pestka56 21.09.2015 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2015 Piękne te portale szczególnie ten z białymi heksagonami. Te płytki wyglądają na Carrarę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 22.09.2015 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2015 DorkaS nie wiem czy wiesz że Fameg pojawił się w AgataMeble. MOżna obejrzeć krzesła, oczywiście nie wszystkie A tego nie wiedziałam. Posiedzę sobie na nich w takim razie przy najbliższej sposobności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 22.09.2015 16:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2015 w sumie ten drugi kominek turkusowy bardzo kojarzy mi sie z Twoją kuchnią. a reszta - za klasyczna, jakos mi się u Ciebie nie widzą. Zgadzam się, ale drugi moim zdaniem też super Z okazji nadejścia jesieni nadszedł i piec. jeszcze nie podłączony ale stoi w otłowni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.09.2015 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2015 (edytowane) Jakiej firmy ten piec-kocioł grzejny? Kilka pomysłów na zagospodarowanie ściany kominkowej. Zajrzałam na początek wątku i tam masz wizualizację kuchni razem z salonem. Dopasowywałam układy kominkowe do tego co tam widać. Oczywiście nie zawsze wszystko pasuje. Masz stosunkowo niedużą odległość do przeciwległej ściany, więc cokolwiek zdecydujesz czy kominek czy koza nie mogą mieć zbyt dużej mocy grzejnej. Jednym słowem szyba, bo ona będzie najbardziej nagrzewać okolicę musi być mała. Zdun jak sięz nim spotkasz powie Ci jakiej wielkośc. Ja myślę, że nie większa niż 50x50 cm, może kwadrat, a może prostokąt. Jeśli prostokąt, to ja dałabym go w pione np. 40 cm szerokości i max 60 cm wysokości. Uważam też, że ze względu na dzieci i ilość miejsca powinnaś przemyśleć zrobienie paleniska podniesionego ponad podłogę podobnie jak na zdjęciach 1 i 2. Tu ładny układ. kafle można dać tylko wokół paleniska, albo kiedyś wyłożyć nimi całą ścianę. Właściwie gotowa kompozycja na ścianę kominkową u Ciebie. Typowo szwedzki kącik kominkowy. Ty możesz zamiast czarnej ściany zrobić bibliotekę ze schowanym tv. Tę ścianę kominkową możesz obłożyć kaflami teraz lub za 5 lat. Spodobało mi się przeciągnięcie belki do regału, który może być biblioteką. Piecyk wstawiony we wnękę. Ślicznie się wtapia w to czarne tło i ładny ten portal. Nie koniecznie cegła. Mogą być w to miejsce kafelki i to nawet bardzo kolorowe. Edytowane 23 Września 2015 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 23.09.2015 22:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2015 Pestka Dziękuję za inspiracje Tak jak piszesz kluczowe będzie wybranie wielkości szyby, co więcej wkład powinien być jak najpłytszy. Cały czas szukam, przeglądam i myślę Co do pieca muszę luknąć jutro do kotłowni bo...... nie wiem co to za firma. Oddałam tu pole mężowi, on w tym będzie palił Zlokalizowałam kanapę Inspiracja Do kupienia Cena oczywiście ostudziła mój zapał Wystarczy dołożyć 1,5 tysiaczka i sofa może zyskać nowe śliczne poduchy Tu tańsza wersja I odpowiednik odświeżony, tj współczesna produkcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 24.09.2015 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 Dziewczyny jak wygladają pokoje Waszych dzieci na co dzień? Bo ja jestem bliska poddania się: meble porysowane, w ścianach dziury, regał pusty a po podłodze nie da się przejść. Musiałabym tam siedzieć cały czas z nimi, zabrać kredki i zabronić wszystkiego a przecież nie o to chodzi...Zanim ten pokój skończę będzie się nadawał do remontu Moje szkodniki mają 2,5 i 4 lata i nieograniczoną wyobraźnię.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mugatka 24.09.2015 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 Waniliana pokój moich dziewczyn wygląda podobnie, może jakoś go nie dewastują ale na podłodze trudno znaleźć przejście do łóżek Ja się poddałam... Muszą natomiast zawsze go sprzątnąć do niedzieli wieczorem żeby można było solidnie odkurzyć ... Gdybym budowała dom jeszcze raz, zrobiłabym pokój - bawalnię a drugi do odrabiania lekcji i spania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 24.09.2015 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 Dziewczyny jak wygladają pokoje Waszych dzieci na co dzień? Bo ja jestem bliska poddania się: meble porysowane, w ścianach dziury, regał pusty a po podłodze nie da się przejść. Musiałabym tam siedzieć cały czas z nimi, zabrać kredki i zabronić wszystkiego a przecież nie o to chodzi...Zanim ten pokój skończę będzie się nadawał do remontu Moje szkodniki mają 2,5 i 4 lata i nieograniczoną wyobraźnię.... moje szkodniki w zasadzie wiek taki jak u Ciebie * ściany porysowały miejscami już pierwsze dni po wprowadzeniu - mają kawałek pomalowany tablicówką i miały z założenia malować tylko tam... ale jakoś chciały sprawdzić jak będzie na innych ścianach - w mieszkaniu tego nie było * zabawki często są porozwalane że do bawialni nie da się wejść, ale ja jestem dość stanowcza i muszą sprzątać... staram się by jak się kończą jedną rzeczą bawić i chcą drugą to pierwszą odłożyły na miejsce - coraz lepiej nam to idzie * na lekki bałagan im pozwalam, bo specjalnie mają taki pokój-bawialnię, ale wiem że jak za młodu nie nauczę sprzątania to potem będzie mi trudniej i ganiam do roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 