Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszczalnia biol-zwirowo-korzeniowa - tymi rękami


stam222

Czy taka oczyszczalnie oczyści dobrze ścieki ???  

1 użytkownik zagłosował

  1. 1. Czy taka oczyszczalnie oczyści dobrze ścieki ???

    • Tak
    • Nie
      0
    • Trudno powiedzieć
      0


Recommended Posts

Myślę, że to niegłupi pomysł o ile wiklina nie zgnije. To w koncu ścieki a nie czysta woda.

Jest jeszcze jeden problem. Wiklina ma jednak około 20 razy mniejszą powierzchnię czynną od wełny i 10 razy mniejszą od włókna kokosowego (tak w przybliżeniu).Złoże (też w bardzo dużym przybliżeniu) z wikliny powinno być o tyle większe, by miec taką sama zdolnośc oczyszczania ścieków.

Biorock ma objętość około 1m3, (warstwa wełny o grubości 1m) a Epurfix 2m3 (warstwa włókna o grubości 1m).

Myślę, że najbardziej oczywistym wyborem dla takiej oczyszczalni "własnymi ręcami" jest jednak wełna. Daje nabardziej wydajne złoże. Trzeba tylko tak ją rozmieścić lub skompresować, by nie doszło do osiadania, co przy warstwie metrowej grubości łatwe nie jest tym bardziej, że całość musi byc wentylowana.

Z tego co mi wiadomo to w Biorocku jest plastikowe wypełnienie;

img07807.jpg

 

A w Epurfix'ie kokosy. Czy takie plastiki mają większą powieszchnię czynną w m3 od wikliny to na "oko" wydaje mi się , że jednak nie.

Co do wełny to wydaje mi się, ze teoretycznie było by ok ale boję się, że działało by to jak filtr i często by się zapychało, W takim układzie póki co zostaje przy wiklinie. Wydaje mi się, ze ma bardzo dużą powierzchnie m2 w stosunku do m3.

 

Mnie też pomysł z wikliną się podoba. Trudno przewidzieć, jak się będzie sprawowała, ale w razie czego łatwo i tanio będzie ją wymienić albo na nową, albo na coś lepszego. Powinna być dość trwała - przecież używa się faszyny do umacniania brzegów cieków wodnych.

Nie sądzę, żeby się miała klinować po napęcznieniu. Jeżeli się tego obawiasz, to najpierw ją porządnie namocz, a dopiero potem wkładaj do oczyszczalni.

Dzięki, może ułożę trochę luźniej ;)

 

Kontynując. Trzeba przygotować ruszt czy też konstrukcję która utrzyma wełnę, pozwoli na dopływ powietrza, nie bedzie kosztowała majątku i nie zardzewieje lub zgnije po pięciu latach. Konstrukcję która umozliwi także w miare bezproblemową wymianę wełny gdyby się coś z nią działo. Trzeba to umieścić w szczelnym zbiorniku. Dla mnie oczywistym wyborem ze względu na cenę były pojemniki na płyny przemyslowe o 1m3 pojemności ze wzmacniającą klatką stalową. Mozna je kupić z drugiej reki już za 100 - 200 zł. Dla większych gospodarstw trzeba by użyć dwóch - trzech pojemników. Przed zakopaniem trzeba je obłożyć np sklejką wodoodporną co zwieksza koszt o jakieś 200 zł na pojemnik. Jeden z nich, po modyfikacji bedzie słuzył za osadnik wstępny. Trzeba też zrobić system rozsączający ściek równomiernie po powierzchni złoża oraz system napowietrzania bez użycia prądu co wymaga dosyc wysokiego komina wentylacyjnego, najlepiej wystającego ponad dach domu, równiez ze względu na zapachy Wygląda na to, że możemy mieć oczyszczalnię biologiczną, bardzo skuteczną, nie zuzywająca prądu za jakies 1,5 tyś.

Teraz szczegóły...

