amalfi 17.01.2017 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2017 No i wracamy. Miałam tyle planów na zimę, a nie zrobiłam nic. Ani w kwestii sprzedaży domu, ani z budową. I dziś wpadłam w panikę, bo okazało się, że elektrycy chcą wchodzić, bo jakaś praca im odpadła i stwierdzili, że jak chcemy to teraz albo za kilka miesięcy, a ja nie mam żadnego planu gdzie co ma być. Niby tyle razy przemierzałam ten nowy dom w wyobraźni, ale co do lamp i pstryczkow elektryczków, to nie myślałam nad tym. Są jakieś specjalne przykazania w tym temacie? I co z kuchnią? Trzeba chyba mieć profesjonalny projekt, aby zaznaczyć gdzie jakie gniazdko? Ło matko, ale się załatwiłam Co do kota, to jest uroczy. Aż mi szkoda, że rośnie, bo jako mały kotek jest przezabawny. Mam oczywiście podrapane ręce jak ofiara przemocy domowej, ale mu to wszystko wybaczam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 17.01.2017 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2017 (edytowane) Przykazana co do rozmieszczenia włączników i gniazd są (zwłaszcza co do ich sytuowania w łazienkach i kuchni - strefy mokre), ale profesjonalny projekt nie jest potrzebny (w przeciwieństwie do jakiegoś projekciku, co gdzie ma stać, ale to już praca samodzielna). Elektryk będzie wiedział co jak podłączyć bylebyś mu narysowała (najlepiej na ścianie) gdzie mają być gniazdka a gdzie włączniki i oświetlenie, gdzie podłączenie piekarnika/płyty/okapu itp. Sam elektryk często też doradza. Co do kotów, to u mnie całkiem odwrotnie- nie mogę się doczekać kiedy taki mały szaleniec dorośnie i będzie bardziej rozsądny Edytowane 17 Stycznia 2017 przez moniss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.01.2017 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2017 Jutro się umówiłam z elektrykami na budowie. Już nie zostawię męża samego z decyzjami. Po tym jak zadecydował o trzech oknach, już mam nauczkę. Dzisiaj jeszcze posiedzę wieczorem nad projektem i powtórzę sobie co i jak miało być. Nie wiem, czy jakieś kinkiety planować? Jeśli chodzi o salon, zdecydowałam, że nie będzie specjalnego oświetlenia stołu, bo to determinuje rozmieszczenie mebli. Jak jest osobna jadalnia, to tak. Ja nawet nie wiem, czy chcę stół okrągły, czy prostokątny. Co do kota, to na początku tak marzyłam o tym, żeby już dorósł, a teraz mi szkoda tych jego psot. No i boję się jak to będzie jak zacznie wychodzić. W okolicy jest masa kotów. I wszystkie takie jakieś wielkie. W sumie jak inne sobie radzą to on chyba też da radę. No i jest bardzo mądry. Aportuje piłeczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 17.01.2017 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2017 Siądź spokojnie z kawą i rzutem pomieszczeń, a potem tak jakbyś chodziła po domu, zaznaczaj sobie różnymi znaczkami: lampy pstryczki gniazdka Pokaż kota, ciekawa jestem jak bardzo urósł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.01.2017 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2017 (edytowane) Jakoś bardzo nie urósł. Mam wrażenie, że koty rosną wolniej niż psy Edytowane 17 Stycznia 2017 przez amalfi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 17.01.2017 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2017 Ale słodziak Urósł, urósł, ale jak masz go na co dzień, to tego tak nie zauważasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.01.2017 14:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2017 Ale słodziak Urósł, urósł, ale jak masz go na co dzień, to tego tak nie zauważasz Jest naprawdę taki słodziak. Wprawdzie wieczorem coś mu odwala i poluje na nas Zaczaja się, wyskakuje, łapie nas za nogi itp. Ale rano jest czas na przytulanie i wtedy mnie całuje po czole, po policzkach, przytula się, łasi i mruczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aisa222 18.01.2017 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2017 a jaki błysk w oku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 27.01.2017 07:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Kot został zauważony przez okno przez przedstawicieli swojego gatunku i mam teraz na tarasie i parapetach stado rezydentów w postaci tłustych wielkich kociambrów. Aż mnie osłabia kiedy pomyślę, jak ten mój mały Karolek wyjdzie kiedyś do tych byków. Jeśli chodzi o budowę, pojawiło się kilka dylematów, które szybko muszę rozwiązać. 