Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Brama przesuwna Wisniowski (napęd w słupku) - skrzypi - masakra!


Recommended Posts

Witam,

 

Mam problem z bramą przesuwną Wiśniowski. Brama ma 5 metrów długości, 1,6m wysokości.

 

Zamyka się i otwiera, ale problemem jest dźwięk który temu towarzyszy. Napisać, że skrzypi to za mało. Są momenty w jej ruchu, że wręcz skrzypi-piszczy na całą okolicę.

 

Dzwoniłem do monterów - popsikali czymś (CX9? jak mnie pamięć nie myli), dzwoniłem do Wiśniowskiego - nie trzeba psikać.

 

Co by nie zalecali i czego nie robili to brama piszczy. Nasila się to zwłaszcza w okresach gdy na dworze jest ciepło, słonecznie. Po deszczu jest w miarę prawidłowo.

 

Kie licho? Wydaje mi się, że problemem może być:

- spieprzony montaż

- tandeta bramy (prowadnica ząbkowana wykonana jest w plastiku, koło zębate napędowe z metalu).

 

Jak u Was zachowuje się ta brama?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklamować, niech zobaczy to serwis Wiśniowskiego, nie serwis jakiejś tam firmy montującej podwykonawczej. Miałem problem z bramą do garażu. Na serwis Wiśniowskiego czekałem 5 tygodni (!!!) okazało się, że monterzy firmy sprzedającej bramy pominęli jakieś drobne rolki w prowadnicy. Serwisanci Wiśniowskiego powiedzieli, że to typowy błąd. Być może w przypadku bramy przesuwnej jest podobnie. Mankamentem jest tylko to, że serwisanci Wiśniowskiego jadą z Nowego Sącza... robią tourne po Polsce i po drodze załatwiają reklamacje ... no i czeka się na nich dosyć długo ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam bramę przesuwną Wiśniowski. Kupiona w Tom San Tomasz Szpil Słupsk z siedzibą Koszalin.

 

Ciesz się, że tylko skrzypi. Mi wysiadł napęd. Już dwukrotnie. Za drugim razem, po wysłaniu zgłoszenia reklamacyjnego do firmy Tom San Tomasz Szpil, nie doczekałem się naprawy do dziś...

 

Serwis Wiśniowskiego? Chyba żartujecie!!! Na moje pisma, zrzucili całą winę na firmę monterską i stwierdzili, że tylko jej mogę zgłaszać naprawy gwarancyjne - oni nie przyjadą do mnie. I nigdy nie przyjechali, zaznaczając bym zaprzestał korespondencji z nimi.

 

Reasumując - chyba mogę stwierdzić na podstawie powyższego, że moja brama Wiśniowski nie ma w ogóle gwarancji producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam bramę przesuwną Wiśniowski. Kupiona w Tom San Tomasz Szpil Słupsk z siedzibą Koszalin.

 

Ciesz się, że tylko skrzypi. Mi wysiadł napęd. Już dwukrotnie. Za drugim razem, po wysłaniu zgłoszenia reklamacyjnego do firmy Tom San Tomasz Szpil, nie doczekałem się naprawy do dziś...

 

Serwis Wiśniowskiego? Chyba żartujecie!!! Na moje pisma, zrzucili całą winę na firmę monterską i stwierdzili, że tylko jej mogę zgłaszać naprawy gwarancyjne - oni nie przyjadą do mnie. I nigdy nie przyjechali, zaznaczając bym zaprzestał korespondencji z nimi.

 

Reasumując - chyba mogę stwierdzić na podstawie powyższego, że moja brama Wiśniowski nie ma w ogóle gwarancji producenta.

 

To katastrofa.

Żałuję tylko, że w necie nie da się poczytać takich informacji przed zakupem, dopiero jak się głęboko poszpera to wychodzą kwiatki. Tak jakby ludzie bali się pisać jak naprawdę coś działa.

 

Gdybym znał Twój przypadek wcześniej, to nie kupowałbym Wiśniowskiego - a kosztowała prawie 10 kawałków.

