Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Niskoenergetyczny na Feurteventura (Bocianek w Chudowie) - Dziennik Budowy


Recommended Posts

No proszę - nowość na forum więc i zainteresowanie spore :)

Na mojej "wiosce" też nowość, a ciekawskich co nie miara :)

 

Chętnie z ciekawości ujrzę zdjęcia już po zagęszczeniu.

Fotki jutro - choć imponująco to nie wygląda, to jest to raczej materiał luźny, po którym chodząc nie ugina się, ale można z łatwością przemieścić pojedyncze bryły.

 

Co do pytań o rury vs szkło - może kolegom bardziej chodziło o rury pionowe - czy ich szkło nie uszkodzi (IMO - jeżeli są lite SN4 albo wyżej nic im nie powinno być - jedyne co by mnie zastanawiało to ich praca przy osiadaniu płyty wylanej na szkle - bo przecież beton będzie trzymał te rury pionowe i pchał je trochę w dół, gdyby zagęszczenie okazało się za delikatne - ale to już pewnie wykonawca też ma ogarnięte).

Tylko że te rury są w otulinie rur fi160, więc teoretycznie właściwe rury są wewnątrz nietknięte. Więc na moje oko nie powinno nic się stać, teoretycznie szkło jest bardziej wytrzymałe na ściskanie (np. betonu) niż xps w którym też się układa rury.

 

Fajnie czytać takie kilkuosobowe dyskusje w dzienniku.

Mnie też bardzo miło że ktokolwiek to czyta, choć nie piszę dużo, bo ostatnio brak czasu na wszystko, dosłownie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 191
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziś i jutro kończą zbroić płytę, było trochę spraw do uzgodnienia w tym czasie. Między innymi część słupów/rdzeni które należy wyciągnąć na ściany z płyty przesunąłem z narożników na boki o 60-70 cm. Z dwóch powodów tj. podobno w narożnikach kumuluje się najwięcej strat ciepła, więc wyeliminowałem żelbetowe narożniki (te które się dało) oraz z powodu że sam narożnik i tak jest konstrukcją wzmocnioną w stosunku do ściany, więc wzmocniłem ściany w bliskiej odległości od narożnika by całość mocno trzymało (szkody górnicze III kat.) jak na rysunku poniżej:

 

cW0k1zhzjv2MS20wXDPhklgoHqPYrCoaEpoLYGeFCgc.jpg

 

Ponadto zawaliłem jedną rzecz, ponieważ tuż przy dużym przeszkleniu od strony tarasu, mam mieć grzejnik kanałowy w podłodze, natomiast przy robieniu przepustów pod prąd i wodę na ogród, wprowadziłem je pod płytą tuż za przyszłym oknem tj. 5 cm od okna... więc albo będe musiał oddalić ten grzejnik, albo zrobić go w 2 częsciach... no cóż, nie wszystko się przemyśli i zaplanuje jak robi się przepusty "na hurra" a tak właśnie z tymi było.

 

A w sobotę zalewanie!!! Czy dawać dodatek do betonu C25/30 dla ujemnych temperatur? (teoretycznie nie spadnie poniżej zera, a zalewanie startuje około 12:00 - zdąży związać do nocy?)

 

pogoda_zalewanie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto zawaliłem jedną rzecz, ponieważ tuż przy dużym przeszkleniu od strony tarasu, mam mieć grzejnik kanałowy w podłodze, natomiast przy robieniu przepustów pod prąd i wodę na ogród, wprowadziłem je pod płytą tuż za przyszłym oknem tj. 5 cm od okna... więc albo będe musiał oddalić ten grzejnik, albo zrobić go w 2 częsciach... no cóż, nie wszystko się przemyśli i zaplanuje jak robi się przepusty "na hurra" a tak właśnie z tymi było.

 

A w sobotę zalewanie!!! Czy dawać dodatek do betonu C25/30 dla ujemnych temperatur? (teoretycznie nie spadnie poniżej zera, a zalewanie startuje około 12:00 - zdąży związać do nocy?)

Świetnie, trzymam kciuki! Nie jestem specjalistą, ale w najbliższe dni nie powinno być jeszcze ujemnych temperatur, więc ja bym dodatku do betonu nie stosował.

Możesz za to rozważyć klasę wodoodporności betonu, jeśli masz taką możliwość.

