buleczka_77 26.06.2004 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2004 Kochani, potrzebuje pomocy z w/w instytucji. Czy ktoś już korzystał z ich porad? Mam ogromny problem z dachem i muszę go naprawić. Nowy wykonawca "krzyknął" mi 4 tys. . Nie chce wykładać tego z własnej kieszeni, bo już raz zapłaciłam za położenie dechówek. Mam zamiar skorzystac z pomocy prawnika i chcę pociągnąc pierwszego wykonawcę do odpowiedzialności. Mam główny adres do Federacji, ale może należałoby się kontaktować lokalnie? Jakie są Wasze doświadczenia z Federacją? Czy warto walczyć? Pozdro, Bułka PS. A PROPO ODRAZU ANTY-REKLAMA- TO FIRMA "DACHLUX" MNIE TAK ZAŁATWIŁA..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 29.06.2004 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Droga bułeczko, ja korzystałam z ich pomocy, niestety nic nie udało mi sie wywalczyć, ale po prostu brakowało mi "argumentów" na piśmie. Federacja była w porządku. Nalezy z problemem zwrócić sie do najbliższego starostwa. W każdym powinien działać rzecznik praw konsumenta - prawnik zatrudniony przez starostwo udzielający porad indywidualnym konsumentom, a nawet występujący w ich imieniu z pozwem sądowym i reprezentujący ich tam. Wszystko bezpłatnie. Ty szukaj tego "osobnika" w Piasecznie albo raczej tam gdzie jestes zameldowana, to jest istotne. Starostwo w Piasecznie jest na Chyliczkowskiej 14. Rzecznik sie chyba ostatnio zmienił i ten u którego ja byłam juz tam nie pracuje. Jeśli nie zatrudnili jeszcze nowego, to skierują Cię do kogos innego. Zadzwoń: 757 25 54 w.129. Jeśli teraz to nie ten telefon, to do starostwa ogólny to chyba: 7572060Życzę powodzenia. Walczyć chyba warto, rzecznik oceni na podstawie dostępnych dokumentów Twoje szanse.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buleczka_77 30.06.2004 05:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Dzieki za info. Dzwoniłam do niech i rzeczywiscie Pan był bardzo uprzejmy i powiedział ze mi pomoga. Na razie mam napiasc pisemko i sprobowac cos sama zadziałac a jak to nie pomoze to przyniesc wszystko do niego i bedziemy "gadac inaczej" z wykonawca Bede dzielna Bułka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 02.07.2004 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2004 Trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HARY 03.07.2004 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2004 Ja korzystałam z ich pomocy gdy walczyłam z "szambiarzem". Napisałam reklamację na piśmie do firmy oraz do wiadomości lokalnego przedstawicielstwa Federacji. Przedstawiciel także wystosował pismo do "szambiarza" powołując się na różne paragrafy kazał dać odpowiedź do 2 tygodni o sposobie załatwienia reklamacji. "Szambiarz" nie wiedząc co może mu zrobić Federacja załatwił sprawę w ekspresowym tempie, żeby tylko odpowiedzieć w wyznaczonym terminie. Przedtem przez telefon sprawę załatwiałam z 3 miesiące. Mam zamiar sprawę powtórzyć z dekarzem, bo o ile ekipa w porządku i na niektóre rzeczy dostałam dożywotnią gwarancję (na piśmie),to nie potrafię z kontaktować się z facetem w sprawie drobnych poprawek. Nie odbiera komórki a w domu też nie udaje mi się go zastać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buleczka_77 05.07.2004 05:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 jej jakbym słyszłam historię o moim elektryku.... unika mnie jak ognia. Narobił mi "dobrze" w Energetyce, że mnie straszą odcięciem od linii, a "gość" poprostu nie chce ze mną rozmawiać. Tylko, że tu