Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie rzetelny wykonawca, a wyciąganie konsekwencji wobec niego


Rodmano

Recommended Posts

Witajcie,

 

Piszę z następującym tematem, ponieważ mam problem z wykonawcą schodów drewnianych w moim domu.

 

Schody były zrobione z drewna dębowego, a kolor mieliśmy wybrać, na miejscu, po obejrzeniu próbek, które przygotuje w/w wykonawca, bo tak miało być taniej.

 

Pominę w tej chwili fakt, że wykonawca jak zrobił próbki to nie potrafił tego samego koloru zrobić na schodach. Twierdził, że nałożenie bejcy idealnie w tym samym kolorze jest bardzo trudne, no jest ona nakładana - wcierana ręcznie, a nie maszynowo.

 

Problem, który w perspektywie przysporzył mi dodatkowych kosztów to niechlujstwo i niefrasoblowość wykonawcy, która przypadła podczas mojej tygodniowej nieobecności.

 

Zamiast nałożyć próbkę na jeden stopień, pracował od piątku do soboty wieczór i pobejcował wszystkie 52 stopnie, które z jakiegoś powodu wyszły jak pomalowane smołą. Oczywiście kazałem usunąć fatalny kolor i to usuwanie przypadło na czas mojego urlopu.

 

Klatka schodowa architektonicznie jest jakby zewnętrznym - wysuniętym elementem, który w prosty sposób można było oddzielić od reszty domu, robiąc kurtyny ze zwykłej folii za 5 zł.

Szlifując prawie czarną bejcę ze schodów powinien mieć podłączony odkurzacz do szlifierki.

Nie zastosował żadnego z tych rozwiązań, czego skutkiem był pył ze szlifowania w całym domu, w meblach, na ścianach, sufitach, podłogach , oknach,lampach, drzwiach i sprzęcie agd.

 

Efektem tego działania jest cały dom do malowania jeszcze raz i dodatkowego sprzątania. Zamówiłem ekipę, żeby ile mogła poodkurzała wszystko, ale niestety nie przyniosło to oczekiwanego skutku.

 

Od wykonawcy usłyszałem, że to budowa, że musi się brudzić i może się kurzyć. ..

 

Z mojego punktu widzenia jest to dodatkowy koszt w kwocie kilku tysięcy złotych za kolejny zakup farby, za robociznę oraz sprzątanie.

 

Co mogę w takiej sytuacji zrobić?

Jak mam się zachować wobec wykonawcy?

Jak egzekwować koszty od wykonawcy?

Czy mam podstawy prawne, jeśli tak to jakie?

 

Z góry dziękuję za pomoc.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba byc odwarznym żeby ekipe bez nadzoru zostawic najpierw na 2 dni lakierowania schodów a później na tydzien w czasie czyszczenia

 

Twoja wypowiedź nic nie wniosła do sprawy, jesteś tego świadomy?

 

Wykonawca miał wchodzić szybciej i temat miał być ogarnięty przed moim wyjazdem.

 

Jemu roboty się przesunęły, a ja nie mogłem tematu odłożyć na po powrocie, bo już czekały następne ekipy.

 

Jeśli masz jakiekolwiek doświadczenie z budową, oprócz tylko pisania nic nie wnoszących postów wiesz, że na dobrych fachowców się czeka - oczywiście nie mam na myśli idioty od schodów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Piszę z następującym tematem, ponieważ mam problem z wykonawcą schodów drewnianych w moim domu.

 

Schody były zrobione z drewna dębowego, a kolor mieliśmy wybrać, na miejscu, po obejrzeniu próbek, które przygotuje w/w wykonawca, bo tak miało być taniej.

 

Pominę w tej chwili fakt, że wykonawca jak zrobił próbki to nie potrafił tego samego koloru zrobić na schodach. Twierdził, że nałożenie bejcy idealnie w tym samym kolorze jest bardzo trudne, no jest ona nakładana - wcierana ręcznie, a nie maszynowo.

 

Problem, który w perspektywie przysporzył mi dodatkowych kosztów to niechlujstwo i niefrasoblowość wykonawcy, która przypadła podczas mojej tygodniowej nieobecności.

 

Zamiast nałożyć próbkę na jeden stopień, pracował od piątku do soboty wieczór i pobejcował wszystkie 52 stopnie, które z jakiegoś powodu wyszły jak pomalowane smołą. Oczywiście kazałem usunąć fatalny kolor i to usuwanie przypadło na czas mojego urlopu.

 

Klatka schodowa architektonicznie jest jakby zewnętrznym - wysuniętym elementem, który w prosty sposób można było oddzielić od reszty domu, robiąc kurtyny ze zwykłej folii za 5 zł.

Szlifując prawie czarną bejcę ze schodów powinien mieć podłączony odkurzacz do szlifierki.

Nie zastosował żadnego z tych rozwiązań, czego skutkiem był pył ze szlifowania w całym domu, w meblach, na ścianach, sufitach, podłogach , oknach,lampach, drzwiach i sprzęcie agd.

 

Efektem tego działania jest cały dom do malowania jeszcze raz i dodatkowego sprzątania. Zamówiłem ekipę, żeby ile mogła poodkurzała wszystko, ale niestety nie przyniosło to oczekiwanego skutku.

 

Od wykonawcy usłyszałem, że to budowa, że musi się brudzić i może się kurzyć. ..

 

Z mojego punktu widzenia jest to dodatkowy koszt w kwocie kilku tysięcy złotych za kolejny zakup farby, za robociznę oraz sprzątanie.

 

Co mogę w takiej sytuacji zrobić?

Jak mam się zachować wobec wykonawcy?

Jak egzekwować koszty od wykonawcy?

Czy mam podstawy prawne, jeśli tak to jakie?

 

Z góry dziękuję za pomoc.

 

Pozdrawiam

 

Jeżeli koszty są takie jak piszesz to weź dokumenty i idź do prawnika, porada prawna kosztuje 100 zł to chyba najlepsze rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...