Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budować dom z poddaszem użytkowym czy nieużytkowym?


Recommended Posts

Piękna dyskusja!

Co jest lepsze: Świeta Wielkiej Nocy czy Bożego Narodzenia?

Jak dla mnie Wielkanoc ale inni mają zdanie odmienne.

Wszystko zależy: działka, pieniadze i najważniejsze: GUSTA!

A: Gustibus non disputandum est - to już Rzymianie odkryli.

I to byłoby na tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 82
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Świadomie wybrałem projekt z użytkowym poddaszem.

Całe życie mieszkam w bloku, więc brakuje mi schodów /kiedyś pewnie mi się znudzą/, ponadto poddasze mogę wykończyc później /nie od razu/, zyskuję dodatkową powierzchnię, oddzielam strefę dzienną od nocnej.

Minus /może nie/ to, że drogo kosztuje budowa stropu, ale zaoszczędzamy na większych fundamentach przy domku parterowym.

Ważnenatomiast jest to, iż mamy zwartą bryłę budynku co przy kosztach ogrzewania jest sprawą niebagatelną.

Zdecydowanie jestem za domkiem z użytkowym poddaszem, ach zapomiałem - okna w dachu - fajna rzecz.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proporcje głosów oddanych za i przeciw tłumaczą faktyczny brak ładnych projektów domów piętrowych z poddaszem nieużytkowym. Ponieważ buduję "plombę" między piętrowymi, wysokimi "kostkami" parterowy dom wyglądałby jak kurnik. W końcu musiałem zamówić projekt indywidualny, podobny trochę z zewnątrz do "demokratki" Muratora. Pokoje na górze może nie są tak urokliwe, jak na poddaszu użytkowym, ale za to pełnowartościowe - tu zgadzam się w 100% z Alantą. Dom ma zwartą bryłę, więc ma niewielką powierznię dachu, oraz jest łatwiejszy do ogrzania. Instalacje też nie są zbyt rozbudowane. Na górze są tylko sypialnie z odrębną łazienką, myślę że nie trzeba będzie aż tak często biegać po schodach. A zresztą najdroższe apartamenty w blokach są 2-poziomowe, a są na nie chętni - coś w tym jest. Poddasze nieużytkowe w moim przypadku jest po prostu strychem, czyli dodatkową powierzchnią do przechowywania konia na biegunach, żołnierzyków itp. które nie zajmują pełnowartościowej powierzchni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

no cóż znowu będę odrobinę kontrowersyjny, ale zdecydowanie bez poddasza użytkowego.

Czemu:

Bo nie przekonuje mnie tłumaczenie, że skosy (czasami jeszcze słupki) dodają wnętrzu uroku - takie pomieszczenie zawsze pozostanie pomieszczeniem 2-giej kategorii i temu nie da się zaprzeczyć - oczywiście zgodnie z polską trdycją odezwą się głosy, którzy juz takie pomieszczenia mają, że to fajna sprawa itd - ale :jak się sie nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

Schody - wewnątrz własnego domu ! - po co ? w imię czego ?. Jedny argument jaki usłyszałem, to taki, że częśc nocna, jest lepiej oddzielona od dziennej - bzdura. W parterowym, bez problemów można wydzielić co najmniej tak samo łatwo cześć dzienną. Po za tym dom taki staje się mieszkaniem dla czterech osób a nie rodziny !. Przyjda dzieci ... tup tup na góre i już ich nie widać nawet w drodze do łazienki. Nie twierdzę że tak jest, ale takie wyalienowanie sprzyja popadaniom dzieci w nałogi.

argument ekonomiczności to chyba juz ostatni bastion poddaszowców - nie trzeba być geniuszem, żeby zauwazyć, że róznice pomiędzy domami parterowymi i z poddaszem zarówno w kosztach budowy jak i eksploatacji są większe w przypadku róznych projektów w tej samej grupie niż ze wzgledu na układ parter/poddasze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z poddaszem, bo działka nie za wielka (850) i paskudnie usytuowana względem stron świata. Jak zbuduję parterowy, to wolnego miejsca wystarczy na dojazdy i krzesło pod parasolem. Gdybym dysponowała większym polem, to zastanowiłabym sie nad parterowym. BTW rozłożyście parterowe wyjątkowo paskudnie wyglądają na małych działkach - ściany jedne przy drugich i brakuje oddechu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej chyba z użytkowym poddaszem, ponieważ 1m2 pow użytkowej parterówki przy tej samej technologii i wykończeniu będzie droższy od tego z użytkowym poddaszem...

