Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odłegłość między rynnami a pierwszym rzędem dachówek. Nie za szeroko?


jarecki111

Recommended Posts

Bardzo proszę o pomoc (szczególnie Mistrza Andrzeja jeśli tu zajrzy) o spojrzenie na załączone zdjęcie. Czy mi się wydaje czy te rynny są dużo dużo za nisko a może pierwszy rząd dachówek dużo za wysoko? Jak to teraz poprawić? podnieść rynny? zostanie spory pas blachy ale chyba innego wyjścia nie ma?

DSC_0001.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpoweidź. Czy jest jakaś określona odległość od pierwszego rzędu dachówek do rynny którą powinno się przyjąć? Ja bym wolał żeby te rynny były bliżej dachówki ale jeśli takie rozwiązanie będzie błędem wykonawczym to oczywiście tego nie zrobie. Może jest jakiś zakres cm w jakim można się poruszać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpoweidź. Czy jest jakaś określona odległość od pierwszego rzędu dachówek do rynny którą powinno się przyjąć? Ja bym wolał żeby te rynny były bliżej dachówki ale jeśli takie rozwiązanie będzie błędem wykonawczym to oczywiście tego nie zrobie. Może jest jakiś zakres cm w jakim można się poruszać?

 

Ta odległość wynika z gr kontrłaty i łaty. Tak jest u Ciebie. Można zastosować uchwyty nakrokwiowe. Wtedy 1 łatę dajemy podwójną i do niej kręcimy. Rynna wtedy jest pod samą dachówką. Ale w/g mnie to rozwiązanie jest gorsze bo rynna "łapie" obsuwający się śnieg. Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta odległość wynika z gr kontrłaty i łaty. Tak jest u Ciebie. Można zastosować uchwyty nakrokwiowe. Wtedy 1 łatę dajemy podwójną i do niej kręcimy. Rynna wtedy jest pod samą dachówką. Ale w/g mnie to rozwiązanie jest gorsze bo rynna "łapie" obsuwający się śnieg. Jan

 

Bardzo dziękuję za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dość typowe rozwiązanie wynikające z braku wiedzy o wykonaniu okapu. W Twoim przypadku dekarz chciał odprowadzić skropliny z krycia wstępnego do rynny co skutkuje konieczność obniżenia rynny o grubość łaty i kontłaty powiększone kątem nachylenia połaci. Rynna jest troszeczkę za nisko ale bardziej to wada estetyczna niż praktyczna. Przy innym wykonaniu okapu lub tak jak sugerował Jan na hakach dokrokwiowych i odprowadzeniem skroplin z krycia wstępnego na pas podrynnowy rynnę można lokować na dowolnej wysokości. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
To dość typowe rozwiązanie wynikające z braku wiedzy o wykonaniu okapu. W Twoim przypadku dekarz chciał odprowadzić skropliny z krycia wstępnego do rynny co skutkuje konieczność obniżenia rynny o grubość łaty i kontłaty powiększone kątem nachylenia połaci. Rynna jest troszeczkę za nisko ale bardziej to wada estetyczna niż praktyczna. Przy innym wykonaniu okapu lub tak jak sugerował Jan na hakach dokrokwiowych i odprowadzeniem skroplin z krycia wstępnego na pas podrynnowy rynnę można lokować na dowolnej wysokości. Pozdrawiam.

 

Bardzo dziękuję za odpowiedź Panie Andrzeju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...