 

Z Wiśniowskim rozmawiałem wczoraj - zahaczyłem przy okazji o kwestię ich reakcji na nieskuteczną naprawę. Powiedzieli dokładnie to samo. Mam rozmawiać z firmą która mi sprzedała i zamontowała bramę - ona jest dla mnie stroną. W przypadku gdy oni sobie nie poradzą, dopiero wtedy Firma Wiśniowski zareaguje na pismo od firmy sprzedającej.

 

Chyba założę stronę o nierzetelnych wykonawcach, bo ciśnienie mnie rozpiera coraz mocniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dzięki takiemu wątkowi inni przemyślą gdzie kupić systemy ogrodzeń?

 

I teraz pomyśl - analogiczna sytuacja. Masz problem z nowym autem. Jedziesz do serwisu, a oni zaczynają ściemniać. Informujesz producenta. I zabierają im się za tyłki. Bo klient powinien być na 1. miejscu. Jednak nie działa to w przypadku Wiśniowskiego.

 

Zupełnie inne doświadczenia miałem z Oknoplastem. Serwis producenta działał u mnie z powodzeniem, gdy lokalna firma nie poradziła sobie z problemem innego koloru szyb w pakiecie balkonowym. Do tego dobry kontakt mailowy z serwisem. Można? Można! Zrobione, zapomniane, a dobrą opinią mogę się podzielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę za późno dowiedziałem się o tym problemie. Zamówienie jest już w realizacji i nie mogę zrezygnować z napędu w słupku :bash:

Firma zapewniła mnie iż Wiśniowski ma problem ale z napędem bram garażowych, z tymi w słupku jest wszystko ok.

Mam cicha nadzieje iż u mnie wyżej opisany defekt nie będzie miał miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę za późno dowiedziałem się o tym problemie. Zamówienie jest już w realizacji i nie mogę zrezygnować z napędu w słupku :bash:

Firma zapewniła mnie iż Wiśniowski ma problem ale z napędem bram garażowych, z tymi w słupku jest wszystko ok.

Mam cicha nadzieje iż u mnie wyżej opisany defekt nie będzie miał miejsca.

 

Czy firma powiedziała na czym polega problem z napędem bram garażowych? Chodzą u mnie dwie sztuki z napędem king..cośtam. Póki co (a pracują od września) wszystko z nimi ok.

Edytowane przez Lapeno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy firma powiedziała na czym polega problem z napędem bram garażowych? Chodzą u mnie dwie sztuki z napędem king..cośtam. Póki co (a pracują od września) wszystko z nimi ok.

 

Sprzedawca zdecydowanie odradza swoim klientom napedu tej firmy. Ja mam Maranteca dlatego nie wchodziłem w szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrałem krótki filmik z pełnego cyklu otwarcie-zamknięcie. Wg mnie piszczy bardzo, a potrafi jeszcze bardziej. Ładuję właśnie na youtuba. Za jakieś 20 minut powinie być.

 

Z ciekawostek dodam, że lokalna firma która zamontowała bramę przestała odbierać telefony. Ot, dzwonili jak jeszcze nie poszła kasa za bramę. Jak towar zapłacony to człowieku na drzewo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lapeno, dobrze, że kot zdążył :) Mój też zawsze lubi wkraczać w bramę gdy prawie jest zamknięta :)

 

Jeśli robiłeś niedawno polbruki, to może masz w piasku listwę plastikową i napęd listwy. Schyl się i oczyść to wszystko. U mnie po pracach brukarskich i deszczu miałem też spore hałasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lapeno, dobrze, że kot zdążył :) Mój też zawsze lubi wkraczać w bramę gdy prawie jest zamknięta :)

 

Jeśli robiłeś niedawno polbruki, to może masz w piasku listwę plastikową i napęd listwy. Schyl się i oczyść to wszystko. U mnie po pracach brukarskich i deszczu miałem też spore hałasy.

