Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odbiór kuchni robionej na wymiar, czyli czego nie dać sobie wmówić


Isabela

Recommended Posts

Witam, wrzuć fotki swoich mebli, wtedy będzie można się wypowiedzieć. Co masz na myśli jeżeli chodzi o przebarwienia na zawiasach? Skoro odebrałaś meble, o jakiej regulacji mówisz? Być może będzie ona potrzebna po obciążeniu szafek, ale to powinien zapewnić sprzedający, jeśli odebrałaś i było wszystko ok, to nie rozumiem...?? Mówisz, że montażyści się spisali, ale też nie jesteś zadowolona, więc o co chodzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

robertolo ;)

Napisałam, że Panowie bardzo się przyłożyli, ale niedociągnięcia widzę. Prosiłam, aby pod szafkami wiszącymi zostały usunięte ślady po kleju - nadal tam są. Próbowałam je zeskrobać, ale mi się nie udało (patrz poniżej):

 

2015-05-10 22.33.50_resized (1).jpg

 

Pan, który czyścił m. in.obrzeża (zamieszczone wcześniej przeze mnie zdjęcia obrazowały ich stan), niektóre z nich pominął - dobrze, że zapuściłam paznokcie :) Podczas uszczelniania blatu silikonem jeden z montażystów lekko zarysował płytę indukcyjną - przymknęłam na to oko, gdyż wiem, że prędzej czy później tych rys przybędzie. Co do ubytków w ścianie - przy podpisywaniu umowy zadbałam o to, by wykonawca pokrył koszt naprawy zniszczeń powstałych podczas montażu. Postaram się niebawem zamieścić zdjęcia tych zawiasów. Kuchnia wygląda dobrze, choć brakuje jednego frontu i oswajających jej surowy wygląd dodatków. Projekt od samego początku uważałam za szalenie udany i tu chylę czoła.

Edytowane przez Isabela
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, jak pisałem wcześniej, Panowie od montażu, to nie jest ekipa sprzątająca, mogli coś pominąć, o resztę musisz zadbać sama... Co do rysy na płycie, jako, że sam często używam silikonów itp. w swojej pracy, nie jest możliwe, aby przy tej czynności zarysować szkło! Płyta musiała być wcześniej uszkodzona, innej opcji nie ma. Do silikonowania, używa się odpowiednich "gumek" aby zrobić odpowiednią fugę, ale również, jeśli się nie da, po prostu palca :)

Co do naruszeń ścian, dziwię się, że sprzedający się na to zgodził, chyba, że montażyści uszkodzili coś przy wnoszeniu itp. Natomiast przy pasowaniu mebli, blatów itp. na styk, pewne zarysowania są nieuniknione, chyba, ze godzisz się na dość spore wypełnienia akrylowe czy temu podobne... Jakiś kompromis trzeba przyjąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izabela, to co jest na Twojej fotce, moim zdaniem jest nie do przyjęcia - jak może być widac klej?

Może i panowie od montażu to nie ekipa sprzatająca - owszem jakieś paprochy, czy też ślady po palcach na szybie;) ... ale nie ślady kleju!!!

Obejrzałam swoją - już stara kuchnię - krawędzie są jakoś ładnie obrobione, stanowią całość i nic się nie odrywa, nie widać tego czegoś szarego, nie ma żadnych "górek" - jak widać na Twoim zdjęciu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leda16, dziękuję. Póki co wierzę, że właściciel studia i Panowie (w zasadzie jeden z nich) zmienią podejście i potraktują nas poważniej. Dla mnie kuchnia jest sercem domu.

 

Masz zwykla plyte oklejana + reszta lakierowana, a kolezanka widze po zdjeciach cale wpelni lakierowane i mdf.

Kuchnia ogolnie nie do przyjecia.

Zalezy ile placilas.

Za meble na wymiar porzadnie robione, nie przez pseudo wykonawcow cen zaczynaja sie od 4 tysiecy w zwyz.

Zona za pelny lakier w kolorze bialym i czerwonyj do nowego domu placila. 10 tysiecy.