Nie przejmuj się drobnymi wpadkami, tego się nie da uniknąć. Można co najwyżej próbować to minimalizować.

Ten grzejnik miałby pracować w temp. podłogówki czy w wyższej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto zawaliłem jedną rzecz, ponieważ tuż przy dużym przeszkleniu od strony tarasu, mam mieć grzejnik kanałowy w podłodze, natomiast przy robieniu przepustów pod prąd i wodę na ogród, wprowadziłem je pod płytą tuż za przyszłym oknem tj. 5 cm od okna... więc albo będe musiał oddalić ten grzejnik, albo zrobić go w 2 częsciach... no cóż, nie wszystko się przemyśli i zaplanuje jak robi się przepusty "na hurra" a tak właśnie z tymi było.

 

A w sobotę zalewanie!!! Czy dawać dodatek do betonu C25/30 dla ujemnych temperatur? (teoretycznie nie spadnie poniżej zera, a zalewanie startuje około 12:00 - zdąży związać do nocy?)

 

Hej, co do betonowania - jeżeli obawiasz się i bywają silne przymrozki, a koszt jest mały - zainwestuj, jeżeli koszt jest duży, zobacz czy nie taniej będzie kupić coś do przykrycia betonu z wierzchu - np agrowłókninę. Nie spodziewam się jednak (choć dzieli nas trochę odległości) silnych mrozów.

 

Co do wodoszczelności - polecam - ja zastosowałem dodatki w postaci uszczelniacza i popiołów lotnych - czyli wyszedł typ W8.

 

Co do zawalania - spokojnie, ja też nie dopilnowałem u siebie i mam teraz 40cm od ściany przepusty do sond dolnego źródła, a miały wychodzić praktycznie na ścianę... :( więc też będę musiał to jakoś ogarnąć w warstwie dodatkowej izolacji. Zatem jak widzisz - zdarza się każdemu :)

 

Czekam na zdjęcia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się drobnymi wpadkami, tego się nie da uniknąć. Można co najwyżej próbować to minimalizować.

Ten grzejnik miałby pracować w temp. podłogówki czy w wyższej?

No właśnie, choć człowiek tyle czyta i notuje a potem i tak wychodzi klops... równie dobrze, można było w ogóle nie zgłębiać wiedzy przed budową :)

 

Grzejnik będzie pracował prawdopodobnie w układzie podłogówki, a ma to znaczenie jakieś ? Ten etap w sumie jeszcze przede mną więc może czegoś nie wiem :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, co do betonowania - jeżeli obawiasz się i bywają silne przymrozki, a koszt jest mały - zainwestuj, jeżeli koszt jest duży, zobacz czy nie taniej będzie kupić coś do przykrycia betonu z wierzchu - np agrowłókninę. Nie spodziewam się jednak (choć dzieli nas trochę odległości) silnych mrozów.

Chciałem kupić takie maty słomiane 2x2m, po 7 zł szt. ale minimum logistyczne to 150 sztuk ! chyba że kogoś obdzielę :) Ale poważniej to chyba faktycznie zastosuję geowłókninę i przykryję aby trzymała się temperatura nocą.

 

Co do wodoszczelności - polecam - ja zastosowałem dodatki w postaci uszczelniacza i popiołów lotnych - czyli wyszedł typ W8.

Ile takie dodatki kosztowały więcej? Jak się domyślał również masz beton B25 (C20/25) ?

 

 

Co do zawalania - spokojnie, ja też nie dopilnowałem u siebie i mam teraz 40cm od ściany przepusty do sond dolnego źródła, a miały wychodzić praktycznie na ścianę... :( więc też będę musiał to jakoś ogarnąć w warstwie dodatkowej izolacji. Zatem jak widzisz - zdarza się każdemu :)

 

Całe szczęście że mamy te warstwy dodatkowej izolacji, bo wszelkie błędy można w niej zniwelować... :p Ale 40 cm różnicy? Wow, faktycznie ktoś się grubo pomylił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie grzejnika to moim zdaniem w układzie podłogówki to chyba nie zadziała za dobrze. Chodzi o przepływy - grzejnik chyba potrzebuje wielokrotnie większy.

