Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

I have a dream... czyli dom za 350tys.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oj tam drogo, kwestia organizacji i załatwiania. Ja np. nijak nie mogę wyliczyć stropu tak, żeby teriva wyszła mi taniej niż zwykły lany, ale innym się to wyliczyć udaje ;-) Z parterówką i z poddaszem użytkowym pewnie jest tak samo.

 

A co do tej starości - rozumiem, że te miliony mieszkające w wielkiej płycie stare nie będą, albo jak już będą, to wszyscy przeniosą się na parter? ;-) Kwestia przyzwyczajenia i "treningu". Wśród naszych znajomych jest osoba, której kolana siadły, bo ich nie używała, nie wchodziła po schodach, windami i samochodami jeździła - diagnoza lekarza, jak się stawami nie rusza, to się psują i tyle ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam drogo, kwestia organizacji i załatwiania. Ja np. nijak nie mogę wyliczyć stropu tak, żeby teriva wyszła mi taniej niż zwykły lany, ale innym się to wyliczyć udaje ;-) Z parterówką i z poddaszem użytkowym pewnie jest tak samo.

Nie jest tak samo,dlatego takie jest przekonanie ;)

W parterówce z poddaszem nie użytkowym jedynym zasadnym stropem jest drewniany a to jest mega oszczędnosć do terivy i lanego w stosunku do poddasza użytkowego.

Kilkanascie tys.w kieszeni.

 

A co do tej starości - rozumiem, że te miliony mieszkające w wielkiej płycie stare nie będą, albo jak już będą, to wszyscy przeniosą się na parter? ;-)

Winda,odpowiedź jednoznaczna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że chciałbym uniknąć dyskusji nt. parterówka vs. poddasze użytkowe. Tu chodzi o gust, a ten każe nam (Vinowej i mi) rozglądać się za parterówkami, bez poddasza użytkowego, bez schodów.

 

Poza tym faktycznie muszę przyznać, że dobrze jest posłuchać opinii kogoś z zewnątrz, kto nie jest emocjonalnie nastawiony do tematu. Pozwala to dostrzec błędy, których sami nie widzimy. Dlatego też od wczoraj siedzę i główkuję jak wyeliminować niedociągnięcia, o których pisaliście.

 

A wieczorkiem wrzucę też wersję projektu tę pierwszą wymarzoną wyśnioną, tę z której zrezygnowaliśmy obawiając się znacznie większych kosztów. Ciekaw jestem Waszej opinii, bo w moim przekonaniu był to pomysł niemal idealny, jedyny, bezbłędny i nieomylny ;) Tak tak... skromność przede wszystkim :D

 

A teraz jadę popatrzeć sobie na "naszą" działkę...

 

Też tak mieliście, że sprawiało Wam przyjemność patrzenia nawet na pustą jeszcze działkę ?? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też lubiłam przebywać na pustej jeszcze działce,wszystko miałam zaplanowane jeszcze przed budowa,

Viniu - kazdy sam wybiera dom w jakim chce mieszkać,ogolnie wiadomo,że im większy dom,tym bardziej opłaca się iść w poddasze,najdroższe elementy domu to fundamenty,dach,ściany nośne i tu koszty wypadają na niekorzyść parterówki,zwłaszcza rozłożyste domy parterowe są drogie i w budowie i w utrzymaniu,wymagają także większej dzialki,no ale jak się ma odpowiedni budzet i dzialkę to wszystko można zbudować,bynajmniej w mojej gminie warunki zabudowy pozwalają wybudować dom jaki się chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak mieliście, że sprawiało Wam przyjemność patrzenia nawet na pustą jeszcze działkę ?? :)

 

Swoją mam od kilku miesięcy, 10km od obecnego miejsca zamieszkania. Jeśli nie pada śnieg lub deszcz, na spacer z psem jadę na swoje "ranczo". Moje mnie uspokaja;)

Edytowane przez dawiddur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że chciałbym uniknąć dyskusji nt. parterówka vs. poddasze użytkowe. Tu chodzi o gust, a ten każe nam (Vinowej i mi) rozglądać się za parterówkami, bez poddasza użytkowego, bez schodów.

 

Poza tym faktycznie muszę przyznać, że dobrze jest posłuchać opinii kogoś z zewnątrz, kto nie jest emocjonalnie nastawiony do tematu. Pozwala to dostrzec błędy, których sami nie widzimy. Dlatego też od wczoraj siedzę i główkuję jak wyeliminować niedociągnięcia, o których pisaliście.

