Rozwali?am deseczk?!

[kroyena]

.......deseczki mają i trenują, trenują.

[Magdzia]

zumurud - czy Ty mówisz o tej deseczce, którą trzeba rozwalić - którą KOBIETA powinna rozwalić, żeby samej sobie pokazać, że może? Był kiedyś taki artykuł, w zasadzie akcja w Wysokich Obcasach GW - czy to o to chodzi?

[zumurud]

Uśmiałam się do łez, effendiego wymieniać nie zamierzam, a co do akcji Wysokich Obcasów, to nie tyle akcja, ile kurs Wen do. Trwało to dwa dni, myślałam że deseczka będzie na koniec, a to od tego się zaczęło - szczęka mi opadła, ale przecież nie będę się cofać rakiem - no i rozwaliłam, z bojowym okrzykiem. Było bardzo fajnie, przez dwa dni trenowałyśmy rózne ciosy, tudzież różne sytuacje, typu co robić jak ci się wydaje, że coś jest nieklawo, że ktoś się czai albo lezie za tobą. Kiedy zwiewać, a jak się trzeba bronić, to jak, żeby maksymalnie zaszkodzić. Szczególnym uznaniem trenerek cieszyły się wysokie obcasy - to naprawdę mordercza broń.

[kroyena]

Effendi, chowaj wszystkie wysonie obcasy pod klucz, to, że zumurud nie zamierza cię wymieniać, to wcale nie snaczy, że testy się skończą na deseczce.

Skąd wiesz, gdzie taki obcas może trafić .

[Honorata]

achaa, są takie kursy na których babki rozładowują stres przez łamanie deseczek, myślę, że to pomaga, adrenalina, emocje...

 

swoją drogą historia wspomina takie kobiety co to swoim siedzeniem garść orzechów rozłupywały