Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam!

Chciałbym zainstalować w starym domu z lat 70./80. podgrzewacz elektryczny. Idealne miejsce mam na niego na rurze od ciepłej wody. Chciałbym, żeby działał wtedy, kiedy nie będzie palone w piecu CO, bo woda jest z bojlera, także przydałby się jakiś wyłącznik. Miałby obsługiwać dwa punkty poboru wody - zlew w kuchni i umywalkę w łazience, ponieważ są umieszczone po przeciwnej stronie ściany. W dalszej kolejności zainstalowałbym jeszcze jeden w okolicy prysznica na innym piętrze. Mam następujące pytania:

Czy instalacja elektryczna ma szanse wytrzymać takie obciążenie, jak np. Dafi 5,5 kW (a może wystarczyłby mniejszej mocy)?

Czy można zamontować go na rurze od ciepłej wody?

Czy zna ktoś ten sprzęt i mógłby go ocenić lub polecić inny w podobnej cenie (do 200 zł)?

Wyżej wymieniony podgrzewacz (http://allegro.pl/przeplywowy-ogrzewacz-wody-dafi-5-5-podgrzewacz-i5245920549.html) ma wlot z lewej, a wylot z prawej strony jeśli jest skierowany w dół. Czy jeśli zamontuję go odwrotnie (do góry nogami) to będzie grzał tak samo skutecznie?

Czy ogólnie jest to dobry pomysł?

Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Nie możesz go zamontować odwrotnie.

Sa podgrzewacze które załączają się jeśli temp. wody spadnie poniżej zadanej temp.

Chyba zwą się z wyłącznikiem termicznym ale pewny nie jestem. Poszukaj. gdzies na FM to wyczytałem.

Nic nie napisałeś o instalacji a kawy nie piję to i z fusów nie powróżę ani Ja ani nikt inny.

Do umywalki i zlewu w kuchni wystarczy mniejszy. Ja mam 5 kW do prysznica na przewodzie 2,5 mm2

Ok, dzięki, spróbuję się dowiedzieć czegoś więcej na temat tej instalacji, ale to może być trudne.

Jeszcze przypomniała mi się jedna sprawa - tu jest bardzo twarda woda i osadza się dużo kamienia. Czy to nie będzie problem?

Stary dom z lat 70/80 oznacza dużą szansę na aluminiową instalację, dla której obciążenie rzędu 3kW będzie poważnym wyzwaniem, o 5kW nawet mowy nie ma.

Ogrzewacz 5kW to zresztą duże wyzwanie nawet dla współczesnej instalacji, taki pobór mocy wymagałby dedykowanego obwodu z odpowiednim zabezpieczeniem, parametrami przewodu i co ważne, odpowiednim gniazdkiem (a najlepiej jego brakiem, co zdaje się jestsugerowane również przez producenta).

 

Do zlewu, czy umywalki może wystarczyć ogrzewacz mniejszy: 3,7kW. Komfortu nie będzie, przy silniejszym odkręceniu wody poleci chłodnawa, ale używać się da. Wyłącznik żaden nie jest potrzebny, jeśli przez ogrzewacz będzie płynęła gorąca woda ogrzana w CO, po prostu nie będzie się załączał i tyle.

Co do pozycji montażu - szczerze mówiąc nie mam pojęcia, zadzwoń najlepiej na infolinię producenta i spytaj.

Jarek.P dzięki za konkretną odpowiedź :) Piszesz:

Wyłącznik żaden nie jest potrzebny, jeśli przez ogrzewacz będzie płynęła gorąca woda ogrzana w CO, po prostu nie będzie się załączał i tyle.

Co do pozycji montażu - szczerze mówiąc nie mam pojęcia, zadzwoń najlepiej na infolinię producenta i spytaj.

I właśnie chciałem zapytać czy to tak na pewno działa z tym włączaniem w zależności od temperatury, bo nie widziałem nigdzie takiej informacji w opisie? Co do pozycji, to właśnie czytam w instrukcji: "Ogrzewacz w układzie z przyłączem może pracować w każdej pozycji tj. pionowo do góry, pionowo w dół, poziomo."

I jeszcze jedno: tam jest gniazdko bez uziemienia i obawiam się, że przewód jest też dwużyłowy... Czy są jakieś realne zagrożenia z tym związane? (bo że tak nie powinno się go podłączać, to wiem :) )

Z tego co wiem, to tak, tak właśnie to działa. Ogrzewacz przepływowy jakiś wyłącznik termiczny mieć musi i on zabezpieczy przed podgrzaniem wody zbyt mocno.

