Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

szukaj może jakiś impregnowanych czy cuś. Pewnie takie są. Mnie zależało na takich najbardziej naturalnych, żeby się szybko przybrudziły i na złość nie chcą :lol2:

 

Może go jeszcze jakoś urobię. Strzelę focha albo co? Może się przerazi i ustąpi, bo nigdy nie strzelałam?

Już dziś mu gadałam, że taki ceglany dach plus waniliowa elewacja...... No to widziałam, że się spodobało. ;)

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Właśnie się tego obawiam, że mnie będzie to wq.... cały czas. A to nie mebel, że się wymieni po roku.

 

Choróbsko mnie dzisiaj rozłożyło. Kaszlę jak stary gruźlik, a w czwartek mam w delegację jechać. Oby przeszło.

Jeszcze przez Młodą dzisiaj prawie osiwiałam, bo przez kilka godzin nie odbierała telefonu. Mieszka sama, też była chora, to wyobraźnia już mi podpowiadała dzwonienie na policję albo po szpitalach (chociaż w szpitalu i tak by mi nie powiedzieli). Ale łaskawie odezwała się i powiedziała, że nie zabrała telefonu ze sobą.

Choróbsko mnie dzisiaj rozłożyło. Kaszlę jak stary gruźlik,

 

Boszzzz Ciebie też dopadło :sick:

U mnie dzisiaj tydzień jak kaszlę, a między napadami kaszlu rzężę jak stary diesel (romantyczny opis mojego męża).

 

Widzą, że robota u Was galopująco posuwa się do przodu :)

Obserwuję i podążam Twoimi śladami )

I też wydaje mi się, że dom będzie mały...ale już się dowiedziałam, że wszyscy tak mają ;P

Również kombinuję przy kolorach elewacji, dachu, okien itp. I również mam tak, że byłam zdecydowana na jedną opcję, a teraz zaczynam myśleć nad inną :)

Boszzzz Ciebie też dopadło :sick:

U mnie dzisiaj tydzień jak kaszlę, a między napadami kaszlu rzężę jak stary diesel (romantyczny opis mojego męża).

 

Widzą, że robota u Was galopująco posuwa się do przodu :)

 

Podobno w czerwcu już z dachem będzie. Jak pogoda pozwoli.

 

Poty mnie oblewają, nie wiem jak ja w tę delegację pojadę. Nie da się niestety odłożyć, bo hotel zapłacony. Też mam oddech rzężąco-piszczący. To jakaś epidemia.

te telefony komórkowe to jakaś masakra..

aż jutro sprawdzę czy nasza dachówka się pobrudziła.. w końcu chyba już trzecią zimę leży.. a nie błyszcząca i czekoladowa..

 

Na Twojej to pewnie nie widać nawet jak się pobrudziła. ;)

Z czekoladowej już się wyleczyłam. Zostanę przy ceglastej. Podobno jest usługa w postaci mycia dachówki. :D

Obserwuję i podążam Twoimi śladami )

I też wydaje mi się, że dom będzie mały...ale już się dowiedziałam, że wszyscy tak mają ;P

Również kombinuję przy kolorach elewacji, dachu, okien itp. I również mam tak, że byłam zdecydowana na jedną opcję, a teraz zaczynam myśleć nad inną :)

 

Z tą wielkością domu, to się załamałam. Ale z drugiej strony w obecnym jedna kondygnacja ma 53 m2 i jakoś się zmieściły te wszystkie pomieszczenia, to może dobrze będzie? Teraz to żałuję jednego. Że posłuchałam męża i zaplanowałam ten mały dodatkowy pokoik. Mogłam zrobić większą sypialnię z garderobą. A nawet jakby trzeba było teściową zabrać, to wtedy oddałabym jej sypialnię, a my moglibyśmy ostatecznie w salonie spać. I też nic by się nie stało.

Co do elewacji, to chyba zostanę przy pierwszej wersji.

Ścian przybywa. I już mi się wydaje, że pomieszczenia wyglądają jako tako, więc miałyście rację. ;)

 

Hihi.... jak tak twierdzisz to musi być prawda :D ..... bo ja też w strachu, bo ten chudziak jakiś taki mały :p

Hihi.... jak tak twierdzisz to musi być prawda :D ..... bo ja też w strachu, bo ten chudziak jakiś taki mały :p

 

Zobaczymy, jak będzie strop. Jedyne, co pozostało małe, to wiatrołap.

 

A ogólnie, to teraz wychodzi jaki ten nasz projektant bolek. Nawet jak to czyta, to niech czyta. Gdyby nie murarz, to nie wiem, czy ten dom miałby szanse ustać samodzielnie. Dziś się okazało, że w projekcie nie ma planu zbrojenia stropu. I tak cały czas wychodzą jakieś kwiatki. A to garaż zaprojektowany w ziemi, a to za mało nośnych ścian..... :bash:

....Szczęście w nieszczęściu, że błędy projektanta są tak duże, że nie da się ich przegapić!:jawdrop:

 

małe pocieszenie.... a swoją drogą to ktoś to chyba zatwierdza nie?? ..... i jeden z drugim nie widzi tego ?? .... toż to jakaś masakra jest !

Z tego wniosek, że wszyscy mieli w doopie.

Mam jednak nadzieję, że ekipa murarska poskleja to wszystko i da radę.

 

Podobno budowa ładnie postępuje. Przyłącze wodne zrobione. Nie mam zdjęć, bo choróbsko mi się rozkręciło i leżę jak zwłoki. Może jutro wieczorem mąż mnie zawiezie? Sama nie mogę jechać, bo mam zawroty głowy. :(

super, tylko trochę drogawe :lol2: to już lepiej kupić najtansze panele drewanie :)

 

Szczerze mówiąc, to nawet nie patrzyłam na cenę. Rzeczywiście powalająca. W dodatku w euro :jawdrop:. Najlepiej to samemu sobie posadzić, ale nie wiem, czy na tej glinie coś urośnie.

Edytowane przez amalfi

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...