Rodmano 27.04.2015 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2015 Witajcie, Piszę z następującym tematem, ponieważ mam problem z wykonawcą schodów drewnianych w moim domu. Schody były zrobione z drewna dębowego, a kolor mieliśmy wybrać, na miejscu, po obejrzeniu próbek, które przygotuje w/w wykonawca, bo tak miało być taniej. Pominę w tej chwili fakt, że wykonawca jak zrobił próbki to nie potrafił tego samego koloru zrobić na schodach. Twierdził, że nałożenie bejcy idealnie w tym samym kolorze jest bardzo trudne, no jest ona nakładana - wcierana ręcznie, a nie maszynowo. Problem, który w perspektywie przysporzył mi dodatkowych kosztów to niechlujstwo i niefrasoblowość wykonawcy, która przypadła podczas mojej tygodniowej nieobecności. Zamiast nałożyć próbkę na jeden stopień, pracował od piątku do soboty wieczór i pobejcował wszystkie 52 stopnie, które z jakiegoś powodu wyszły jak pomalowane smołą. Oczywiście kazałem usunąć fatalny kolor i to usuwanie przypadło na czas mojego urlopu. Klatka schodowa architektonicznie jest jakby zewnętrznym - wysuniętym elementem, który w prosty sposób można było oddzielić od reszty domu, robiąc kurtyny ze zwykłej folii za 5 zł. Szlifując prawie czarną bejcę ze schodów powinien mieć podłączony odkurzacz do szlifierki. Nie zastosował żadnego z tych rozwiązań, czego skutkiem był pył ze szlifowania w całym domu, w meblach, na ścianach, sufitach, podłogach , oknach,lampach, drzwiach i sprzęcie agd. Efektem tego działania jest cały dom do malowania jeszcze raz i dodatkowego sprzątania. Zamówiłem ekipę, żeby ile mogła poodkurzała wszystko, ale niestety nie przyniosło to oczekiwanego skutku. Od wykonawcy usłyszałem, że to budowa, że musi się brudzić i może się kurzyć. .. Z mojego punktu widzenia jest to dodatkowy koszt w kwocie kilku tysięcy złotych za kolejny zakup farby, za robociznę oraz sprzątanie. Co mogę w takiej sytuacji zrobić? Jak mam się zachować wobec wykonawcy? Jak egzekwować koszty od wykonawcy? Czy mam podstawy prawne, jeśli tak to jakie? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
turalyon 28.04.2015 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2015 Trzeba byc odwarznym żeby ekipe bez nadzoru zostawic najpierw na 2 dni lakierowania schodów a później na tydzien w czasie czyszczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rodmano 28.04.2015 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2015 Trzeba byc odwarznym żeby ekipe bez nadzoru zostawic najpierw na 2 dni lakierowania schodów a później na tydzien w czasie czyszczenia Twoja wypowiedź nic nie wniosła do sprawy, jesteś tego świadomy? Wykonawca miał wchodzić szybciej i temat miał być ogarnięty przed moim wyjazdem. Jemu roboty się przesunęły, a ja nie mogłem tematu odłożyć na po powrocie, bo już czekały następne ekipy. Jeśli masz jakiekolwiek doświadczenie z budową, oprócz tylko pisania nic nie wnoszących postów wiesz, że na dobrych fachowców się czeka - oczywiście nie mam na myśli idioty od schodów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukpat 29.04.2015 05:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2015 Witajcie, Piszę z następującym tematem, ponieważ mam problem z wykonawcą schodów drewnianych w moim domu. Schody były zrobione z drewna dębowego, a kolor mieliśmy wybrać, na miejscu, po obejrzeniu próbek, które przygotuje w/w wykonawca, bo tak miało być taniej. Pominę w tej chwili fakt, że wykonawca jak zrobił próbki to nie potrafił tego samego koloru zrobić na schodach. Twierdził, że nałożenie bejcy idealnie w tym samym kolorze jest bardzo trudne, no jest ona nakładana - wcierana ręcznie, a nie maszynowo. Problem, który w perspektywie przysporzył mi dodatkowych kosztów to niechlujstwo i niefrasoblowość wykonawcy, która przypadła podczas mojej tygodniowej nieobecności. Zamiast nałożyć próbkę na jeden stopień, pracował od piątku do soboty wieczór i pobejcował wszystkie 52 stopnie, które z jakiegoś powodu wyszły jak pomalowane smołą. Oczywiście kazałem usunąć fatalny kolor i to usuwanie przypadło na czas mojego urlopu. Klatka schodowa architektonicznie jest jakby zewnętrznym - wysuniętym elementem, który w prosty sposób można było oddzielić od reszty domu, robiąc kurtyny ze zwykłej folii za 5 zł. Szlifując prawie czarną bejcę ze schodów powinien mieć podłączony odkurzacz do szlifierki. Nie zastosował żadnego z tych rozwiązań, czego skutkiem był pył ze szlifowania w całym domu, w meblach, na ścianach, sufitach, podłogach , oknach,lampach, drzwiach i sprzęcie agd. Efektem tego działania jest cały dom do malowania jeszcze raz i dodatkowego sprzątania. Zamówiłem ekipę, żeby ile mogła poodkurzała wszystko, ale niestety nie przyniosło to oczekiwanego skutku. Od wykonawcy usłyszałem, że to budowa, że musi się brudzić i może się kurzyć. .. Z mojego punktu widzenia jest to dodatkowy koszt w kwocie kilku tysięcy złotych za kolejny zakup farby, za robociznę oraz sprzątanie. Co mogę w takiej sytuacji zrobić? Jak mam się zachować wobec wykonawcy? Jak egzekwować koszty od wykonawcy? Czy mam podstawy prawne, jeśli tak to jakie? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Jeżeli koszty są takie jak piszesz to weź dokumenty i idź do prawnika, porada prawna kosztuje 100 zł to chyba najlepsze rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.