immoral 20.11.2016 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 Bardzo fajne są te ukryte zawiasy. I całe okna też bardzo ładne. Co do drenażu to nie wiem jak jest w prawie ale to i tak chamstwo zalewac komuś działkę. Pytanie tylko czy można z tym coś zrobić? My jak będziemy kłaść rury drenazowe to w stronę drogi a nie sąsiada. To chyba logiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 20.11.2016 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 (edytowane) Zgodnie z prawem wodnym wody deszczowej nie wolno odprowadzać na działkę sąsiada! Możecie mu wytoczyć proces cywilny. Natomiast co do ogrodzenia... rzeczywiście prawo tego nie reguluje i wszystko zależy od dobrej woli obu stron. My zaczęliśmy budowę - i stawialiśmy ogrodzenie - jako pierwsi, zresztą do tej pory obie sąsiednie działki są jeszcze puste. Zaproponowaliśmy ich właścicielom pokrycie w połowie kosztów ogrodzenia od ich strony - jeden z sąsiadów zgodził się od razu i sprawa została załatwiona, ustalaliśmy nawet wspólnie kolor i rodzaj materiału; drugi - powiedział, że się zastanowi i się nie odezwał. Zrobiliśmy więc ogrodzenie, które od jego strony nie jest w granicy, tylko odstąpiliśmy około 40 cm - nawet niezupełnie z tego powodu, okazało się bowiem, że jest jakaś niejasność z granicą działki z tej strony (inaczej było na mapie, a inaczej wbite były słupki) i woleliśmy sobie na wszelki wypadek uszczuplić działkę. W każdym razie - sąsiad w tej sytuacji nie ma ogrodzenia...trudno... nawet chyba jeszcze o tym nie wie, dowie się, jak będzie budował Edytowane 20 Listopada 2016 przez gaja2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 20.11.2016 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 Dzięki. Znalazłam, art. 29 ustawy prawo wodne i § 126 ust. 1 rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.Procesów wolałabym uniknąć, bo zaczynać mieszkanie w nowym miejscu od sądów nie jest komfortowe. Ale zrobić cos z tym muszę. W ustawie pisze, że mogę się zwrócić do wójta. Najpierw porozmawiamy z sąsiadem. Zobaczymy co powie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 20.11.2016 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 do ogrodzenia nie musicie się dokładać.. a jak jeszcze drenaż tak zrobiony to w ogóle "ch.. na kaczych łapach" .. granica tam gdzie słupek? ja tak miałem w kielcach na drugiej działce.. okazało się że była wkopana rura od sąsiada na działkę pod ziemią tak, że jakieś 20-30cm była u mnie na działce, też mokro było zawsze i lekko śmierdziało.. to kiedyś nic nie mówiąc wziąłem łopatę, odkopałem wyczyściłem wylot, zalałem zaprawą starą doniczkę o średnicy pasującej do rury i wsadziłem taki "korek" najgłęciej jak się dało... podlałem jeszcze resztką zaprawy, deklem od doniczki zakleiłem i zasypałem.. było wtedy sucho, ale za parę tyg. przyszły duże deszcze.. wpadam na działkę a u sąsiada bajoro na wjeździe.. pech..najlepiej od razu do sąsiada wyskoczyć, żeby ten odpływ z rynny sobie gdzie indziej zrobił, a skoro taki to niech się grodzi, wam nie przeszkadza.. tu u nas odrodziliśmy działkę, sąsiad wcześniej deklarował że coś dorzuci ale jak przyszło do grodzenia to jakoś "zapomniał", z drugiej strony sąsiedzi też siatką ogrodzili i z tego co wiem też nie dokładał, więc ma dwie strony z głowy.. stanęło na tym że po swojej stronie nasadził tuje niedaleko siatki i jest umowa, że będą do 2m przycinane jak urosną.. gaja - z tym odstąpieniem to jest świetny numer - właśnie na takich cwaniaków.. jak masz dużą działkę to nie ma problemu bo od razu informujesz sąsiada że te 40 cm to twoje i nie zgadzasz się pod żadnym pozorem żeby tam "dogrodził" od frontu i korzystał jak ze swojego.. no i oczywiście na tych 40 cm możesz posadzić jakiś żywopłot czy coś tam kolczastego .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 20.11.2016 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 Taki mam właśnie plan Tzn. żeby go poinformować - zresztą sam zobaczy po wbitych słupkach granicznych - i delikatnie zasugerować, że jeśli zechce jednak partycypować w kosztach, to nawet się zgodzimy, żeby "dogrodził" do naszego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 20.11.2016 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 (edytowane) Edytowane 22 Listopada 2016 przez amalfi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 20.11.2016 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2016 Taki mam właśnie plan Tzn. żeby go poinformować - zresztą sam zobaczy po wbitych słupkach granicznych - i delikatnie zasugerować, że jeśli zechce jednak partycypować w kosztach, to nawet się zgodzimy, żeby "dogrodził" do naszego... po uprzednim dokupieniu paru m2 