 

Dodatek wodoszczelny możesz sobie wg. mnie darować dobrze zwibrowany beton sam z siebie będzie wodoszczelny.... tak z mojego doświadczenia. Na razie płyty nie musisz przykrywać - sama się ogrzeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzejnik będzie pracował prawdopodobnie w układzie podłogówki, a ma to znaczenie jakieś ? Ten etap w sumie jeszcze przede mną więc może czegoś nie wiem :p

Nie wiem czego oczekujesz od tych grzejników? Dogrzania strefy przyokiennej? Chyba moc takich grzejników jest liczona jednak na wyższą temp., ale specjalistą nie jestem.

Ja będę miał kilka drabinek lub czegoś podobnego do suszenia ręczników i ubrań (z dodatkową, awaryjną grzałką) w temp. podłogówki, ale mam świadomość, że będą one ledwo ciepłe (po skryzowaniu, właśnie, żeby nie było przez nie nadmiernego przepływu) i nie dogrzeją one pomieszczenia.

Może uda to skonsultować z kimś kto ma takie grzejniki w układzie niskotemperaturowym.

Już niedługo będziesz stąpał po własnym domu, to będzie dopiero przełom. Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

No i narobiło się zaległości...

Teraz dopiero podzielam zdanie, że budowa własnego domu, to tak absorbujące zajęcie że mogłoby być spokojnie dodatkowym etatem. Tylko że człowiek poza budową i pracą chciałby jeszcze pobyć chwile z rodziną, nie mówiąc o innych zajęciach ;-) Podziwiam forumowiczów, którzy skrupulatnie uzupełniają swoje dzienniki dzień po dniu.

 

Mam nadzieję, że teraz będę systematyczny. Postaram się raczej w fotograficznym skrócie pokazać co udało się zrobić do tej pory i zwrócić uwagę na punkty newralgiczne lub takie które wymagały jakiś konkretnych decyzji/uzgodnień.

 

Po prawie 3 tygodniach od rozpoczęcia prac, w końcu doczekałem się finału stanu 0.

Jeszcze ostatnie "pomiary" ... płyta 30cm, a górna siatka była na około 24 cm:

2015-11-16-10.31a.jpg

 

Pogoda troszkę zamieszała, ale finalnie drobny deszczyk nie zagroził wylewaniu betonu.

Na miejscu stawiło się kolejno 8 gruszek po prawie 9m3 każda, łącznie 67 m3 klasy B25 z dodatkiem W6 wodoodporności.

2015-11-16-10.59a.jpg

 

Na zdjęciach nie widać, ale nie obyło się bez problemów z wjazdem i wyjazdem ciężkiego sprzętu. Rozmoczony grunt praktycznie uniemożliwił dojazd po 4 samochodzie. Na szczęście pompa była na tyle długa, że wycofaliśmy ja do miejsca gdzie samochody dały radę wjechać.

2015-11-16-12.01a.jpg

 

Jak widać każdy miał swoją funkcję, a na miejscu było trochę ludzi... od trzymania pompy przez grabkowego po wibrującego i kilku innych bliżej nie określonych ;-)

2015-11-16-12.02a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt końcowy :) 192m2 powierzchni betonowej podłogi!

2015-11-16-16.04aa.jpg

 

Poziom płyty nie odbiegał na całości 8-10mm, uważam to za świetny wynik (oczywiście płyta nie była zacierana)

2015-11-16-16.04a.jpg

 

Niestety przed kolejnymi pracami trzeba było podjąć szybką decyzję na utwardzenie drogi. W związku z tym że była to nasza wspólna droga kilku nowo budujących się, każdemu zależało aby samochody z dostawami nie ugrzęzły. Zamówiliśmy koparkę na 10 godzin + 110 ton kruszywa !

2015-11-19-14.37a.jpg

 

Na odcinku 100m drogi zdjęliśmy humus i rozplantowali czarny kamień z płukanki pokopalniany. Będzie to również jako baza pod podbudowę przyszłej drogi wewnętrznej.

2015-11-19-14.37aa.jpg

 

A po tygodniu nastała... zima... ale dla płyty to nie było już problem, bo woda została związana. Przy okazji powiem, że pogoda którą miałem czyli około 5-10st i dość częste mżawki była idealna do tego typu prac. Beton związał równo i solidnie, bez pęknięć a nawet BEZ PODLEWANIA :) ominęło mnie to czego najbardziej się bałem tzn. 3 krotnych w ciągu doby wizyt na placu budowy :)

2015-11-24-08.56a.jpg

 

Resztę relacji w dniu jutrzejszym, muszę jeszcze przejrzeć oferty na prace instalatorskie.