No własnie. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że opisując je podsuwam gotowe rozwiązanie nie tylko inwestorom, którzy chcą własnymi rękami taką oczyszczalnię wybudować ale też, byc może tym którzy będa chceli wykonywac je na sprzedaż. Tkwi mi w pamięci Polka która wymysliła rewolucyjne lusterko dla stomatologów. Opisała na jakims forum swój pomysł i wkrótce jakaś firma, zdaje się z Kanady opatentowała jej pomysł. Dziewczynie wysłali podziękowania i egzemplarz lusterka. Wolałbym tego uniknąć.

PW

 

Robiłem złoże z torfu ze względu na potężną powierzchnię . Po czterech latach zamienił się w czarną ziemię i przestał przepuszczać ciecz. Zatkało się:mad:

Wiklina może wytrzymać dłużej ale myślę że skończy podobnie jak torf.

Dzięki @nydar.

Dla mnie to dość istotna wiadomość i to w dodatku dobra wiadomość ;).

Jeżeli Twój torf "wytrzymał" 4 lata to jak dla mnie sporo, w związku z tym szacuje, że taka wiklina wytrzyma z jeszcze raz tyle czyli 8 a więc zbliżamy się (przynajmniej teoretycznie do Biorock'a (10 lat) a nie jest powiedziane, ze taka wiklina dłużej nie potrzyma.

Dzięki bardzo, za spostrzeżenia, uwagi i sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

@perm, odnosząc się jeszcze do tych zbiorników to olbrzymią zaletą ich jest szczelność ale widzę też kilka wad.

Brak włazu ( w nich jest taki zakręcany korek) a więc załadunek czy ewentualnie wyładunek złoża bardzo skomplikowany i pracochłonny. A gdybyś chciał wyciąć większy właz tracisz na szczelności.

Kiepsko widzę połączenie szeregowe takich baniaków wlot od góry wylot dołem?.Osiadanie cięższych cząsteczek szybko zamuli taki wylot (chyba fi 80). Wiercenie otworów wyżej nie gwarantuje szczelności bo ten materiał jest chropowaty a nie wiadomo jak zachowały by się gumowe uszczelki w takim środowisku.

Wydaje mi się dość rozsądnym zastosowanie kręgów betonowych ok. 120 pln/sztuka x3 a jako osadnik wstępny kupić gotowy zbiornik na alle (ok.1500pln.)

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Czytając różnego rodzaju publikacje i artykóły dochodzę do wniosku, że stosowanie złoża biologicznego jest starym i sprawdzonym sposobem oczyszczania ścieków. Kiedyś wykorzystywano kamienie itp. i działało. Teraz zastosowanie plastikowego wypełnienia powoduje, ze powieszchnia czynna jest bardzo duża. Idąc tym tropem a chcąc poszukać drogich wypełnień plastikowych wpadłem na pomysł wykorzystać czegoś naturalnego i zrodził się pomysł z wikliną. Jako, że miałem troszeczkę z tym do czynienia (wyplataniem) więc takie wypełnienie zrobiłbym samodzielnie. Nie chcodzi mi o powrzucanie kawałków wikliny do tych kręgów betonowych ale o zrobienie i powiązanie pęczków wikliny w takie paczki (a’la pustak/cegła itd.) i dopiero wtedy wypelnić nimi reaktor. Ścieki spływające od góry pomiędzy gałązkami miałyby olbrzymią powieszchnię czynną (stosunek m2/m3) chyba znacznie większą aniżeli plastikowe wypełnienie. Jak ktoś był na tęrzniach w Ciechocinku lub Inowrocławiu to może sobie przypomnieć jak to wygląda.

Problemy jakie widzę to 2 główne;

1. Nie wiem czy nie zapcha się to zbyt szybko tym „filmem” biologicznym,

2. O ile taka wiklina zwiększy swoją objętość po napęcznieniu.

Nie boję się, że może mi rozerwać kręgi ale bardziej na ile się może zakleszczyć przy próbie wymiany złoża.

