Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dziennik Bozeny i Ma?ka


Recommended Posts

Wszystko ladnie wyglada na papierze, a w rzeczywistosci ciagnie sie to wszystko i ciagnie. Strop sobie schnie, podpierany uczciwie od spodu. Sciany poddasza tez juz sa, w sumie szybko budowlancy sie z nimi uporali. Wysokosc scian to zaledwie wysokosc 4 porotermow 30 P+W i jeszcze ok 20 cm wienca betonowego po obwodzie. Zobaczcie zreszta sami na zdieciach. 20 wrzesnia wchodza dekarze, drewno juz na nas czeka, dachowke tez juz mamy zaklepana plus caly osprzet do dachu (rynny, folia, sruby itd...) Jak bedzie juz dach to wtedy dopiero zobaczymy caly zarys domku - taki jak w katalogu, ktory nas urzekl. :D

 

 

http://bozena_ol.w.interia.pl/PICT0001.JPG http://bozena_ol.w.interia.pl/PICT00044.JPG

http://bozena_ol.w.interia.pl/PICT00088.JPG na ostatnim zdjeciu widac "nasz" wykusz, ktorego nie bylo w planach a bardzo chcielismy go miec wiec zmienilismy troszke te nasze plany domku i juz jest. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowalismy sie rowniez na podwyzszenie poddasza o ok 50 cm. Teraz sciany na poddaszu w najnizszym punkcie beda mialy ok 140 cm wysokosci. Widzielismy "na zywo" taki sam domek jak nasz bez wprowadzenia zadnych zmian i pierwsza rzecza, ktora nas uderzyla to zbyt niskie poddasze a tym samym ograniczenie powirzchni zyciowej w pokojach na gorze. Przez to podwyzszenie bedziemy mieli troszke wyzej polozone lukarny na poddaszu nad garazem ale poniewaz bedzie to pokoj raczej rekreacyjny dlatego tez nie bedzie to nam przeszkadzac. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach, niech sie mury pna do gory,niech kominy maja pion .... jak to bylo dalej. Niewazne, kazdy domek ma swoja wlasna historie. Co nam doszlo na budowie: acha juz wiem, mamy luk w sypialni (może go pokażę poniżej),

kolejny wieniec, tym razem na poddaszu z wmurowanymi juz kotwami. W piatek tj. 17 wrzesnia przyjechalo juz drewno no wiezbe i czeka do poniedzialku na dekarzy. Budowlancy wyjeli wszystkie belki podtrzymujace strop. W srodku domu zrobilo sie nagle tak widno i duzo miejsca, ze nie moglismy pozbierac sie z zachwytu. Aparat poszedl w ruch. :p .

Oto nasze nowe widoczki" :p

http://foto.onet.pl/upload/21/55/_335320_n.jpg

http://foto.onet.pl/upload/29/7/_335323_n.jpg

http://foto.onet.pl/upload/36/90/_335318_n.jpg

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dach, ciężki temat. Na cały dach wg. projektu potrzebujemy 332,15 m2 drewna. My dodalismy do tego jeszcze po 20 cm na każdej krokwi zapasu, coby to nie zabrakło i dekarz nie narzekał, że mu brakuje kilku cm tu i tam.

:roll: Drewno braliśmy z pobliskiego tartaku. Na szczęście drewna dla nas starczyło i nie trzeba było sprowadzać z Czech - jak to podają media. Dach będziemy kryć dachówką Muller pojedyncze S, w kolorze ciemnego orzecha. Na cały dach bedziemy potrzebować ok. 4600 szt. :o .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mowa o dachu to trzeba jeszcze wspomnieć o tych wszystkich dodatkach: podbiciach, folii, rynnach itd. Ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka, to wszystko wyjdzie ok 8500 netto PLN. :cry: .

A propo rynnien to wahamy się pomiędzy Kaczmarkiem a Marleyem. Róznica w cenie pomiędzy pierwszy a drugim, przy naszym dachu to ok. 700 PLN. Tragedii nie ma. Który lepszy nie wiemy, każdy swoje chwali. Ja jestem za Kaczmarkiem - trzeba wspierac naszych producentów. Zarówno jeden jak i drugi gwarancji nie daje na swój produkt - co jest dziwne, moim zdaniem :-? I bądź tu mądrym człowieku. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pod wielkim wrażeniem "naszych cieśli", wyrobią się ze wszystkim do południa w sobotę, tj. jutro 25 września. Na początku mówili, że dwa tygodnie to napewno im sie zejdzie. Później wspominali coś o 10 dniach, a tu w końcu okazuje się, że 6 dni im wystarczy :o . Nawet pensja nie zdążyła dojść nam na tą więźbe a ona już jest. Szybko to poszło. No i dobrze :D .

Oto nasze zdjęcia:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już 1 październik a do zakończenia budowy jeszcze tyle zostało. Wylewki, ścianki działowe na dole, elektryk, hydraulik, tynki, okna, wyciągnięcie kominu, położenie dachówki, można wymieniać i wymieniać co nam jeszcze zostło do zrobienia. A zima za pasem. Ja osobiście mam czarne wizje, choć wszyscy mówią, że zima tego roku ma być łagodna i ciepła. Robią nam się Włochy w Polsce :lol: . To może zrezygnujemy z ocieplenia ścian styropianem :D . Ale do rzeczy. Na obsypanie domowych fundamentów wykorzystaliśmy całą glinę, którą wykopaliśmy spod domu na samym początk budowy. Góra była nieprzęcietna.

http://foto.onet.pl/upload/1/29/_342572_n.jpg

i nic po niej nie zostalo. Na glinę poszedł jeszcze piasek. Piasek również wrzuciliśmy do środka domu i ubilismy zagęszczarką. To już druga rata piasku wrzucana do środka. Piasek mamy po 200 PLN, troszkę się tego nazbiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była glina, był piasek, a teraz przyszła pora na chudziaka. Poszły nam 3 beczki po 5,5 m3. Scianki dzialowe już są wszystkie postawione. Ostatnio kupilismy dachówkę i okna, a takze klinkier na komin. Dekarze beda za tydzień. Czekam az juz to się wszystko skończy bo ciagle na wszystko tylko idzie kaska. :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...