Edytowane przez dropsec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Wracam :) Trochę odpocząłem po zakończeniu SSO, wypad na kilka dni do Karpacza, reset i jestem pełen energii :)

 

Jak już wspomniałem, obecnie zakończyłem prace SSO (gdyby ktoś pytał, to polecam ekipę z Limanowej brygadę górali), wiele niuansów to oni mi doradzili zamiast robić po najkrótszej linii oporu, wybierali dłuższą pracę by zrobić konkretnie. Niestety wiechy z nimi nie opiłem, bo nie było mnie przy zakończeniu :((( ale nadrobimy :)

Obecne priorytety na najbliższe tygodnie to:

  • Stolarka okienna, drzwi, brama garażowa, (choć nad drzwiami waham się czy je montować czy na końcu)
  • Wybór instalatorów i urządzeń (ciągle jeszcze nie mam sprecyzowanych)
  • Zabudowa poddasza nieużytkowego

 

Po 10 dniach...

1.jpg

 

Nadzór, ale wygląda na to że jest ok :)

2.jpg

3.jpg

4.jpg

Przyjechało 5,5t stali, a to i tak jeszcze nie wszystko... łącznie z płytą jakieś 11 ton!

5.jpg

Szalunki pod słupy żelbetowe

6.jpg

...Lecz zdażył się mały wypadek... jeden z szalunków puścił, na szczęście szybko uratowano sytuację,

7.jpg

Wyjście spalin z grila zewnętrznego

8.jpg

Wyjscie spalin z kominka wewnętrznego

9.jpg

Strop już prawie zazbrojony, choć robiliśmy to na styk, 3 betoniarki musiały czekać na nas godzinę czasu...

10.jpg

Zbrojenie schodów

11.jpg

Przygotowanie przepustów w stropie

12.jpg

Izolacja komina a zarazem dylatacja od płyty,

13.jpg

14.jpg

15.jpg

Główna belka, podciąg - 7 x fi20 na dole + 5 x fi16 góra

16.jpg

Przyłącze wody, był problem z włożeniem rury do przygotowanego przepustu pod płyta, ze względu na użycie 2 x 45st. kolanek, zamiast 3 x 30st. - info dla tych co jeszcze planują ten etap,

17.jpg

Woda zamarzła w wężu, więc jakoś sobie chłopaki radzą ;)

18.jpg

19.jpg

Jakby ktoś nie wiedział jak wyrzucić 1000 zł w błoto, to oto sposób... tuż po zalaniu płyty chciałem dać styro 4 cm + folią przykryć, tak zrobiłem, ale po tygodniu jak odkrywaliśmy, okazało się że lód tak mocno chwycił styro że było już nie do odzyskania... no cóż, za błędy się płaci.

20.jpg

21.jpg

Przyłacze światłowodu w trakcie - jakieś 110 mb kabla, oby udało się później przeciągnąć światłowód przez pilota,

22.jpg

23.jpg

Zestaw wodomierzowy - przygotowany do ostrej zimy :)

24.jpg

Zbrojenie + szalowanie wieńca pod murłatę

25.jpg

26.jpg

27.jpg

Przyjechała zamówiona więźba

28.jpg

29.jpg

Wszystko spięte taśmą perforowaną (mocno wiało)

30.jpg

Lecz po dwóch dniach pojawiło się... a być może było a nie dopatrzyłem, kierbud i inspektór mówią że to normalne jeśli są wzdłóżne, obawiać się trzeba poprzecznych...

31.jpg

Poddasze nieużytkowe, nawet sporo przestrzeni jak na tą część domu :) - a to tylko 1/3 długości na foto

32.jpg

33.jpg

Tegalit protegon monier, kolor grafit, 2100 sztuk, idealnie równo położone przez moich górali :)

34.jpg

Była okazja wejść i sprawdzić widok z najwyższego punktu domu, wrażenia niezapomniane !