 

A wieczorkiem wrzucę też wersję projektu tę pierwszą wymarzoną wyśnioną, tę z której zrezygnowaliśmy obawiając się znacznie większych kosztów. Ciekaw jestem Waszej opinii, bo w moim przekonaniu był to pomysł niemal idealny, jedyny, bezbłędny i nieomylny ;) Tak tak... skromność przede wszystkim :D

 

A teraz jadę popatrzeć sobie na "naszą" działkę...

 

Też tak mieliście, że sprawiało Wam przyjemność patrzenia nawet na pustą jeszcze działkę ?? :)

 

tak to jest, moja budowa jest na sasiedniej ulicy, i prawie za kazdym razem jak jade do domu to przejezdzam patrzec czy nikt dzialki nie ukradl :) takie zboczenie budujacych, teraz to sie chociaz cos dzieje, ale przez pierwszy rok patrzylem na gole pole :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się tytuł tego tematu :)

Szerze mówiąc nie rozumiem tylko tego, że nie znaleźliście żadnego gotowego projektu, który by wam odpowiadał. Z tego do sam naszkicowałeś i tu wrzuciłeś wynika, że nie masz jakichś wielkich wymagań - widziałam w co najmniej kilku miejscach podobne projekty bez udziwnień, chociażby w :spam: czy innych pracowniach.

Ogólnie zazdroszczę wam samego faktu i perspektywy posiadania własnego domu. Mnie póki co czeka jeszcze kilka ładnych lat w bloku...

Edytowane przez finlandia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Namira, dawiddur, jacek.zoo a to mnie uspokoiliście :) Już myślałem, że ze mną coś nie teges ;)

 

greenarrow, pomyślałem, że Martin Luther King nie będzie miał nic przeciwko temu, że go cytuję... ;)

 

Co do gotowych projektów, to owszem był kilka, które po drobnych korektach pewnie nadawały by się, ale pomyślałem, że skoro mam zmieniać to i owo, do tego uparłem się na wiązary, to wolę usiąść i zrobić projekt samemu.

 

Siadam zaraz do doszlifowania wersji projektu, który od dwóch chyba lat za mną chodzi, a który odrzuciliśmy z małżonką Viniową bojąc się, że nie będzie nas na niego stać. Ciekaw jestem Waszej opinii o nim :)

 

Nie wiem tylko jak tu wrzucić zdjęcie w większym formacie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siadam zaraz do doszlifowania wersji projektu, który od dwóch chyba lat za mną chodzi, a który odrzuciliśmy z małżonką Viniową bojąc się, że nie będzie nas na niego stać. Ciekaw jestem Waszej opinii o nim :)

 

Jeśli pomyślisz nad wszystkim,nad całym domem już na etapie projektu a nie tylko nad m2 powierzchni użytkowej to jesteś w stanie wybudować dobry i tani dom i to bez syfu w domu.

Rzeczy na których można zaoszczędzić grube dziesiątki tys.zł ujawniają się własnie na etapie projektowania.

Kiedyś forum Murator było przyjazne inwestorom,teraz wdała się komercha i nie można pomagać i podpowiadać inwestorom na czym można przyoszczedzić bo blokuje się usta chcącym wskazać te sposoby.

Musisz sam poszukać ale warto.

Oszczędzanie zaczyna się od fundamentów,poprzez materiał na ściany,system grzewczy no i wykonczenie,szczególy musisz poszukac albo poprosić Modów o wskazanie bo oni głownie blokują ważne dla inwestorów informacje.

Edytowane przez karamba1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że chciałbym uniknąć dyskusji nt. parterówka vs. poddasze użytkowe.

 

Zapytałem z ciekawości, każdy kieruje się czymś innym. Sam chciałem parterówkę, ale mam za wąską działkę. Ten etap dyskusji parterówka vs poddasze każdy przechodzi :) Potwierdzasz to co mówi wiele osób - parterówka to kwestia gustu i potrzeb, koszta są drugoplanowe. I tego się trzeba trzymać! Dom jest dla nas, a życie to sztuka kompromisów.

