył się braku pieczątki i prosił o uzupełnienie wniosku o nią (mam mu pokazać w przyszłym tygodniu). Na zwrotki dalej czekam , facet który prowadził moją sprawę WZ napisał już reklamację z półtora tygodnia temu na pocztę ale Bóg jeden raczy wiedziec ile ja będę czekała!?

Co ja mam teraz robić?

Jak przez tydzień nie wróci ta zwrotka i ja nie pokaże podpisu na WZ to odwalą mój wniosek o wydanie pozwolenia na budowę?

Czy to jest moja wina że na poczcie jest pieprznik i im zginęło?! dlaczego ja mam za to cierpieć? Mnie się terminy na głowę walą , budowę mam zaczynać w połowie kwietnia , majstrzy umówieni, ludzie poratujcie? może spotkaliście się z taką sytuacją i wiecie co poradzić? może napisać jakies pismo do gminy że to nie z mojej winy żeby wniosek o pozwolenie rozpatrywali a ja im stermpelek dołącze, przecież wiadomo że jakby ktoś z sąsiadów złożył odwołanie to już by to dawno zrobił!

wiem napewno że po otrzymaniu pozwolenia biorę na własny koszt firmę kurierską żeby dostarczyła ludziom listy, słyszałam że tak można :)

Co robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 10 months później...

witam.

jestem rzadkim użytkownikiem forum ale borykam się z problemem z, którym nie mogę sobie poradzić. mienowicie jestem szczęsliwym "nowo wybudowanym", mieszkam od sierpnia 2007 w nowym domu. droga, którą dojeżdżam nie została przejęta przez gminę. mam służebność użytkowania. i tu pojawia się kłopot. droga polna zamieniła się w błotną. przejście po niej jest wyzwaniem, przejazd samochodem to sport extremalny. ale nie jest wcale tak śmiesznie bo mam problem z wywozem nieczystości z szamba. samochód po prostu nie może wjechać. do tej pory nie było tragicznie bo trochę przymroziło ale właśnie "lody puszczają" i zrobiła się katastrofa. napisałem do gminy. odpisali, że ble, ble, ble są w trakcie przejmowania. odpisałem, że skoro zgodnie z planem zagospodarowania zostałem zmuszony do zamontowania szamba, a nie przydomowej oczyszczalni tak jak chciałem, to gmina ma obowiązek umożliwić mi korzystanie z niego. odpowiedzi jeszcze nie dostałem ale spodziewam się jaka będzie.

czy ktoś spotkał się już z podobnym problemem?

czy wiecie gdzie mogę znaleźć informacje na temat obowiązków gminy względem takich spraw?

będę wdzięczny za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...