24.09.2015 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 Ja mam Armagedon absolutny. Każda próba pogonienia kończy się ostrym atakiem inwalictwa. Przestają działać ręce, nogi. Siada na łóżku i płacze że jest zmęczona, wszystko ja boli. Ściany mam porysowane, ubrania z szafy wywalone, zabawki wszędzie. Opieka społeczna miałaby co robić Ale obiecała ze w swoim nowym pokoju będzie sprzątać 'popatrz mamo, nie krzyżuje palców, mówię prawdę' - szczerze jej nie wierzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 24.09.2015 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 'popatrz mamo, nie krzyżuje palców, mówię prawdę' :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 24.09.2015 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 Najgorsze są klocki..wieczorem będę chyba brała miotłę i zgarniała wszystko do ich pokoju Z sofy ercol się wycofuję, macie jakieś propozycje może? U mnie ma być z drugiej strony, na przeciw tej w projekcjie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 24.09.2015 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 Czyli po tej stronie co stół? Nie będzie tam za ciasno? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.09.2015 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 To choroba wszystkich dzieci. W pewnym okresie do pokoju mojej córki dawało się wejść tylko dlatego, że drzwi były przesuwne Moja pierwsza teściowa wobec swoich dwóch synów stosowała metodę worka. Raz im zagroziła, że jeśli nie posprzątają, to wszystko zbierze do wora i wystawi pod śmietnikiem. Nie podziałało, więc pewnego dnia przyszła do pokoju z plastikowym worem na śmieci, stanęła przy biurki i jednym zamachem zwaliła wsio do wora. Obaj rzucili się przepraszać i prosić, obiecywać, że natychmiast odgruzują nie tylko biurka, ale cały pokój. Oddała worek. Wystarczyło na tydzień. Potem pokój znowu zamienił się w szmaciarnio-śmieciarnię. Tym razem zrobiła „porządek” pod nieobecność potomstwa i wór zniknął w czeluściach piwnicy. Obaj synkowie zbaranieli, obrazili się, ale od tego momentu utrzymywali jaki taki porządek. Wór zwróciła im po półrocznej próbie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.09.2015 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 (edytowane) KOMINEK – płytka, jedna z nielicznych tak płytka, jest Blanka z Kratki.plGłębokość całego wkładu po zewnętrznej stronie obudowy to 50,5 cm.https://kratki.pl/pl/produkt/wklad-kominkowy-blanka-8_blanka Można też nabyć ją od razu z taką obudową, która nadaje się np. do obłożenia kaflamihttps://kratki.pl/pl/produkt/obudowa-ciepla-do-wkladu-kominkowego-blanka-8_blankabeton Edytowane 24 Września 2015 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 24.09.2015 21:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 Pestka pomijając fakt że daleka jestem od stosowania takich metod to musiałabym spakować głównie książki, puzzle i klocki. moje dzieci mają naprawdę mało zabawek, zwłaszcza teraz kiedy część jest niewypakowana. Spędzamy tyle czasu na zewnątrz że nie widzę potrzeby żeby to wyciągać. Zaraz zmierzę ścianę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 24.09.2015 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 KOMINEK – płytka, jedna z nielicznych tak płytka, jest Blanka z Kratki.pl Głębokość całego wkładu po zewnętrznej stronie obudowy to 50,5 cm. https://kratki.pl/pl/produkt/wklad-kominkowy-blanka-8_blanka BYłam w salonie podwrocławskim, widziałam Blankę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 24.09.2015 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 (edytowane) Mój tata stosował tą metodę. Tylko wszystko niszczył zamiast wyrzucać. Siostra w pewnym momencie wyczaila ze może w ramach zemsty szczuc na mnie i moje rzeczy tatę i wyrzuciła na środek pokoju moje zeszyty, książki, ubrania gdy nie chciałam czegoś jej zrobić. Ta metoda nie pomogła w nauce sprzatania. Gdy wprowadziła się na swoje utrzymywania porzadku dla własnej przyjemności a nie że strachu przed konsekwencją ze mi ktoś coś zniszczy musiałam się nauczyć. Edytowane 24 Września 2015 przez AnikoPL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.09.2015 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 No, żesz qrcze pióro, leje. Podlałam co musiałam, to nie ma bata, jak zawsze wtedy leje Z drugiej strony sprawdza nam świerzo naprawiony dach i nowiótkie rynny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 24.09.2015 21:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 Ściana ma jakieś 510 cm, stół ma mieć 90 cm szerokości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 24.09.2015 21:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2015 Mój tata stosował tą metodę. Tylko wszystko niszczył zamiast wyrzucać. Siostra w pewnym momencie wyczaila ze może w ramach zemsty szczuc na mnie i moje rzeczy tatę i wyrzuciła na środek pokoju moje zeszyty, książki, ubrania gdy nie chciałam czegoś jej zrobić. Ta metoda nie pomogła w nauce sprzatania. Gdy wprowadziła się na swoje utrzymywania porzadku dla własnej przyjemności a nie że strachu przed konsekwencją ze mi ktoś coś zniszczy musiałam się nauczyć. Bo do porządku się dorasta, sama byłam bałaganiarą a teraz jak tyko mam wolną chwilę to sprzątam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.