1. Co pierwsze robić? Hydraulikę czy elektrykę? Każdy mówi co innego. To znaczy są dwie wersje, ale różne, więc może ktoś odpowie, kto ma już za sobą ten etap, jak robił i czy to dobrze, że tak zrobił? 2. Cena instalacji elektrycznej. Jedna z firm dała taką cenę, że aż sobie usiadłam. Inny fachowiec dał cenę podejrzanie niską. To też budzi mój niepokój. Trzecia firma ma dopiero dokonać oględzin i wyceny. Jaki przedział kosztów tej instalacji mieści się w granicach rozsądku? Poda ktoś orientacyjnie? 3. Metoda założenia instalacji. Tradycyjna, po ścianie z puszkami (w razie stopienia jakiegoś przewodu łatwy dostęp), czy podłogą w wylewce? W razie awarii trzeba pruć podłogę. Zaczęły się ważne decyzje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cob_ra 27.01.2017 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Amalfi, u nas prace były prowadzone w tej kolejności. Elektryka, podejścia hydrauliki i kanalizacji i wpuszczenie w ściany. Reszta hudrauliki prowadzona po tynkach. Koszt u nas kompletna instalacja elektryczna(okablowanie, puszki, rozdzielnia, wlz, wyposażenie rozdzielni), rtv i lan(praca własna) z materiałami 9161. Punktów wyszło coś ok 100. Robił znajomy elektryk. Do tego dojdzie jeszcze kolejna mała rozdzielnia oraz podlicznik dodatkowy to i jeszcze cena wzrośnie o kilka stówek. Ułożenie przewodów w rurkach elektroinstalacyjnych na chudziaku i z nich podejścia do gniazd oraz łączników. Przewody oświetlenia puszczone po strychu i zejścia do punktów świetlnych oraz łączników. Instalacja typowa bez wodotrysków, to co potrzebne kilka łaczników krzyzowych i schodowych w parterówce. Brak podejść pod ledy czy jakieś inne bajeranckie oświetlenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 27.01.2017 08:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Amalfi, u nas prace były prowadzone w tej kolejności. Elektryka, podejścia hydrauliki i kanalizacji i wpuszczenie w ściany. Reszta hudrauliki prowadzona po tynkach. Koszt u nas kompletna instalacja elektryczna(okablowanie, puszki, rozdzielnia, wlz, wyposażenie rozdzielni), rtv i lan(praca własna) z materiałami 9161. Punktów wyszło coś ok 100. Robił znajomy elektryk. Do tego dojdzie jeszcze kolejna mała rozdzielnia oraz podlicznik dodatkowy to i jeszcze cena wzrośnie o kilka stówek. Ułożenie przewodów w rurkach elektroinstalacyjnych na chudziaku i z nich podejścia do gniazd oraz łączników. Przewody oświetlenia puszczone po strychu i zejścia do punktów świetlnych oraz łączników. Instalacja typowa bez wodotrysków, to co potrzebne kilka łaczników krzyzowych i schodowych w parterówce. Brak podejść pod ledy czy jakieś inne bajeranckie oświetlenia. Bardzo Ci dziękuję za tę odpowiedź. Dużo mi pomogłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xesxpox 27.01.2017 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Witam, kolejność hydraulika-elektryka chyba jest bez żadnej różnicy. Trzeba tylko wsio dobrze przemyśleć. Ja już widzę że brakuje mi kabli a myślałem że wszystko przemyślałem. Ktoś mi podpowiedział, żeby dać skrętke do każdego włącznika jakby mi przyszło do głowy robić trochę automatyki. Skrętka kosztowała może z 200zł a już teraz wiem że się przyda do np termometrów pokojowych. Dodatkowo nie żałuj kabla. Bardzo wygodnie jest dać każdy włącznik, kontak prosto z rozdzielni oddzielnym kablem. Przemyśl gdzie chcesz włączniki schodowe, krzyżowe. Np ja mam tak że wchodząc do domu zaplam światło przy wejściu a gasić mogę przy wejściu do kuchni/salonu lub przy wejciach do pokoi i działa to w drugą stronę, w nocy wychodząc do kibla zapalam sobie światło na korytarzu przy wyjściu z sypialni. Jest to mega wygodne. Dziś już wiem że jednak na duży korytarz podzieliłbym oświetlenie w korytarzu na dwie "sekcje" ale niestety brakuje przedów. Nie wiem w jakim wieku masz dzieci(czy wogóle masz) ale w dziecięcym warto włacznik światła dać ciut niżej. Do gniazda TV trzeba co najmniej dwa kable tv pociągnąć. Pamiętać też trzeba o oświetleniu zewnętrznym. Jeżeli myślisz o alarmie to kable alarmowe 6x0,5mm2 do kazdego pomieszczenia gdzieś w narożnik-czujka nie powinna patrzeć na okno. Dodatkowo w okna montuje się kontraktony jako element alarmu więc też o tym warto pomyśleć. Alarm musi mieć syrenę na zewnątrz. Tak co mi wpadło do głowy może się przyda taka wiedza.PozdroP.S. po położeniu elektryki weź miarę aparat i sfotografuj wszystko gdzie przebiega-to mega ułatwia to prace wykończeniowe-wiercenie dziur pod karnisze, okap, szafki kuchenne lub zabudowy szaf. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 27.01.2017 09:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Witam, kolejność hydraulika-elektryka chyba jest bez żadnej różnicy. Trzeba tylko wsio dobrze przemyśleć. Ja już widzę że brakuje mi kabli a myślałem że wszystko przemyślałem. Ktoś mi podpowiedział, żeby dać skrętke do każdego włącznika jakby mi przyszło do głowy robić trochę automatyki. Skrętka kosztowała może z 200zł a już teraz wiem że się przyda do np termometrów pokojowych. Dodatkowo nie żałuj kabla. Bardzo wygodnie jest dać każdy włącznik, kontak prosto z rozdzielni oddzielnym kablem. Przemyśl gdzie chcesz włączniki schodowe, krzyżowe. Np ja mam tak że wchodząc do domu zaplam światło przy wejściu a gasić mogę przy wejściu do kuchni/salonu lub przy wejciach do pokoi i działa to w drugą stronę, w nocy wychodząc do kibla zapalam sobie światło na korytarzu przy wyjściu z sypialni. Jest to mega wygodne. Dziś już wiem że jednak na duży korytarz podzieliłbym oświetlenie w korytarzu na dwie "sekcje" ale niestety brakuje przedów. Nie wiem w jakim wieku masz dzieci(czy wogóle masz) ale w dziecięcym warto włacznik światła dać ciut niżej. Do gniazda TV trzeba co najmniej dwa kable tv pociągnąć. Pamiętać też trzeba o oświetleniu zewnętrznym. Jeżeli myślisz o alarmie to kable alarmowe 6x0,5mm2 do kazdego pomieszczenia gdzieś w narożnik-czujka nie powinna patrzeć na okno. Dodatkowo w okna montuje się kontraktony jako element alarmu więc też o tym warto pomyśleć. Alarm musi mieć syrenę na zewnątrz. Tak co mi wpadło do głowy może się przyda taka wiedza. Pozdro P.S. po położeniu elektryki weź miarę aparat i sfotografuj wszystko gdzie przebiega-to mega ułatwia to prace wykończeniowe-wiercenie dziur pod karnisze, okap, szafki kuchenne lub zabudowy szaf. Dzięki wielkie. Mam rozplanowane już pstryczki, gdzie jaki. Jeszcze muszę przemyśleć kuchnię. Może znajdę kogoś, kto mi zrobi szybko projekt i wizualizację. W korytarzu mam 3 źródła światła z wyłącznikami krzyżowymi z wiatrołapem. dziecko mam dorosłe, studiujące w innym mieście, może będzie mieszkać z nami do końca studiów, a potem kto wie? Dokumentację fotograficzną robót robię zawsze. W obecnym domu też mam zdjęcia kabli. Jak komuś sprzedam, to mu dam, żeby wiedział. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 27.01.2017 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Wkleję sobie zdjęcie z ofert sprzedaży domu, bo mi się bardzo ten słupek z piekarnikiem podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 27.01.2017 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Na dobranoc drzemka na kuchennym stole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 28.01.2017 01:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 wpasował się Karolek w koszyczek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 28.01.2017 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 (edytowane) wpasował się Karolek w koszyczek... Wiesz, że tak własnie na niego mówię? Dzisiaj było rozbieranie choinki z Karolkiem. Parę bombek poszło. A jak stała na podłodze, nie ruszał. 2 Edytowane 28 Stycznia 2017 przez amalfi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 28.01.2017 21:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 Dzisiaj było rozbieranie choinki z Karolkiem. Parę bombek poszło. A jak stała na podłodze, nie ruszał. 2 `````````1111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111455t Karolek napisał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 29.01.2017 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2017 Ehhh... te pupile nasze kochane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 01.02.2017 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2017 Dokociłaś się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.