36.jpg

Rynny galeco, jeszcze nie ukończone na foto

35.jpg

37.jpg

Pas podrynnowy, jeszcze nie skończony gdyż do jego zakończenia kapinosa przyjdzie kolejna warstwa która wyjdzie na elewację wyprowadzając ew. przecieki poza styro,

38.jpg

Pas nadrynnowy + wróblówka

39.jpg

Zakończenie komina, nakładka ceramiczna,

40.jpg

Całośc obita zaimpregnowanym dodatkowo ogniochronnie OSB (tylko na wylocie komina)

41.jpg

42.jpg

43.jpg

Efekt końcowy od północy

44.jpg

Efekt końcowy od południa + komin obity łupkiem (tj. struktonit/euronit kolor antracyt)

45.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po wrażeniem. Ogromnie postępny, bardzo pracowity przełom roku, no i gratuluję SSO! Dachówka równiutka, nie to co moja ;-)

Rozwiązujesz ambitne tematy. To poddasze nieużytkowne będzie zaizolowane od góry czy od dołu (czy z obu storn?)

Jak wrażenie widoku z piętra? Dla mnie to był szok zobaczyć okolicę z tych 4 metrów wyżej, wcześniej tylko sporadycznie miałem taki widok zrywając czereśnie :-)

I nie o to chodzi, żeby widok był jakiś cudowny, tylko o to, że w ogóle horyzont się ogromnie poszerzył.

Wybieracie okna? A drzwi, jakie będą? Bardzo się cieszę z aktualizacji Twojego dziennika, domek naprawdę fajnie rośnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, tak mnie właśnie tknęło... nie boisz się, że będzie Ci się zbierał i zalegał lód w zaznaczonym przeze mnie, na zdjęciu miejscu?

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/dach/43blad.jpg

 

IMO powinno to wyglądać bardziej jakoś tak:

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/dach/dach10.jpg

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/dach/dach11.jpg

 

a IMO najlepiej aby wyglądało to tak:

 

http://galeriabudowy.bezposrednikow.info/dach/dach19.jpg

 

Tutaj trochę info jak i dlaczego, moim zdaniem nie jest to rozwiązanie najlepsze, nie wymieniono tutaj jeszcze kilku innych aspektów, np wwiewania wody podczas ulewnych i wietrznych dni pod dachówkę lub blachę, na membranę...

 

Tutaj od razu można założyć, że to nie powinien być problem, ale rozważmy dwie sytuacje:

 

1. woda wpada na membranę, membrana chłonie wodę, przy przekroczeniu jej właściwości "wodoodpornych"1 woda zaczyna kapać na izolację (wełnę, membranę, wypełnienia sypkie, celulozowe, etc...) i teoretycznie to nie problem, bo przyjdzie ciepło i woda odparuje i wyschnie... (z czasem)... ale co gdy po naciągnięciu wodą, przyjdzie mróz? słabsze membrany pękną, najpierw będą mikropęknięcia, a to spowoduje przecieki, z czasem większe ilości wody spod dachówki (a tutaj zdarza się często jakaś nieszczelność) będą spływały pod membranę.

 

2. spadł śnieg, zamarzł, woda nie ma gdzie odpływać, gromadzi się w miejscach mikropęknięć na membranie, ciepło z dachu (mało ale jednak) w momentach cieplejszych na zewnątrz, będzie powodowała wnikanie i przecieki ... a zmniejszony spadek jest miejscem gdzie szybciej będzie się zbierała woda, a gdy materiał membrany w tym miejscu się odkształci i zejdzie poniżej belki (tworząc zagłębienie), woda będzie się tam zbierała, powiększała uszkodzenia i znów przeciek...

 

Druga sprawa jaka mnie gryzie, to już nie przecieki, ale wentylacja pod membraną... po co stosować membranę wiatroszczelną ale paroprzepuszczalną, dopuszczając zimne powietrze, (które stanowi też warstwę izolacji uwzględnianą jako plusy i minusy w profesjonalnych obliczeniach) do hulania pod membraną i w w warstwie izolacji... co np przy sypkich materiałach jest mocno niepożądane. Kolejny problem to fakt, że o ile wróblówka została zastosowana między membraną a dachówką, to już pomiędzy membraną, a izolacją cieplną, są małe szczeliny i bez problemu dostaną się tam owady, np osy (choć to zapewne praktycznie mało dla nich ciekawe miejsce ze względu na miejsce potrzebne na budowę gniazda dla roju (chyba, że gdzieś na górze jest jakaś attyka).

 

Ale może tylko czarnowróżę... przepraszam, że wrzucam takie negatywy, ale z jednej strony głupio by mi było, gdybym gdzieś już po Twoim zamieszkaniu przeczytał, że masz przecieki, a ja po prostu szczerze nie podzieliłem się z Tobą swoimi przemyśleniami i obawami - mam nadzieję, że nie masz mi za złe.

