Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tuluza na finiszu czyli Wanilia ucieka na wieś


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

​piknik się udał ?:lol2:

Wani, Aniko, a jak głęboko macie zakopany fundament? Poniżej strefy przemarzania? Bo jesli nie, to obsypanie byłoby raczej konicznością, niezależnie od względów estetycznych

 

stolik śliczny, w pierwszej wersji myślałam, że ten warsztatowy chcesz reanimować i trochę mnie ta brawura zadziwiła :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamik u nas fundament głęboko, na pewno technologicznie ok. To co wystaje z ziemi wynika z obniżenia poziomu działki względem poziomu drogi i podniesienia fundamentu ze względu na ryzyko powodzi. W pozwoleniu na budowę uwzględnione jest wyrównanie terenu.

O co chodzi z tym odsunięciem tarasu u Aniko nie rozumiem ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniko, o fundament spytałam przy okazji, jeśli dom ma wysoko poziom "0", to kusi, żeby wypłacić posadowienie ;), my tak zrobiliśmy, ale z pełną świadomością, że tą brakującą ochronę trzeba będzie dosypać, poza tym na szczęście mieliśmy dość dobry grunt

a o co chodzi z tym odsunięciem tarasu?

 

Wani, kupiłaś stolik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ale dawno tu nie pisałam - jak widać nie za dużo się u nas dzieje ;)

Zakiełkowała nam w głowie myśl żeby dokupić sąsiednią działkę i rozważaliśmy to mocno ale ostatecznie stwierdziliśmy że możemy nie dać rady i potrzebujemy trochę oddechu. Mam nadzieję że coś co się nie sprzedało przez 7 lat postoi jeszcze trochę i poczeka aż staniemy finansowo na nogi. Póki co sąsiednia działka z domem do remontu i rozwalonym budynkiem gospodarczym mocno straszy i chcemy się od niej odgrodzić. Problemem jest różnica poziomów - my naszą część wyrównaliśmy do poziomu drogi i zrobiła się skarpa. Stary płot stoi 15 cm niżej niż nasz trawnik (nie dosypaliśmy ziemi do samego płot w obawie że się przewróci). Teraz trzeba myśleć jak zrobić ogrodzenie.

 

 

W rogu przy samej drodze chcemy postawić dzieciom domek i szukam roślin które by go szybko zasłoniły bo co to za kryjówka którą widać z daleka:) Generalnie mam problem z roslinami, nie znam się na tym i brakuje mi czasu.

Stolik do salonu kupiony i czekam aż będzie gotowy do odbioru. Kupiłam też w końcu lampę do kuchni, oby wyglądała jak trzeba...

Edytowane przez waniliana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampa fajna, będzie pasować:yes: Ogrodzenie mniej fajne, mam podobne z jednej strony działki, no może w trochę lepszym stanie ale mam też plan jak to zmienić:) Czekam aż ktoś kupi sąsiednią działkę, ja nie mam na nią ochoty bo ma burdel w księdze wieczystej i ze trzydziestu współwłaścicieli. Niby porządkują sprawę, w ubiegłym roku wykarczowali teren, wystawili na sprzedaż ale chętnych póki co brak. Jak już ktoś ją kupi to pewnie stwierdzi, że rzeczywiście to ogrodzenie mało wyględne i zgodnie z niepisanym sąsiedzkim savoir-vivre przyjdzie do nas z info o stawianiu nowego ogrodzenia i być może z propozycją partycypowania w jego kosztach. My oczywiście się zgodzimy. Moi rodzice mieli dwa lata temu taką sytuację. Sąsiad im zaproponował nowe ogrodzenie. Dali 50 % wartości i nie musieli nawet kiwnąć palcem bo facet wszystkim zajął się sam. Mówimy oczywiście o zwykłym ogrodzeniu a nie wywalonym na trzy metry murze z klinkieru za 30tyś. Wtedy niech sobie stawia sam. Tak czy siak na tym skorzystamy. Pod warunkiem, że ktoś to kupi;)

Tobie oczywiście życzę żeby nikt tego nie kupił jeśli masz na to ochotę. Jak postawisz coś lepszego teraz to po zakupie dodatkowego gruntu i tak będzie do wywalenia więc taka trochę robota głupiego. Ogrodzenie jak ogrodzenie, w centrum wielkiego miasta nie mieszkamy ostatecznie:) A jak jednak ktoś kupi to się z nim dogadasz i wydasz połowę:)

Edytowane przez Aga11*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dziwnych ludzi dziewczyny na tym forum wpadają:( Już kolejny raz czytam o jakiś konfliktach sąsiedzkich. Temat zupełnie mi obcy.