chyba "Federacja" nie zadziała...Muszę uderzyć gdzieś indziej. A propo... kim by tu postraszyć elektryka? Może jakimś stowarzyszeniem elektryków albo jakimś poważnym urzędem? Macie jakieś pomysły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 05.07.2004 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 buleczka_77Jeżeli gostek jest w miare normalnym elektrykiem, a nie z podziemia to poinformuj go, ze złożysz na niego skargę w Stowarzyszeniu Elektryków Polskich i jeżeli twojej reklamacji nie uwzględni to będziesz skargę ponawiać.Elektryk, żeby pracować musi mieć korporacyjne uprawnienia do wykonywania prac przy odpowiednim napięciu.Uprawnienia są odnawialne co 5 lat.Jeżeli gostek ma Ciebie głęboko to zapytaj go czy bedzie mu łatwiej zdać następny egzamin. Jeżeli nie ma przełożenia w SEP-ie, żeby sobie papiery na świstaka załatwić, to powinno nim wstrząsnąć. Ściana przed salą egzaminacyjną to w normalnych oddziałąch SEP, ściana płaczu.Zawsze składając w SEP skargę możesz poprosić, żeby mu do teczki dołożyli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buleczka_77 05.07.2004 07:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 Dzięki. Generelanie sprawa wygląda tak: wzielismy elektryka z rejonu, zeby nam załatwił przyłącze i zrobił odbiór, bo co tu duzo mówic - nie znamy sie na tym i w dodatku duzo łażenia. Gość się zgodził, wziął dokumenty i zaczął załatwiać....prad na działce sie pojawił, budowa ruszyła. Pan zrobił na podłączenie w ziemi (choc w warunkach było ze napowietrzenie) zreszta za naszą zgodą i radością , bo kto by chciał przechodzic z "powietrza" na "ziemne" , bo jak to ujął "nie bedzie problemu, ja Panstwu to załatwie". Sprawa została przyklepnięta, gość dostał kase i ....zaczeły przychodzic rachunki za prad. Wszystko było dobrze do czasu oddania domu do uzytkowania i wyrazenie naszej checi przejscia na taryfa mieszkalna. TU sie zaczeły problemy: Najpierw pan kombinował, ze a to kierownika nie ma , a to w rejonie to a to on tamto, zeby do niego dzwonic o 14, ze on juz był, złozył, ma sie dowiedziec, dzownic o 13 itd. I tak zleciał rok. Po tym czasie nerwy nam pusciły i postanowiliśmy sami to załatwic, w koncu to tylko wypełnie wniosku... Ale do tego potrzebne były dokumnety, które miał nasz elektryk! I tak zaczeła sie wojna o zwrot naszych papierów! Nastepne pół roku. Dokumenty oddane i ....ide sama do Energetyki i co sie dowiaduje: ze nie ma jakichs dokumentów, protokołów o przyłącze, że jestem nielegalnie podłączona i ze mnie odetną od linii jak tego nie wyjasnie w ciągu tygodnia Mam ochote goscia skrócic o głowe!!!! Zeby było smieszniej mam normalnie umowe o "sprzedazy energii elektrycznej i przesyłową", dostaje rachunki i regularnie je płace. Gosc na moje telefony generalnie nie reaguje, zmienił komórke, a na domowym zona zawsze mówi ze go nie ma w domu. (???????) Nasmarowałam wiec pismo do niego poleconym, ale poki co tez nie odpowiedział i do Energetyki tez sie nie zgłosił z zamiarem wyjasnienie sprawy. Finał jest taki, ze mi kazali od nowa ubiegac sie o warunki przyłącza, wniesc opłate 1500 zł za wydanie warunków i przejsc przez cały proces od poczatku. Cholera jansa jak to jest możliwe? Nic nie rozumiem juz. Rachunki sa, umowa jest a ja ....jestem podłączona nielegalnie? To za co i komu ja płace? Wyglada mi to na zmowe elektryka z Energetyka (stare znajomki ) tylko po to zeby im zapłacic, bo innego wytłumaczenia to ja tu nie widze. Ale sie wyżaliłam! No nic moze jeszcze ktos jakąs rade da i powie gdzie mozna "uderzyc" ze go "zabolało" Oczywiście napisze do tego Stowarzyszenia bo chyba to jest na razie najlepszy pomysł a jemu tylko napisze : do wiadomości: inz Adam K. Mam nadzieje ze juz nikogo w rejonie tak nie załatwi jak mnie. Dzieki za pomoc i trzymajcie za mnie kciuki zebym wytrwała bo przypominam ze jeszcze mam spieprz.... dach z Dachluxu na swojej głowie. Boze uchowaj od takich wykonawców!