Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tuluza na finiszu czyli Wanilia ucieka na wieś


Recommended Posts

Pestka dzięki za informacje! Ja sprawdzić korzenie w donicy? :cool: Chyba dziś pojadę po dwa :D Podobno są wśród nich odmiany czerwone i białe (niespecjalnie chcę fioletowe). Mam już kupioną kwaśną ziemię, myślisz że oprócz wymiany potrzebne będzie dokwaszanie? Zaraz poszperam w poszukiwaniu kwasometru.

Borówkę też chcę sadzić na dniach, mam przygotowane miejsce w ogródku - jest już cały ogrodzony :) No i suszarka na pranie powstaje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Odgrzeb trochę ziemi przy szyjce. Tam będą grubsze korzenie. Zobaczysz czy zdrowe.

 

Masz ściągawkę

http://www.twojogrodnik.pl/pl/klopoty-z-rododendronami

Lubię to pisemko

 

Fioletowe są najbardziej odporne.

 

http://poradnikogrodniczy.pl/jak-sadzic-borowke-amerykanska.php

To drugie miejsce, gdzie zaglądam po informacje :)

Tylko jedno bym zrobiła inaczej - jeśli sadzi się kilka borówek, to lepiej wykopać im wspolny dół o odpowiedniej wielkosci i cały wypełnić kwaśną ziemią. Poza tym zakwasić można szybko tym sposobem , o którym pisałam wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogdzia ma swoje racje. U niej jest taka gęstwa, że pod rodkami jest wieczny cień i wilgoć. Ściółkowanie może wtedy generować zagrzybienie, a to dla rododendronów jest bardzo niebezpieczne, bo trudne czasem do wyleczenia. Oczywiście można profilaktycznie podlewać rośliny i pryskać Previcurem lub czymś podobnym, ale to naprawdę kłopot.

 

Mam w tej chwili 3 rododendrony i 6 azalii o bardzo różnych wielkościach.

Największy rh ma średnicę 150 cm. To prawie kula sięgająca liśćmi ziemi. Tam wyściólkowałam tylko na początek. Przesadzałam go z donicy jesienią i zależało mi, żeby miał wilgoć przez zimę i ochronę przed podmarzaniem korzeni. Wiosną korę spod niego usunęłam.

Drugi, ktory rośnie obok wielkoluda, to maluch. Ma zaledwie 60 cm i on jest wyściółkowany. Nie jest tak gęsto ulistniony jak sąsiad i ziemia natychmiast by wysychała.

Trzeci, o którym pisałam, że kupiłam chorego i wyleczyłam, nie ma kory, ale pod nim od zawsze coś rośnie. Początkowo zadarniał barwinek. Teraz od 3 lat rozpanoszyła się trzmielina fortunea. Wygląda, że dobrze im razem. Sama tam wlazła i wygoniła barwinka :)

 

Poza tym ja stosuję wyłącznie drobniejszą korę przekompostowaną. Wydaje mi się, że to też różnica na korzyść w stosunku do zwykłej kory.

 

Generalnie uważam, że ściółkowanie należy dostosowywać do warunków. W ogrodzie nigdy nie jest tak, że to samo w każdym miejscu zdaje egzamin.

 

Pod różami np. ściółkuję skoszoną trawą i z takiej trawy robię też na zimę kopczyki. Wiosną część usuwam, a część rozsuwam pod różami i to się super skompostowuje. Kwitną szaleńczo, nie łapią czarnej plamistości i nie przemarzają, więc raczej im to odpowiada. Inna rzecz, że większość odmian wybrałam takich, żeby miały certyfikat ADR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne :) Bardzo ładne

Sprawdź w opisach jaką wielkość osiągną za kilka lat. Posadź je w odpowiedniej odległości od siebie. Rhododendrony nie lubią, gdy twarda powierzchnia dotyka ich, więc nie sadź zbyt blisko ściany. Poza tym lepiej, żeby tam od tyłu światło wpadało.

Bogdzia mówi, że nie ma problemów z przesadzaniem nawet dużych rodków, ale lepiej niech jak najdłużej rosną w tym samym miejscu.

Jeśli możesz, połóż im podlewanie kropelkowe, żeby jak najmniej moczyć liście. To większości roślin szkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posadzone :)

 

Teraz szukam inspiracji na kącik z drzewami. Nie chcę nic wyszukanego, potrzebuję bezproblemowych drzew które nie urosną olbrzymie ;) Bardzo mi się podobają brzozy pożyteczne ale podobno mocno przesuszają glebę a miałyby rosnąć niedaleko warzywniaka...Może jabłonki rajskie posadzić? Za kilka lat będę mogła już hamak rozwiesić ;)

 

Oglądam ogrody z brzozami i nie wyglądają na zabiedzone i wysuszone :p

 

 

http://www.themiddlesizedgarden.co.uk/wp-content/uploads/POSY-trees-800x800.jpg

Edytowane przez waniliana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka brzózek to nie problem. Poza tym brzozy nie dlatego są problemem dla innych, choć nie dla wszystkich roślin. One mają płytki system korzeniowy. Ale zapewnienie podlewania rozwiązuje problem.