Montowali 3 dni, nie obdarli ani jednej sciany,

Na koniec wszystko posprzatalik meble przemyli benzyna ekstrakcyjna i nitro i wypastowal na wysoki polysk srodkiem, ktory to dostalem w prezencie.

Przyjechal wlasciciel firmy na odbior i rwzem ze mna ogladal cale meble.

Sam wlasciciej firmy meble ha wymiar zauwazyl 2 ryski pod lakierem na froncie, zdemontowal front i za 3 godziny byl zpowrotem z nowym.

Zamontowal front osobiscie i wreczyl mi gwarancje.

Za montaz placilismy dodatkowo 500 zl podfirmie wykonawcy do reki po odbiorze

Edytowane przez Św.Mikołaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utworzyłam ten wątek po to, aby przyszli klienci, którzy zdecydują się wydać konkretne pieniądze na swoją wymarzoną kuchnię, wiedzieli, na co zwrócić uwagę przy jej odbiorze. Macie prawo oglądać meble z takiej odległości, jak chcecie. Przy podpisywaniu umowy sprawdźcie, czy widnieje zapis o obrzeżach - powinien się pojawić. Od wielu z Państwa otrzymałam informację o konieczności wyczyszczenia (a nie tylko odkurzenia) mebli przed odbiorem - tylko w ten sposób jesteśmy w stanie ocenić ich stan. Wszelkie niejasności, reklamacje zgłaszajcie drogą mailową.

Co do mnie - powiedzmy, że odbiór kuchni mam już za sobą. Panowie bardzo się przyłożyli. Zgodnie ze wskazówkami otrzymanymi od wielu forumowiczów, projektantów i znajomych, sprawdziłam, jak zachowują się szuflady na pełnym wysuwie, jak domykają się szafki itp. Reklamowałam uszkodzenia w ścianie (w 4 miejscach), które powstały podczas montażu panelu ściennego, delikatne zarysowanie na jednym z frontów oraz blendzie. Są też niedociągnięcia, na które przymknęłam oko (w żaden sposób nie wpływają na użytkowanie kuchni). Pozostaje kwestia wyregulowania niektórych szafek. To, co mnie jeszcze martwi, to zawiasy blum - zauważyłam na nich przebarwienia.

 

Nigdy w zyciu nie ma prawa na blumach byc przebarwien.

Zwruc uwage czy masz napis blum na zawiasie. Musi byc.na kazdym.

Wielu producentow stosuje chinskie zamenniki identyczne jak blum, ale tansze.

Na blumach jest napis, rowniez na kazdym zdejmowanym domykaczu czy teleskopie, a nawet na palaczkach w szufladach na taleze i nawet w tej takiej calej tacce co zajmuje cala szuflade gdzie to uklada sie wszystkie sztucce , tluczki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdego dnia byłam obecna przy montażu i co jakiś czas sprawdzałam stan frontów, podłogi oraz płyty. Nim została zainstalowana, uważnie oglądałam ją wraz z mężem - wyglądała nieskazitelnie, co więcej, po wizycie elektryka nadal tak było. Rysa powstała podczas silikowania (zrobił ją jeden z montażystów, ale nie ten, który silikonował). Kiedy oceniałam stan szafek czy szuflad, Panowie zadawali mi wiele durnych pytań, np."Ma Pani samochód? Jak Pani znosi stan lakieru na karoserii?", po czym wybuchali salwą śmiechu. Było mi bardzo przykro. Takich sytuacji było kilka. Ponadto okazało się, że zlew został zamontowany zbyt blisko ściany i bateria, przy jej otwieraniu/ustawieniu na ciepłą wodę, zawadza o panel na ścianie. Kiedy zwróciłam im na to uwagę, usłyszałam, że wszystko działa i kierowali się instrukcją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

bardzo ciekawy temat... mnie juz moja kuchnia wykancza psychicznie..

w sierpniu ubieglego roku byla montowana, zaraz zauwazylam rysy i inne niedorobki, i nadal jakies niedorobki odnajduje, a rzeczy ktore kazalam poprawic, nie do konca zostaly poprawione..