 

Też tak mieliście, że sprawiało Wam przyjemność patrzenia nawet na pustą jeszcze działkę ?? :)

 

Też :) Wczoraj działkę oglądałem z potencjalnym wykonawcą domu. Jak zacząłem rozmawiać o potrzebie utwardzenia drogi, porządnego drenażu (BO MOKRO!), zmianie licznika z 1 fazowego na 3-fazowy, o potrzebie załatwienia dodatkowej służebności, o... no ale i tak było pięknie :) Problemy będą i trzeba je będzie rozwiązywać.

 

Dzisiaj mi się śniło, że waliłem głową w skosy bo za nisko ściankę kolankową dałem. Chyba podwyższe z 120cm do 140cm :D Za dużo muratora... chyba przedawkowuje powoli.

 

A w kwestii kosztów domu za 350tyś zł. Dla przykładu u mnie mogą pojawić się dodatkowe koszty (obliczenia pi razy drzwi)

- utwardzenie drogi dojazdowej 6tyś zł

- doprowadzenie gazu 10tyś zł (no chyba, że zdecyduje się na PC)

- studnia do drenażu (bo mokro!) X zł

- zmiana licznika X zł

- koszty wpisów służebności w aktach notarialnych X zł

 

Może u Ciebie też się coś pojawić.

 

Myślę, że zmieszczę się w 350tyś zł. Dom 130m2 z poddaszem. W przyszłym tygodniu wycena fundamentów i SSO wtedy będę wiedział więcej.

Edytowane przez Antymateria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się jednak skupił na TEMACIE założonym przez jego autora. Moze właśnie jego zapytamy które wypowiedzi są mu pomocne?

Sorry za offtop.

Toż przecież piszę cały czas,że pomoc i podpowiedzi nie mającym doświadczenia inwestorom nie są mile widziane na tym forum.

Po co to wszystko piszę? Ano dlatego, żeby poradzić się Was, doświadczonych w bojach budowy własnego miejsca na ziemi, czy tytułowy „I have a dream” ma sens, czy może jednak powinniśmy pozostawić nasze szkice w sferze marzeń, czy 350tys. to kwota, przy której można marzyć ?

Edytowane przez karamba1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O.K.

 

Doszlifowałem pierwszą wersję mojego wymarzonego domu. Pewnie z plików nie da się dostrzec wszystkiego, więc postaram się opisać co i jak. Generalnie mam zajoba na punkcie symetrii. Również w mieszkaniu jak tylko się da, to mam wszystko symetrycznie. Dlatego też ten wymarzony i wyśniony dom też musiał by symetryczny. I takie też było założenie. Skończyło się to na projekcie na planie krzyża 13x13m w osiach. "Nawy boczne" mają wymiar 3,5x9 w osiach, i "nawa główna" - środkowa 6x13m w osiach. To na czym mi najbardziej zależało, to łazienkę zrobić na środku w centralnej części nawy środkowej, a komunikację rozwiązać niemalże jak rondo. W narożnikach, czyli w nawach bocznych ulokowana jest: z lewej strony sypialnia od str. południowo-wschodniej i pokój dziecka od str. północno-zachodniej, natomiast z prawej strony kuchnia od str. południowo-wschodniej i drugi pokój od str. północno-zachodniej. Pomiędzy sypialnią a pokojem czyli w lewej nawie jest garderoba, i analogicznie po prawej stronie pomiędzy kuchnią a pokoje jest spiżarka. Plusem w porównaniu do wersji prezentowanej na początku jest to, że spiżarka jest przy kuchni z dostępem z kuchni, a kotłownia jest zupełnie odseparowana. Są też minusy, z czego największym jest to, że muszą być ściany nośne wewnątrz wzdłuż naw bocznych i żeby cieszyć się z kominka muszą być dwa niezależne kominy (przy założeniu że będzie tradycyjna kotłownia).

 

Powierzchniowo ta wersja jest o 10m kw p.u. większa od prezentowanej wcześniej i wynosi:

- p.u. 124mkw.

- p.z. 158mkw.

- długość ław fund. jest o 7m większa,

- pow. dachu to 158mkw. przy czym w tej wersji dachu jest niestety więcej dachówek krawędziowych. Ewentualnie mógłbym zmienić geometrie dachu z obecnie prezentowanej "trzyczęściowego dachu dwuspadowego" na rzecz coś w stylu "koperty". Musiałbym pogadać z cieślą jaka byłaby różnica w cenie więźby.... acha... bo tu musiałbym chyba zrezygnować z wiązarów.

