Jak to jest z tymi rabatami...?

[SylwekW]

Witam.

Czytam i czytam sobie różne wypowiedzi na naszym Forum.

Ciekawi mnie i intryguje jednoczesnie, fakt, że praktycznie przy każdej rozmowie o cenie (czegokolwiek) mówi się o rabatach jakie uzyskujemy w hurtowniach, u prodecuentów itd.

Trochę tego nie rozumiem, po co są właściwie ceny jeżeli prawie w 100% przypadków i tak otrzymuje się rabaty.

 

Nie żebym miał coś przeciwko rabatom ale nie jest to dziwne i jednocześnie zabawne.

 

Po co mówić o cenach kiedy i tak każdy zakłada, że będą jakieś rabaty.

 

A tak przy okazji - wszystko dopiero przede mną więc - podpowiedzcie mi jaki jest argument startowy do rozmowy ze sprzedawcą o rabacie. Nie może to być ilość bo kupowanie kilkuset albo kilkutysiecy cegieł to nie wyjątek.

 

Wiem, ze to dziwne pytanie ale musiałem je zadać.

[ArtMedia]

Cena jest za sztukę. Gdybyś chciał kupić sztukę, kupiłbyś za cenę nominalną. Ponieważ jednak do budowy kupujesz duże ilości, sprzedawca może na Tobie więcej zarobić i aby cię jakoś przyciągnąć abyś kupił właśnie u niego, daje Ci rabat. Czysta ekonomia.