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 07.07.2004 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2004 Bulka, czy tego elektryka polecalas kiedys na forum - pan Roman S.? Daj znac bo przekazalam Twoja dobra opinie o nim koledze. Biedak sie wpakuje i jeszcze bedzie mnie nie lubil. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buleczka_77 08.07.2004 05:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 Oj nie nie to nie Pan Roman!!!! Pan Roman to juz próbował mi z tym pomóc, ale stwierdzili, że to musi być ten elektryk co robił przyłącze. To co zrobił mi Pan Roman nie budzi u mnie ani w Energetyce żadnych zastrzeżeń. Trzeba mu przyznać, że to jedna z najporządniejszych ekip jakie gościłam na budowie. Oby takich więcej.... Buła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buleczka_77 08.07.2004 05:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 CD historii z Energetyką... No więc dałam mu jeszcze jedną szanse i dzownię do niego w poniedziałek. Wyobraźcie sobie, że odebrał ode mnie telefon!!!! Pomogło pisemko czy jak Powiedział, że był juz w Rejonie i najlepiej żebym przyjechała z mężem (na niego jest ta umowa). No więc zwolniliśmy sie z pracy w samochody i dawaj do Konstancina. Spotkaliśmy się z tym nieszczesnym elektrykiem i przeszliśmy sie po paru pokojach. Generalnie gośc poszeptał sobie z koleżkami i koleżankami, a my za nim jak te cienie....Fianł był taki, że: przedłużą nam warunki przyłączeniowe (czyli już nie płacę tych 1500 zł - ciekawe nie!!) tylko za ....wniosek za zmianę z przyłącza "napoweietrznego na ziemne-kablowe" -600zł. Swoją drogą jaki wiele jest rozwiązań jednego problemu, zależy kto z kim gada (chyba sie nigdy to u nas nie zmieni!!!!!! ) Dzis miał ten wniosek już być podpisany (bede dzwonić!) i mamy dostać nową umowe o sprzedaż energii. Mamy tez wykonać projekt przyłącza i mam nadzieje ze to nie będa bajońskie sumy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 08.07.2004 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 buleczka jak SEP mu nasruta w papiery to gostek może zostać bezrobotnym (z Energetyki go wyleją bez uprawnień) i robić już tylko na czarno. Może zlicz koszty jakie w związku z tym poniosłaś i daj termin dostarczenia kasiorki. Jeżeli gostek terminu nie dotrzyma i złożysz doniesienie to szybko uzbrajaj chtkę w alarm z niezależnym zasilaniem. Kolega wstrzymał takiemu jednemu płatności (nieelektrykowi) i ktoś mu wszystkie obwody elektryczne poprzecinał. Musiał wszystkie przekładać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 09.07.2004 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Bułeczko dzięki za potwierdzenie dobrej opinii o panu Romanie. Kolega juz wie, a ja też pewnie w przyszłości skorzystam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buleczka_77 06.08.2004 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2004 Dachlux c.d. no i nie odpowiedzieli..... Poprostu klasyczna olewka klienta. Sprawa wylądowała u Rzecznika Praw Konsumenta w Piasecznie. Moze ona pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.