Dodam jeszcze, ze wiklinę mogę pozyskać samodzielnie (za darmo) i wykonać wypełnienie też mogę zrobić samodzielnie (za darmo). Pytanie do Was do praktyków, czy takie wypełnienie mogłoby zadziałać? Jakie widzicie wady/zalety takiego rozwiązania? Po jakim okresie należało by wymienić takie wypełnienie?

Pozdrawiam.

Przebudowaliśmy kiedyś podobną oczyszczalnię wykonaną na bazie szamba i drenażu zrobionego z wikliny układanych w rulony. Jak dokładnie to było zrobione to nie wiem ale materiał jest super. Działała poprawnie ponad 20 lat w bardzo trudnych warunkach gruntowych (glina). Także trop jest dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebudowaliśmy kiedyś podobną oczyszczalnię wykonaną na bazie szamba i drenażu zrobionego z wikliny układanych w rulony. Jak dokładnie to było zrobione to nie wiem ale materiał jest super. Działała poprawnie ponad 20 lat w bardzo trudnych warunkach gruntowych (glina). Także trop jest dobry.

 

;):rolleyes: i to mnie się podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No nie, żebym na laurach spoczął, zadowolił się pochwałami i dał sobie spokój. Nie piszę na razie, bo póki co wszystko jest w miarę zaplanowane i czekam teraz oż zajadę do domu i będę mógł rozpocząć działanie nie tylko w zakresie oczyszczalni ale w temacie ogólnobudowlanym bo gdzieś mieszkać muszę i chcę a oczyszczalnia jest tylko fragmentem tego co będę robił czy nawet muszę robić. W dalszym ciągu czytam i dokształcam się w tym szerokim zagadnieniu ale chyba już nie tak intensywnie jak na początku.

W którymś wątku był poruszony temat zbiorników betonowych, że ie do końca nadają się do oczyszczalni. Wspominam o tym ,ponieważ u mnie takie betonowe szambo byłoby chyba bardziej praktyczne bo mógłbym je usadowić bliżej rury wylotowej z domu (akurat jest przejazd) co chyba będzie trudniejsze przy zastosowaniu plastikowego zbiornika. Z kolei plastik jest bardziej odporny na działanie ścieków ale musiałby z tego przejazdu być przestawiony i tutaj powstaje kolejny problem wydłużenia się rury doprowadzającej te ścieki. Wyczytałem gdzieś, że zalecane jest zastosowanie separatora tłuszczów jeżeli rura ma ponad 10m długości ,w przeciwnym razie wychładzające się ścieki powodują osadzanie się tłuszczy na ścianach rur co w konsekwencji prowadzi do zapychania. Logicznie [podchodząc do tego zagadnienia to zgadzam się zupełnie z tą teorią. Oczywiście pogooglałem i takie separatory są ale ceny też raczej zaporowe bo chyba ok. 3 tys.

Więc wyjście jest takie; albo betonowe szambo blisko domu albo plastikowe powyżej 10 m i czekać na zapychanie się rur. Ewentualnie pomyślałem, że można by taki zbiornik z tworzywa zabezpieczyć jakąś płytą betonową z góry ale nie mam pojęcia czy tak da radę zrobić (technicznie da ale czy "takiemu zbiorniku" nic nie będzie ;) ).

Macie może jakieś doświadczenie w tej materii? jakieś rady podpowiedzi, propozycje? Będę wdzięczny za każdą uwagę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

No i kupa :(:(:(:(:(,

4.jpg,

Zły jestem. Cały misterny plan .....!!!!!

W WZ mieliśmy szambo i zaczęliśmy się odwoływać i pisać wnioski do UM a że papierami zajmuje się bratowa to nie widziałem jeszcze tego Pozwolenia na oczyszczalnie, dopiero w przypadkowej rozmowie wyszło, że mamy jakieś warunki ...ehhhh

 

Dodatkowo dziś dowiedziałem się jeszcze, że mają ciągnąć kanalizację za rok lub góra 2 więc nie wiem co robić. Wydawać kasę na oczyszczalnie a potem targanie się za łby z UM czy zbudować byle co na ten okres (kopiec). Aj zepsuli mi humor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...