efilo 05.10.2010 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2010 hehe stwierdziłam że może mój post da do myślenia kolejnym napalonym na kosiarke z akumulatorem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 11.10.2010 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 ja mam elektryczną, ale jak będę miał chwilę to popełnie taką samojezdną akumulatorową. Wcale nie potrzeba dużej mocy do koszenia. Trzeba mieć tylko ostre ostrze i duże obroty początkowe oraz wolny przezjazd kosiarki. Odnośnie rotaka to ma inaczej rozłożone noże (inny sposób koszenia) do czwego 400W mocy to aż nadto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 13.10.2010 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 ... Wcale nie potrzeba dużej mocy do koszenia. Trzeba mieć tylko ostre ostrze i duże obroty początkowe oraz wolny przezjazd kosiarki...... Z tym stwierdzeniem nie sposób się nie zgodzić. Masz 100% racji, duża moc potrzebna jest żeby kosić szybko i wydajnie. Jak czas się nie liczy, to i moc traci na znaczeniu. Grunt to dobrać rozmiar noża do mocy silnika. Słabszy silnik, mniejsza szerokość koszenia, wolniejszy przejazd i wszystko hula. I nawet moc potrzebna do ścięcia jednego źdźbła trawy ”na raz”, nie jest graniczna, bo przecież każde źdźbło można „piłować” po kawałku pod warunkiem dobrania odpowiednio małego noża i prędkości. Graniczna moc będzie zależała od wielkości trawnika i prędkości wzrostu trawy, bo w pewnym momencie prędkość wzrostu trawy może przekroczyć prędkość koszenia. To teoretycznie. W praktyce jak ktoś ma czas i chęć zamiast, raz przez 1 godzinę, kosić na raty (akumulator trzeba ładować) np. 3 razy po 3 godziny to czemu nie. Jak na razie to wolny kraj i każdy spędza swój wolny czas jak lubi. ....Odnośnie rotaka to ma inaczej rozłożone noże (inny sposób koszenia) do czwego 400W mocy to aż nadto. A to ciekawe co piszesz. możesz to jakoś rozwinąć? Bardzo mnie interesuje jak można coś takiego http://e.radar.pl/rdr738/b2200a5d0025e2184bca2b4c „inaczej rozłożyć” tak żeby kosiło w „inny sposób” i wymagało ponad czterokrotnie niższej mocy? Nóż do Rotak 43 (na kablu-moc 1700W) i 43 Li (akumulatorowy) jest identyczny i tak ogólnie przypomina pierwszy z brzegu nóż do bądź jakiej kosiarki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 18.10.2010 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 chyba żle użyłem nazwy (rotak). Kiedyś były (i chyba Boscha) kosiarki które miały noże osadzone na walcu - podbnie jak kosiarki ręczne. I te kosiarki miały 400W mocy.Nie nadawały się do koszenia wysokiej trawy (przerośniętej) trawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Midori 18.10.2010 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Masz na myśli kosiarkę bębnową. Jest to najlepszy typ kosiarki. Na polach golfowych greeny i fairway'e tylko bębnowymi są koszone. Nie ma sensu kupować bębnowej akumulatorowej - wystarczy ręczna. Do małych trawników jest stanowczo najlepsza. Cicha, z perfekcyjnym cięciem - nie ma mowy o strzępieniu blaszki liściowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 18.10.2010 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Tak, to miałem na myśli. One były do "intensywnej" pielęgnacji (czytaj częstej) trawnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 19.10.2010 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2010 A to się zgadza. Kosiarka z nożem bębnowym, faktycznie tnie inaczej (na tej zasadzie co nożyczki). Takie kosiarki zdecydowanie dają "najczystsze" cięcie.Tną równo i nie szarpią trawy. Najczęściej czysto mechaniczne (ręczne) czasami w wersjach de lux, z silnikiem i faktycznie wystarcza dosyć mała moc. Powodem dla którego nie zawojowały świata jest niewielka wydajność, relatywnie duża awaryjność i to że nadają się jedynie do trawników utrzymanych w wysokiej kulturze. Trawnik musi być idealnie równy, zero chwastów, kamyków, patyków, kretówek itd. Patyk którego kosząc zwykłą rotacyjną nawet się nie zauważy, bębnową zablokuje itd. Na zadbany i nie bardzo duży trawnik, przy częstym koszeniu super. Do pozostałych odpada. Podobnie w rolnictwie kosiarka listwowa kosi lepiej od rotacyjnej, ale rotacyjne wyparły listwowe z racji prostoty budowy i obsługi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
subleo 19.10.2010 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2010 Trzeba mieć tylko ostre ostrze i duże obroty początkowe oraz wolny przezjazd kosiarki. Zupełnie się z tym nie zgadzam. Wypowiadam się jako praktyk używający akumulatorowego ROTAK-a. Wolne koszenie sprowadza się tylko do tego, że silnik bezcelowo wiruje nożem. Powinno się kosić na granicy mocy kosiarki, tak szybko jak jest to możliwe. Kontestowanie koszenia powoduje, że nie tylko będziemy kosić 2x dłużej, ale także będziemy dwukrotnie więcej ładować akumulator. Jako praktyk powiem, że ROTAK pozwala na jednym ładowaniu skosić około 100-150 m2 niewysokiego trawnika ze zbieraniem do kosza (w zależności od tego czy trawa jest sucha czy mokra). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 19.10.2010 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2010 Ale masz ten rotacyjny czy bębnowy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