 

Dobra, dość pisania. Wrzucam jpgi i czekam na opinię :)

Elewacja bok.jpg

Elewacja front.jpg

Kopia Elewacja front.jpg

Kopia Przyzimie-wymiary.jpg

więźba.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. dziwnie te jpg-i wyglądają :/

 

Mam nadzieję, że coś widać...

 

Dodam jeszcze, że kominek wymyśliłem w centralnej części salonu pomiędzy oknami tarasowymi, ale z kominem wymurowany na zewnątrz. Na początku chciałem zrobić dwa przewody kominowe i ten drugi wykorzystywać do grila na zewnątrz, ale wiecie... koszty koszty koszty... ;)

 

Jeśli macie pytanie o ten zakątek w łazience to wymyśliłem go tak głęboki, żeby przed pralką zmieścił się kosz na bieliznę a wszystko dało się po prostu zamknąć dla oczu.

Edytowane przez Viniu
Uzupełnienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu łazienka bez kibelka wg mnie błąd. Na fotce córka i w założeniu jedna łazienka ? Znowu błąd. Brak wentylacji w WC i łazience i kuchni. Komin na zewnątrz musi byc ocieplony i wyższy za niski masz. Ogólnie to wygląda na mało okien, jadalnia ciemna. Układ WC i łazienki co najmniej dziwny. Jeżeli chodzi o ściany nośne to bym to zupełnie inaczej robił. Zrezygnowałbym z tych 2 wewnętrznych i zrobił jedną w poprzek tą między spiżarka i pokojem i dalej w lewo. Oprzesz na tym dźwigary.

Przytuliłbym te Wc-ty do którejś nawy i olałbym symetrię chcesz budować tanio to wykorzystuj każdy metr z pożytkiem a nie marnujesz metry i kasę na symetryczne korytarze. Co to za pom. po lewej od wiatrołapu?

Ogólnie koncepcja mi się nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działka 20m, dom 13x13, zmieścisz się na działce? U mnie wymagana odległość od granicy działki ściany z oknem to 4m, bez okna 3m. U Ciebie wychodzi 13+2x4=21m. No chyba, że jakieś inne odległości podano w planie lokalnym / warunkach zabudowy.

 

Jak dla mnie za dużo miejsca zajmują korytarze, a każdy metr kosztuje...

Edytowane przez Antymateria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego się obawiałem, że mój wymarzony wyśniony dom zostanie lekko przeczołgany :D Ale przyznaję - każda uwaga jest bardzo pouczająca :)

 

jajmar zawsze wydawało mi się, że dwie łazienki to rozrzutność, ale muszę nad tym pomyśleć. Oczywiście komin na zewnątrz byłby ocieplony i obłożony płytką ala piaskowiec elewacyjną. Co do wysokości komina, to tylko szkice więc do przerobienia. Co do ścian wewnetrznych nośnych zastanawiam się co mi da jedna w poprzek. Obecnie rozpiętość tych dwóch ścian wewnętrznych to 6m i chciałem na nich oprzeć płatwie pośrednie (słusznego przekroju, żeby przeniosły obciążenia z dość długich krokwi i kleszczy). A pomieszczenie na lewo od wiatrołapu to taka minipracownia (aby tylko zmieścić komputer drukarki skanery z biurkiem i trochę segregatorów). No i tez mnie męcza te metry na korytarze. No cóż... do przemyślenia jeszcze :) Acha, no i jeśli chodzi o wentylacje kuchni i łazienki chciałem rozwiązać ocieplonymi rurami takimi jak do went. mech. z odprowadzeniem skroplin do kanalizacji. Powinno się udać.. tak myślę... A ilość okien wydawała mi się wystarczająca: salon (35mkw) dwa tarasowe 200x230, kuchnia (11,5mkw) 2szt po 120x150, pokoje i sypialnia (11,5mkw. każde) to typówki 150x150cm, kotłownia i minigabinet po 100x150cm. Okien wychodzi mi nawet więcej niż w poprzedniej wersji projektu...

 

Antymateria wszystko się zgadza, Twoje wyliczenia też. Tylko mam warunki zabudowy zezwalające na zbliżenie się "lewą" stroną bez okien do granicy działki na 1,5m. Na tej podstawie nie muszę występować do ministra infrastruktury na odstępstwo od warunków technicznych. i tym sposobem z prawej strony, tam gdzie jest drugie okno od kuchni zostaje mi 4,5m, więc ok.

 

Kurcze... muszę jednak jeszcze przemyśleć wszystko na chłodno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...