Balkon pomocy

[agniechar]

Witam wszystkich to mój pierwszy post na forum choć czytam i oglądam Was często. Proszę o pomoc. Kupiłam mieszkanie w domu czterorodzinnym i spód balkonu posiadał lekkie białe wykfity . Właściciel tłumaczył to tym, że położył płytki zanim deweloper zaizolował balkon. Płytki zostały skute a właściwie odeszły same po lekkim puknięciu. balkon został zaizolowany hydroizolacją taka czarna maź mapei,następnie poszła wylewka Atlas ponieważ okazało się że balkon nie ma spadku we właściwą stronę. Został położony gres mrozoodporny i fuga dwuskładnikowa epoksydowa. Zeby balkon ładnie wyglądał zaproponowano nam albo pomalowanie spodu farbą olejną albo przymocowanie styropianu wodoodpornego siatka i struktura Zrobilismy wersję drugą po roku balkon wygląda fatalnie. Wykfitów jest więcej. Nie wiem co robić jak to poprawić. Sąsiadka wezwała fachowca, który skuł wszystko do głównej wylewki posmarował farbą "pokładową" Jak twierdzi fachowiec statki taką się maluje i żadna woda jej nie straszna. Następnie papa termozgrzewalna obróbki blacharskie nowe wyższe i na to styropian zwykły i wylewka. Blachy z przodu obróbki zagnie pod płytki. Proszę doradzcie czy to dobry kierunek czy tak trzeba zrobić. Mam zdjęcia ale na razie nie umiem dodać

[agniechar]

[stam222]

Doraznie to w jakis bardzo cieply dzien mozesz to posmarowac octem powinno zejsc i na jakis czas bedzie spokoj.

Druga sprawa jaka mi przychodzi do glowy to, ze gdzies zacieka. A trzecia to nie piszesz czy to nowe budownictwo czy mieszkanie z drgiej reki. Bo jezeli nowe to moze byc tak, ze izolacja od gory byla zbyt wczesnie polozona oraz ze w nowym budownictwie jest tyle chemi ze wykwity sa na pozadku dziennym i musi sie "wysolic" -patrz pierwsze spostrzezenie. Jak stare budownictwo to prewnikiem gdzies zacieka. Dobrze by bylo zobaczyc jak ten balkon od gory wyglada.

Pzdr.

[agniechar]

Dom ma 8 lat, U sąsiadki zaczęły odpadać płytki od cokołu zresztą podobnie wyglada od spodu. fachowiec który skół wszystko twierdzi że nie ma tam izolacji czyli tej papy. Myslimy ze ten balkon był źle zrobiony przez dewelopera. Teraz chcielibysmy go poprawić. przeazają mnie koszty i kucie płytek. Nasze płytki się nie ruszają, Wiem ze gdzieś musi zaciekać . nie masz też papy pod styopiane przy balkonie na ścianie.

[agniechar]

Dziekuję za pomoc. Od góry czyli zrobić zdjęcie płytek?

[agniechar]

[agniechar]

[agniechar]

Ostatnie dwa zdjęcia nowa obróbka blacharska u sąsiada

[aiki]

[ATTACH=CONFIG]318707[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]318708[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]318709[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]318710[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]318711[/ATTACH]

 

brak kapinosa - urwania wody.

[agniechar]

co to znaczy przepraszam jestem laikiem Tzn że wystarczy że wymienię obróbke blacharska na taka jak na ostatnich zdjeciach? Spód umyję octemi nam zostawic czy czymś pomalować ?

[aiki]

Prawdopodobnie wystarczy zrobić kapinos czyli blachę z obróbki wypuścić poniżej tynku od spodu balkonu.

jednak jesli nie ma faktycznie izolacji na płycie balkonu to cała reszta również do poprawki.

[agniechar]

Bardzo dziękuję. Czyli jednak trzeba wszysko skuć.

[agniechar]

Podpowiedzcie mi proszę jakie po koloi powinny być warstwy i z czego.

[Balto]

Jeszcze jedna uwaga, nie zdziwię się jak balkon był zalewany gównianym cementem to jedno, a dwa jest w środku wilgotny i lub mokry, bo takie numery na betonie wychodzą jak jest mokry cały czas, a woda / wilgoć ma niewiele ujścia....

[agniechar]

Bardzo dziękuję za pomoc i rady.

To co zerwał fachowiec u sąsiadki było pod spodem mokre.Nawet znalazł kawałek worka po cemencie. Decyzja podjęta zrywamy wszystko. Nie wiem tylko co robić ze spodem umyć octem i połozyć na to nową strukturę?