Pomysł na obróbkę tego okna?

[sutk0wsky]

Witam serdecznie, czy ma ktoś pomysł jak to obrobić?

[nikt ważny]

pomijając wszystko inne co realnie woła z lekka o pomstę do nieba . . .

Zrób z ładnie ostruganych desek opaskę która zakryje rozpadające się okno drewniane w które wstawiono nowe okno i będzie po krzyku

[MMichal]

Witam

 

Piękne, nad wyraz pomysłowe

Chętnie bym wykorzystał zdjęcie w celach edukacyjnych i ile autor pozwoli ?

 

A co do tematu to przed jakimkolwiek obrabianiem wymień piankę bo z tej już pożytek nikły.

 

 

 

Pozdrawiam

[nikt ważny]

jaki nikły?. Jeszcze nie jest ciemnobrązowa i nie sypie się jak śnieg

[finlandia]

A nie uważacie, że najlepiej by było, gdyby to obrobić opaską ze styropiany i zaciągnąć klejem?

[T12345T]

To ja powiem inaczej. Nie uważacie, że nie powinniśmy w ogóle zabierać głosu? Do tego typu wymian używa się ościeżnic renowacyjnych. Według mnie jak inwestor chciał przyoszczędzić ( do czego się nie przyzna mówiąc, że nikt mu nie powiedział, że jest coś takiego jak ościeżnica renowacyjna), to niech teraz robi jak uważa, a do pomocy weźmie tego, który mu powiedział, że to co zrobił, to dobry pomysł.

[nikt ważny]

nooo nie... zwrócił sie o pomoc dla zaistniałej sytuacji.

To że chciał przyoszczędzić to pewne ale pomóc można, zwłaszcza, że nie zdradza się tajemnic fachu

Możesz wierzyć kolego T12345T lub nie ale o ościeżnicach renowacyjnych wie niewielu "sprzedawców" (specjalnie w cudzysłowie)

[finlandia]

Myślę że w tym przypadku nawet ościeżnica renowacyjna nie zakryłaby całości starej ramy. Ale fakt - warto pamiętać że są takie rozwiązania...

[T12345T]

No cóż Panowie, zarabianie na oknach to Wasza działka, nie moja. Dużych marż życzę.

[Brass]

No cóż Panowie, zarabianie na oknach to Wasza działka, nie moja. Dużych marż życzę.

 

Duże marże są jak UFO: ktoś podobno gdzieś takie widział, ale prawdziwych dowodów na ich istnienie brak....

[T12345T]

Trzeba jeszcze bardziej i częściej przymykać oko na powszechny brak staranności wśród siewców i nabywców badziewia, służyć im radą i pomocą, a wtedy...

[nikt ważny]

Niech się sami przekonają, na własnej skórze, co sobie zrobili. Miłośników ceny a tym samym badziewia nie przekonasz. Są odporni na wszelkie argumenty. Ani Twoje, ani innych posty nic nie zmienią.

Skupmy się raczej na tych, którzy mają odrobinę wyobraźni i faktycznie potrzebują wsparcia w wyborze