Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak dlugo podlewac plyte ?


Mikolaj5

Recommended Posts

Pytanie jak w temacie.

 

W srode 22.04 zalana plyta garazu

W piatek 24.04 zalana plyta domu

 

Od tego czasu plyty sa przykryte folia malarska, a ja leje 3 x dziennie (rano, popoludnie, wieczor)

 

Po 7 dniach od zalania, planowalem przejsc na podlewanie 2 x dziennie. Po 10-14 dniach 1x dziennie. Po 3 tygodniach zdjac folie malarska.

 

Co powiecie na taki scenariusz?

 

25.05 wchodza murarze i jedziemy ze scianami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie powiem, bo scenariusz ten sam może być podstawą zarówno do klapy jak i do sukcesu kasowo - frekwencyjnego... Wszystko zależy jaki film na jego bazie chcemy zrobić...

To jak pielęgnować beton zależy od tego jaki cement został użyty, jakie parametry ma beton i kilku innych im podobnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas się leje bardzo dużo różnych betonów, codziennie. I nikt nie zlewa ich wodą.

Leje się beton, czeka tylko tyle, żeby się nie ciągnął i przykrywa zaraz szczelnie folią, w następnym dniu też jest przykryty i jeśli się da, stoi w cieple. Tak sobie stoją kilka dni i idą na plac, często jeszcze w folii.

Przy płytach przeważnie czeka się z 5-6 godzin, żeby można było to przykryć folią, przy małych elementach, czeka się godzinę i zaraz przykrywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć, jaki jest beton, bo są bardzo różne, robi się wszystko, lejemy i ze zbrojeniem rozproszonym taki beton bez wibrowania.

Ale pewno cementu jest dosyć, bo najniższa klasa to C30/37, jak podpisywałem czasami dokumenty, gdy beton był z zewnątrz. Miał być C30/37, ale ten zewnętrzny bywa dość różny, osobiście bym czasami pogonił z takim betonem, ale nie ja podejmuję decyzje.

Ten nasz beton jest zazwyczaj naprawdę super i nigdy nie jest podlewany, wyjątkowo bywa raz podlany, gdy to jest duża praca na zewnątrz w skwarze i wtedy od razu na to idzie folia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze sceptyczni jestescie co do podlewania :)

Nasza plyta natomiast stoi caly czas zalana woda. I dzis doslownie plywa (1cm wody pod folia) - sprawka mojego Ojca,"wspolpodlewacza"

 

No ale tez mi sie wydaje ze musimy to ograniczyc. Teraz chcialbym aby utrzymywac tylko wilgoc pod plyta, a nie bajoro z woda. Od niedzieli (to bedzie 10 dzien od wylania), przejsc na podlewanie 1x dziennie.

 

A co do wylanego betonu musza sprawdzic jaka mieszanke mielismy. W kazdym razie ze zbrojeniem rozproszonym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MY: bo pewnie robiony jest na cemencie typu I który jak ma za dużo wody i jest za ciepło dostaje pier.... i mogą wystąpić okrutne skurcze

tu akurat zależy od ilości wody do cementu, później od klasy cementu, a szczególnie ciepła hydratacji.

Ciepło hydratacji wywołuje w pierwszej fazie naprężenia termiczne, które w połączeniu ze skurczem od wysychania powodują naprężenia rozciągające w betonie, beton paczy się w tedy niczym drewno, a swobodniej tam gdzie nie ma skrępowania zbrojeniem. To zbrojenie powoduje że w jednym miejscu beton nie puści, w drugim swobodnie przyrastają, niczym napinanie łuku. Stąd podlewanie i obniżenie przy tym temp w betonie, ma na celu

wywołanie pęcznienia, oraz zmniejszenia naprężeń termicznych, skurcz autogeniczny w betonie zależy już od W/C oraz rodzaju cementu oraz jego ilość w mieszance betonowej. Nie można sobie ot tak władować np 700kg cementu i liczyć że beton liniowo będzie mocniejszy.

Przy wspomnianym cemencie I i to R zapodanie go więcej niż 400 kg to proszenie się o kłopoty, trzeba w tedy użyć substytutów

cementu.. innej klasy cementu.

Akurat jeśli chodzi o cementy i otrzymany z nich beton w szerszym czasie będzie gorszy.

Tu mają inne czynniki do powiedzenia, na I np 52,5 R można mieć beton "B30" po dwóch dniach ..

tak samo jak na 32,5 II N B/V B50 po roku ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

מרכבה - ja nie mówię, by nie używać dodatków, wypełniaczy i innych, tylko czym innym jest mikrokrzemionka użyta jako osobny dodatek o pewnym stałym składzie zadozowany i wyliczony przez nas, a czym innym dodany przez cementownię do cementu, przy skali od nastu do niemal 30 procent, raz z tego a raz innego źródła... O innych "wynalazkach" można pisać podobnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...