kroyena 12.07.2004 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 To obetnij im Internet. Niech biegają póki mogą. Komputer to tylko narzędzie, jak nie będą podchodziły do niego z kompleksami to w tydzień opanują podstawy. A gierki w młodym wieku narażaja na padaczkę "monitorową" i psują wzrok. Chwali Ci się, że chciałaś przyblokować, ale to hydra, odetniesz jedną głowę wyrośnie siedem. Nie tędy droga. Niech właściwe Służby namierzą i rozwalą ekipę (ekipy), ale jak można przeczytać zboki mają tak długie łapki, że o namierzaniu wiedzą szybciej niż służby zareagują w wielu przypadkach. Zobacz TV wielkie show robi, a żadnych rad psychologów jak ustrzec dzieci, bardziej ich martwi, że ich autorytet ucierpiał. Wyją nad rozlanym mlekiem , może do roboty by się wzieli i zaczeli przez media młotkować rodzicom (w tym także i mnie) na co zwracać uwagę. Młotkowanie najlepszą nauką jest, myślą, że wszystko załatwią, jak sobie kilka plakatów nalepią i będą bąkać nieśmiało w przerywnikach antenowych. A gdzie konsekwentna polityka. Nie chciałbym być złym prorokiem, ale za filmy i zdjęcia co mu zrobią. Pewnie żaden z małych świadków nie będzie chciał zeznawać, przecież w naszym aparacie sprawiedliwości świadek to winny. Te dzieci to przecież prowokują pedofili . Zobaczycie dostanie w zawiasach , nawet go do porządnego aresztu nie wsadzą, żeby mu chłopaki coś wsa.... . Jedyne pocieszenie, że skoro już wiemy, że jest winny to jest skończony zawodowo. Do pełnego obrazu potrzeba jeszcze paru klientów z pozostałych środowisk patogennych artystów, polityków u nas tam same aniołki siedzą, tylko ciekawe skąd opisany gości cynka o namierzaniu dostał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 12.07.2004 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2004 Szokiem w tej historii jest wszystko, takie historie zawsze szokują. Nieważne czy to pan S. czy pan X. I oni są tu najmniej ważni - może jak pójdą do więzienia i koledzy im pokażą, co to może znaczyć, może zrozumieją? Żal tylko tych dzieci... Samson, z tego co przynajmniej narazie podają media o ofiarach, dobrze wiedział kogo wybrać... jakie dzieci nie będą potrafiły oskarżać...Nie pojmuję, jak człowiek, który tak dobrze znał psychikę dziecka mógł robić coś takiego. Nie jestem w stanie tego pojąć...Czy wybrał psychologię, bo najpierw starał się zrozumieć co się z nim dzieje? Chciał sobie pomóc? Potem nauczył się... kogo najlepiej wybierać i jak się umiejętnie maskować? Obrzydzenie bierze.A kara? Kastracja i zamknięcie do końca życia. Praca na rzecz społeczeństwa. Oburza mnie także postawa grupy znanych psychologów z Eichelbergerem na czele. On też u mnie wiele stracił. Nie wiem czy w ogóle sięgnę po tym wszystkim po książkę jakiegokolwiek psychologa. A na pewno już nie z wydawnictwa pana Santorskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 16.07.2004 00:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Nie bój nie bój. Na razie przyznał się na przesłuchaniu. Ciekawe jak zmuszą ofiary do zeznań. Jak przyjdzie do sądu to za radą adwokata wszystko odszczeka i dostanie w zawiasach . No i wykrakales. Za rada obroncy odmowil wszelkich zeznan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 16.07.2004 00:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Dzisiaj w radio słyszałam, że się przyznał. Niezbyt długo posiedzi w więzieniu bez uszczerbku na zdrowiu. Pedofile nie mają zbyt lekkiego życia w więzieniu i dobrze Albo wcale nie posiedzi. 1. ma raka watroby czy marskosc i niewiele mu juz zostalo. 