Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mapka geodezyjna do celow projektowych


Recommended Posts

Mam mapkę geodezyjną z zeszłego roku (okres ważności takiej mapki wynosi pół roku). W tym roku planuję zrobić przyłącze gazu ziemnego i w tym celu potrzebuję na nowo zrobić mapkę za 900 zl. Czy jest jakiś sposób żeby przedłużyć starą mapkę? Przecież nic się nie zmieniło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, że "mapka jest ważna tak długo jak w terenie nie zajdą zmiany", a zwyczajowo przyjmuje się 3 miesiące (nie 6). Znam tylko jeden sposób aby nie wydać 9 stówek: trzeba znaleźć tańszego geodetę. Ja mam mapki za 4 stówki, a później wpadłem na trop geodety w potrzebie :D który chciał tylko 330 ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ciekawe, na moich mapkach "stoją" w drodze budynki, których nie ma od lat!!! m

Nic dziwnego :wink: . Z tego co widziałem u siebie, przygotowanie przez geodetę mapki dla celow projektowych nie polega bynajmniej na bieganiu po terenie z lunetą i łatą (albo i bez tych akcesoriów), tylko na skserowaniu odpowiedniego kawałka planu i odpowiednim jego opieczętowaniu. W takich przypadkach jak Mad można się tylko pocieszać, że gorzej byłoby gdyby na na mapce nie było zanaczonych budynków, które jeszcze są na działce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie, wiemy jak jest, tylko - do diabla - po co w takim razie mydlic oczy tymi "aktualizacjami"?? dostaniesz ksero tego, co maja w skladnicy i tyle. ale jak kupiles w w grudniu, to juz jest niewazne. tylko w takiej sytuacji ktos moze powiedziec: no nie, u pani zaszly duze zmiany, wszak nie ma juz tych budynkow. i wtedy znowu kupie mapy... m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządny geodeta zawsze jedzie w teren z mapą archiwalną ze składnicy i tłumaczy klientowi dlaczego musi zrobić to i to, sprawdza dokładnie zeznania właściciela zwłaszcza o urządzeniach podziemnych, mapa jest ważna do czasu powstania zmiany / 3 miesiące to wypis z KW/, ale niektóre ZUD-y maja swoje wewnętrzne ustalenia. Pamiętajmy, że w cenie jest zawarta spora opłata w składnicy, wykonanie operatu nawet jak nie ma zmian w terenie, sprawdzenie np. granic i urządzeń podziem.

dojazd i podatki bo przecież jest faktura kosztowa ze składnicy.

Po za tym na mapie mogą przybyć projektowane inne rzeczy, których w terenie nie widać. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządny geodeta zawsze jedzie w teren z mapą archiwalną ze składnicy i tłumaczy klientowi dlaczego musi zrobić to i to, sprawdza dokładnie zeznania właściciela zwłaszcza o urządzeniach podziemnych, mapa jest ważna do czasu powstania zmiany / 3 miesiące to wypis z KW/, ale niektóre ZUD-y maja swoje wewnętrzne ustalenia. Pamiętajmy, że w cenie jest zawarta spora opłata w składnicy, wykonanie operatu nawet jak nie ma zmian w terenie, sprawdzenie np. granic i urządzeń podziem.

dojazd i podatki bo przecież jest faktura kosztowa ze składnicy.

Po za tym na mapie mogą przybyć projektowane inne rzeczy, których w terenie nie widać. :lol:

 

Marpanek, faktura kosztowa to zmniejsza podatki. Mapka ze składnicy, do celów projektowych kosztuje ok.60 zł. Co ma wspólnego wypis z KW z mapą do celów projektowych? Coś, przykro to mówić, ale krecisz. Wazność mapy do celów projektowych jest różna, nawet do 2 lat.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoniłem do geodety z innej częœci Warszawy. Ta sama historia. Po cholerę kończyłem studia informatyczne. Trzeba było zostać geodetš. 500 zł za 30 min roboty, ale im się nie chce jechac. Radzš żebym poszukał kogoœ z okolic, wtedy ewentualnie PAN Geodeta może ruszy d...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nową mapkę zrobili mi w Wojewódzkim Biurze Geodezji - niestety drogo bo za 500 zł/3 szt. Ale za to przyjechali na miejsce i wszystko obmierzyli - pewnie tylko dlatego iż myśleli że mampka ma być "poinwestycyjna" a nie dla projektu wymiany przyłącza napowietrzne na kablowe. Jedynym plusem tego jest fakt, że na mapkę nanieśli nie zgłoszony, wybudowany kilka lat temu garaż :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ciekawe, na moich mapkach "stoją" w drodze budynki, których nie ma od lat!!! m

Nic dziwnego :wink: . Z tego co widziałem u siebie, przygotowanie przez geodetę mapki dla celow projektowych nie polega bynajmniej na bieganiu po terenie z lunetą i łatą (albo i bez tych akcesoriów), tylko na skserowaniu odpowiedniego kawałka planu i odpowiednim jego opieczętowaniu. W takich przypadkach jak Mad można się tylko pocieszać, że gorzej byłoby gdyby na na mapce nie było zanaczonych budynków, które jeszcze są na działce.