terenu Ja nawet miałam się zgodzić na tę połowę kosztów płotu, bo chciałam mieć po siatce bluszcz, więc jakby połowa była moja, to mogłabym z tym bluszczem poszaleć. Jednak w tej sytuacji to mi się odechciało z tym sąsiadem jakichkolwiek układów. Niestety działka jest mała, wiec takie odstapienie byłoby pewnie na rękę mojemu sasiadowi. Artur, te słupki to granica działki. Zdjęcie robiłam z okna domu, więc widać, że to dość blisko. Musze jeszcze sprawdzić, czy granica, którą on wyznaczył jest w rzeczywistej granicy, czy sobie nie zawłaszczył. Bo juz mu nie wierze. Obawiam się, że on wkopał rure perforowaną na całej długości, więc zaślepienie z jednej strony nie wchodzi grę. Całe szczęście, żeśmy pojechali ściągać tę folię, bo jakby zasypał ziemią i posiał trawę albo położył kostkę to nawet nie miałabym pojęcia że tam jest ta rura. I już było widać efekt (nawet na zdjęciu to jest widoczne), że u niego sucho (padał wtedy deszcz), a u mnie bajoro. nie ma się co cackać, bo jak od razu zobaczy źe może sobie pogrywać bo jesteście ugodowi to potem okaże się że akurat pasuje mu koło waszego tarasu kompostownik, albo nasadzić orzechy w granicy czy co tam jeszcze.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.11.2016 07:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Bardzo fajne są te ukryte zawiasy. I całe okna też bardzo ładne. Co do drenażu to nie wiem jak jest w prawie ale to i tak chamstwo zalewac komuś działkę. Pytanie tylko czy można z tym coś zrobić? My jak będziemy kłaść rury drenazowe to w stronę drogi a nie sąsiada. To chyba logiczne. Dzięki. O tych zawiasach to nawet nie miałam pojęcia. Tu na forum przeczytałam dosłownie w ostatniej chwili. Tylko coś monter mówił, że trzeba pilnować, aby się nie zalazły np. tynkiem, bo kaplica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.11.2016 07:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 po uprzednim dokupieniu paru m2 terenu nie ma się co cackać, bo jak od razu zobaczy źe może sobie pogrywać bo jesteście ugodowi to potem okaże się że akurat pasuje mu koło waszego tarasu kompostownik, albo nasadzić orzechy w granicy czy co tam jeszcze.. Masz rację. On już chyba poczuł, że my ugodowi i robi co chce. Ostatecznie na obiad nie muszę do niego chodzić. Później nam się przypomniało jak się zastanawialiśmy jak rozwiązać problem podjazdu, aby nie zalewało drugiego (bardzo życzliwego) sąsiada. A ten od rury powiedział, że na naszym miejscu by się tym nie przejmował. Jakoś nie zwróciliśmy uwagi, ale już wtedy wyszło z niego prawdziwe oblicze. Gaja, ale z Ciebie przebiegła bestia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 21.11.2016 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 hej dawno mnie nie było, chyba jeszcze projekt oglądałam, a tu proszę SS prawie że zamknięty, gratuluję! drzwi mam na zewnątrz, ale też mam mały problem z nimi, bo montowane 9 miesięcy temu, a teraz nie umiem ich otworzyć, nic w zamek nie wpadło, a ewidentnie zamek się nie obraca... tak więc nic nie jest łatwo o drenaż zapytałabym bezpośrednio sąsiada, bo faktycznie wygląda to podejrzanie i rozumiem Twój niepokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.11.2016 07:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 hej dawno mnie nie było, chyba jeszcze projekt oglądałam, a tu proszę SS prawie że zamknięty, gratuluję! drzwi mam na zewnątrz, ale też mam mały problem z nimi, bo montowane 9 miesięcy temu, a teraz nie umiem ich otworzyć, nic w zamek nie wpadło, a ewidentnie zamek się nie obraca... tak więc nic nie jest łatwo o drenaż zapytałabym bezpośrednio sąsiada, bo faktycznie wygląda to podejrzanie i rozumiem Twój niepokój Eeeee, u mnie to idzie w ślimaczym tempie. Dziewczyny, które zaczynały ze mną już się meblują. Ja też dzisiaj u Ciebie poczytałam. To na bank jest drenaż na naszą działkę. Liczył, że zamknięte na zimę, to nie przyjedziemy i nie zobaczymy. Mąż, który ma naturę malkontenta, męczył mnie wczoraj, że źle żeśmy się tam wybudowali, a pewnie będzie zalewać, a to, a tamto, a sramto. Wreszcie mu powiedziałąm, żeby popatrzył na ludzi, którzy nic nie mają, chorują itp. i dał sobie spokój. Ale efekt taki, że z nerwów nie spaliśmy prawie całą noc i dzisiaj łazimy jak zombiaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 21.11.2016 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Okna masz prześliczne! Bardzo ładny kolor Macie kanalizację deszczową/ogólnospławną? Bo jeżeli tak, to wody powinny być do niej odprowadzane, a jeśli nie, to do studni chłonnej bądź na teren własnej działki. Tyle mówią przepisy. Na zdjęciu faktycznie wygląda jakby odprowadzenie było w Waszą stronę. Pasowałoby odkopać