Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Indywidualna parterówka (może się uda)


Recommended Posts

Kurczę, chciałam porównać do pierwotnego rysunku, ale zdjęcia z pierwszej strony Ci wcięło :(

 

Ja widzę wszystkie.

Ale skoro nie widzisz, to powtórka:

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/257/2457540_rysunekdomu.jpg

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/271/2679226_dim.jpg

Edytowane przez amalfi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mam pytanie do bardziej niż ja zorientowanych. Ustaliliśmy poziom zero na 1 metr. Najchętniej chciałabym, aby wejście do domu było na poziomie działki, ale.... sąsiad podniósł sobie poziom swojej ziemią z wykopu i ma być jeszcze robiona droga, która podniesie się ponad moją działkę. Boję się, że jak zrobię ten stan zero za nisko, to będę miała problem z zalewaniem w czasie ulewy. Z drugiej strony, czy metr to nie za dużo? :confused:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak metr to za dużo. Plan jest taki, że zamawiam geodetę i ustala rzeczywiste rzędne działki, które w międzyczasie mogły ulec zmianie, bo tam robili różne prace typu kanalizacja i droga. I wtedy od rzeczywistej, najwyższej rzędnej wyznaczonej w strategicznych punktach domu ustalimy wysokość stanu zero. Nie może być za wysoki, bo nie chcę mieć za dużo schodów do domu. Po to buduję parterówkę, żeby mieć wygodne wejście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziś mnie skołowali. Projektant mówił co innego o tym zerowym stanie, geodeta co innego. Pojechałam na działkę i tak to wygląda:

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/277/2779431_P7010492-Kopia.JPG

 

Mój pomysł jest taki, aby złapać rzędną zera sąsiada i taką samą u nas zapodać, bo działke musze wyrównać do poziomu jego.

 

A na koniec przyszedł znajomy, obejrzał projekt i mówi, że na tarasie to trzeba ze wszystkich stron rolety zamontować, bo bedzie bardzo piździło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze stanem zero wiem już wszystko i sprawa została wyjaśniona. Musimy zachować spadek terenu, ale w granicach rozsądku.

Projektant się opierdziela i ciśnienie mi rośnie. W poniedziałek idzie do niego mąż jako dobry glina. Ja wkroczę jako zły, jeśli się okaże, że znowu "internet nie działa".

 

Budowlanych rad ciąg dalszy. Znajomy do męża: niech pan nie bierze tych dziadów (o pewnej ekipie budowlanej), bo pana wydoją. :-P

Zwizualizowałam sobie ekipę dojącą męza......:popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...