W tym miejscy zgodzę sie z przedmówcą. Koszt wybudowania tej samej powieżchni użytkowej w domku z poddaszem nieużytkowym jest dużo wyższy jak w domku z poddaszem użytkowym.

Przy budowie domku z poddaszem nieużytkowym wzrastają koszty wykonania fundamentów a przecież każdy wie, że nie jest to wcale tak mało. A wielkość i rozpiętośc dachu też wcale nie pozostaje bez znaczenia. A chociażby sprawa doświetlenia wszystkich pomieszczeń jak również ogrzania jest bardziej skomplikowana i kosztowna. No a nie mówiąc już o trudnościach związanych ze znaczącym odzieleniem części nocnej od części dziennej. Ta granica bardzo często jest zachwiana co skutecznie można wyeliminować w domach z użyt. poddaszem.

No dobra przeciwnicy domu z p.uż. powiedzą: a gdzie koszt wykonania choćby częsciowej ścianki kolankowej na tym poddaszu (ja w swoim będę miał 65cm + 25cm wieniec)? A czy naprawdę to jest aż tak duży koszt? W porównaniu z wymienionymi wyżej chyba nie?

Tak więc jak widać na załączonym obrazku obok jestem zagorzałym zwolennikiem domków z użytkowym

poddaszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym miejscy zgodzę sie z przedmówcą. Koszt wybudowania tej samej powieżchni użytkowej w domku z poddaszem nieużytkowym jest dużo wyższy jak w domku z poddaszem użytkowym.

 

Nie jest to prawdą - mniejsze przekroje ścian konstrukcyjnych, lżejszy strop, to tylko niektóre oszczedności niskiego domu. Po za tym piszesz o konstrukcji która stanowi 30% kosztów. Jezeli nawet "paterówka jest droższa 10% to wychodzi to 3% w cenie końcowej (3% powiedzmy z 200 000 to 6 000 zł :-) - tyle to kosztuja porządne schody na piętro !).

 

 

A wielkość i rozpiętośc dachu też wcale nie pozostaje bez znaczenia.

oczywiście w domu z poddaszem użytkowym potrzeba znacznie większych przekrojów więźby, ze względu na konstrukcję dachu umożliwiająca stworzenie pod nim przestrzeni - w domu z poddaszem nieuzytkowym mozna dac np.: najprostsze wiązary kratowe :-). Dodatkowym atutem takie wiązaru jest dowolna aranżacja wnętrza nawet przy rozpiętościach 12 m :-)

 

 

A chociażby sprawa doświetlenia wszystkich pomieszczeń jak również ogrzania jest bardziej skomplikowana i kosztowna.

Skąd ten wniosek ? żeby pomieszczenia były niedoświetlone musiałby być odległości powyżej ~6m od okien czyli rozpietość budynku liczona wzdłuż wężesz ściany musiałaby przekoczyć 12m - to nie praterówka to hangar :-). A instalacje praktycznie mają takie same długości - na pieterko tez jest + 3m

 

 

No a nie mówiąc już o trudnościach związanych ze znaczącym odzieleniem części nocnej od części dziennej. Ta granica bardzo często jest zachwiana co skutecznie można wyeliminować w domach z użyt. poddaszem.

Przeciez pisałem, że to ewidenta nieprawda, to raczej samousprawiedliwienie się mieszkańców domów piętrowych.

Wsród projektów domów piętrowych tez znajdujemy sypialnie rodziców na dole itp wynalazki. Więc jest to tylko wolą projektanta.

Postaram się w nastepnym poście znaleśc kilka dobrych przykładów wydzielenia części nocnej w parterówce.

 

No dobra przeciwnicy domu z p.uż. powiedzą: a gdzie koszt wykonania choćby częsciowej ścianki kolankowej na tym poddaszu (ja w swoim będę miał 65cm + 25cm wieniec)? A czy naprawdę to jest aż tak duży koszt? W porównaniu z wymienionymi wyżej chyba nie?

Oczywiście, że to prawie rzadna różnica w kosztach, ale celwo wyolbzymiasz jedne koszty - fudamenty - abgatelizujesz drugie - własnie ścianka kolankowa - a praktycznie plusi i minusy się znaoszą !!!.

Po za tym ścianki kolankowe i >krzywe ściany< (pod katem) ! - dla ludzi, którzy uważają to za zaletę(!?) nie ma argumentów :-).

