Indywidualna parterówka (może się uda)

[amalfi]

Kurczę, chciałam porównać do pierwotnego rysunku, ale zdjęcia z pierwszej strony Ci wcięło

 

Ja widzę wszystkie.

Ale skoro nie widzisz, to powtórka:

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/257/2457540_rysunekdomu.jpg

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/271/2679226_dim.jpg

Edytowane 17 Czerwca 2015 przez amalfi

[Iscra]

Wiesz co? Teraz też już widzę i na pierwszej stronie... Nie doładowały mi się wcześniej czy ki grzyb...

 

W sumie ma to sens. Z doświadczenia wiem, że możliwość wydzielenia gdzieś osobnego mieszkanka - choćby zupełnie mikroskopijnego - nieraz może się przydać

[amalfi]

No właśnie tak pomyślałam, że jakby przyszło nam jako dziadkom zamieszkać na przyczepkę, to takie mieszkanko jak znalazł. Albo wynająć i dorobić do renty .

[amalfi]

Dziś była wizyta u projektanta. Dogadaliśmy szczegóły i szczególiki. W przyszłym tygodniu ma być projekt i jakieś konkrety jak to będzie z nowym prawem budowlanym, a starymi ustawami towarzyszącymi.

[kjuta]

czyli z projektantem już cała koncepcja obgadana ? to duży krok jak z oknem u córki ?

[amalfi]

czyli z projektantem już cała koncepcja obgadana ? to duży krok jak z oknem u córki ?

 

Tak, obgadane. Okna od frontu będą większe. 180 cm szerokości.

[aisa222]

O jaaaaa...... to kiedy kopiesz fundamenty ??

[Gorbhas]

O! Funkcje jak u mnie a mniejszy metraż podziwiam

Masz fajny plan na potencjalne mieszkanko

[amalfi]

O! Funkcje jak u mnie a mniejszy metraż podziwiam

Masz fajny plan na potencjalne mieszkanko

 

A dziękuję. Mam nadzieję, że pomieszkamy trochę w całym domu zanim się zestarzejemy całkowicie i wylądujemy jako zdemenciałe dziadki w tym mieszkanku.

[amalfi]

O jaaaaa...... to kiedy kopiesz fundamenty ??

 

No jeszcze, jeszcze. Boję się tego jak cholera, że nie dam rady.

[aisa222]

Jak to ?? Ty ?? Ty nie dasz rady ?? Ha.... to kto ma dać jak nie Ty

[amalfi]

Jak to ?? Ty ?? Ty nie dasz rady ?? Ha.... to kto ma dać jak nie Ty

 

Oj, dzięki Ci za tę wiarę we mnie.

Ale ostatnio jakaś skapcaniała jestem. Chyba potrzebuję wolnego.

[amalfi]

Mam pytanie do bardziej niż ja zorientowanych. Ustaliliśmy poziom zero na 1 metr. Najchętniej chciałabym, aby wejście do domu było na poziomie działki, ale.... sąsiad podniósł sobie poziom swojej ziemią z wykopu i ma być jeszcze robiona droga, która podniesie się ponad moją działkę. Boję się, że jak zrobię ten stan zero za nisko, to będę miała problem z zalewaniem w czasie ulewy. Z drugiej strony, czy metr to nie za dużo?

[Gorbhas]

Ja mam 70 cm i plan na usypanie skarp - jak dla mnie jest to ok. Sąsiedzi maja nawet więcej podniesione...

[amalfi]

Ja mam 70 cm i plan na usypanie skarp - jak dla mnie jest to ok. Sąsiedzi maja nawet więcej podniesione...

 

Dzięki za odzew. Czyli ten metr to chyba nie będzie za dużo? Najwyżej też się okopie. Lepiej chyba tak, niż potem wodę pompować.

[amalfi]

Jednak metr to za dużo. Plan jest taki, że zamawiam geodetę i ustala rzeczywiste rzędne działki, które w międzyczasie mogły ulec zmianie, bo tam robili różne prace typu kanalizacja i droga. I wtedy od rzeczywistej, najwyższej rzędnej wyznaczonej w strategicznych punktach domu ustalimy wysokość stanu zero. Nie może być za wysoki, bo nie chcę mieć za dużo schodów do domu. Po to buduję parterówkę, żeby mieć wygodne wejście.

[katawoj]

można z boku zrobić dodatkowo łagodny podjazd

zawsze wybieram TO wejście do szkoły idąc po córkę

[amalfi]

można z boku zrobić dodatkowo łagodny podjazd

zawsze wybieram TO wejście do szkoły idąc po córkę

 

Można i pewnie za jakie 30 lat się zrobi

Ale też nie chce od razu robić domu jak poradnia geriatryczna.

[amalfi]

Ale dziś mnie skołowali. Projektant mówił co innego o tym zerowym stanie, geodeta co innego. Pojechałam na działkę i tak to wygląda:

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/277/2779431_P7010492-Kopia.JPG

 

Mój pomysł jest taki, aby złapać rzędną zera sąsiada i taką samą u nas zapodać, bo działke musze wyrównać do poziomu jego.

 

A na koniec przyszedł znajomy, obejrzał projekt i mówi, że na tarasie to trzeba ze wszystkich stron rolety zamontować, bo bedzie bardzo piździło.

[amalfi]

Ze stanem zero wiem już wszystko i sprawa została wyjaśniona. Musimy zachować spadek terenu, ale w granicach rozsądku.

Projektant się opierdziela i ciśnienie mi rośnie. W poniedziałek idzie do niego mąż jako dobry glina. Ja wkroczę jako zły, jeśli się okaże, że znowu "internet nie działa".

 

Budowlanych rad ciąg dalszy. Znajomy do męża: niech pan nie bierze tych dziadów (o pewnej ekipie budowlanej), bo pana wydoją.

Zwizualizowałam sobie ekipę dojącą męza......