 

Co do drugiego pytania - masz starą instalację, najprawdopodobniej aluminiową. Dla własnego bezpieczeństwa weź elektryka, on oceni, czy można podłączyć ten ogrzewacz 3,7kW (tego 5kW nawet nie bierz pod uwagę, bez szans) i on od razu wykona Ci gniazdko z "uziemieniem" w sposób odpowiedni dla obecnego u Ciebie układu sieci zasilającej. Jest to o tyle wskazane, że... pytasz o realne zagrożenia. Realnych zagrożeń jest sporo, począwszy od przygasania świateł i resetowania się elektroniki w domu w trakcie korzystania z wody, a na pożarze skończywszy. A i zapomniałbym o drobiazgu: ryzyku porażenia prądem (a prąd+woda to ryzyko dość poważnie zwielokrotnione), jak ogrzewacz kiedyś się uszkodzi, a uziemienia nie będzie.

No tak, nie brzmi zbyt miło... W takim razie nie tylko hydraulik, ale też elektryk. Szkoda, że nie mam sprzętu, bo hydraulikę bym sobie zrobił sam. Dziękuję bardzo za odpowiedź :)
Akurat hydraulikę zrobić samemu jest sporo prościej, wiele narzędzi do tego też nie potrzeba, a jak coś niejasne, to pytaj.
  • 2 weeks później...

Nie wiem, czy już masz zrobione, ale jeśli nie, to:

 

Tanie małe podgrzewacze, typu dafi 3.7kW nie mają (zakup z przed 3 lat) regulacji temperatury, nawet w instrukcji jest podane że temperatura wody na wyjściu to jest temperatura na wejściu + 18 stopni przy przepływie... Pewnie mają zabezpieczenie termiczne, ale raczej bezpieczeństwa, a nie robocze.

Podgrzewacze małej mocy mają bardzo mały przepływ. Po prostu kryzują instalację. Więc będziesz miał mały strumień ciepłej wody. Jak będziesz grzał wodę piecem, to podgrzewacz i tak Ci przepływ ograniczy. Więc warto pomyśleć o obejściu.

Podgrzewacz 3.7kW możesz załączać/wyłączać wkładają wtyczkę do gniazdka. Droższe podgrzewacze mają włącznik. Małe, o mocy >3.7 kW powinny być podłączone bezpośrednio do instalacji i włącznika nie mają, więc w praktyce jak będziesz brał elektryka, niech Ci zrobi przy okazji w wygodnym dla Ciebie miejscu wyłącznik, u mnie służy do tego wyłącznik nadprądowy o stosownej obciążalności, choć zapewne znajdziesz bardziej estetyczne rozwiązanie. Pamiętaj, że wyłącznik do światła nie nadaje się do tego celu, ma za małą obciążalność (zazwyczaj 10A).

O uziemieniu masz napisane wyżej.

  • 7 months później...

Jeśli masz kocioł CO zapewne na węgiel, i chcesz wtedy, kiedy nie palisz w miecu mieć wygodnie ciepłą wodę to idealna jest dla ciebie pompa ciepła do cwu.

Nowy vitocal 060a jest przeznaczony do modernizacji instalacji stałopalnych, gdzie ma poprawić komfort przygotowania ciepłej wody, a więc brak czyszczenia kotła w okresie poza sezonem grzewczym, mniejsze roczne zużycie paliwa, czystsze powietrze itd.

 

Pracuje efektywniej niż przepływowy podgrzewacz wody, jest wygodna w użyciu no i niezawodna.

Jeśli chcesz poczytaćhttp://www.viessmann.pl/pl/budynki-mieszkalne/pompy-ciepla/pompy-ciepla-do-cieplej-wody-uzytkowej/vitocal-060-a.html

 

Co ty o tym myślisz?

Jeśli masz kocioł CO zapewne na węgiel, i chcesz wtedy, kiedy nie palisz w miecu mieć wygodnie ciepłą wodę to idealna jest dla ciebie pompa ciepła do cwu.

Nowy vitocal 060a jest przeznaczony do modernizacji instalacji stałopalnych, gdzie ma poprawić komfort przygotowania ciepłej wody, a więc brak czyszczenia kotła w okresie poza sezonem grzewczym, mniejsze roczne zużycie paliwa, czystsze powietrze itd.

 

Pracuje efektywniej niż przepływowy podgrzewacz wody, jest wygodna w użyciu no i niezawodna.

Jeśli chcesz poczytaćhttp://www.viessmann.pl/pl/budynki-mieszkalne/pompy-ciepla/pompy-ciepla-do-cieplej-wody-uzytkowej/vitocal-060-a.html

 

Co ty o tym myślisz?

 

Przeciez to sie nigdy nie zwróci, pompy ciepła cwu są zasady nieopłacalne w porównaniu do grzania wyłacznie w II taryfie, nie wspomiając o koszcie ewentulanych napraw.

  • 2 weeks później...
Przeciez to sie nigdy nie zwróci, pompy ciepła cwu są zasady nieopłacalne w porównaniu do grzania wyłacznie w II taryfie, nie wspomiając o koszcie ewentulanych napraw.

 

Bardzo łatwo napisać, że są "z zasady nieopłacalne".