 

 

j

ak więc jak widać na załączonym obrazku obok jestem zagorzałym zwolennikiem domków z użytkowym

poddaszem.

 

No jakbym zaczął taką budowę, to tez bym uważał, ze zrobiłem NAJLEPIEJ

 

osobiście nie jestem przeciwnikiem domów z poddaszem uzytkowym, ale dajmy ludziom wybór, a nie piszmy, że tak jest dobrze bo my tak zrobiliśmy. Niestety wiekszość argumentów jest skonstruowana post factum !. A ja uważam, że jak ktoś już się waha czy z poddaszem, czy parterowy to jest ..... na dobej drodze do parterówki :-).

Jeżeli masz opowiednio dużą działkę.

jeżeli nie chcez chodzić poschodach.

Jezeli chcesz chcoaiż dwa razy dziennie spotkać swoje dzieci.

.

.

. *

to buduj dom bez poddasza użytkowego

 

* tu wstaw swoje włane argumenty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak obiecałem pare linków

 

kilka pierwszych z brzegu i nie widze tu niewyodrębnionej częsci nocnej - nawet uważam, że w jednym znich przegięli z odrębnością (zgdnijcie w którym)

 

http://www.projekty.murator.pl/rzuty.htm?IdProjektu=154

 

http://www.projekty.murator.pl/rzuty.htm?IdProjektu=40

 

http://www.projekty.murator.pl/rzuty.htm?IdProjektu=49

 

http://www.projekty.murator.pl/rzuty.htm?IdProjektu=61

 

ten ostatni to klasyczny przykład rozwiązania domku parterowego jego mutacje mozna znalęśc wszedzie, ale genralni epolega na tym, że wchodzimy do czesci dziennej, wejście lekko przesunięte na prawo, a po lewej mamy 3 lub 4 pokoje ładnie wydzielone i oddzielone, jak ktoś ma bzika na pukcie się zamykania to może sobie jescze tam wsatwić dodatkowe drzwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja to już jestem zupełny ewenement

ja mam dom z poddaszem nieużytkowym i z użytkowym piętrem

wymyśliłem sobie program na dość duży dom - około 200 m2 i 1) nie wyobrażałem sobie budowania domu o takiej powierzchni na działce 1000 m2, 2) w tak rozległym domu miałbym wrażenie, że tracę kontrolę co się dzieje w jego przeciwległej części - taki dom wydał mi się za mało "obronny" - mam w sobie jakiś taki atawistyczny odruch - że w sytuacji zagrożenia chciałbym uciec na piętro i stamtąd się ostrzeliwać

3) tak duży dom miałby olbrzymi dach - a to są spore koszty i spory ciężar śniegu w zimie itepe

 

między innymi dlatego zdecydowałem się na dom dwupoziomowy:

- najpierw myślałem o domu z poddaszem użytkowym (ze skosami), ale projekty generowane przez moją znajomą architekt wydawały mi się trochę klaustrofobiczne. Wrysowywałem je po kolei do jakiegoś lamerskiego programu "architekt-3d" i chodziłem po poddaszu i sobie oglądałem. Zawsze wydawało mi się ono trochę za ciemne, za ciasne i brakowało miejsca na kilka pomieszczeń, które zawsze chciałem mieć. Po prostu wyszło, że ani ja, ani moja żona nie lubimy skosów. Może za mało jeździliśmy pod namiot w młodości. No generalnie jakoś nas nie urzekły. Brakowało nam też widoku przez okno. Przez okna połaciowe można się patrzeć tylko w niebo, a i tak teoretycznie, bo słońce razi. Miałem też cały czas w pamięci moją letnią wizytę u kolegi za granicą, który mieszkał w domku z rodzicami na pierwszym piętrze pod skosami. To był naprawdę gorący sierpień i pamiętam, że otwarte były wszystkie 4 okna u niego na poddaszu (2 szczytowe i 2 połaciowe) i leżeliśmy ze znajomymi na karimatach i przez całą noc jak ryby łapaliśmy powietrze. Wiem, że miał chyba nienajlepiej zaizolowane to poddasze, ale ta wizyta wryła mi się w pamięć.

Potem okazało się, że zrobienie pełnego pierwszego piętra i nad tym poddasza nieużytkowego podnosi dom o nieco ponad 1 metr - stwierdziłem więc, że taki dom nie będzie aż tak kobylasty, jak mi się początkowo wydawało i w końcu zdecydowałem się na taki właśnie układ.