subleo 19.10.2010 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2010 Ale masz ten rotacyjny czy bębnowy ? Rotacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 19.10.2010 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2010 Dla porządku: Kosiarki Bosch Rotak wszystkie bez wyjątku to kosiarki rotacyjne. Bębnowe te z kilkoma nożami i listwą tnącą produkowane przez Boscha mają nazwy ASM (i dalej rozszerzenie zależnie od tego czy to mechaniczna, czy z silnikiem, jaka szerokość itd) oczywiście bosch nie jest jedynym ani nawet wiodącym producentem w tej grupie kosiarek. W Polsce ogólnie mamy ciut mniejszego hopla na punkcie trawników więc może z tej przyczyny firmy takie jak Atco, Qualcast, Suffolk Punch, Alroh czy Lawn King brzmią obco. Pasjonatom majsterkowania którzy chcą połączyć oszczędność z wydajnością polecam http://img222.imageshack.us/img222/3368/800pxcylindermowerbicyc.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 23.10.2010 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2010 pomysł ciekawy - tylko że przełożenie pewnie kiepskie. Trzeba nieżle pędzić aby trawa nie zatrzymała nas podczas pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marsik32 01.05.2015 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2015 Witam. prawdopodobnie będę zmuszony zakupić kosiarkę. Ale od początku. W zeszłym roku zakupiłem robota koszącego z którego byłem i pewnie będę nadal zadowolony. Po zeszłorocznym sezonie robot trafił do serwisu posezonowego i wymienili mu soft i przestał kosić. Jeździ ale nie kosi. Ale to kwestią czasu i wszystko będzie ok bo to dobry sprzęt. Ale Robot nie kosi już średnio wysokiej trawy i tak na początku sezonu powinienem ogród skosić , to samo przed areacją. W tym roku tego nie zrobiłem i po areacji wełny miałem do zebrania wp.... zdu. Ponadto robot średnio kosi mi 80-90 % trawnika . Są miejsca gdzie trawa albo szybciej rośnie albo on tam nie lubi jeździć i powinienem tam przelecieć kosiarką dla spokojności. Generalnie myślę o kosiarce akumulatorowej bo będę ją używał doraźnie kilka razy w roku.Kablowa mnie drażni bo muszę uważać na kabel żeby nie najechać, a spalinowa to problem z paliwem co trzeba je wypalić do końca i nie może nawet wymieszane w kanistrze zostać. Jeśli chodzi o wybór to niestety ceny są wysokie. Za 1 tys dostanę coś w markecie ale się boję co będzie z serwisem po gwarancji. Za 1200-1300zł kupię makitę bez ładowarki i aku ale to akurat mam w domu od elektro narzędzi i aku całkowicie nowe. Inny wybór to Stiga w tej samej cenie. Akurat tej marki mam robota i areator i zaprzyjaźniony serwis. Jest jeszcze AL-KO w tej cenie i Bosh ale chyba bez aku, ale tu nie mam zdania. Doradzicie coś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roobert 04.05.2015 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2015 Dość fajną kosiarka z akumulatorem ma Lider model AK 370-36. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiesiek6308 04.05.2015 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2015 Sorry ale jak żyję nie widziałem kosiarek dwusuwowych ( 2T) tylko kosy spalinowe. O jakim wypalaniu paliwa piszesz? Jakie nie może zostać w kanistrze? Kosiarki mają silniki 4 suwowe i idzie tam czyste paliwo a nie mieszanka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marsik32 04.05.2015 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2015 Mam kosę spalinową i byłem przekonany że taki sam silnik jest w kosiarce spalinowej. Wymieszane paliwo z olejem powinno być zużyte do końca i nie powinno stać na wet w kanistrze. Powinno się przygotowywać taka porcję jaka ma się zamiar zużyć. To miałem na mysli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiesiek6308 04.05.2015 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2015 W kosiarkach stosowane są czterosuwy więc leje się czyste paliwo a raz w sezonie wymienia się olej z misy tak jak w aucie.Więc zastanów się nad kosiareczką spalinową wszędzie podjedziesz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
powell 06.01.2016 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2016 (edytowane) Mam trawnik 370m2, idealnie równy, ale brzegi gdzieniegdzie fantazyjnie powyginane. Zastanawiam się nad kosiarką akumulatorową, bo:- cicha- lekka - można ją powiesić na ścianie a po złożeniu zabiera niewiele miejsca- nie trzeba się bawić z olejami, paliwem, świecami itp. Upatrzyłem sobie taką Ryobi RLM36X46L50HI, ma bezszczotkowy, mocny silnik, 46 cm szerokości cięcia - chyba w sam raz? Z akumulatorem litowym 5Ah 36V można ją kupić za 1619zł. Poczytałem sobie opinie i ludziska narzekają głównie na akumulator, który po dwóch latach potrafi odmówić posłuszeństwa. Niestety, nie wiem, o jakim aku piszą - mogą być różne. Ma ktoś podobną kosiarkę ? Warto? Edytowane 7 Stycznia 2016 przez powell Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kwitnąca Strona 06.01.2016 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2016 WitamAkumulator to zawsze najsłabszy element.Po roku więc warto zakupić dodatkowy i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
powell 06.01.2016 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2016 Niestety, to nie jest "i tyle", bo aku do tej kosiarki kosztuje ok. 650zł. Jeśli miałbym kupować go co roku, to dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.