Jako geodeta mam do Ciebie prośbę abyś nie opowiadał głupot,jeżeli nie wiesz na czym polega zrobienie mapy do celów projektowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoniłem do geodety z innej częœci Warszawy. Ta sama historia. Po cholerę kończyłem studia informatyczne. Trzeba było zostać geodetš. 500 zł za 30 min roboty, ale im się nie chce jechac. Radzš żebym poszukał kogoœ z okolic, wtedy ewentualnie PAN Geodeta może ruszy d...

 

Chyba nie wiesz o czym piszesz.

Od strony geodety wygląda to mniej więcej tak:

1) Ustalenia z klientem min. 15 minut plus ewentualny dojazd do klienta (kilometry).

2) I wyjazd do ośrodka dokumentacji w celu zgłoszenia roboty średnio 2 godziny + kilometry

3) II wyjazd do ośrodka po mapę do porównania z terenem - 2 godziny + kilometry

4) Wyjazd w teren na sprawdzenie aktualności mapy 2 godziny + kilometry

5) III wyjazd do ośrodka po dane dot. osnowy geodezyjnej - 2 godziny + kilometry

6) Pomiar w terenie: minimum 2 ludzi (z głową) + sprzęt za średnio 30 tys. PLN - 3 do 4 godzin pracy + kilometry

7) Opracowanie wyników pomiaru min. 1 godzina

8 ) IV wyjazd do ośrodka celem przekazania wyników z pomiaru i zamówienia map - 2 godziny + kilometry

9) V wyjazd do ośrodka po mapy - 2 godziny + kilometry

10) Przekazanie roboty klientowi - 15 minut + ewentualny dojazd.

 

Do powyższego dochodzą opłaty dla ośrodka.

Dlatego jak widzisz te 500pln to w przypadku pojedynczej roboty nie jest super zarobekiem. Jeżeli mapa w ośrodku jest aktualna wtedy odpadają czynności od 5) do 9). Oczywiście wyjazdy do ośrodka rozkładają się na kilka robót.

 

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to wygląda faktycznie ale trudno zanudzać tym klienta, ceny usług geodezyjnych na przestrzeni ostatnich 3 lat spadły znacznie w przeciwieństwie do notariuszy i adwokatów, z 500 zł może jest około 150 zł zysku, a ile godzin pracy ; dentysta leczy ząb 1 h i też ma to samo nie zazdroście geodetom bo to naprawdę ciężka i stresująca praca. Wszystko jest na wczoraj, za długo i jeszcze słyszymy czemu tak drogo, trzeba w tym zawodzie mieć naprawdę dużą odporność nerwową i to lubić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z 500 zł może jest około 150 zł zysku, a ile godzin pracy

 

sorry stary ale jak to rozumiesz? wydajesz na przygotowanie 350 PLN?

 

wyszło mi z wcześniejszych maili że jeśli robić wszystko po kolei to wychodzi 17,5 h + kilometry, a na dodatek rozkłada sie to na kilku klientów.

 

to nawet jeśli zarobisz na te dwie dniówki 150 PLN to chyba nie tak mało,

 

a o tym że trzeba sie napracować to chyba nie warto pisać w odniesieniu do pracy?! sam "mam pracę".

 

problemem i przyczyną tego że tak jesteście postrzegani jest to że jak wynika z wcześniejszych postów niektórzy robią ksero i daja pieczątkę i kasują to samo, a nie to ze ludzie niedoceniają twojej pracy.

 

ale radzę ostrożność w porównaniach z innymi "pracownikami"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ciekawe, na moich mapkach "stoją" w drodze budynki, których nie ma od lat!!! m

Nic dziwnego :wink: . Z tego co widziałem u siebie, przygotowanie przez geodetę mapki dla celow projektowych nie polega bynajmniej na bieganiu po terenie z lunetą i łatą (albo i bez tych akcesoriów), tylko na skserowaniu odpowiedniego kawałka planu i odpowiednim jego opieczętowaniu. W takich przypadkach jak Mad można się tylko pocieszać, że gorzej byłoby gdyby na na mapce nie było zanaczonych budynków, które jeszcze są na działce.

Jako geodeta mam do Ciebie prośbę abyś nie opowiadał głupot,jeżeli nie wiesz na czym polega zrobienie mapy do celów projektowych.

 

Sorry jeśli uraziłem. Na pewno nie chciałem atakować geodetów jako profesji, ani nawet konkretnego człowieka - patrz niżej. Zwróć uwagę na początek mojego posta: " co widziałem u siebie". Nie twierdzę ani że tak należy robić, ani że wszyscy geodeci tak robią, ani że biorą pieniądze za nic. Ja tylko mam wszelkie powody, żeby uważać, że "mój" geodeta wówczas niczego nie mierzył w terenie (no, może samym wzrokiem, z pewnego dystansu), tzn. kiedy robił dla mnie mapkę. Nie wynikła z tego żadna wpadka typu nieistniejący albo pominięty budynek na mojej działce; ten sam człowiek robił potem dla mnie inne rzeczy (posadowienie, wytyczenie granic) ku obopólnemu zadowoleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Za mapki do wykonania zagospodarowania terenu - 700 pln - rok temu. Teraz - zanosi się na to - do wykonania planów podłączenie gazu, wody etc - następne (identyczne) mapki - ok 700 PLN. Przed oddaniem domu - wygląda na to, że kolejne 700 PLN . Czy to nie chore? A może się mylę i KTOS, kto już "przetrenował" ten temat, cs konkretnie podpowie. Nie oczekuję na podpowiedź geodety, bo to jego kaska.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...