2. Wypowiadali sie przedstawiciele sadu, sluzby wieziennej, ze musza mu zapewnic bezpieczenstwo i bedzie mial izolatke. Wiec nie zobaczy jak to jest z drugiej strony- od tylu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zumurud 16.07.2004 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Samson zaczął pracę w czasach, kiedy licencję dostawano uznaniowo, i od lat nie poddawał się żadnej superwizji, czyli własnej psychoterapii. To oznacza że nie stosował się do zasady zawodu i to podstawowej. A co do kupowania książek - mam przewodnik Samsona po rozwoju dziecka i nawet z niego wczoraj korzystałam. Dlaczego - bo jest fachowy i dzięki niemu nie skaczemy sobie z dzieckiem do gardeł, a ja wiem, co mogę oczekiwać w jego wieku. A poza tym , gdybym chciała być taka zasadnicza, to musiałabym wywalić baśnie Andersena, zakazać dzieciom uczenia się o Kaziu Wielkim, który zapewne był pierwowzorem smoka wawelskiego, nie mówiąc o żarówkach, bo Edison był bandytą. Wszyscy jesteśmy ofiarami politycznej poprawności w historii i starannie z niej są usuwane wszystkie informacje o mijaniu się osób zasłużonych z moralnością, czasem nawet znacznym. Zapewne aby nie sugerować maluczkim, że jak taki Pasteur kiwał współpracowników, to i on może. Niestety powstaje zupełnie mylne wrażenie, że inteligencja idzie w parze z mądrością, dobroć z odpowiedzialnością itd.... Samson jest pedofilem, jest to dla mnie ciężkie, ale tak jest i koniec. Albo jest chory, albo uznał, że on który przywrócił życie tak wielu, bo przywrócił i to też jest fakt, może sobie pozwolić na małe co nieco - nie byłby to pierwszy tego typu przypadek, występuje non stop, tyle że nie w tak skrajnych formach. Zauważcie, jak mało osób poruszyło problem przygotownia dzieci do samoobrony, tak jakby powieszenie pedofila za j.j. było ofiarą zaspokajającą jakiegoś bożka i powstrzymującą go przed wysyłaniem następnych ? Tak jakbyśmy czuli się kompletnie bezradni i może stąd też ta agresja - z poczucia beznadziejności i niemożności uchronienia dziecka? Bo to przede wszystkim dziecko ma się umieć obronić. Jak? Nieufnością, zaufaniem do siebie, własnego poczucia, że coś jest nie tak i ucieczką. A teraz krótki poradnik pt. jak zrobić z dziecka podwieczorek dla pedofila 1) zawsze powtarzaj dziecku, że dorosły ma zawsze rację, a jeśli nie ma racji, to patrz punkt pierwszy 2) potwierdzaj to praktyką- zawsze bierz stronę dorosłego oponenta, ojca, matki, nauczyciela, księdza czy kogokolwiek innego, nawet nie próbując się dowiedzieć, o co chodzi - przecież jeśli przyznasz rację gówniarzowi, to w nocy poderżnie ci gardło - to niestety cytat, nie dałabym rady wymyśleć czegoś takiego 3)zrób wszystko, aby dziecko wiedziało, że jego ciało powinno służyć innym - jak przyjdzie obca ciocia i rzuci się do całowania, koniecznie obtańcuj dziecko, że jest "niegrzeczne" i nie daje się ślinić, wytłumacz, żę ciocia jest miła i tak je lubi, że nie może się powstrzymać to też autentyk 4) kładź nacisk na bycie cichutkim i bezwonnym - grzeczne dziecko nigdy nie prosi o pomoc, nigdy nie "szkaluje" autorytetów i przede wszystkim nigdy nie ucieka z wrzaskiem 5) jeśli dziecko mimo wszystko odważy się i " zaszkaluje" jakiegoś autoryteta wyraź niedowierzanie, a następnie poinformuj dziecko, że na pewno źle zrozumiało i było wredne/niewdzięczne/głupie - to się będzie nazywało że porozmawiałeś z dzieckiem Pedofil, podobnie jak bandyta, po prostu jak drapieżnik, wybiera ofiarę, tę która wygląda na słabą, taką która nie będzie się bronić, choćby nieufnością, wrzaskiem i agresją. Dziecko nie musi iść jak wół, może wyczuć że coś jest nie tak, o ile nie zostanie ogłupione i pozbawione instynktu samozachowawczego.Tak właśnie ja uratowałam swoją skórę- wyczułam że cos jest nie tak. A miałam tylko 6 lat, było to 24 lata temu i nikt mnie nie uprzedzał o pedofilii, bo niby jak i skąd? I niby skąd wiedziałam, że coś jest nie tak? Bo to czułam! A moja matka nigdy nie protestowała przeciwko moim dość ostrym sądom, jesli oczywiście dotyczyły innych I