nurtuje mnie sprawa okapu, tzn nie wiem co z tym zrobic- zglosic czy juz przelknac to i zostawic tak jak jest...

chodzi mi o to

DSC07024.JPG

 

po drugiej stronie jest ok

 

DSC07025.JPG

 

okap byl przywieziony juz zamontowany w szafce

 

DSC06841.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż zaniemiałam jak zaczęłam czytać wątek. U mnie sprawa z kuchnią oparła się o Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta. Przeżyłam ponad półroczny horror z montażem kuchni, niedoróbkami, partaczami i właścicielem, który miał wszystko w głębokim poważaniu. Jeszcze dzisiaj jego pracownicy musieli przyjechać i wymienić nam siłowniki gazowe. Oto moja pierwsza lista z uwagami, którą miałam po 2 dniach montażu:

brak ociekacza,

uszkodzony front szafki pod zlewem

otwory tyły szafek powycinane krzywo

nie zamocowana płyta gazowa i zlew

brak wykończenia bocznej szafki górnej

tip on zacina się w bocznej, górnej szafce

front w górnej szafce odstaje

uszkodzona powłoka fronu szuflady

za krótki front szafki nad okapem

fronty słabo połaczone listwa,fronty wygięte

okap odstaje

brak wkładu na sztućce

brak przegród w szufladzie

brak półki w szafce pod zlewem

brak listwy przyblatowej

brak oświetlenia led

brak maskownicy górnej

maskownica dolna uszkodzona

front nad piekarnikiem nie jest jednolity (wykończony jakas listwa)

szczelina między piekarnikiem,a dolna szafka

brak zaślepek na śrubach

tip on w dolnej bocznej szafce odstaje, front też odstaje

spody niektórych szafek uszczerbione

uszczerbione szafki na łaczeniach listew wykończeniowych

fronty nierówno zamontowane

nie zamontowana mata wygłuszajaca pod zmywarkę

brak części blatu (stół)

listwy łaczeniowe blaty miały być ciemne, a nie alu

Tak na pocieszenie - miałam 12 frontów reklamowanych z 24

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mmelisa Zgłaszaj wszystko i nie podawaj się! Ja miałam wiele chwil zwątpienia czy czasem nie odpuścić, ale zawsze powtarzałam sobie, że nie po to ciężko harowałam w pracy, odmawiałam wiele przyjemności, żeby za tyle wywalonej kasy mieć gowniany bubel. Edytowane przez hpr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o w morde :o

ku mojemu pocieszeniu to problemow z wlascicielem studia to ja nie mam, tylko jego pracownicy to :sick: jeden sie stara a drugi ma wywalone..

u mnie rowniez sporo rzeczy poszlo do poprawek, na sile wciskano mi jakis plastik laczacy 2 cokoly, gdzie mowilam, ze nie chce takich "cudakow" miec u siebie, kazalam zdemontowac i wywalic to g**no.

 

o tym ze plyta w srodku jest peknieta-odpuscilam, ale krzywo zamontowana blende miedzy kawiarka a blatem kazalam poprawic :p

 

3 razy mowilam zeby poprawiono otwor na gniazdko do zmywarki i jak jest? anoo tak

DSC07006.JPG

maz kazal zostawic to w spokoju i sam wytnie..

 

mysle o drzwiach od spizarki, bo maja delikatne rysy - da sie je wypolerowac na pewno, ale niech to oni zrobia a nie my sami, tylko ze nie wiem co z tym malym odpryskiem? widac, ze starano sie go "zamaskowac"

DSC07603.JPG

drzwi sa szer 80cm i tak mysle, ze chyba to podaruje, bo i tak je porysuje wchodzac/wychodzac do tej spizarki...

 

 

Taka moja mala uwaga na wyciecia otworu w cokole... bo po otworzeniu zmywarki, moze byc tak ;) (na szczescie juz poprawione)

 

DSC07605.JPG

 

niestety nie jestesmy na miejscu i te nasze uwagi zglaszamy dopiero wtedy kiedy jestesmy w PL..