 

Jakkolwiek, postępy ogromne i widać już sporo włożonej pracy - zazdroszczę bo u mnie jeszcze chwila do tego etapu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dachówka równiutka, nie to co moja ;-)

Fakt, równiutka :) ale ja tam nie widziałem aby u Ciebie była nierówniutka :p a tak poważnie masz jakieś zastrzeżenia co do samej dachówki czy sposobu jej położenia? u mnie równali dach/łaty pod sznurek i chyba dość dobrze to wyszło.

 

To poddasze nieużytkowne będzie zaizolowane od góry czy od dołu (czy z obu storn?)

Początkowo chciałem tylko od dołu, ale chyba zrobię i góra i dół, bo tam chce dać rekuperator i fajnie byłoby gdyby niska temperatura nie psuła mi sprawności, a ponadto jest tam trochę przetrzeni i mam co do niej plany :) Zastanawiam się tylko czy zrobić to pianką PU czy wełną, czy może wełną+styro pod krokwie. Masakra ostatnio chodze z głową w chmurach i rozmyslam.

 

Jak wrażenie widoku z piętra? Dla mnie to był szok zobaczyć okolicę z tych 4 metrów wyżej, wcześniej tylko sporadycznie miałem taki widok zrywając czereśnie :-)

U Ciebie masz co najmniej ciekawszy widok na plantację :) ale fakt, panorama od strony SW jest imponująca, aż niewiarygodne że taka konstrukcja wyrosła mi na działace w 3 miesiące.

 

Wybieracie okna? A drzwi, jakie będą?

Mamy już wybrane okna, dziś podpisana umowa będą Schueco SI82 Awilux, od zew. antracyt, od wewnątrz... białe :) teraz muszę znaleźć czas zrobić pseudo drzwi na czas instalatorów i zabic garaż dechami. Podobno najlepiej jak montować bramę to tylko gdy są tynki.

Drzwi chyba będziemy robić aluminiowe, bo mam wymiar dość wysoki h=230cm.

Przy okazji podpowiem, że robię trochę inny montaż niż standardowy czy ciepły, bo dodatkowo daję 3cm styroduru na około ościeży a na to folie paroszczelną i izolacyjną + piana.

 

Bardzo się cieszę z aktualizacji Twojego dziennika, domek naprawdę fajnie rośnie!

Ja się też cieszę, choć teraz będę starał się na bieżąco uzupełniać.

 

Żeby nie prowadzić dyskusji u mnie na Twoje tematy, to też mam kilka pytań u Ciebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, tak mnie właśnie tknęło... nie boisz się, że będzie Ci się zbierał i zalegał lód w zaznaczonym przeze mnie, na zdjęciu miejscu?

 

Dobrze że zwróciłeś na to uwagę, bo to był główny temat moich ostatnich przemyśleń i rozważań. Szczerze mówiąc przychylam się do Twojej koncepcji, ale i moi wykonawcy i kierbud i inspektor i kilka innych z którymi to konsultowałem, zapewniają mnie że nie będzie się tam nic zbierać.

A tak w praktyce, to trochę to przetestowałem...

Jak położyli mi membranę to przez kolejne 3 dni były ulewy + na koniec 10 cm mokrego śniegu. Ten śnieg leżał jakieś 20h i zaczął błyskawicznie topnieć. Niestety jeszcze moja membrana nie była ukończona i była tam gdzie rynny podwinięta w tzw. lej (rynnę), w której podczas tej odwilży było jakieś 15 cm wody...

Fakt przeciekało, ale nie siurkiem, kapało z naporu tej wody. Ale membrana jest cała i zdrowa.

Teraz dach jest przykryty i mimo ostatnich deszczów (może nie takich ulewnych jak wtedy) ale nie ma tam nawet grama wody między membraną a dachówką.

Dodam tylko że ta dachówka płaska jest niesamowicie szczelna (na co też mi moi wykonawcy zwracali uwagę). Uwierz że tam nie dostanie się woda, no chyba że podczas jakiejś wichury z wiatrem 100km/h. A jak się dostanie to szybciutko odparuje ze względu na to że jest spora szczelina między membraną a dachówką + 4 wywietrzniki z każdej strony.

Membranę mam Fakro 180gram (nie jest to szczyt marzeń, ale na pewno lepsza niż 90% obecnie montowanych na dachach z moich obserwacji okolicznych budów).