kawałek, żeby sprawdzić Rozmowa z sąsiadem konieczna. Trzymam kciuki za powodzenie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.11.2016 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 (edytowane) Okna masz prześliczne! Bardzo ładny kolor Macie kanalizację deszczową/ogólnospławną? Bo jeżeli tak, to wody powinny być do niej odprowadzane, a jeśli nie, to do studni chłonnej bądź na teren własnej działki. Tyle mówią przepisy. Na zdjęciu faktycznie wygląda jakby odprowadzenie było w Waszą stronę. Pasowałoby odkopać kawałek, żeby sprawdzić Rozmowa z sąsiadem konieczna. Trzymam kciuki za powodzenie! Nie ma takiej kanalizacji. Wszyscy drenują do rowu. I to wydaje się w porządku. Odkopać nie mogę, bo to na jego działce. Nawet tam nie wchodzę. Czy nie może być normalnie, bez niepotrzebnych stresów? U Ciebie też widziałam jakieś transformatory Ech... Edytowane 21 Listopada 2016 przez amalfi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 21.11.2016 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Gaja, ale z Ciebie przebiegła bestia Nie do końca, bo właściwie nie było to planowane... już wyżej wspominałam, że u nas w ostatniej chwili - czyli w tym momencie, kiedy panowie zaczęli kopać pod słupki ogrodzeniowe - pojawiła się wątpliwość co do tego, gdzie przebiega granica... Więc w trybie pilnym wezwaliśmy geodetę, który wymierzył właśnie o te 40 cm bliżej - no i tak zrobiliśmy ogrodzenie. Potem natomiast okazało się, że pierwotny pomiar był właściwy - ale ogrodzenie już stoi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.11.2016 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Nie do końca, bo właściwie nie było to planowane... już wyżej wspominałam, że u nas w ostatniej chwili - czyli w tym momencie, kiedy panowie zaczęli kopać pod słupki ogrodzeniowe - pojawiła się wątpliwość co do tego, gdzie przebiega granica... Więc w trybie pilnym wezwaliśmy geodetę, który wymierzył właśnie o te 40 cm bliżej - no i tak zrobiliśmy ogrodzenie. Potem natomiast okazało się, że pierwotny pomiar był właściwy - ale ogrodzenie już stoi. Jak to możliwe, że te pomiary się różnią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 21.11.2016 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Wiesz, w tym momencie to ja już sama nie wiem, jak jest... W każdym razie: słupek stał w jednym miejscu (wbijany przez geodetę, który dzielił te działki), prawdopodobnie naruszyli go nieco panowie, którzy robili kanalizację, potem drugi geodeta wyznaczył granicę o te 40 cm bliżej w naszą stronę, właściciele działki - ci, od których kupiliśmy - twierdzą, że jednak ten pierwotny podział był właściwy, tylko nie został naniesiony na mapę i że jest jakaś pomyłka.... nie chciało nam się na tamten moment tego wyjaśniać, a ogrodzenie musieliśmy zrobić, więc woleliśmy zrobić tę bardziej bezpieczną wersję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.11.2016 12:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2016 Wiesz, w tym momencie to ja już sama nie wiem, jak jest... W każdym razie: słupek stał w jednym miejscu (wbijany przez geodetę, który dzielił te działki), prawdopodobnie naruszyli go nieco panowie, którzy robili kanalizację, potem drugi geodeta wyznaczył granicę o te 40 cm bliżej w naszą stronę, właściciele działki - ci, od których kupiliśmy - twierdzą, że jednak ten pierwotny podział był właściwy, tylko nie został naniesiony na mapę i że jest jakaś pomyłka.... nie chciało nam się na tamten moment tego wyjaśniać, a ogrodzenie musieliśmy zrobić, więc woleliśmy zrobić tę bardziej bezpieczną wersję. Chyba, że w papierach jest pomyłka, to tak. Bo teraz to mają takie urządzenia, że nie ma raczej możliwości pomyłki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aisa222 23.11.2016 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2016 dorzucam swoje ochy i achy.... śliczny kolor okien....i takie naturalne... a drzwi.... bajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 23.11.2016 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2016 dorzucam swoje ochy i achy.... śliczny kolor okien....i takie naturalne... a drzwi.... bajka Te okna to mają jeszcze jedną zaletę Dla mnie najważniejszą. Kurzu na nich za bardzo nie widać. A drzwi może zostawię jako stałe A teraz z innej beczki. Spotkała mnie rzecz nieplanowana i nieoczekiwana. Jestem w szoku i nie wiem co robić. Zostawię tylko fotę, później napisze co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
immoral 23.11.2016 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2016 Jaki słodki Kiciuś - czyżby Ci się przydarzył i będziesz miała osobistą małą cholerę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.