 

Jeszcze po ostatnich poprawkach zobaczylam takie cudo

DSC07604.JPG

DSC07600.JPG

nie zglosilam tego w kwietniu, bo nie mialam sily, psychika moja juz siadla, zaczynam sie obwiniac, ze czepiam sie o pierdoly..ale czy to sa pierdoly?

zamawiajac fronty lakierowane oczekuje ze beda one wykonane tak dobrze, ze po zamontowaniu kuchni nie bede musiala ich reklamowac, a tu niespodzianka za niespodzianka :sick: w dodatku czekanie na kazdy front 5-6tyg.. nie wazne czy to jeden czy szesc.

Poki co, to "glowny szef" jeszcze przy nas nie odbieral prac kuchni, mam nadzieje, ze tego lata w koncu przyjedzie.

Edytowane przez Mmelisa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o w morde :o

ku mojemu pocieszeniu to problemow z wlascicielem studia to ja nie mam, tylko jego pracownicy to :sick: jeden sie stara a drugi ma wywalone..

u mnie rowniez sporo rzeczy poszlo do poprawek, na sile wciskano mi jakis plastik laczacy 2 cokoly, gdzie mowilam, ze nie chce takich "cudakow" miec u siebie, kazalam zdemontowac i wywalic to g**no.

 

o tym ze plyta w srodku jest peknieta-odpuscilam, ale krzywo zamontowana blende miedzy kawiarka a blatem kazalam poprawic :p

 

3 razy mowilam zeby poprawiono otwor na gniazdko do zmywarki i jak jest? anoo tak

DSC07006.JPG

maz kazal zostawic to w spokoju i sam wytnie..

 

mysle o drzwiach od spizarki, bo maja delikatne rysy - da sie je wypolerowac na pewno, ale niech to oni zrobia a nie my sami, tylko ze nie wiem co z tym malym odpryskiem? widac, ze starano sie go "zamaskowac"

DSC07603.JPG

drzwi sa szer 80cm i tak mysle, ze chyba to podaruje, bo i tak je porysuje wchodzac/wychodzac do tej spizarki...

 

 

Taka moja mala uwaga na wyciecia otworu w cokole... bo po otworzeniu zmywarki, moze byc tak ;) (na szczescie juz poprawione)

 

DSC07605.JPG

 

niestety nie jestesmy na miejscu i te nasze uwagi zglaszamy dopiero wtedy kiedy jestesmy w PL..

 

Jeszcze po ostatnich poprawkach zobaczylam takie cudo

DSC07604.JPG

DSC07600.JPG

nie zglosilam tego w kwietniu, bo nie mialam sily, psychika moja juz siadla, zaczynam sie obwiniac, ze czepiam sie o pierdoly..ale czy to sa pierdoly?

zamawiajac fronty lakierowane oczekuje ze beda one wykonane tak dobrze, ze po zamontowaniu kuchni nie bede musiala ich reklamowac, a tu niespodzianka za niespodzianka :sick: w dodatku czekanie na kazdy front 5-6tyg.. nie wazne czy to jeden czy szesc.

Poki co, to "glowny szef" jeszcze przy nas nie odbieral prac kuchni, mam nadzieje, ze tego lata w koncu przyjedzie.

 

Dziewczyny, bardzo Wam współczuję. To, czego przeżyła hpr, nawet wrogowi bym nie życzyła. Mmeliso, nie daj sobie wmówić, że się czepiasz. Otrzymałyście towar niezgodny z umową (zakładam, że ją zawarłyście). Mebel do łazienki zamówiłam już w innym miejscu. Nie miałam się do czego przyczepić - na lakierze nie było żadnych rys czy przetarć. Wciąż czekam na kilka frontów kuchennych - zauważyłam na nich dziwne przebarwienia, jakby film, których nie potrafiłam usunąć środkami przeznaczonymi do pielęgnacji tego typu powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...