dlatego miałam odwagę być niegrzeczna i nie pomagać miłemu panu szukać małego białego pudelka.O 9 rano przed moim blokiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.07.2004 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 BRAWO Zumurund !!! Nic nie jest bezwzględnie ani białe ani czarne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zone 16.07.2004 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 no dobrze, można próbować wszczepiać odpowiednie mądrości większemu dziecku, a co z takim 3 -letnim, które nie potrafi jeszcze zbyt dobrze odszyfrowywać czyichś intencji? wręcz nie wie co to zło i co mu może grozić, nie jest wstanie odbierać informacji we właściwy sposób??? Dziecko w takim wieku musi być pod opieką 24 h na dobę, ale czasami coś może wymknąć się spod kontroli, np. wydawałoby się, że lekarz działa dla dobra dziecka, a w przedszkolu też mu nic nie grozi.... okazuje się, że to jednak złudne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 16.07.2004 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 no dobrze, można próbować wszczepiać odpowiednie mądrości większemu dziecku, a co z takim 3 -letnim, które nie potrafi jeszcze zbyt dobrze odszyfrowywać czyichś intencji? wręcz nie wie co to zło i co mu może grozić, nie jest wstanie odbierać informacji we właściwy sposób??? Dziecko w takim wieku musi być pod opieką 24 h na dobę, ale czasami coś może wymknąć się spod kontroli, np. wydawałoby się, że lekarz działa dla dobra dziecka, a w przedszkolu też mu nic nie grozi.... okazuje się, że to jednak złudne To 3 letnie dziecko chodzi samo do lekarza? Rodzic stojący obok nie ma żadnego pojęcia co się dzieje? Pedofile nie atakują dzieci pod opieką. Jeśłi już dziecko dorośnie do tego, że zacznie się szwendać samo, powinno mieć wpojone odruchy obronne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.07.2004 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Srodki zaradcze jakie zastosuję, aby nikt nie skrzywdził mojego jeszcze małego dziecka (2,5 roku) to przede wszystkim, w przyszłości z daleka od księży, panów-przedszkolanek, trenerów którzy uczą tylko małe dzieci gry w piłkę, tenisa etc. Nie zrozumcie mnie źle, ale dla mnie jeśli facet wykonuje zawód typowo związany z dziećmi, a który do tej pory zarezerwowany był dla kobiet (ach te czasy)to jest to już podejrzane. Wolę dmuchać na zimne, a księdza który sadza sobie dzieci na kolana od razu bym zlinczowała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zone 16.07.2004 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 a co z dziećmi, które "leczył" Samson, gdzie byli rodzice? I były to również maluchy... Nie sądzę, zeby przyzwalali na takie praktyki świadomie, więc trudno przewidzieć wszystkie możliwe sytuacje, które jednak się zdarzają... Poza tym nawet dziecko z odruchami obronnymi, dalej jest bezbronne - niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 16.07.2004 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 I znowu wracamy do problemu uwarunkowanemu przez wychowanie zaufania do autorytetów. Jest to skutkiem warunkowania jakie opisała Zumurud.Ten ktoś jest tym kimś (lekarzem, policjantem, sędzią, nauczycielem, miłym człowiekiem itp. itd), więc mu ufamy bezkrytycznie, bo co inni o nas powiedzą jak go oskarżymy. To ciągłe "a co inni powiedzą" jest przyczyną naszej bezradności i podatności na oszustwa, nadużycia itp. miejmy po prostu otwarte oczy, ale bez manii prześladowczej, i to wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.07.2004 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Ja uważam troszke inaczej- mam 27 lat i wydaje mi się, że moje pokolenie i pokolenia wcześniejsze nie maja już żadnych autorytetów. Dla mnie to co inni powiedzą jest tak ważne jak zeszłoroczny śnieg, a