Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Indywidualna parterówka (może się uda)


Recommended Posts

Ja mam taki schiz, że zdarza mi się zamknąć drzwi w łazience, a weszłam tylko ręce umyć. Nie mam dzieci, ani zwierząt, więc nie przeszłam jeszcze tego etapu "utraty prywatności" gdzie dziecko chce wszędzie lecieć za matką, więc to może dlatego :D Ale ogólnie obojętne mi gdzie będzie kibelek, nie będę myła rąk czy suszyła włosów jak ktoś inny korzysta w łazience z kibelka.

Jedyne co to po prostu nie podoba mi się jak wchodzi się do łazienki, a tu kibelek na wprost, na pierwszym widoku, z podniesioną klapą itd.... Dlatego wolę jak jest trochę z boku chociaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ale ogólnie obojętne mi gdzie będzie kibelek, nie będę myła rąk czy suszyła włosów jak ktoś inny korzysta w łazience z kibelka.

 

Mam dokładnie to samo.

Dlatego u mnie nie wchodzą w grę dwie umywalki.

Nie ma takiej opcji żeby z łazienki korzystały dwie osoby.

Oczywiście to jest moje zdanie, każdy robi jak uważa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem tego zdania. Chodzi mi raczej o sytuacje, że zapomnę się zamknąć, a ktoś wlezie nieświadomie.

Czasami, bardzo rzadko zdarza się, że zapomnę czegoś z łazienki, to muszę wejść jak ktoś za długo siedzi, ale pytam zawsze czy mogę. Biorę wtedy i spadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie to samo.

Dlatego u mnie nie wchodzą w grę dwie umywalki.

Nie ma takiej opcji żeby z łazienki korzystały dwie osoby.

Oczywiście to jest moje zdanie, każdy robi jak uważa.

 

Same umywalki bym przeżyła - choć nie mogę myć zębów równocześnie, bo mi od razu niedobrze :D ale dłuższy blat np. ja robię włosy/makeup a mąż się goli czy coś to może być jak najbardziej :)

Całe szczęście, że na razie pracujemy tak, że nie spotykamy się rano w łazience :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas się nie zamyka na zamek tylko na na klamkę. A czasem drzwi zamknięte, światło się świeci a nikogo nie ma. Wtedy trzeba zajrzeć ;)

No i umywalka przy wejściu jest OK, często tylko myję ręce bez dodatkowych atrakcji, po co lecieć przez całą łazienkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To "ktoś" zabrzmiało dziwnie, bo wiadomo kto. ;)

 

:rotfl::rotfl:

 

No tak, oczywiste, ale i tak sobie nie wyobrażam.

Nigdy przez 25 lat wspólnego życia nie korzystaliśmy razem z łazienki (nawet do mycia zębów), a już nie wyobrażam sobie usiąść na tronie w obecności męża.

Nie jestem pruderyjna nawet na milimetr, mogę nago po domu chodzić, ale łazienka to dla mnie rejon tak intymny, że nie do przełamania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam teraz wannę pod oknem. jest ok, można patrzeć w niebo, tylko że ja mam tam skos, więc jest ciężko, ale pod pełnowymiarowym sufitem czemu nie :D

do tego ja z wanny korzystam raz na rok, więc przekonałam architekta, że może tak być :D

a w budowanym domu nie mamy okna w łazience - jeden problem z głowy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wanna na obrazku ma 160 cm, bo innej opcji w tym programie nie było. Obecnie mam wannę długą na 145 cm i w zupełności wystarczy, więc tam będzie więcej miejsca. Jak tak patrzę, to chyba mnie też najbardziej ta trzecia wersja odpowiada.

 

Jeszcze sobie dokładnie rozrysuję i muszę się zastanowić jak to będzie wyglądało przy zabudowie geberitowej.

 

Tylko jak tak patrzę, to czy nie będzie problemu ze ścianką dzielącą kabinę i wannę, bo wanna ma około 75 - 80 cm szerokości i czy wtedy nie będzie za wąskie wejście do kabiny?

 

Chyba, że wannę do ściany, a bidet przy ściance, czyli zamienić miejscami?

Edytowane przez amalfi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj ta ostatnia łazienka przekombinowana strasznie :( kibelki na przeciwko siebie wyglądają komicznie.

Chyba najlepsza była by pierwsza opcja. tylko tak - szafkę od umywalki pociągnąć przez całą ścianę,zeby przeszła w wanne, wanne odsunąć wtedy odrobinkę, żeby ta szafka wlazła.

wtedy kibleki trzebaby trochę odsunąć od wanny :) a ten grzejnik tak strasznie uwielbiasz??? :sick: daj go za drzwiami skoro sie upierasz przy nim, chociaż uważam że taki grzejnik to masakryczny koszt - trzeba robić 2 obiegi do ogrzewania - nisko i wysokotemperaturowy, Mata elektryczna lepiej uzupełni podłogówkę, przez cały rok będziesz miała cieplutką podłogę - zachlapania szybko wyschną. i koszt też dużo niższy takiego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3450803_az.4.jpg

 

Może tak,chyba że wykluczasz wannę pod oknem,po przesunięciu grzejnika zostaje więcej miejsca na szafkę nie ma efektu śluzy na wejściu,pytanie ile ma ściana z oknem czy zmieści się wanna i kabina,zakładając 1m na kabinę i 145 cm na wannę plus ścianka .

 

Przepraszam za nieudolne bazgroły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...