 

Tą membranę w tym miejscu co zaznaczyłes, dość mocno naciągnęli by właśnie nie tworzył się zbyt mocny lej (bo też ich na to wyczulałem).

Gdybym sam to robił, to chyba też zrobiłbym tak jak na tych rysunkach, więc podzielam Twoje zdanie. Może za mało "parłem" by to zrobić w ten sposób, ale teraz wiem że tam na prawdę nie zbiera się woda, no chyba że pękła by dachówka.

 

 

 

 

 

Druga sprawa jaka mnie gryzie, to już nie przecieki, ale wentylacja pod membraną... po co stosować membranę wiatroszczelną ale paroprzepuszczalną, dopuszczając zimne powietrze, (które stanowi też warstwę izolacji uwzględnianą jako plusy i minusy w profesjonalnych obliczeniach) do hulania pod membraną i w w warstwie izolacji... co np przy sypkich materiałach jest mocno niepożądane. Kolejny problem to fakt, że o ile wróblówka została zastosowana między membraną a dachówką, to już pomiędzy membraną, a izolacją cieplną, są małe szczeliny i bez problemu dostaną się tam owady, np osy (choć to zapewne praktycznie mało dla nich ciekawe miejsce ze względu na miejsce potrzebne na budowę gniazda dla roju (chyba, że gdzieś na górze jest jakaś attyka).

 

Ale mnie straszysz ;)

Mówisz o wentylacji pod membraną? U mnie nie ma tam przestrzeni wentylowanej, jest nad membraną a pod dachówką. Nie wiem czy dobrze Cie zrozumiałem, ale jeśli masz na myśli że powietrze które tam jest będzie izolatorem to raczej nie... bo jest tylko gdy nie jest ono w ruchu, jest szczelnie zamknięte, więc to co tam wlatuje to będzie raczej wychładzać tą izolację niestety, ale też będzie ją wentylować z zaległej pary wodnej. Ale pewnie to miałeś na myśli, tylko tak na około napisałeś ;P

 

Zastanawiam się jak może dostać się zawiewany deszcz pod dachówkę aż za wróblówkę jak na rysunku i górnej strzałce, kąt nachylenia dachu to 40st. , na moje oko musiałoby wiać dość solidnie od spodu, no chyba że czasem są takie turbulencje wokół domu/murów ? Oby nie :)

Bez-nazwy-1.jpg

 

Tak czy owak poobserwuję trochę w najbliższych dniach ten element dachu i rynien.

Dzięki za cenne spostrzeżenia , bo po to tu jesteśmy ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zdradzić gdzie zamawiałeś okna i w jakiej cenie?? .... i czemu nie antracytowe z obydwu stron?? ;)

 

Jasne, kupowałem w Katowicach na Roździeńskiego - Finestre (Dystrybutor Awilux), a cena łącznie z montażem, myślę że to nie tajemnica 30.000 zł (a montaż jest na full, ciepłe parapety, ciepłe progi, taśmy paroizolacyjne, tasmy paroszczelne i poszerzenia pod HS).

Jak byś chciała więcej info co do specyfikacji to mogę na priva wysłać.

 

Co do koloru to stwierdziliśmy jednogłośnie, że z zewnątrz antracyt będzie nam się dobrze komponował z bryłą i dachem. A od wewnątrz, chcemy by przestrzenie były jasne i duże, a na pierwszy plan nie chcemy wysuwać ram okien, ale krajobraz zza okna ;) Ponadto wiele będziemy mieli bieli w domu, a i w przyszłości nie będzie nigdy problemu z urządzeniem i dodatkami. Biały pasuje zawsze do każdego innego.... oby się sprawdziło

 

Jesteś na etapie okien ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Jesteś na etapie okien ?

 

Heh... ja nie ale córa.... a wiesz jako dobra mamuśka to zbieram informacje tu i tam ;)

Fundamenty już są i mają w planach w najbliższych tygodniach zacząć budować ściany.... fajnie byłoby gdyby wiedzieć jakie otwory zostawić na ewentualne okna..... z zewnątrz planują antracyt, jak Ty, ale podobno kolor z obu stron wychodzi taniej niż z jednej kolor a z drugiej białe..... nie wiem ale tak mi powiedzieli :p

 

PS. do Chudowa mam jakieś 17 km ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...