U mnie w narożniku ogrodu mam coś w rodzaju polanki okolonej zwykłymi brzozami. 5 najstarszych to już drzewa wyższe od domu. W sumie rośnie tu 11 brzóz różnej wysokości, 2 sosny, 1 brzoza brodawkowata Youngi, kilka krzewów: derenie, pęcherznice, berberysy, trzmieliny oskrzydlone. Ostatnio niewiem skąd pojawiły się konwalie. Nie ma problemów z wodą :) Zamierzam zrobić tu łąkę bylinowo trawiastą a'la ogrody Pieta Oudolfa. Na razie stawiam na polance stelaż z hamakiem :)

Brzozy pożyteczne Doorenbos nie rosną wysokie, a najładniejsze są te o pniach nisko rozkrzewionych. Rosną wolno, więc raczej nie licz na możliwość powieszenia nich hamaka :) ale hamak na stelaż też jest fajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj, :lol2::lol2::lol2::lol2: to normalna reakcja.

Mam na pintereście tablicę tylko z jego projektami https://pl.pinterest.com/pestka56/garden-by-piet-oudolf/

 

A te poniżej to moje marzenie :)

Piet Oudolf-Bonn Garden-01.jpg

 

Może nie idealnie tak samo, ale chcę mieć pod brzozami coś podobnego. Nawet wyszperalam szczegółowy plan jednego z ogrodów Oudolfa, rysunki, wyliczenia ilości roślin... On sadzi wszystkiego po kilkadziesiąt sztuk w grupach! Ja na razie trochę nazbierałam, ale jak siadłam do rozrysowania, to wyszło, że nawet na 1/4 tej przestrzeni mi nie starczy póki co.

Taki mam widok z tarasu przy salonie. Panorama z południa na zachód. Kompletnie nie zagospodarowane za wyjątkiem dużych drzew i podstawowych krzewów. Nie chciałabym zamknąć całkiem widoku na łąkę za płotem i te drzewa w oddali.

Początkowo chciałam wielki staw zrobić, bo tu jest od Wejmutki po lewej do narożnika z brzozami po prawej ponad 20 m i od granicy ogrodu do tarasu przy domu jest też jakieś 12-15 m. Ale ostatnio coraz bardziej kusi mnie oudolfowa łąka, a przed nią suchy strumień. No, może jakieś oczko też, bo wtedy ogród będzie pełny i ptaki, jaszczurki, żaby chętniej do niego będą zaglądać. Jak widzisz ku....pa roboty przede mną.

2017_06-01czerwiec_panorama-PŁD–ZACHP1010096w.jpg 2015_05-21maj-173502w.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka ależ masz wspaniałą bazę! :yes: Domyślałam się że w tych ogrodach są ogromne ilości roślin - pytanie ile jest potem z tym roboty? Jeśli to ogrody dla sztabu ogrodników to niestety pozostanę przy oglądaniu i wzdychaniu ;) Jeśli zabawa jest droga ale pielęgnacja nie zajmuje potem pół życia to chętnie bym zagospodarowała w ten sposób część działki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja mam mail do Ciebie? Wysłałabym Ci ten ogród.

 

Widziałaś prywatny ogród Oudolfa w Hummelo ?

Hummelo

TU Mira z Ogrodowiska prezentuje zdjęcia z wycieczki. A w dalszej części są zdjęcia następnej forumowiczki.

 

Zasada jest taka, żeby posadzić rośliny, które nie tylko bedą ładnie wyglądały wiosną i latem, ale też jesienią zimą. A więc dużo traw ozdobnych, szałwie i inne byliny (Oudolf ma ulubiony zestaw), które ścina się dopiero wiosną. Nie ma miejsca na chwasty :) I to jest największy plus. Jest dużo pracy wczesną wiosną.

Zaglądałaś może na Ogrodowisko? Bywam tam w kilku ogrodach, które pod względem ilości bylinowych nasadzeń przypominają te Oudolfwe. Są bardziej angielskie w typie, ale drzewa i krzewy to tylko szkielet. Reszta opiera się na bylinach i jednorocznych jako dodatku. To są malutkie i bardzo duże ogrody. Warto popatrzeć jak sobie kobiety dają radę i jakie fajne miejsca tworzą. Poza tym zawsze można liczyć na pomoc i podpowiedzi. Wymiana roślinna też kwitnie :)

 

Te największe brzozy w zachodnim rogu posadziliśmy w 2005 roku. Wejmutkę i świerk po lewej w 2007. Wszystko było małe i chude. Nie wyobrażałam sobie, że takie wyrośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwilę mnie nie było a tu rodki się pojawiły....

 

Ja na tej rabacie mam azalie i rodki Sobieski Chrobry Waza plus 3 hortensje ogrodowe jakaś odmiana od Ciepłuchy ponoć bardziej mrozoodporna.

 

A co do pielęgnacji rh miałam kilka i powiem tak nic nie robiłam z nimi przez 16 lat może raz lub dwa nie więcej dałam nawóz jedne rosły na rabacie szer 35 cm zaraz pod ścianą garażu obok była ścieżka do domu....Cała reszta rosła też pod ścianą w odległości ok 50 cm.Nie zakwaszałam nie podlewałam rzadko obrywałam pąki, ale rosły w miejscu osłoniętym od wiatru podsypane korą.

 

Ja tam za bardzo nie szaleję z tymi wymogami nie zawsze mogę zapewnić roślinie podręcznikowe wymagania jedne się dostosowują inne nie.

 

W starym ogrodzie róże mi nie rosły ani jedna, teraz rosną a clematisy nie rosną ani tu ani tam padły mi dwa i dam sobie z nimi spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...