Nie słyszałem jeszcze takiej zasady... więc może jakieś liczby? porównania?

 

Jeżeli przygotowujemy wodę użytkową przepływowymi lub pojemnościowymi pogrzewaczami elektrycznymi to różnica jest przede wszystkim w ekonomii. Zakładając okres od marca do października koszt przygotowania wody elektrycznie wynosi około 1430 zł, podczas gdy pompą ciepła około 320 zł (założenia: 4 osoby, 50 litrów/dobę/osobę, podgrzew od 10 do 50stC). Oznacza to oszczędność około 1100 zł rocznie.

Jeżeli mamy dwie taryfy, to ta skala oszczędności możebyć nieco inna, (niższa cena prądu)

Możemy również zasilać pompę ciepła instalacją fotowoltaiczną - jeśli ją posiadamy lub planujemy mieć

(vitocal 060A ma taką możliwość)

Bardzo łatwo napisać, że są "z zasady nieopłacalne".

Nie słyszałem jeszcze takiej zasady... więc może jakieś liczby? porównania?

 

Jeżeli przygotowujemy wodę użytkową przepływowymi lub pojemnościowymi pogrzewaczami elektrycznymi to różnica jest przede wszystkim w ekonomii. Zakładając okres od marca do października koszt przygotowania wody elektrycznie wynosi około 1430 zł, podczas gdy pompą ciepła około 320 zł (założenia: 4 osoby, 50 litrów/dobę/osobę, podgrzew od 10 do 50stC). Oznacza to oszczędność około 1100 zł rocznie.

Jeżeli mamy dwie taryfy, to ta skala oszczędności możebyć nieco inna, (niższa cena prądu)

Możemy również zasilać pompę ciepła instalacją fotowoltaiczną - jeśli ją posiadamy lub planujemy mieć

(vitocal 060A ma taką możliwość)

 

Dobrze, pobawmy sie liczbami.

4 osoby to rocznie ok 4000 kWh na cwu, 4000 kWh przy bojlerze 300l w II taryfie (100%) G12w (Tauron) to ok 4000x0,265zł=1060 zł rocznie

Ty podałes dla okresu pólroczny koszt 1430 zł, dla calego roku bedzie to ok x1.8 czyli 2560 zł (dlaczego do obliczen brane jest 100% I taryfy nie wie nikt) . Zakładając ze pompa cwu dla okresu listopad luty(marzec) ma mizerną sprawnosc i muszą byc grzałki to koszt całoroczny pompy to ok 900 zł, róznica miedzy bojlerem z II taryfą (100%) a pompą cwu to max 200 zł rocznie. Koszty inwestycyjne pompy i bojlera to min 4000 zł, pompa moze sie zwrócic najszybciej po 20 latach zakładajac ze tyle lat bedzie sprawna i nigdy sie nie zepsuje. Mozna i trzeba przyjac ze taka pompa jest nieopłacalna i sens jej montazu dla inwestora jest zaden, pompa taka jest jedynie opłacalna dla producenta (co jest całkowicie zrozumiałe) oraz instalatora (to równiez jest zrozumiałe)

Dokładanie aktualnie fotowoltaiki to zasilania pompy cwu to całkowity ekonomiczny bezsens bo to juz w ogole nie ma sie prawa zwrócic.

Dokładanie aktualnie fotowoltaiki to zasilania pompy cwu to całkowity ekonomiczny bezsens bo to juz w ogole nie ma sie prawa zwrócic.

 

praca pompy ciepła + fotowoltaiki to bezsens? czy specjalne dokładanie pv? bo specjalne dokladanie pv do pc jako dodatkowa inwestycja owszem, zgodze się, jest to wydłuzanie okresu zwrotu poniesionych kosztow. ale jeśli już posiadamy pv to jej wspołpraca z pc ma duży sens

praca pompy ciepła + fotowoltaiki to bezsens? czy specjalne dokładanie pv? bo specjalne dokladanie pv do pc jako dodatkowa inwestycja owszem, zgodze się, jest to wydłuzanie okresu zwrotu poniesionych kosztow. ale jeśli już posiadamy pv to jej wspołpraca z pc ma duży sens

 

Na dzień dzisiejszy montaż instalacji fotowoltaicznej bez dopłat jest ekonomicznie nieuzasadniony, ale któz bogatemu zabroni. Oczywiscie ze podłaczenie pompy cwu do istniejącej instalacji fotowoltaicznej ma sens, ale bezsensownym jest montaz zarówno i tej instalacji jak i pompy cwu ze wzgledu na ekonomikę tych inwestycji. A skoro mowa o podłaczeniu pompy do instalalacji fotowoltaicznej to przez miesiace zimowe taki tandem nie pracuje razem. Praca taka jest mozliwa jedynie sezonowo co tym bardziej pokazuje brak uzasadnienia dla takich inwestycji.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...