Przekonało mnie do tego również to, że niewiele wzrosną koszty takiego domu, w porównaniu do 1-szego piętra ze skosami. Po prostu buduję wyższą o niespełna 1,5 metra ściankę kolankową. Za to później oszczędzam na wykończeniówce: płaski strop - brak konieczności obrabiania skosów, brak lukarn, zamiast okien połaciowych daję zwykłe, itede. Nie liczyłem dokładnie, ale stwierdziłem że mniej więcej koszt będzie jednakowy. Przy okazji zyskałem klasyczny strych (jak u babci) czyli ogromną graciarnię.

 

W moim przypadku duży metraż domu wynika z tego, że mam dość nietypowy tryb życia, w porównaniu do większości czytelników forum. Pracuję w domu przed komputerem. Muszę mieć w nim ciche miejsce do pracy. Teraz z łóżka do pracy mam 1,5 metra i dom buduję właśnie po to, żeby zmusić się do siebie do jakiegokolwiek ruchu. Mogę wręcz powiedzieć, że dom ze schodami zapisał mi na receptę (niestety pełnopłatną) kardiolog.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowałem się na dom z poddaszem użytkowym. Zdecydowała możliwość wykończenia poddasza później, a w pierwszym etapie robimy na gotowo cały parter. Utrudnienia związane ze schodami rozwiązaliśmy lokalizując jedną sypialne na parterze, jak już będziemy leciwymi i mającymi klopoty z poruszaniem się ludźmi to tam właśnie będzie nasza sypialnia. Życie pod skosami też ma swoje uroki, tak więc zdecydowanie dom z poddaszem użytkowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napiałem wcześniej

... Koszt wybudowania tej samej powieżchni użytkowej w domku z poddaszem nieużytkowym jest dużo wyższy jak w domku z poddaszem użytkowym....

A post niżej Mrtn próbuje każde moje zdanie zakwestionować choć wydaje mi się, że tak naprawdę to nie zrozumiał własnie tego czerwonego zdania.

I tak wracając do mojego projektu. Jest to tzw. mikrus i na parteże mam 52,9m2 p.u a na poddaszu użytkowym 40,4m2 co w sumie daje 93,3m2. Pi razy drzwi obliczyłem ile wyniesie mnie wybudowanie tego domku oraz wiem że wybudowanie domku o takiej samej pow. uż. tylko na parteż (poddasze przecież jest nieużytkowe [np. dach wiązarowy]) wyniesie mnie o około 20% więcej. Sam wykonywałem wiele obliczeń, a i też na wielu stronach internetowych można znaleźć przykładowe kosztorysy.

Nadal pozostaję przy swoim i chyba wydaje mi się, że tak dokońca niepoprawnie skomentowałeś mój post.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam wszystkich forumowiczów.

Jestem dopiero na etapie fundamentów, ale sercem jestem już na poddaszu. Nadaje przytulność domkowi i łatwiej i taniej go ogrzać.

A nad poddaszem chcę zrobić coś w rodzaju suszarni, co o tym sądzicie?

Jotjotes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będę miała dom z poddaszem użytkowym z dodatkowo jedną sypialnią na dole. Uważam, to za bardzo dobre rozwiązanie, wydzielona stefa nocna na górze, pokój gościnny na dole podobnie jak napisał maksiu zamierzamy na starość wykorzystać z mężem jako swoją sypialnię. Po zatym skosy są bardzo fajne do urządzania i super wyglądają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam (i tak chcę budować), że zdecydowanie dom parterowy. Byłem u znajomych, którzy mają kilkuletnie dziecko - no i elekt jest taki, że siedzą albo na górze, albo na dole. Nie da się pozostawić malucha bez opieki na piętrze. W parterowym dziecko może być w swoim pokoju, a my w salonie i nie ma obaw.

 

Ale ponieważ przyszłość jest nie znana warto pozostawić sobie furtkę, czyli możliwość adaptacji poddasza - najtańszy i najprostszy sposób na dodatkowy metraż. W przyszłości starsze dzieciaki da się eksmitować na pięterko i będzie OK.

 

Czyli na pytanie ankiety - dom parterowy z możliwością adaptacji poddasza w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

preferuję domy z poddaszem użytkowym, ale to wszystko zależy od rodzaju działki i warunków zabudowy. Zastanawiam się na projektem z Muratora C 14. Co o tym projekcie sądzicie. Może znacie kogoś kto wybudował się wg tego projektu imoże podzielić się doświadczeniami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...