To ja mam troszkę lepiej bo u mnie w okolicy wielbiciel betonowych ogrodzeń działki raczej sobie nie kupi. Chociaż z drugiej strony nie to co piękne tylko to co się komu podoba. To jak już się sprawa wyklaruje to Ty możesz znalezc właścicieli i zaproponować podzielenie się kosztami. Nic na tym nie stracisz a możesz tylko zyskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mam fazę na lampy ;)

Chciałabym tą nad stołem ale tradycyjnie cena zniechęca.....Chyba za tą kasę wolę kupić brakujące oświetlenie do kuchni. A może 650 zł to standard i taniej nie kupię fajnej lampy?

 

DE-VI008WWAS1DMDE-1-newproduct.jpg

 

I mój stolik po zeszlifowaniu i pobieleniu

 

13492784_1013933742035106_1454129848_n.jpg?oh=5f4320117839ef059e20e13daa520e05&oe=5777840F

 

13480271_1016991011729379_307996929_n.jpg?oh=b45a205cc80508e2671bb54dbb093b03&oe=57777D66

 

13530398_1016991051729375_1615390310_n.jpg?oh=1cad4c2ca07f7cc6cf8df919abfd2a3e&oe=577662E7

 

Co ciekawe patrzę na wersję początkową i zastanawiam się czy dobrze zrobiłam zmieniając mu kolor... Ale ta czereśnia by mi nie pasowała do niczego

Edytowane przez waniliana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Pestka nie wiem nadal czy stolik drewniany czy fornirowany ale mam już go w domu - jak wyjadą goście i ogarnę salon to zrobię zdjęcie. Póki co czwórka małych dzieci nie daje mi szans. Ale jestem zadowolona ze stolika, nawet zawalonego klockami i książkami :p

 

To co mi teraz nie daje spokoju to aranżacja miejsca do pracy. Zarówno ja jak i mój mąż znosimy do domu papierzydła i potrzebujemy miejsca żeby usiąść i popracować trochę. Póki nie zrobimy góry w grę wchodzi tylko sypiania a właściwie jedna jedyna wolna ściana w sypialni.

Znalazłam stare zdjęcie więc wrzucam

 

69383fca7ccf26f50d3d28754f77a78b.jpg

 

A po głowie chodzi mi coś takiego tylko nie wiem czy to możliwe skoro nie mam miejsca od ściany do ściany a od ściany do drzwi....

 

c8dc4ff65e83b3c4cac1fcab177aee58.jpg

 

ec0aaf5d589a5642dbbfd597661c247b.jpg

 

Może po prostu zrobić tam bok który stworzyłby ściankę? Całość ma być maksymalnie płytka, tak żeby dało się usiąść przy biurku ale nie zabierać za dużo miejsca. Dodam że chciałbym żeby projekt wyszedł rozsądnie cenowo bo coś nas ostatnio prześladuje niefart i nieoczekiwane wydatki :(

Co sądzicie?

 

Dodam że jak zobaczyłam tą pierwszą inspirację to od razu pomyślałam o jakiejś fajnej, kolorowej tapecie między blatem a półkami :)

Edytowane przez waniliana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł super. Musiałabyś faktycznie wstawić jakiś malutki bok. Jak na drugim zdjęciu w inspiracji. Tu masz pewnie z 10-15 cm wnęki.

Tylko, czy nie będziesz wchodziła prosto na blat? myślę, że on może przeszkadzać. Albo zrobić krótszą tą zabudowę, tylko z kolei czy nie straci wówczas efektu. Hm..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...