 

Bałem się, żeby kitą czujki nie przeciął :-)

 

Na poważnie - to polbruk jest o kilka miesięcy starszy od bramy. Nie mówię nie, zaraz pójdę i spróbuję poczyścić co się da. Chociaż piachu ani gruzu nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z Wiśniowskim rozmawiałem wczoraj - zahaczyłem przy okazji o kwestię ich reakcji na nieskuteczną naprawę. Powiedzieli dokładnie to samo. Mam rozmawiać z firmą która mi sprzedała i zamontowała bramę - ona jest dla mnie stroną. W przypadku gdy oni sobie nie poradzą, dopiero wtedy Firma Wiśniowski zareaguje na pismo od firmy sprzedającej.

 

.

 

Dokładnie tak to działa. Firma montująca bramę garażową najpierw wysłała swojego montera i elektryka, ale oni tylko stwierdzili fakt wywalania bezpiecznika i przekazali sprawę do serwisu Wiśniowskiego. Na serwis czekałem 5 tygodni, dlaczego - już pisałem. Serwis przyjechał i poradził sobie z usterką. I teraz najciekawsze - po kilku dniach zadzwonił serwisant firmy montującej wypytując mnie o szczegóły czy to na pewno tylko rolki dołożyli... tak jakby nie wierzyli, czy może Wiśniowski coś ukradkiem jeszcze naprawił ?

 

Natomiast sprawa bram przesuwnych Wisniowskiego wydaje się ciekawa. Myślałem o zamontowaniu ogrodzenia Wiśniowskiego, ale po takich opisach problemów zdecyduje się chyba na lokalną firmę z serwisem na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrałem krótki filmik z pełnego cyklu otwarcie-zamknięcie. Wg mnie piszczy bardzo, a potrafi jeszcze bardziej. Ładuję właśnie na youtuba. Za jakieś 20 minut powinie być.

 

Z ciekawostek dodam, że lokalna firma która zamontowała bramę przestała odbierać telefony. Ot, dzwonili jak jeszcze nie poszła kasa za bramę. Jak towar zapłacony to człowieku na drzewo.

 

 

 

piszczenie brzmi jak rozmowa kosmitow w przyspieszonym tempie :)

jak niektórzy wyżej tęż myślałem o wisniowskim, zwłaszcza ze sprzedawca który mi sprzedał brame garazowa (normsthala) bardzo zachwala ogrodzenia wisniowskiego. swoja droga z tego normshtala jest bardzo niezadowolony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co piszecie to prawda. W moim przypadku wychodzi, że mądry Polak po szkodzie. Bardzo żałuję, że wybrałem Wiśniowskiego, żałuję też że nie udało się nic wcześniej doczytać - może bym się uchronił.

 

Do kolegi "Kubencki" - oglądałem bramę z każdej strony, próbując zlokalizować źródło pisków. Górna rolka nie piszczy, ręczne przesuwanie też nie bardzo hałasuje. Obstawiam styk zębatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kronikarskiego obowiązku.

 

Przyjechał w końcu serwis od firmy monotującej (szantaż ze strony kolegi dom obok, który ma mieć również zamontowaną ich bramę - powiedział, że się wycofa z umowy jeżeli u mnie nie poprawią).

 

Stwierdzili, że to pisaek się dostaje do bramy.

Zdjęli skrzydło, wypłukali wodą wózek, kółka. Trochę piachu było.

Podkregulowali wysokość kółka z napędem względem listwy zębatej.

 

Efekt - po 3 godzinach brama jak piszczała tak piszczy.

 

Nikt nigdzie nie wskazał, że brama firmy Wiśniowski za 10 tys. zamontowana przy drodze utwardzonej będzie piszczała, skrzypiała itp. Smarować tego nie można (tłuste + piach dach chyba gorszy efekt), co 2 godziny zlewać bramę wodą też nie sposób. Błąd konstrukcyjny, nieprzewidzenie czegoś, ale felerny egzemplarz....

 

Jak dla mnie to duża porażka.

 

Poszła oficjalna reklamacja. Ostatecznie będę żądał zwrotu kasy - po bandzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...