jeśli zdanie innych miałoby zasądzić o wykorzystaniu bądź nie mojego dziecka-zjadłabym takiego faceta na śniadanie- bez różnicy czy byłby to sąsiad, ksiądz czy uznany lekarz- a może w tych "autorytetowych" przypadkach wręcz pożarłabym skurw...na W ogóle jestem uczulona na obojetność wobec jakichkolwiek niesprawiedliwości. Ta obojetność czy strach przed tym co inni powiedzą przyprawia mnie o mdłości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zone 16.07.2004 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 masz rację, poza tym nawet ograniczone zaufanie do "autorytetów" nie uchroni nas przed popełnianiem błędów. Tak jak wspomniałam wyżej, człowiek wszytkiego nie jest w stanie przewidzieć. Inną sprawą jest to, żeby też nie wychowac kaleki społeczniej i wpajać dziecku, że za każdym rogiem czai się niebezpieczeństwo i od każdego ma trzymać się z daleka, bo to potencjalny pedofil, morderca czy inny zboczeniec. Po takich naukach dziecko sfiksuje psychicznie i ciągle będzie się wszytstkiego bało. Miałam taki przypadek w rodzinie, że już całkiem chłopiec wpadał w panikę jak na chwilę musiał zostać sam w domu, bo akurat ktoś z domowników musiał wyjść do piwnicy (rodzice właśnie non stop go ostrzegali przed ewentualnymi zagrożeniami) ta droga chyba tez nie jest najlepsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 26.07.2004 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2004 Nie byłbym sobą jakbym nie odświeżył. Mamy nieprawomocny wyrok na drygenta. Przemaglowali jakieś kilkadziesiąt światków. Potwierdziło 3, czy jakoś tak. Kilkuset chłopakom zrobili traumę, z okazji obtrąbienia w mediach. Wynik. Nieprawomocna 8 lat. Ale nie to najbardziej wkurza. Wnerwia mnie te 6 lat zakazu pracy z nieletnimi. Dlaczego pedofil sku.. bany nie dostał dożywotniego zakazu pracy z dziećmi. Może mi to ktoś wyjaśni. Ludzie nie chodzi o to, że element najprawdopodobniej nie dożyje. Chodzi o to, że tak się tworzy orzecznictwo w naszym kraju. Następne wyroki będą odnoszone do tego pierwszego. Jeżeli będzie powtórka. I kto go skarży? Tylko obrońcy. A gdzie do q. nędzy prokurator, żeby oprotestować drugą część kary. A gdzie do q. nędzy Rzecznik Praw Dziecka. Utrzymują się z naszych podatków, a se jaja robią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.07.2004 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2004 Mogę tu wymienić jeszcze kilka szacowych "INSTYTUCJI", które statutowo bronią dobra dzieci ale rzucanie słów na wiatr przestało mnie bawić. Miłego i wesołego tygodnia w krainie latąjacych siekier. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.07.2004 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2004 Kroyena- święta racja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 03.08.2004 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2004 Wnerwia mnie te 6 lat zakazu pracy z nieletnimi. Dlaczego pedofil sku.. bany nie dostał dożywotniego zakazu pracy z dziećmi. Może mi to ktoś wyjaśni. quote] Nie znam kodeksu, ale podobno dozywotniego zakazu nie przewiduje polskie prawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 07.09.2004 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 A co mi tam, odświeżę. A nie pisałem, że jak gościa zamknęli to nie znaczy, że jest winny. On był po prostu chory, a jego zamiłowanie do dzieci to skutek uboczny choroby. Ciekawe kiedy go wyleczą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 07.09.2004 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 Oj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 08.09.2004 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 bratki nie rozumiem co jęczysz, przecież psycholog psychologa w szpitalu psychiatrycznym do końca życia trzymał nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.